Newsroom

Targi we wrześniu – według jakich zasad?

DREMA 2020. Fot. Tomasz Markowski.

Targi we wrześniu – według jakich zasad?

31 sierpnia w Dzienniku Ustaw ukazało się długo oczekiwane, szczególnie przez organizatorów targów, rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące obostrzeń. Jakie zmiany wprowadza rząd?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Niemal do ostatniej chwili rządzący kazali czekać branży targowej na nowe rozporządzenie w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu pandemii.

Czy na pewno nie można było oszczędzić nerwów organizatorom targów? Czy konieczne było trzymanie ich w niepewności przez taki długi czas? Tym bardziej, że odnośnie targów rozporządzenie nic nie zmienia.

Jak poinformowała Polska Izba Przemysłu Targowego: Targi, które zaplanowane są na wrzesień br. będą organizowane według dotychczas obowiązujących obostrzeń.

Targi we wrześniu niezagrożone

Organizatorzy targów mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Jeszcze kilka dni temu byli mocno zaniepokojeni brakiem informacji nt. planowanych we wrześniu obostrzeń. W liście do ministra Adama Niedzielskiego, dr Beata Kozyra, prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Targowego, napisała: Od momentu otrzymania oficjalnej informacji o odmrożeniu targów z dniem 6 czerwca 2021 r. branża targowa rozpoczęła przygotowania do organizacji imprez targowych. Zważywszy, iż okres letni jest sezonem martwym dla branży targowej, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie, pierwsze targi zaplanowane zostały na wrzesień 2021 r.

Poinformowała ona również szefa resortu zdrowia, że do końca 2021 roku polscy organizatorzy targów zaplanowali ponad 100 imprez targowych, w tym kilkanaście międzynarodowych, renomowanych, liczących się w Europie i na świecie. Organizatorzy targów i firmy usług targowych poświęcili ponad 2 miesiące pracy oraz znaczące nakłady finansowe, aby przygotować swoje wydarzenia. Zainteresowani udziałem w tych wydarzeniach wystawcy ponieśli konkretne koszty związane z wynajmem powierzchni wystawowej i zakupem stoisk targowych. Zwiedzający powoli zaczynają kupować bilety wstępu. I wszystko to brzmiałoby niezwykle optymistycznie, zwłaszcza po tak długim przestoju, jednak brak informacji na temat mających nadejść od września br. ewentualnych zmian skutecznie studzi ten optymizm. Trudno mówić o udanym powrocie do biznesu, kiedy firmy nie wiedzą, czy planowane obostrzenia, zakazy i limity nie spowodują, że organizacja targów stanie się niemożliwa lub nie będzie rentowna.

Rząd milczał jak zaklęty, jakby nieświadomy, że nikt nie organizuje targów z dnia na dzień.

Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że na terenie Międzynarodowych Targach Poznańskich 31 sierpnia miało rozpocząć się prestiżowe wydarzenie pod szyldem ITM Industry Europe. Na szczęście targi rozpoczęły się zgodnie z planem i potrwają jeszcze do 3 września br. Nie sposób jednak nie zgodzić się z Tomaszem Kobierskim, prezesem Rady Polskiej Izby Przemysłu Targowego, który kilka dni temu komentował brak reakcji strony rządowej: Trudno będzie wytłumaczyć międzynarodowym gościom nagłą zmianę obostrzeń sanitarnych, limitów czy zakazów z dnia na dzień, bez wcześniejszego przygotowania i poinformowania. Taka sytuacja stawia nas wszystkich w położeniu obciążającym nie tylko nasz wizerunek, ale i państwa rozumianego jako instytucja.

ZOBACZ TAKŻE: Targi meblowe w Poznaniu dopiero w lutym

A tymczasem w Poznaniu trwają przygotowania do Międzynarodowych Targów Maszyn, Narzędzi i Komponentów dla Przemysłu Drzewnego i Meblarskiego DREMA, które w dniach 14-17 września odbędą się na terenie MTP. To targi, nad którymi patronat medialny sprawuje miesięcznik  „BIZNES.meble.pl”.

Choć ciężko sobie wyobrazić powtórkę sytuacji z sierpnia, to obawy, że organizatorzy targów będą co miesiąc w ten właśnie sposób doświadczani przez rząd, nie się bezpodstawne. Branża targowa została tym samym skazana na ciągłą niepewność, choć wcale nie musi tak być.