Edukacja

Nie będzie nas, będzie las

Od lewej: Piotr Wójcik, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, Piotr Poziomski, prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego i Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych podczas spotkania nowego kierownictwa Lasów Państwowych z przedstawicielami przemysłu drzewnego.

Nie będzie nas, będzie las

Kontakty na linii ministerstwo klimatu i środowiska – przemysł drzewny – Lasy Państwowe są ostatnio dość napięte. Takiego scenariusza nie powstydziłby się sam Alfred Hitchcock. Kto nam funduje leśno-drzewny rollercoaster? Czy wiadomo, w jakim kierunku mknie ten rozpędzony pociąg? I dlaczego miało być tak pięknie, a póki co nie jest?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Słowa mają moc. Przekonali się o tym przedsiębiorcy, którzy podczas Krynica Forum 2022 dowiedzieli się, kim są twórcy sukcesu polskiego przemysłu drzewnego. To właśnie tam, podczas jednej z debat, padły te oto słowa: My jesteśmy od tego, żeby w sposób racjonalny, oparty na pewnych zasadach, przez lata ustalonych, tak zwanej historii pracy, budować przemysł drzewny. I tak to robimy. To my jesteśmy sukcesem przemysłu drzewnego. Świetna pozycja w świecie, meblarstwo polskie, sam przemysł drzewny. My go wykreowaliśmy. Dostawy terminowe, ceny powiem niskie, bo przecież lasy Państwowe nie są nastawione na zysk, mają wiele bardzo różnych celów i zadań do spełnienia. Autor to Józef Kubica – ówczesny p.o. Dyrektor Generalny Lasów Państwowych. Przedstawiciele przemysłu drzewnego nie po raz pierwszy, ale i nie ostatni, poczuli się wyprowadzeni w las.

Lasy Państwowe w nowej odsłonie

Od jesieni 2023 r. lasy, które do tej pory znaliśmy zaczęły odchodzić w niepamięć. Jednak dopiero data 10 stycznia 2024 r. miała przejść do historii jako dzień zmiany w zarządzaniu lasami w Polsce. Mam przyjemność poinformować Państwa, że przed chwilą wręczyłam powołanie na stanowisko Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych panu Witoldowi Kossowi. Jest to dzień, na który wszyscy czekaliśmy. Dziś wkracza nowa filozofia myślenia o lasach, o drzewach, o przyrodzie i środowisku – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska.

Po czym dodała: Dziś chcemy zmienić myślenie o polskich lasach. Nie możemy patrzeć na nie tylko i wyłącznie przez pryzmat ekonomii i zysków. Chcemy przywrócić lasom funkcję społeczną, środowiskową, przyrodniczą. Funkcję, która towarzyszy lasom od zarania dziejów i która powinna niezmiennie z nami pozostać. To nasze dziedzictwo i nasz skarb. Musimy dbać o lasy, aby przekazać je następnym pokoleniom.

Nowy dyrektor generalny Lasów Państwowych, Witold Koss, dziękując za powierzenie mu tej funkcji podkreślił: Lasy Państwowe to nasz skarb narodowy, wymagający szczególnej troski – nie tylko leśników, ale również całego społeczeństwa. Osiągnięcie celów nie będzie jednak możliwe bez współpracy i szerokiego porozumienia wszystkich środowisk na zasadach otwartości, transparentności i dialogu. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za polskie lasy.

I pewnie faktycznie byłoby to nowe otwarcie, gdyby nie decyzja ministerstwa z 8 stycznia 2024 r. Ta jedna decyzja, która wszystko zmieniła.

10 obszarów z ograniczoną wycinką lasów

8 stycznia MKiŚ poinformowało, że ochrona lasów to jeden z priorytetów nowego rządu. Podczas briefingu usłyszeliśmy, że taki obowiązek wynika również ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej. W szczególności zaś dyrektyw środowiskowych oraz Strategii na rzecz bioróżnorodności 2030.

I tak oto resort oznajmił, że ogranicza wyręby przewidziane na 2024 r. w najważniejszych polskich lasach. Miał to być pierwszy krok rządu w kierunku ochrony cennych obszarów.

