Branża

Przyszłość należy do e-commerce

Robert Chmielewski, właściciel Complet Furniture.

Przyszłość należy do e-commerce

Robert Chmielewski, właściciel Complet Furniture, o rebrandingu, budowaniu strategii e-commerce, a także aktualnych wyzwaniach i problemach branży meblarskiej.

Ostatnie miesiące to dla Complet Furniture czas intensywnego rozwoju. Przyjrzyjmy się ważnym dla tego rozwoju obszarom, a zacznijmy od rebrandingu firmy. Dlaczego zdecydowali się Państwo na jego przeprowadzenie akurat teraz i co podkreślają wprowadzone zmiany?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

W tym roku obchodzimy 30-lecie naszej działalności. Przez trzy dekady zmienialiśmy formy prawne spółki, dokonywaliśmy pewnych korekt w nazwie i wyglądzie naszego brandu. Tegoroczny rebranding jest znaczącą modyfikacją dotychczasowego znaku graficznego i ma na celu podkreślenie wartości, którymi się kierujemy. Jesteśmy producentem i eksporterem mebli tapicerowanych. Powstają one dzięki umiejętnościom naszych doświadczonych rzemieślników, którym udaje się łączyć funkcjonalność i trwałość z atrakcyjnym wizualnie designem. Przewagę konkurencyjną budujemy na dobrym stosunku jakości do oferowanej ceny.

Rebranding wyznacza dalszą dywersyfikację działań Complet Furniture, polegającą na ponownym wejściu na rynek polski, poprzez sprzedaż we własnym sklepie internetowym. Otwieramy się także na nowe obszary współpracy z architektami i projektantami wnętrz oraz z uczelniami wyższymi, a do oferty wprowadzamy nowe kategorie produktów.

Nasze aktualne logo jest utrzymane w jednolitym kolorze mahoniowym. Symbolizuje ono drewno z certyfikatem FSC, z którego korzystamy prowadząc działalność. Obie części składowe logotypu podkreślają holistyczne podejście marki do takich wartości, jak rzetelność, wysoka jakość, społeczna odpowiedzialność biznesu, uczciwość wobec partnerów biznesowych, czy dbałość o kadrę pracowniczą. Dzięki nowoczesnemu designowi naszego nowe logo stało się wyznacznikiem podążania za aktualnymi trendami oraz topowym wzornictwem przemysłowym.

W połowie ubiegłego roku uruchomili Państwo sklep internetowy. Czy wybuch pandemii, lockdowny i zamykanie sklepów meblowych miały wpływ na Państwa decyzję i przyśpieszyły procesy transformacji cyfrowej w firmie?

Decyzję o ponownym wejściu z naszymi produktami na rynek polski podjęliśmy już 2-3 lata temu. Nasza działalność na początku lat 90. była skupiona głównie na sprzedaży krajowej. Dostarczaliśmy nasze meble do wielu sklepów na terenie całego kraju. Jednak ostatnie lata to przede wszystkim sprzedaż naszych produktów na rynkach zagranicznych, głównie w Europie, ale nie tylko. Po wielu latach ekspansji zagranicznej postanowiliśmy powrócić na rynek polski. Uznaliśmy, że skoro nasze produkty są doceniane przez klientów zagranicznych, to dlaczego nie zaoferować ich na naszym rodzimym rynku.

Po przeanalizowaniu trendów dotyczących narzędzi sprzedażowych oczywistym stało się, że przyszłość należy do e-commerce. Podjęliśmy strategiczną decyzję o budowie własnego sklepu online. Wybuch pandemii, który zbiegł się w czasie z jego uruchomieniem, jedynie potwierdził, że obrany kierunek działań był słuszny.

Konsumenci, którzy kupują meble przez Internet nie mają możliwości fizycznego obcowania z produktem – nie mogą zobaczyć go na żywo, dotknąć i sprawdzić, czy mebel jest wygodny, co często budzi ich obawy. Jaką wizję mebla w e-commerce ma firma Complet Furniture, która chce trafiać w gusta i potrzeby klientów robiących zakupy online?

Mamy szeroki wachlarz klientów zagranicznych, którzy sprzedają nasze meble głównie poprzez kanały online. Podstawą sukcesu sprzedaży przez Internet jest bardzo wysoka jakość produktów oraz umiejętne zaprezentowanie ich w sklepie internetowym. Warto pamiętać, że klient online’owy jest bardzo wymagający i dlatego nie możemy sobie pozwolić na najmniejsze ustępstwa kosztem jakości.

Klientami naszego sklepu są osoby, które cenią wysoką jakość, precyzję wykonania oraz nowoczesny design. Jako producent oferujemy też naszym klientom możliwość samodzielnego zaprojektowania wymarzonego mebla. Mamy w ofercie bardzo duży wybór tkanin, przesyłamy ich darmowe próbki, oferujemy też różne kolory wybarwienia nóg drewnianych. Zapewniamy klientom dostęp do różnorodnych wzorów, systematycznie wprowadzamy do sprzedaży nowe modele, prowadzimy również cykliczne akcje promocyjne na wybrany asortyment.

