Branża

Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz

Mirosław Wolski, autor książki Biznes z klasą.

Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz


Mirosław Wolski, wieloletni prezes Schattdecor Polska, o napisanej przez siebie i wydanej niedawno książce „Biznes z Klasą. Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!”

Mam wrażenie, że wszystko o książce „Biznes z Klasą. Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!”, zawarł Pan w książce. Ponadto skorzystał Pan z formuły Q & A i tym samym odpowiedział Pan na wiele pytań o książkę, m.in. o to, dla kogo jest ta książka, dlaczego nosi taki podtytuł itd. W dodatku, posługując się zrozumiałym językiem i pisząc w bardzo przystępny sposób, sprawił Pan, że może zainteresować każdego…

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Zainteresować każdego? Ależ to zbiór osiągalny jedynie dla chleba powszedniego. Oczywiste jednak, że to pytanie jest w sedno, jeśli za każdego uznamy tych zainteresowanych sprawną i efektywną organizacją, a ich jest wielu. Zapewne to o nich Pan pyta. Natomiast ocena języka komunikacji z czytelnikiem zawarta w pytaniu bardzo mi schlebia; zrozumiały język. Ale już, że wykorzystałem formuły Q & A to nawet nie wiedziałem.

Kluczem do chęci napisania jest moje doświadczenie z zarządzania w czterech bardzo różnych firmach. Polskiej – jeszcze za socjalizmu i z okresu przemian do gospodarki rynkowej po 1989 roku, austriackiej, włoskiej i tej ostatniej – bawarskiej. Dopiero takie doświadczenie porównawcze może obiektywizować również stwierdzenia w publikacji. Także i moich relacji w zarzadzaniu; od hierarchicznych do partycypacyjnego przywództwa.

Teraz wiem, że taki sposób, czy styl postępowania mógł zaistnieć w rodzinnej firmie Schattdecor oraz we włoskiej też rodzinnej ICT (mam tam ciągle zaprzyjaźnionych ludzi, m.in. dyrektora generalnego, którego bezpośrednio po studiach zatrudniłem w Malta-Decor, a potem zasugerowałem mu pracę w ICT, które właśnie budowałem).

Akurat w tym roku mija jubileusz 30-lecia Schattdecor w Polsce, więc to książka o ludziach oraz kultywowanych i trwałych wartościach w tej firmie. To książka o budowaniu relacji współpracy ujętych zwięźle w Filozofii Firmy pozwalających na taki rozwój, który warto było opisać oraz o ciekawych projektach i rozwiązaniach.
Także ciąg zdarzeń w ostatnich latach oraz zmiany pokoleniowe, a szczególnie wypowiedzi osób wielkich czynami i charyzmą były inspiracją, że aż warto było opisać to, o czym inni dopiero marzą. Zwłaszcza, że w firmie Schattdecor kultura szacunku dla różnorodności są obecne i mają się dobrze. Sądzę, że publikacja zawiera wiele inspiracji dla zarządzających.

Jak długo nosił się Pan z zamiarem napisania książki „Biznes z Klasą. Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!” i ile czasu powstawała?

Wahania nie trwały zbyt długo; to była kwestia dwóch miesięcy przemyśleń, ale raczej, co warto w niej zawrzeć. Autorski draft książki z rozpisanymi rozdziałami powstawał około roku. Podobnie czasowo trwało redagowanie, korekty, grafiki, okładka itp. Nieprzewidziana wojna w Ukrainie to przerwa w pracach – prawie dziesięciomiesięczna. Cóż, są sprawy ważne i ważniejsze. Ważne, że publikacja z sukcesem powstała.

Co było największym wyzwaniem podczas pisania książki „Biznes z Klasą”?

Tuż przed przekazaniem draftu do redakcji prawie 30% opisów wykreśliłem. Uważałem, że to jednak dłużyzny ze zbędnym tłumaczeniem szczegółów. Potem okazywało się w redagowaniu, że wiele stwierdzeń wymaga jednak opisania i wiele wróciło. Ostatecznie czasem niektóre porównania zostały ujęte nawet w tabelach i okazało się to dobrą metodą do skracania opisów. To także dociekliwe i bardzo życzliwe podejście redaktorki publikacji.

Podtytuł książki „Biznes z Klasą”, to „Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!”. Chciałbym odnieść te słowa do procesu twórczego. Czym chciał się Pan przede wszystkim podzielić z czytelnikami i co Pan zyskał wydając książkę?

