Branża

Ożywienie przyjdzie nieprędko

Sebastian Wojciechowski, dyrektor handlowy w Deftrans.

Ożywienie przyjdzie nieprędko

Sebastian Wojciechowski, dyrektor handlowy w Deftrans, o eksporcie mebli do Niemiec i koniunkturze na rynku niemieckim.

Czy Państwa firma odczuwa sytuację w Niemczech w postaci mniejszego eksportu do tego kraju? Jeżeli tak, to jakiego rzędy są to spadki?

Reklama
Banner targów IFFINA 2024 750x109 px

Spadek koniunktury na rynku niemieckim jest mocno odczuwalny już od początku wojny w Ukrainie. Nastroje w całej Europie uległy zmianie, zaś medialne informacje na temat konfliktu w połączeniu z ogólną dekoniunkturą i recesją na rynku mieszkaniowym powodują redukcję popytu. Informacje od niektórych dystrybutorów mówią o kilkunastoprocentowych spadkach udziału klientów detalicznych w handlu i porównywalnym spadku obrotów. Firmy niemieckie nie poddają się jednak i próbują utrzymać popyt poprzez liczne akcje promocyjne. Powoduje to zwiększoną presję cenową i sprawia, że tylko najbardziej efektywne przedsiębiorstwa są w stanie sprostać dzisiejszym oczekiwaniom tego rynku.

Kiedy można spodziewać się ożywienia i co za tym idzie wzrostu eksportu mebli z Polski do Niemiec?

Ożywienie przyjdzie nieprędko. Sytuacja gospodarcza Niemiec jest mało optymistyczna, o czym mówił na konferencji w lutym 2024 roku niemiecki wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck. Rządowe prognozy wzrostu zostały obniżone z 1,3% do 0,2% z powodu niskiej koniunktury, wysokiej inflacji i historycznie niskich współczynników wzrostu w handlu światowym. Firmy, które biernie czekają na poprawę sytuacji, muszą liczyć się z tym, że nieprędko ona nastąpi.

ZOBACZ TAKŻE: Polskie meble to nr 1 w Niemczech, ale łatwo nie jest

Czy realne jest zbudowanie alternatywnych wobec Niemiec rynków, na które polskie firmy mogłyby eksportować znaczące ilości mebli?

Mimo że Niemcy stanowią wiodącą gospodarkę na naszym kontynencie, istnieje wiele innych krajów, w których polscy producenci mebli mogą poszukiwać nowych rynków zbytu. Południowa Europa, pomimo prowadzenia własnej, konkurencyjnej produkcji, wykazuje duże zainteresowanie polskimi meblami, podobnie jak obiecujący rynek francuski. Większym wyzwaniem pozostaje ekspansja za ocean, ponieważ koszty transportu w naszej branży mają znaczący wpływ na ostateczną cenę produktu. Z tego powodu, dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek, kluczowe staje się dywersyfikowanie rynków zbytu, odwaga w poszukiwaniu nowych rozwiązań oraz elastyczność działania.

ROZMAWIAŁ: Marek Hryniewicki