Mottem naszej marki jest „It’s not just furniture. It’s a Lifestyle”. Nasze meble tworzymy z pasją i z miłości do piękna. Dla nas to nie tylko meble, to styl życia. Chcemy tą naszą pasją dzielić się z klientami.

W jakim stopniu aktualna sytuacja wpływa na sprzedaż Państwa produktów na rynkach zagranicznych? Jak się zmienił eksport podczas pandemii i co należy robić, by utrzymać rynki?

Naszą strategią jest dywersyfikacja sprzedaży – oferowanie produktów dla różnych klientów na różne rynki. Nigdy się nie zgodziliśmy, by produkować masowo dla jednego klienta. Tak obrany kierunek działania pozwolił nam przetrwać bez wahnięć rok 2020, a pandemia nie wpłynęła na naszą sprzedaż. Po zamknięciu sklepów meblowych w czasie lockdownu mocno wzrosła sprzedaż online, a ponieważ my od dłuższego czasu współpracujemy z najbardziej znanymi graczami na rynku online w Wielkiej Brytanii, Francji oraz w innych krajach, nie odnotowaliśmy strat w sprzedaży. Jest wręcz odwrotnie – zauważamy wzrosty. Wynika z tego, że klienci bez większych obaw przerzucili się na zakup mebli przez Internet, a zgodnie z ostatnimi badaniami preferencji zakupowych konsumentów – w czasie pandemii zainteresowanie artykułami wyposażenia wnętrz wzrosło.

Ważne jest, by firma miała ustaloną strategię działań krótko- i długoterminowych, które powinny wynikać z obserwacji trendów i zmieniającego się otoczenia. Dziś świat bardzo szybko się zmienia i trzeba nadążać za tymi zmianami. Ważną kompetencją jest zatem elastyczność, rozumiana właśnie jako otwartość na zmiany oraz podążanie za nowościami i gustami klientów, a nawet ich kreowanie.

Jakie czynniki zadecydowały o tym, że jednym z obszarów zainteresowań firmy Complet Furniture stał się Bliski Wschód – kraje Zatoki Perskiej? Jakie cele chcą Państwo realizować na tym rynku?

Rynki krajów Zatoki Perskiej są uznawane przez Polski Fundusz Rozwoju jako perspektywiczne dla polskich eksporterów. Zainteresowaliśmy się Bliskim Wschodem już w 2018 roku. Rok później byliśmy podwystawcą na regionalnym stoisku Wielkopolski na targach „Index” w Dubaju, dzięki czemu poznaliśmy oczekiwania klientów z tych rynków. W tym samym roku raz jeszcze odwiedziliśmy Dubaj podczas targów Downtown Design i podjęliśmy decyzję o przystąpieniu do programu wsparcia polskich marek produktowych w ramach „Go to brand”. Wiosną 2020 roku przygotowaliśmy wniosek o dofinansowanie unijne, który został bardzo dobrze oceniony przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Znaleźliśmy się na wysokim drugim miejscu z ponad 1,1 tys. projektów, które otrzymały wsparcie unijne. Była to dla nas jednoznaczna informacja, że nasz projekt jest dobrze przemyślany. Aktualnie jesteśmy na etapie realizacji tego projektu, choć pandemia spowodowała znaczne przesunięcia w harmonogramie. Szczególnie intensywnie zapowiada się jesień tego roku, kiedy w krótkich odstępach czasu czeka nas przygotowanie trzech ekspozycji targowych.

Celem projektu jest dywersyfikacja oferty naszej marki produktowej na rynkach państw Zatoki Perskiej. Krótko mówiąc – chcemy wejść na rynki państw Arabii Saudyjskiej oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Projekt ma spowodować rozpoznawalność Complet Furniture poza granicami kraju. To już zaczyna przynosić efekty, gdyż realizujemy obecnie pierwsze kontrakty z klientami z tych rynków.

23 lutego 2021 roku doszło do podpisania listu intencyjnego w sprawie współpracy między Uniwersytetem Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu a Complet Furniture. Proszę przybliżyć założenia tej współpracy. Jaką rolę odegra w niej projekt Inkubator Kreatywności?

Tak naprawdę podjęliśmy w ostatnim czasie współpracę z dwoma poznańskimi uczelniami wyższymi – Wyższą Szkołą Umiejętności Społecznych oraz Uniwersytetem Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz. Oprócz tego, że podpisaliśmy listy intencyjne dotyczące współpracy w zakresie realizacji wspólnych przedsięwzięć projektowo-artystycznych oraz organizowania staży i praktyk, dodatkowo zostałem powołany przez Rektor WSUS dr Aleksandrę Iwaszkiewicz-Wodę na członka Rady Przedsiębiorczości WSUS.