Najważniejszy jest przekaz; to książka o zmianach, ale z zachowaniem szacunku i zaufania do pracowników, których te zmiany dotyczą i obejmują. W tytule Klasę wyróżniłem wielką literą, bo to prawdziwa Klasa. Tak jak prawdziwa jest też firma Schattdecor ze swoim wyszukanym i wyjątkowym STYLEM. A powtórzone również w tekście – może bardziej jako motto niż podtytuł: „Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!” – jest równie ważne i równie prawdziwe. Dla mnie od Konferencji Meblarskiej w Olsztynie w 2016 roku, na której omówiłem szczegółowo Projekt MMS (Moje Miejsce w Schattdecor).

Przed prezentacją przywitałem całą naszą konkurencję w produkcji i zadruku papierów dekoracyjnych, ponieważ wszyscy byli licznie reprezentowani. Zainteresowanie było ogromne, a w przerwie prof. dr hab. Piotr Beer ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie zapytał mnie: dlaczego takim now-how i jeszcze tak szczegółowo prezentowaną metodą dzieli się pan nawet z obecną tu konkurencją? Chwilę się zawahałem, ale odpowiedziałem właśnie wówczas, tak jak już myślałem (a po latach doświadczeń i budowy relacji już wiem): „Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!” Otrzymywałem bowiem wielokrotnie bardzo wartościowe lub interesujące informacje, o których nic nie wiedziałem… Zapewne występuje taka psychologiczna zależność: otwartość za otwartość.

Jeszcze jedna niezwykle ważna sprawa. Nikt w biznesie nie chce być uzależniony od jednego dostawcy i zasadniczo od jednego zakupi nie więcej niż 50%. To poważny dylemat dla lidera na rynku. Dlatego pragmatycznie ważne, aby cała branża meblarska urosła, a wtedy i nasze 50% też urośnie. Zawsze warto poszukiwać i doceniać firmy rosnące i z energią działania, a dzieląc się z nimi zawsze zyskujemy. Pozytywna energia w zespole jest gwarantem sukcesu dobrze zaplanowanego projektu.

Dzięki książce otrzymałem wiele miłych słów, ale najważniejsze, że z reakcji czytelników to i ja zyskuję: ogrom pozytywnej energii.

Wizje bez realizacji określa Pan mianem halucynacji. Czy za Panem wciąż jeszcze „chodzą” takie niezrealizowane wizje? Czy czuje się Pan na tym polu człowiekiem spełnionym?

Zawsze twardo stąpałem po ziemi, stąd też tak mocne określenie dla pomysłów na półkę lub tylko w głowie. Oczywiste, mogłem się mylić i myliłem się, ale nieczęsto, np. gdy zmieniali się ludzie w danym obszarze. Wówczas, co zrozumiałe następowały inne trajektorie zdarzeń. Unikałem w książce osobistych wynurzeń, a Pan nakłania do ich odkrywania…

ZOBACZ TAKŻE: Najnowszy BIZNES.meble.pl – zobacz, co w numerze

Tak. Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo zawsze robiłem to co lubię, więc nie musiałem pracować. Podobnie w zgodzie z definicją, której użyłem w publikacji, mianowicie: „Szczęście to uboczny skutek czynienia dobra” – w tym sensie jestem również człowiekiem spełnionym nawet na wielu polach. Ze wszystkimi powszechnie uznanymi tradycją atrybutami (syn, wybudowane domu, wiele drzew) duża Rodzina, krąg wyjątkowych Przyjaciół, cztery wybudowane fabryki oraz ta książka, z której też jestem dumny po dobrych słowach od tych, którzy już ją przeczytali.

Czy ma Pan pomysł na nową publikację? Czy możemy się spodziewać kolejnej książki Pana autorstwa?

To najbardziej frapujące pytanie! Szczególnie dla mnie samego…. bo jeszcze nie wiem. Tymczasem napisałem i podpisałem ponad 140 dedykacji i żadna (poza fragmentami) się nie powtórzyła. Bo nie mogła. W zasadzie to wyjątkowa „migawka opisu” człowieka: Przyjaciół, zaprzyjaźnionych z biznesu, których miałem szczęście spotkać i za co ich podziwiać, i przecież podziwiałem. To właśnie najczęściej było mottem dedykacji i uwzględnienia tej różnorodności. To było pracowite wyzwanie, ale odkryłem to jednak dopiero po pierwszych 50 dedykacjach. Gdyby nie były to dedykacje bardzo prywatne, to chyba właśnie wiele tych szczególnych bym opublikował.

Dziękuję za rozmowę.

Książkę „Biznes z Klasą. Im więcej się dzielisz, tym więcej zyskujesz!” można kupić za pośrednictwem strony internetowej Sklep Open Eyes Economy Summit.

ROZMAWIAŁ: Marek Hryniewicki

Wywiad ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 11/2023