O szczegółach poinformowała minister Paulina Hennig-Kloska w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się w drugi poniedziałek stycznia w Warszawie. Tematem briefingu była planowana na 2024 r. wycinka lasów, a decyzją resortu plany te zostały okrojone.

Minister klimatu i środowiska zadecydowała, że wycinki zostaną ograniczone na 10 następujących obszarach:

  1. Bieszczady,
  2. Puszcza Borecka,
  3. Puszcza Świętokrzyska,
  4. Puszcza Augustowska,
  5. Puszcza Knyszyńska,
  6. Puszcza Karpacka,
  7. Puszcza Romincka,
  8. Trójmiejski Park Krajobrazowy,
  9. Iwonicz-Zdrój
  10. lasy wokół Wrocławia.

Decyzja wywołała protesty branży drzewnej. Część z nich trwa do dzisiaj.

Przełom w relacjach – spotkanie z przemysłem

6 lutego 2024 r. odbyło się przełomowe spotkanie nowego kierownictwa Lasów Państwowych z przedstawicielami przemysłu drzewnego. Po raz pierwszy w historii wzajemnych relacji, spotkanie było transmitowane online, a jego przebieg na żywo śledziło kilkaset osób.

Lasy Państwowe reprezentowali:

  • Witold Koss – dyrektor generalny Lasów Państwowych,
  • Jerzy Fijas – zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych ds. gospodarki leśnej,
  • pracownicy Biura Marketingu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych,
  • naczelnicy Wydziałów Gospodarki Drewnem z regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych.

Na spotkaniu bardzo licznie pojawili się przedstawiciele przemysłu drzewnego, wszystkich podmiotów zainteresowanych współpracą z Lasami Państwowymi. Obecni byli zarówno reprezentanci organizacji branżowych, jak i niezrzeszeni przedsiębiorcy.

Im dalej w las, czyli wszystko od nowa

Witold Koss na początku spotkania określił, że jego temat przewodni to omówienie wszystkich kwestii dotyczących współpracy obydwu stron. Ważne było też wskazanie trudności w relacjach i propozycji wspólnego wypracowania rozwiązań. Istotnym zagadnieniem było omówienie skutków moratorium wprowadzonego 8 stycznia br. przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Jędrzej Kasprzak, prezes Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych przekazał na ręce dyrektora generalnego Lasów Państwowych postulaty największych organizacji reprezentujących najważniejsze sektory przemysłu drzewnego.

Czego dotyczą postulaty przemysłu?

  • obniżenia cen wyjściowych w procedurach sprzedaży na II tercję 20224 roku o 40% w stosunku do cen wyjściowych na I tercję;
  • powrotu do możliwości składania ofert do 70% posiadanych możliwości zakupu w sprzedaży ofertowej (Portal Leśno-Drzewny);
  • powołania stałego zespołu składającego się z przedstawicieli Lasów Państwowych i przedstawicieli organizacji reprezentujących poszczególne branże przemysłu drzewnego ds. ustalenia zasad sprzedaży drewna na 2025 rok. Zasady sprzedaży drewna powinny promować przerób drewna w Polsce;
  • wprowadzenia transparentności wyników sprzedaży – ujawnienie nazw firm, które zakupiły drewno po zakończeniu procedur sprzedaży, transparentności algorytmu kształtowania cen;
  • promowania drewna jako „super materiału” i sposobu jego wytwarzania w zrównoważonym leśnictwie. Powołanie zespołu i stworzenie funduszu do spraw promocji drewna zasilanego przez Lasy Państwowe i przetwórców drewna;
  • moratorium o ograniczeniu pozyskania drewna wprowadzone i ogłoszone bez konsultacji jest niedopuszczalne w przyszłości. Niezbędny jest dialog z całym sektorem leśno-drzewnym. Ochrona cennych przyrodniczo fragmentów lasów nie może ograniczać dostępności drewna dla polskiego przemysłu drzewnego.

Rozpiętość zagadnień przedstawiona przez uczestników spotkania była imponująca. Oczekiwania wobec naszej organizacji są ogromne i wskazują na potrzebę wprowadzenia działań o charakterze strategicznym, a konkretnie potraktowanie drewna jako surowca strategicznego – podkreślił Jerzy Fijas, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych.

Po czym dodał: W tym zakresie, konieczne jest określenie możliwości podażowych drewna w kontekście moratorium wprowadzonego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Aktualnie trwa ocena skutków ekonomicznych i społecznych dla obszarów, które decyzją resortu objęto wyłączeniem lub ograniczeniem pozyskania.

Kłopoty przemysłu drzewnego

Podczas spotkania na pierwszy plan wysuwały się obawy związane z ograniczeniem pozyskania drewna, sposobem jego podziału, a nade wszystko podejmowaniem decyzji na szczeblu ministerialnym bez szerokich konsultacji. Zdaniem przedstawicieli przemysłu drzewnego, Polski nie stać na to, aby wyłączyć 20% powierzchni z pozyskania. Zwracano uwagę na trudną sytuację na rynku meblarskim. Najwyższe w historii koszty wytworzenia mebli i perturbacje w utrzymaniu konkurencyjnej oferty na rynku międzynarodowym.

Pojawił się również temat certyfikacji w systemie FSC. Przedsiębiorcy mówili o konsekwencjach jej braku dla branży meblarskiej.

W odpowiedzi dyrektor Jerzy Fijas jednoznacznie podkreślił równoważną rolę certyfikatów PEFC i FSC: Jako Lasy Państwowe będziemy ubiegać się o utrzymanie tych certyfikatów, które pozwolą udrożnić rynek. Zdecydowanie nie możemy godzić się na regulacje, które ingerują w sposób zarządzania naszą organizacją.

Podczas spotkania padła obietnica powrotu do negocjacji z FSC Polska. Tak, by dwustronna i dobrowolna umowa, jaką jest certyfikat mogła uzyskać postać akceptowalną dla obu stron procesu.

Ważne do odnotowania propozycje dotyczyły promowania zrównoważonej gospodarki leśnej i kaskadowego wykorzystania drewna. Ciekawym głosem w dyskusji było stwierdzenie, że rozwój przemysłu nie wpłynął negatywnie na niemal dwukrotny wzrost lesistości.

Spotkanie w następujący sposób podsumował Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych: Jestem przekonany, że Lasy Państwowe poradzą sobie ze sprostaniem oczekiwaniom społecznym i ochroną majątku narodowego, jakim są lasy. Zapewniam Państwa, że wprowadzane zmiany będą poprzedzane szerokimi konsultacjami społecznymi, zgodnie z obowiązującym prawem krajowym i europejskim. Już dziś mogę zapowiedzieć, że na 2025 roku będą obowiązywały nowe zasady sprzedaży drewna.

Audyt i FSC, czyli ważnych decyzji ciąg dalszy

Wróćmy do pierwszych decyzji nowego dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Jedną z nich było przeprowadzenie gruntowego audytu w organizacji. Miał on obejmować lata 2015-2023 i koncentrować się na zagadnieniach z zakresu gospodarki finansowej. Podczas konferencji, która odbyła się 15 lutego przedstawiono pierwsze ustalenia prowadzonego od miesiąca audytu. Skrupulatnie prześwietlana jest np. kampania billboardowa z 2023 roku. Jak się okazało, ówczesne szefostwo Lasów Państwowych planowało wydać na ten cel nawet 65 mln zł. Nie dość, że wydano miliony, to DG LP zastanawia się teraz, co zrobić z setkami billboardów, które rozmieszczono na terenie całego kraju.

Czy zmiana na szczytach władzy w Lasach Państwowych to zapowiedź nowego otwarcia w relacjach z FSC International? Już 9 lutego 2024 r. Lasy Państwowe oficjalnie poinformowały, że wchodzą w nową fazę w negocjacjach z firmą FSC International. Tematem spotkania, które 29 lutego 2024 r. odbyło się w siedzibie DG LP była współpraca pomiędzy Lasami Państwowymi a FSC International. Przedstawiciele obu instytucji, a także Ministerstwa Klimatu i Środowiska, rozmawiali o powrocie do certyfikacji FSC.

Czy Lasy Państwowe przywrócą FSC?

W spotkaniu wzięli udział: Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska, Jerzy Fijas, zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych ds. gospodarki leśnej oraz Kim Carstensen, dyrektor generalny FSC International.

Bardzo się cieszę, że udało się nam zorganizować to spotkanie w tak szybkim terminie. Wpisuje się to w politykę rządu w obszarze prowadzenia zrównoważonej polityki leśnej wzmacniającej funkcje przyrodnicze i społeczne lasu, jednocześnie podnoszącej konkurencyjność polskiego sektora drzewnego – powiedział Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska.

Certyfikatami FSC świadczącymi o pozyskaniu drewna w wyniku odpowiedzialnego gospodarowania, posługują się już tylko cztery z siedemnastu regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych (Katowice, Szczecin, Szczecinek i Zielona Góra). Dwie pierwsze, korzystając z derogacji, są w trakcie audytu prowadzonego z intencją, by nadal posługiwać się certyfikatem FSC. Jeśli audyt zakończy się wynikiem pozytywnym, obie RDLP otrzymają taką możliwość do końca sierpnia.

Zostawiamy przeszłość za sobą i rozpoczynamy od nowa dialog w sprawie certyfikacji. Zapewniam o naszej otwartości do rozmów. Prowadzimy je ze wszystkimi interesariuszami gospodarki leśnej. Przykładamy dużą wagę do głosów wszystkich naszych partnerów, którzy zgłaszają oczekiwanie, by Lasy Państwowe posługiwały się znakiem FSC. Otwartość i transparentność to priorytety obecnego kierownictwa Lasów Państwowych – poinformował Jerzy Fijas, zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych ds. Gospodarki Leśnej.

Las czeka – rewizja standardu krajowego w maju 2024

Na spotkaniu poinformowano, że prace nad rewizją standardu krajowego dobiegają końca. Jego ostateczna wersja zostanie prawdopodobnie opublikowana w maju tego roku. Po okresie przejściowym, nowy standard zastąpi dotychczasowy najwcześniej w grudniu 2025 r. Standard, a w szczególności te jego elementy, wobec których zgłoszonych zostało najwięcej uwag, był przedmiotem prezentacji ze strony FSC Polska. Przedstawiciele FSC zreferowali także informacje dotyczące modernizacji narzędzi ocen ryzyka w kontekście unijnego rozporządzenia o wylesianiu (EUDR).

Omówiono postanowienia umowy licencyjnej, będącej podstawą posługiwania się znakiem towarowym FSC, w tym nt. kontroli FSC w podmiotach certyfikowanych, publikowania raportów z audytów czy jednostronnego wprowadzania części zmian w umowie.Spotkanie pokazało silne zaangażowanie Lasów Państwowych na rzecz prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej i otwartość na współpracę. Wierzę, że istnieją solidne podstawy, aby kontynuować certyfikację FSC w polskich lasach, a po spotkaniu jestem pewien, że wspólnie możemy szybko osiągnąć pożądane rezultaty. Z naszej strony zapewniamy pełne zaangażowanie w dalsze rozmowy – podkreślił Kim Carstensen, dyrektor generalny FSC International.

Spotkanie zakończyło się powołaniem zespołu roboczego. Po zakończeniu spotkania zespół przystąpił do prac nad szczegółowymi rozwiązaniami dążącymi do przywrócenia certyfikacji FSC w skali ogólnokrajowej. Pierwszym krokiem jest dążenie do przywrócenia certyfikatu dla RDLP w Białymstoku, co jest odpowiedzią na oczekiwania zarówno ze strony przemysłu drzewnego, samorządów oraz organizacji przyrodniczych i społecznych z tego regionu. Zaplanowano też kolejne spotkanie. Wszystko zdawało się zmierzać we właściwym kierunku.

