Naukowcy ostrzegają przed nieskuteczną ochroną lasów
14 czerwca, 2024 2024-06-14 11:39Naukowcy ostrzegają przed nieskuteczną ochroną lasów
Polscy profesorowie zwracają uwagę, iż działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska mające na celu ochronę lasów mogą przynieść skutki odwrotne od zamierzonych. W ich opinii prawdopodobne jest to, że lasy zamiast się rozwijać będą zamierały. Ponadto ucierpi bioróżnorodność, a do środowiska trafi jeszcze więcej dwutlenku węgla.
Na początku 2024 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadziło działania pod hasłem „wzmocnienia ochrony lasów cennych przyrodniczo i ważnych społecznie”. Polegało to przede wszystkim na wyłączaniu kolejnych obszarów Polski z gospodarki leśnej. W świetle najnowszych opracowań naukowych, korzyści przyrodnicze i środowiskowe tych działań mogą być dla polskich lasów wątpliwe. Pokazują to doświadczenia kilkudziesięciu ostatnich. Natura nie jest w stanie sama poradzić sobie ze zmianami, które powstały na skutek działalności człowieka.
Naukowcy o skuteczności ochrony polskich lasów przez ministerstwo
Głos w sprawie planów MKiŚ a także strategii leśnej UE zabrali trzej polscy profesorowie:
- profesor Bogdan Brzeziecki, kierownik Katedry Hodowli Lasu, SGGW,
- profesor Jarosław Socha, kierownik Katedry Zarządzania Zasobami Leśnymi, UR Kraków,
- profesor Tomasz Zawiła-Niedźwiecki, przewodniczący Komitetu Nauk Leśnych i Technologii Drewna Polskiej Akademii Nauk.
Większość lasów europejskich to drzewostany silnie przekształcone, zagospodarowane, o uproszczonej strukturze wiekowej oraz gatunkowej, bardzo często (co istotne) niedostosowane do siedliska. Wyłączenie tego typu drzewostanów ze zrównoważonej gospodarki leśnej i zaniechanie ich przebudowy oraz działań mających na celu adaptację do zmian klimatu może doprowadzić do skokowego wzrostu rozpadów i w konsekwencji do dodatkowej emisji CO2 – wskazali naukowcy.
Jak pokazuje przykład Stanów Zjednoczonych, wyłączenie drzewostanów z aktywnej gospodarki skutkuje coraz większą śmiertelnością lasów. Emitują one coraz większe ilości dwutlenku węgla.
Styczniowe decyzje ministra KiŚ, podobnie jak i niektóre zapisy unijnych strategii: leśnej i bioróżnorodności wydają się ignorować najnowsze zdobycze nauki – podkreślają profesorowie. – Poza negatywnymi skutkami ekonomicznymi dla leśnictwa i przemysłu drzewnego, wprowadzane rozwiązania związane z ochroną ścisłą, szczególnie najstarszych drzewostanów, oraz zaniechaniem gospodarki leśnej na dużych obszarach, które wiąże się również z ograniczeniem pilnie potrzebnych działań adaptacyjnych w lasach, wbrew oczekiwaniom nie przyniosą również oczekiwanego efektu związanego z pochłanianiem CO2.
Można się spodziewać, że wiele z proponowanych rozwiązań poza stratami ekonomicznymi pogorszy stan ekosystemów leśnych oraz przyczyni się do ograniczenia możliwości pochłaniania przez lasy CO2, a w nieodległej perspektywie może sprawić, że lasy europejskie staną się istotnym emitentem CO2, przyczyniając się do pogłębienia kryzysu klimatycznego – niepokoją się naukowcy.
Coraz mniej ekologicznego i odnawialnego surowca
Najnowsze badania pokazują, że nie da się skutecznie ochronić przyrody zamykając ją w obrębie „terenów chronionych” pozostawionych samym sobie. Okazuje się, że rezerwaty pozbawione ingerencji człowieka coraz bardziej tracą swoją bioróżnorodność. Zaobserwowano zniknięcie dużej liczby gatunków roślin cennych z punktu widzenia ochrony przyrody. Część z nich znajduje się na czerwonej liście gatunków prawnie chronionych.
Aktualne działania Ministerstwa Klimatu i Środowiska, zmierzające do wyłączenia z gospodarczego użytkowania i objęcia ochroną ścisłą bardzo dużych powierzchni polskich lasów, nie biorą pod uwagę podstawowego faktu, który jest oczywisty dla coraz liczniejszej grupy badaczy, a mianowicie tego, że obecnie, w dobie antropocenu, nowej epoki geologicznej, w której działalność człowieka stała się dominującym czynnikiem kształtującym warunki życia na Ziemi, domeny (sfery) człowieka nie można oddzielić od domeny (sfery) przyrody – przyznają profesorowie.
Warto dodać, że wyłączanie kolejnych polskich lasów z gospodarki leśnej to również coraz mniej ekologicznego i przede wszystkim odnawialnego surowca drzewnego dla producentów mebli, podłóg czy papieru. Będą oni musieli sprowadzać drewno zza granicy. Transport surowca przez setki kilometrów, przełoży się na dodatkowy ślad węglowy i zanieczyszczenie klimatu. Innym rozwiązaniem może być zastępowanie drewna tworzywami sztucznymi, które będą generowały tony odpadów rozkładających się przez setki lat.
Zależy nam, aby w Polsce była prowadzona zrównoważona gospodarka leśna, która zachowa zdrowe, piękne lasy dla przyszłych pokoleń i jednocześnie zapewni ekologiczny surowiec polskim producentom. Popieramy zrównoważoną gospodarkę leśną prowadzoną na zasadach ekologicznych, czego potwierdzeniem jest to, że przecież przez ostatnie lata walczyliśmy, by polskie lasy objęte były międzynarodową certyfikacją odpowiedzialnej gospodarki leśnej FSC – tłumaczy Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Dyrektor OIGPM przypomina, że to również dzięki staraniom branży drzewnej certyfikaty te są przywracane przez kolejne dyrekcje Lasów Państwowych.
ZOBACZ TAKŻE: Przełom w rozmowach o lasach? Póki co ostrożny optymizm
Uważamy, że tak ważne decyzje, jak ochrona przyrody i klimatu, powinny być dokładnie przemyślane, oparte na naukowych danych i analizach eksperckich, a nie podejmowane pod wpływem emocji i chwilowych korzyści politycznych. Zapraszamy do dialogu pozarządowe organizacje ekologiczne w celu wypracowania wspólnego – popartego naukowymi analizami – rozwiązania, które zapewni ochronę najcenniejszych polskich lasów i jednocześnie zminimalizuje koszty społeczne i gospodarcze – puentuje Michał Strzelecki.
Źródło: Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli