Edukacja

Rok zaskakujących rekordów

Według danych GUS wartość produkcji sprzedanej mebli w 2018 r. dla firm dużych, średnich, małych i mikro wyniosła 49,6 mld zł, wobec 45,2 mld zł rok wcześniej. Oznacza to wzrost aż o 9,8% w cenach bieżących względem 2017 r.

Rok zaskakujących rekordów

Główny Urząd Statystyczny zrewidował dane o produkcji sprzedanej firm meblarskich w 2018 r. To aż 49,6 mld zł! Wynik bardzo nas zaskoczył za sprawą firm mikro, a także producentów mebli biurowych i sklepowych. Natomiast pierwsze półrocze 2019 r. firmy duże i średnie zakończyły ze wzrostem 4,7%.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Według danych GUS wartość produkcji sprzedanej w 2018 r. dla pełnej zbiorowości firm meblarskich, tj. podmiotów dużych, średnich, małych i mikro, wyniosła 49,6 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 45,2 mld zł. Oznacza to wzrost aż o 9,8% w cenach bieżących względem 2017 r. Takiego wyniku nie spodziewali się analitycy! Oznacza to, że wynik wypracowany przez firmy mikro wyniósł 5,1 mld zł, a nie jak wcześniej szacowano 3,6 mld zł. Przy sygnałach płynących z rynku nie spodziewamy się, aby sytuacja firm mikro poprawiła się tak radykalnie, aby zanotowały w ciągu roku o ponad 40% lepszy wynik i upatrujemy przyczyn w wychodzeniu firm z szarej strefy.

Kolejnym zaskoczeniem były opublikowane roczne dane o wartości produkcji sprzedanej według grup mebli. We wszystkich grupach monitorowanych przez GUS zaobserwowano wzrost wartości produkcji sprzedanej za 2018 r. Jednakże największym zaskoczeniem jest wzrost wartości w kategorii mebli biurowych i sklepowych. Według GUS w 2018 r. wyprodukowano tego rodzaju meble o wartości blisko 7,5 mld zł, co przekłada się na dynamikę 4,67! W przypadku mebli pozostałych dynamika oscyluje wokół spodziewanych wartości, to znaczy +3% do +6%. Połączenie tych danych może sugerować dużą aktywność mikrofirm na rynku mebli kontraktowych. Nie wykluczamy też, że GUS może powyższe dane zrewidować w późniejszym czasie. Na zadane przez nas pytanie odnośnie poprawności danych, nie otrzymaliśmy odpowiedzi przed publikacją niniejszego materiału.

Produkcja mebli w pierwszym półroczu 2019 r.

Firmy duże i średnie w pierwszym półroczu 2019 r. osiągnęły wynik produkcji sprzedanej na poziomie 23,077 mld zł. Oznacza to wzrost o 4,7% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego – licząc w cenach bieżących. Widać zatem, że wzrost produkcji meblarskiej utrzymuje się, ale jego tempo stopniowo spada.

Przechodząc do analizy wyników uzyskanych w produkcji, przyjrzyjmy się im według wielkości firm. Firmy duże, średnie i małe uzyskały razem wartość produkcji sprzedanej na poziomie blisko 12 mld zł, co oznacza wzrost o 5,3% w porównaniu do I kwartału 2018 r. Bardzo szybki wzrost obserwujemy w przypadku firm małych. Wartość produkcji w tych firmach równa była 2,259 mld zł względem 1,976 mld zł w I kwartale 2018 r. Wzrost zatem wyniósł ponad 14%. Biorąc pod uwagę wyniki osiągnięte przez firmy małe w I kwartale 2019 r. i firmy mikro w 2018 r. można stwierdzić, że pozostałe firmy (duże i średnie) zwolniły tempo wzrostu, ale nie dotyczy to firm mniejszych. Do dyskusji pozostaje kwestia zysków. Czy wysoki wzrost produkcji miał również przełożenie na wyższe zyski, czy też kosztem niższych zysków firmy te starają się zdobywać rynek – o tym przekonamy się w kolejnych miesiącach.

Trochę dobrze, trochę źle

W I półroczu 2019 r. dwie spośród czterech monitorowanych przez GUS grup mebli uzyskały dodatnią dynamikę względem I półrocza 2018 r. Najwyższy wzrost dotyczył mebli drewnianych stosowanych w kuchni (dynamika 114,3). Meble do siedzenia przekształcane w miejsca do spania praktycznie zachowały status quo z 2018 r. Natomiast meble do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej oraz meble drewniane stosowane w sypialni odnotowały ograniczenie wolumenu produkcji.

Z kolei biorąc pod uwagę ilość mebli wyprodukowanych w samym tylko czerwcu 2019 r., to we wszystkich przypadkach odnotowano istotne ograniczenie wolumenu. Na przykład dynamika produkcji mebli kuchennych wyniosła zaledwie 75,5. Dla grupy mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni wolumen wyniósł 480 tys. sztuk, czyli mniej o 20% niż w czerwcu 2018 r. W czerwcu br. wyprodukowano 250 tys. sztuk mebli do siedzenia przekształcanych w miejsce do spania (dynamika 83,3), a wolumen mebli drewnianych stosowanych w pokojach stołowych i salonach równy był 2,268 mln sztuk (dynamika 91,7).

Koniunktura w przemyśle meblarskim

Przyglądając się wynikom badania koniunktury w przemyśle za I półrocze 2019 r., należy stwierdzić, że tylko bieżące oceny wskaźników koniunktury – dotyczące ogólnej sytuacji gospodarczej i ekonomicznej przedsiębiorstwa w przemyśle meblarskim – wypadły lepiej w porównaniu do pierwszych sześciu miesięcy 2018 r. Zdaniem menedżerów znacznie poprawiła się sytuacja finansowa w czerwcu br., która zyskała wartość +5,9, a w czerwcu 2018 r. było to -7,6. Od początku roku na wysokim poziomie utrzymywała się ocena wskaźnika ogólnej sytuacji gospodarczej. W kwietniu br. wyniósł +19,4, a 12 miesięcy wcześniej +13,2. Z kolei w lipcu ocena była wyższa o ponad 5 pkt proc wyższa (+13,3) niż w lipcu 2018 r. (+7,9).

Z kolei wskaźniki w zakresie bieżącej produkcji, zamówień oraz zapasów oceniono gorzej w porównaniu do okresu sprzed 12 miesięcy. Przyglądając się ocenom wskaźnika bieżącej produkcji, to w lipcu 2019 r. ocena była o blisko 10 pkt proc. niższa w porównaniu do lipca 2018 r. Wskaźnik mówiący o bieżącym stanie zapasów otrzymywał od początku roku ujemne oceny, a w poprzedzającym roku tylko w styczniu, marcu i kwietniu oceny przyjęły wartość dodatnią. Wobec powyższego należy stwierdzić, że w dalszym ciągu stan zapasów wyrobów gotowych w przedsiębiorstwach jest zbyt duży.

Oceny dotyczące portfela zamówień i produkcji w czerwcu br. wyniosły odpowiednio -8,7 i -6,3. Z kolei w lipcu oceny te kształtowały się odpowiednio: -11,3 i +15,7. Oceny bieżące dotyczące portfela zamówień w pierwszych trzech miesiącach br. wyniosły odpowiednio +10,2; +16,6 i +7,9. Natomiast w analogicznych miesiącach poprzedniego roku oceny te równe były: +6,5; +11,0 i +10,0. Możemy zatem zaobserwować, że menedżerowie oceniali lepiej sytuacje na początku roku, ale w ostatnich dwóch miesiącach sytuacja istotnie się pogorszyła.

Mniejszy optymizm menedżerów firm meblarskich

Przyglądając się ocenom menedżerów w zakresie oczekiwań pod względem ogólnej sytuacji gospodarczej, to w ostatnich dwóch miesiącach wskaźnik ten został oceniony niżej w porównaniu do czerwca i lipca 2018 r., ale wynik nadal jest pozytywny. Oceny wyniosły odpowiednio +5,9 i +3,5 względem +6,1 i +11,8. W przypadku wskaźnika dotyczącego cen, to od początku roku oceny kształtują się na podobnym poziomie jak w okresie sprzed 12 miesięcy. W styczniu br. został oceniony na +10 wobec +10,6 w styczniu 2018 r. Z kolei w ostatnich dwóch miesiącach (czerwiec, lipiec) przyjęły wartość +4,4, a w analizowanym okresie roku 2018 było to odpowiednio +4,7 i +4,0.

Oceny wskaźników dotyczących przewidywanej produkcji i portfela zamówień, to w ostatnich miesiącach były gorsze od tych w czerwcu i lipcu 2018 r. I tak wskaźnik mówiący o oczekiwanym portfelu zamówień i produkcji w lipcu br. oceniony został odpowiednio na +4,4 i +7,5. Z kolei w analizowanych miesiącach poprzedniego roku, wskaźniki te oceniono na +12 i +10,7.

Menedżerowie na początku roku deklarowali chęć dalszego zatrudniania nowych pracowników. Należy jednak zwrócić uwagę, że w czerwcu i lipcu br. wskaźnik ten otrzymał oceny równe -1,8 i 0,0. A więc chęć zatrudniania stopniała. Warto dodać, że na początku roku 2019 r. wskaźnik ten otrzymywał oceny wyższe aniżeli w roku 2018.

Handel zagraniczny

Obok informacji o produkcji mebli ważnym punktem do omówienia są wyniki w handlu zagranicznym. Omawiane dane dotyczą towarów z grupy CN 9401-9404, które stosowane są w statystyce międzynarodowej do określania wartości wymiany zagranicznej głównie mebli.

Według danych Eurostat za pierwszy kwartał 2019 r. dotyczących eksportu mebli, poziom wartości eksportu liczony zarówno w euro i złotówkach wzrósł w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Odnotowano jednak relatywnie niską dynamikę tj.1,03 licząc wyniki w euro i 1,06 w złotówkach.

Wartość eksportu za okres okres styczeń-marzec 2019 r. wyniosła 2,71 mld euro, a 12 miesięcy wcześniej była równa 2,64 mld euro. Z kolei wartość eksportu mebli liczona w złotówkach wyniosła w I kwartale 2019 r. 11,7 mld zł wobec nieco ponad 11 mld zł w analizowanym okresie roku poprzedniego.

Z kolei po przeanalizowaniu danych dotyczących importu mebli, widać wyraźnie wysoką dynamikę wartości za I kwartał 2019 r. w porównaniu do roku 2018. Nie po raz pierwszy dynamika importu okazała się być wyższa od dynamiki eksportu mebli.

Według oficjalnych danych Eurostat wartość importowanych mebli do Polski w okresie styczeń-marzec 2019 r. równa była 616 mln euro, co daje dynamikę 14% wobec analogicznego okresu roku poprzedniego. Przeliczając na złotówki import równy był 2,651 mld zł za I kwartał br., a w I. kwartale 2018 r. wyniósł 2,262 mld zł, co daje wzrost o 17%. Można zatem stwierdzić, że źródła krajowe nie są w stanie zapewnić wystarczającego zaopatrzenia dla polskiej branży meblarskiej.

Koniunktura konsumencka

Po omówieniu wyników w handlu zagranicznym, kolejnym etapem analizy będzie omówienie wyników koniunktury konsumenckiej, której wskaźniki opisują nastroje konsumentów na rynku w Polsce. Wskaźniki opisujące nastroje bieżące i wyprzedzające konsumentów oraz ich składowe, pozwalają na wyznaczenie trendu w konsumpcji indywidualnej. Warto zaznaczyć, że bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej jest średnią sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, zmian ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju oraz obecnego dokonywania ważnych zakupów.

Po pierwszych dwóch kwartałach 2019 r. bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wyniósł 8,4 wobec 6,6 w analizowanym okresie roku 2018, co oznacza wzrost o 1,8 pkt proc. W większości składowych tego wskaźnika odnotowano w II kwartale wzrost w porównaniu zarówno do I kwartału 2019 r., jak i II kwartału 2018 r.

Najwyższy wzrost należy wskazać przy ocenie zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich 12 miesiącach, który w II kwartale br. wzrósł wobec I kwartału 2019 r. i II kwartału 2018 r. odpowiednio o 5,9 pkt proc i 5,2 pkt proc.

Z kolei oceny dotyczące najbliższych 12 miesięcy tej samej składowej wzrosły o 1,7 pkt procentowych w porównaniu do poprzedniego kwartału 2019 r., a o 3,2 pkt proc. w porównaniu do II kwartału 2018 r.

Zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich 12 miesiącach została oceniona lepiej o 1,8 pkt proc. wobec I kwartału br., a w porównaniu do okresu sprzed 12 miesięcy oceniono go na zbliżonym poziomie. Natomiast przewidywania sytuacji finansowej gospodarstwa domowego na najbliższe 12 miesięcy zostały ocenione lepiej o 2,2 pkt proc. niż rok wcześniej, a podobnie jak w I kwartale 2019 r.

Na zakończenie pierwszego półrocza 2019 r. wskaźnik dotyczący obecnego dokonywania ważnych zakupów został lepiej oceniony niż w pierwszym półroczu poprzedniego roku. W II kwartale br. wyniósł 16,4, a w roku 2018 było to 13,7.

Niepewna przyszłość?

Przechodząc dalej do wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej (WWUK) należy wspomnieć, że składające się na niego elementy są średnią sald ocen, które dotyczą przewidywań w zakresie zmian w perspektywie najbliższych 12 miesięcy sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju, poziomu bezrobocia oraz możliwościami oszczędzania pieniędzy.

WWUK w II kwartale 2019 r. równy był 5,3, w związku z czym zanotował wzrost o blisko 1 pkt proc. w porównaniu do II kwartału 2018 r. i o 2 pkt proc. wobec I kwartału 2019 r. Analizując wszystkie cztery składowe wyprzedzającego wskaźnika ufności konsumenckiej po II kwartale 2019 r., odnotowano wzrost ocen względem I kwartału 2019 r. Najwyższy wzrost dotyczył wskaźnika zmiany poziomu bezrobocia, który wyniósł 2,9 pkt proc. oraz wskaźnika mówiącego o oszczędzaniu pieniędzy – wzrost o 3 pkt proc.

Porównując oceny wszystkich składowych do ocen sprzed 12 miesięcy, wzrost ocen odnotowano w przypadku wskaźnika oszczędzanie pieniędzy (wzrost o 7,7 pkt proc.) oraz zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (wzrost o 3,3 pkt proc.).

W pozostałych składowych zanotowano pogorszenie ocen. Największy spadek dotyczył wskaźnika mówiącego o zmianie poziomu bezrobocia. W II kwartale br. wyniósł 11,1, a w II kwartale 2018 r. przyjmował wartość 15,3. Wskaźnik dotyczący zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju od początku roku 2019 jest gorzej oceniany niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Z kolei oceny wskaźnika mówiącego o oszczędzaniu pieniędzy są lepsze od tych w I i II kwartałach 2018 r. Oceny analizowanych wskaźników cały czas pozostają w przedziałach wskazujących na optymizm konsumentów. Jednocześnie sytuacja powinna ulec poprawie w związku z rozszerzeniem w programie Rodzina 500+.

Koniunktura w handlu

Oceny koniunktury w handlu detalicznym opisujące handel artykułami gospodarstwa domowego, w skład których wchodzą m.in. meble, dopełniają obraz branży meblarskiej.

Wzrost ocen zaobserwować możemy we wskaźniku dotyczącym przewidywanych nakładów inwestycyjnych, który w lipcu 2019 r. wyniósł 10,6 wobec oceny 6,1 w czerwcu. Oceny tego wskaźnika na początku roku 2019 były gorsze od tych sprzed 12 miesięcy. Z kolei wskaźnik dotyczący przewidywanych cen w ostatnich trzech miesiącach (maj-lipiec) bieżącego roku przyjmuje oceny na poziomie +10, podczas gdy w czerwcu roku 2018 najwyżej został oceniony na +2,1.

Zarówno bieżąca, jak i przewidywana sytuacja finansowa handlowców została gorzej oceniona w ostatnich miesiącach niż w roku ubiegłym. W kwietniu br. wskaźnik dotyczący bieżącej sytuacji finansowej oceniono najgorzej na tle pozostałych miesięcy, a wskaźnik równy był -30,9. Z kolei w kolejnych trzech miesiącach 2019 r. otrzymał oceny otrzymał oceny odpowiednio: -11,9, -14,6 i -15,2. W analizowanym okresie roku 2018 r. oceny te wyglądały następująco: -29,4, -22,8 i -11,8.

W lipcu br. wskaźnik mówiący o przewidywanej sytuacji finansowej został oceniony na -4,4, a w lipcu 2018 r. 24,7. Poprzedzające dwa miesiące br. (maj czerwiec) również wypadły gorzej niż w 2018 r.: 0,1 i 5,9 wobec 16,2 i 23,2 w 2018 r.

Jeśli chodzi o przewidywaną ilość sprzedawanych towarów, również ten wskaźnik r/r oceniono gorzej.  Okresie od stycznia 2019 r., dopiero w maju wskaźnik ten otrzymał wartość dodatnią. Z kolei wskaźnik mówiący o popycie w lipcu został oceniony na 13,6, czyli lepiej niż w czerwcu (7,6), ale jednocześnie gorzej niż w lipcu 2018 r. (23,8).

Na koniec warto przytoczyć oceny w zakresie bieżącej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw handlowych. Niestety, w ostatnich trzech miesiącach znacznie pogorszyły się oceny względem ocen sprzed 12 miesięcy jak i w porównaniu do I kwartału 2019 r. Od początku 2019 r. wskaźnik ten przybiera wartości ujemne, a w lipcu oceniono go najgorzej (-11,7).

Budownictwo

Nieodłącznym elementem przy ocenie perspektyw na rynku krajowym jest sytuacja na rynku budowlanym. To właśnie ten czynnik jest dobrym indykatorem potencjalnych wzrostów wydatków Polaków na meble. Jak wynika z oficjalnych danych, po trzech pierwszych miesiącach bieżącego roku, skumulowana liczba mieszkań oddanych do użytku wyniosła 47.381, co oznacza prawie 6% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu roku 2018. Najwyższy wzrost odnotowano w grupie mieszkań, których budowę rozpoczęto. W pierwszym kwartale 2019 r. rozpoczęto budowę 53,9 tys. mieszkań, co w porównaniu do ubiegłego roku daje wzrost na poziomie 12%. Początek roku przyniósł spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę. W okresie styczeń-marzec 2019 r. wydano 53,9 tys. pozwoleń na budowę mieszkań (dynamika 0,86). Zaprezentowane dane wskazują więc na pozytywną koniunkturę w krótkim okresie, ale postawiają niepewność w dłuższej perspektywie czasu.

Podsumowanie

Podsumowując omawiane wyniki branży meblarskiej za okres I półrocza 2019 r. można spodziewać się kolejnego rekordowego roku pod względem wartości produkcji, ale szacuje się, ze dynamika wzrostu będzie niższa niż miało to miejsce w latach ubiegłych. Koniunktura na rynku polskim stygnie i bieżący rok z perspektywy przedsiębiorstw jest trudny, na co wskazują miesiące z ujemną dynamiką wartości wolumenu produkcji. Aktualnie nie obserwujemy czynników, które miałyby istotnie zmienić sytuację. Rosną koszty związane głównie z zatrudnieniem, co w dłuższej perspektywie bez dodatkowych zmian w modelu produkcji może skutkować utratą rentowności produkcji.

Aby zakończyć optymistycznie należy pamiętać, że mimo wskazanych trudności Polska nadal jest i i najbliższym czasie będzie atrakcyjnym krajem do produkcji mebli w porównaniu do innych krajów unijnych.

TEKST: Tomasz Wiktorski, Milena Dorozińska. Autorzy są pracownikami firmy B+R Studio Analizy Rynku Meblarskiego.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 9/2019