Feralny wywiad

29 lutego Paulina Hennig-Kloska pojawiła się w programie Gość Wydarzeń w telewizji Polsat News. Bogdan Rymanowski zapytał ją, czy nie boi się, że jej decyzje dotyczące ograniczenia wycinki lasów spowodują upadek polskiego przemysłu drzewnego. Nie ma takiej możliwości – odpowiedziała minister. – Podaż drewna w styczniu tego roku, po mojej decyzji była 12% większa niż w styczniu roku ubiegłego. Czyli te ograniczenia nie mają znaczenia – dopytywał prowadzący. Nie, nie mają znaczenia – zapewniała Hennig-Kloska. – To jest 1,3% Lasów Państwowych, nie mają żadnego znaczenia. Docelowo musimy obniżyć eksport do Chin i spalanie drewna bezpośrednio pochodzącego z polskich lasów. Oczywiście mówię tu o zawodowej energetyce, nie o gospodarstwach domowych, bo te nie mają tak dużego znaczenia dla całego systemu.Musimy docelowo obniżyć eksport do Chin drewna – upewniał się Bogdan Rymanowski, a minister przytakiwała.

Ale wie Pani co oni mówią… – kontynuował prowadzący. – Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego ma do was pretensje, że podjęliście te decyzje ograniczające wycinki bez zapowiedzi i dialogu. Wspomniał też o problemach, które firmy mają z bankami, gdyż te nie chcą dawać im gwarancji i kredytów. Panie redaktorze, tak jak pokazałam na liczbach, nie jest to żaden fake, podaż drewna po mojej decyzji – jeszcze raz to powtórzę – była 12% większa niż w styczniu ub.r. – odpowiedziała Hennig-Kloska. Ci producenci nie wiedzą o czym mówią? – dopytywał Rymanowski. Mają wiele innych problemów – skonstatowała Hennig-Kloska, wymieniając zawieszoną certyfikację FSC. Zwróciła też uwagę na problem cen: To jest problem, który powstaje na giełdzie, w efekcie bardzo dużej konkurencji, trzeba ten problem zbadać, mamy pomysły, jak ten problem rozwiązać, bo on faktycznie istnieje.

Czyli nie będzie upadku przemysłu drzewnego w Polsce? – spytał dziennikarz. Na pewno nie z powodu działalności ministerstwa klimatu i środowiska – odpowiedziała szefowa resortu.

Riposta PIGPD

Izba nie pozostała wobec tych wypowiedzi bierna. W komunikacie pt.

Kto kłamie w sprawie sytuacji branży drzewnej? Piotr Poziomski, prezydent PIGPD odniósł się do telewizyjnego wywiadu pani minister: Pragniemy wyrazić stanowczy sprzeciw wobec wprowadzania opinii publicznej w błąd (…). Za „niewinnie brzmiącym 1,3%” kryją się miejsca pracy i ludzie. Często są to całe rodziny od pokoleń związane z przetwórstwem i pozyskaniem drewna. Są to powiaty o wysokiej stopie bezrobocia, sięgającym od 10% (powiat sokólski) do 21% (powiat brzozowski) Do dziś dnia włącznie, pomimo obietnic składanych przez wiceministra Dorożałę w mediach i podczas komisji sejmowych, podmioty poszkodowane nie dostały żadnej informacji na temat wsparcia ze strony rządu. Firmy te borykają się z problemami finansowymi, a poprzez nagły brak przychodów są traktowane przez banki jako bardzo mało wiarygodne.

Zaprzeczamy kategorycznie jakoby podaż, czyli pozyskanie drewna w styczniu tego roku była o 12 % większa niż w roku poprzednim. Co więcej, w trwających obecnie przetargach na drewno na drugi okres 2024 roku, podaż podstawowych sortymentów dla przemysłu, spadła drastycznie w porównaniu z pierwszym okresem tego roku. Spadek ten wyniósł ponad 100 tys. m3 drewna pod produkcję tartaczną. Polskie firmy kupują drewno na platformie Portalu Leśno – Drzewnego w cyklach 4 miesięcznych, nie na giełdzie. Tak więc odnoszenie się do tylko jednego z miesięcy jest pozbawione zasadności – podkreślał Piotr Poziomski.