Podjęcie współpracy z obiema uczelniami ma związek z realizacją naszego nowatorskiego pomysłu biznesowego pod nazwą Inkubator Kreatywności. Ma to być miejsce dla nowej przestrzeni aktywności projektowo-aranżacyjnej wdrażanej przez Complet Furniture wspólnie z młodymi adeptami i absolwentami uczelni wyższych na kierunku architektura wnętrz. Inkubator Kreatywności będzie się mieścił w Poznaniu, jego uruchomienie ma nastąpić jesienią 2021 roku. Projekt ma mieć charakter rozwojowy. Możliwe, że będzie realizowany we współpracy z innymi tego typu uczelniami w Polsce.

Gdyby miał Pan wskazać dziedziny, w których w najbliższych miesiącach, a nawet latach, zamierzają się Państwo najintensywniej rozwijać, to jakie obszary, by Pan wymienił?

Na początku 2020 roku opracowaliśmy strategię marketingową, którą chcemy realizować w najbliższych latach. Naszą misją jest wzrost rozpoznawalności marki Complet Furniture oferującej polskie produkty przeznaczone do wyposażania wnętrz, wytwarzane zgodnie z zasadami poszanowania środowiska naturalnego.

Ten cel chcemy zrealizować poprzez dywersyfikację obszarów naszej działalności, efektywną sprzedaż produktów na rynku polskim, a także poprzez wejście na nowe rynki zagraniczne. Wszystkie podejmowane przez nas w ostatnim czasie działania, takie jak współpraca z architektami i uczelniami wyższymi, rebranding, uruchomienie własnego sklepu internetowego, kreowanie i objęcie ochroną prawną nowych wzorów mebli, zgłaszanie autorskich projektów do konkursów branżowych, intensyfikacja działań reklamowo-wizerunkowych, wspieranie wartościowych projektów o zasięgu ogólnopolskim oraz działalność charytatywna, to konkretne obszary naszej aktywności w najbliższych latach.

Dodatkowo, jeszcze w tym roku, wprowadzimy do naszego portfolio dwie kolejne marki produktowe. Jedna z nich to Garden Rabbit oferująca kolekcję mebli outdoorowych. Drugą oficjalnie zaprezentujemy podczas uruchomienia Inkubatora Kreatywności. Będzie to z pewnością coś innego od tego, co obecnie można znaleźć na polskim rynku.

Jakie wyzwania dostrzega Pan przed firmą Complet Furniture, a jakie są potrzeby i problemy, z którymi zmaga się obecnie branża meblarska w Polsce?

Aktualnie największymi wyzwaniami w branży meblarskiej są problemy z dostępem surowców do produkcji mebli oraz ich szalejące ceny. Zjawisko to towarzyszy nam od jesieni 2020 roku. Najwyższy wzrost cen odnotowujemy podczas zakupów pianki tapicerskiej, której ceny w ciągu ostatnich kilku miesięcy wzrosły o niemal 100%. W ślad za pianką jesteśmy informowani o kolejnych podwyżkach. Drugim istotnym surowcem, którego ceny wzrosły w niektórych przypadkach nawet o 60%, są materiały drewnopochodne. Ceny tkanin wzrosły średnio o 5- 7%. Do tego trzeba dołożyć dodatkowe opłaty celno-skarbowe do tkanin importowanych z Wielkiej Brytanii, co daje wzrost o kolejnych kilka procent. Cena drewna bukowego i świerkowego poszła w górę od 5 do 15%, podobnie jak stali, w wyniku czego cena sprężyn i elementów metalowych wzrosła średnio o 7%.

ZOBACZ TAKŻE: Za podwyżki zapłacą wszyscy

Dodatkowo zachwianie łańcuchami dostaw, szczególnie z Chin, a co za tym idzie zwiększenie zainteresowania rynku amerykańskiego zakupami surowców z Europy, wpływa na przerost popytu nad podażą. Zjawisko to doprowadza do prób wykorzystywania tej sytuacji przez dostawców surowców. Niepokojąca jest również dominująca pozycja producentów pianki i materiałów drewnopochodnych. Nie można też zapominać o wzrostach płacy minimalnej w Polsce, braku fachowców na rynku pracy, wzrostach cen energii elektrycznej oraz rosnącej inflacji, co w polskich warunkach ma również wpływ na sytuację w branży meblarskiej.

Przy tak drastycznych podwyżkach nieunikniony jest wzrost cen mebli, jeśli chce się utrzymać ich odpowiednią jakość oraz zachować opłacalność produkcji. Nasi odbiorcy doceniają jakość naszych produktów i godzą się na wzrost cen. Wiemy jednak, że nie wszyscy producenci mają tak komfortową sytuację i to właśnie jest teraz największym wyzwaniem, przed którym stoi cała branża meblarska. Nie pamiętam podobnej sytuacji w przeciągu ostatnich 20-25 lat. To jest aktualnie największy problem, z którym się borykamy. Wierzymy jednak, że sytuacja ta w końcu się ustabilizuje i będziemy mogli wrócić do pracy w normalnych warunkach.

Tego Państwu życzę i dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁA: Anna Szypulska

Wywiad opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 5/2021