Ponadto firmy członkowskie Izby, alarmują jej władze, że umowy na dostawy drewna w tym roku są wypowiadane przez nadleśnictwa, a przedsiębiorcy zostają z problemem zaopatrzenia w surowiec na bieżącą produkcję.

Powiedziała Pani, że Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego alarmując opinię publiczną o problemach branży, rozpowszechnia „fake newsy”. Wynika to, mamy nadzieję, jedynie z braku odpowiednich informacji z podległych Pani departamentów. Gdyby było inaczej, byłby to elementarny brak szacunku dla ludzkich dramatów, jakie są konsekwencją moratorium z dnia 8 stycznia br. – tak kończy się pismo, które Izba przekazała ministerstwu.

Niezrozumiała reakcja resortu

Nie do końca wiadomo co kierowało ministerstwem, czy chęć zasypania podziałów pomiędzy MKiŚ a przemysłem, czy widmo 100 dni rządu Donalda Tuska – 15 marca Paulina Hennig-Kloska, której towarzyszyli Mikołaj Dorożała i Marcin Polak, ogłosiła pakiet dla przemysłu drzewnego. MKiŚ przekazało dziewięć rekomendacji dotyczących zmian w gospodarce leśnej w Polsce. Cieszę się, że mogę dziś ogłosić szereg rekomendacji, które doprowadzą do tego, że ograniczymy eksport nieprzetworzonego drewna poza nasz kraj, a tym samym rozwiążemy wiele strukturalnych problemów. Wszystko po to, by realizować nasz cel, jakim jest obejmowanie coraz większych terenów ochroną – zaznaczyła szefowa resortu.

To, co planujemy to m.in. zwiększenie procenta puli drewna przeznaczonej dla stałych, sprawdzonych, wieloletnich klientów, którzy stale współpracują z Lasami Państwowymi. W ten sposób dajemy gospodarce, producentom, przetwórcom stabilizację. Możemy zapewnić im dostawy surowca w pożądanej ilości, w długoterminowym okresie. Kolejną rekomendacją jest większe premiowanie przy sprzedaży drewna, które będzie w większym zakresie przetwarzane w naszym kraju. Oznacza to, że intensywność przetwarzania drewna w kraju będzie dodatkowo premiowana w trakcie sprzedaży, tak by większa dostępność surowca była dla naszej gospodarki – wymieniała minister. Szefowa resortu podkreśliła także istotę proklimatycznej lokalność:

Chcemy premiować tych odbiorców, którzy korzystają z drewna przewożąc je blisko, którzy pracują i tworzą miejsca pracy w lokalnych społecznościach, a tym samym unikają zbędnego generowania CO2 – zadeklarowała Paulina Hennig-Kloska.

Na reakcję branży nie trzeba było długo czekać. Rozczarowanie działaniami resortu najwidoczniej sięgnęło zenitu, bo tym razem list, który podpisali reprezentanci organizacji branżowych trafił na biurko premiera. Czy w 99 dniu rządów Donalda Tuska branża postanowiła powiedzieć: sprawdzam? Zdaniem organizacji branżowych dotychczasowe decyzje resortu sprawiają, że coraz więcej firm jest na skraju do bankructwa. Dlatego warto zapoznać się z pełną treścią apelu.

ZOBACZ TAKŻE: Branża drzewna mówi Donaldowi Tuskowi: sprawdzam

Dialog poszedł w las

Jak to jest, że mimo spotkań na różnych szczeblach i zapewnień o konsultacjach, każda decyzja MKiŚ wywołuje sprzeciw? Kto i gdzie popełnia błąd? Czy rządzący i sprawujący nadzór nad Lasami Państwowymi są w stanie spojrzeć na przemysł drzewny nie tylko przez pryzmat cyferek? Czy w porę dostrzegą problemy ludzi, którzy od lat budowali potencjał tej branży? Nawet największą potęgę można zniszczyć kilkoma nieprzemyślanymi, niekonsultowanymi, wydanymi w pośpiechu decyzjami.

TEKST: Anna Szypulska

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2024.

Źródła: Lasy Państwowe, ministerstwo klimatu i środowiska, Polsat News, Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego.