Design

Utkany ze światła

Lucie Koldová.

Utkany ze światła

Opowiadam historię mojego domu idealnego, ale opowiadam nie słowami, lecz światłem w najróżniejszych formach jego istnienia i odczuwania – mówi o projekcie „Das Haus – Interiors on Stage 2018” Lucie Koldova, tegoroczny gość honorowy.

Prześledźmy więc tę historię od początku. Patrząc z góry projekt domu Lucie Koldova przywodzi skojarzenia z fragmentem plastra miodu. Poszczególne elementy przylegają do siebie tworząc jedność, natomiast w jego sercu znajduje się salon. Szerokimi przejściami łączy się on z czterema pokojami wokół, pokoje łączą się też ze sobą. Ich przestrzenie pełnią praktyczne funkcje w życiu codziennym, ale oznaczają też pewne uczucia, sentymenty. Dla podkreślenia odmienności – albo indywidualności – każdy pokój jest zdominowany przez swój własny materiał i własną barwę światła.

Kuchnia w odwrocie

Zanim rozpoczniemy wędrówkę przez pokoje i towarzyszące im nastroje, od razu trzeba uprzedzić, że w tym domu nie ma… kuchni. Tak, to jest dom bez kuchni, bo Lucie Koldova uważa, w swoim domu idealnym na pewno by nie gotowała. Kuchnia jest więc zbyteczna. Daje też inną wskazówkę pomocną w odczytaniu tego niezwykłego domu – tutaj światło odgrywa główną rolę, meble zaś tylko uzupełniają pokoje, a nie na odwrót.

Już wejście do „Das Haus – Interiors on Stage 2018” zapowiada, że główną rolę odgrywa w nim światło.
Już wejście do „Das Haus – Interiors on Stage 2018” zapowiada, że główną rolę odgrywa w nim światło. Fot. IMM.
Przestrzeń powitalna – jedno z kilku wejść do domu. Na zachętę, a głównie pobudzenie wyobraźni instalacja świetlna „Jack O'Lantern”.
Przestrzeń powitalna – jedno z kilku wejść do domu. Na zachętę, a głównie pobudzenie wyobraźni instalacja świetlna „Jack O’Lantern”. Fot. IMM.

Salon – centralna przestrzeń do życia – jest otwarty, w sensie praktycznym i emocjonalnym. Dostępny dla wszystkich i ze wszystkich stron, reprezentuje wspólne doświadczenia oraz namiętności towarzyszące przyjmowaniu gości. Zdominowany jest przez wiszącą instalację świetlną „Puro Sparkle” (proj. Lucie Koldova, prod. Brokis). W dzień wygląda jak rzeźba, gdy rozbłyśnie nocą odsłania nową jakość i nowe perspektywy. Jej pojedyncze elementy, tym razem świecące na czerwono, posłużyły do zaaranżowania – dosłownie i w przenośni – ogniska domowego „Fire”.

Lucie Koldova i meble

Umieszczone na stole elektryczne palenisko jest symbolicznym sercem domu, jednoczącym wokół siebie domowników i ich emocje. To ciągle jednak nie pełny obraz światła w tej przestrzeni. Gdzie nie spojrzysz czekają lampy pojedyncze lub ich kompozycje, ustawione na stolikach lub wprost na podłodze albo zawieszone na ścianie. To m.in. „Muffins” o różnych kształtach i wielkościach – pierwszy projekt Koldovy ze szkłem, które okazało się magiczne i tajemnicze, i naznaczyło jej dalszą drogę zawodową, jak też „Macaron”, w których pomiędzy dwiema szklanymi półkulami zabezpieczony został kamień przepuszczający światło.

Kształt domu przypomina plaster miodu. Jego centrum wypełnia salon, który otaczają cztery pokoje o różnych funkcjach i różnych aranżacjach.
Kształt domu przypomina plaster miodu. Jego centrum wypełnia salon, który otaczają cztery pokoje o różnych funkcjach i różnych aranżacjach. Fot. IMM.
Wokół domowego paleniska rozstawiono sofy i fotele z serii „Link”. Zaprojektowane zostały specjalnie do „Das Haus”, a ich wzornictwo uwzględnia fakt, że ludzie lubią się spotykać i razem spędzać czas.
Wokół domowego paleniska rozstawiono sofy i fotele z serii „Link”. Zaprojektowane zostały specjalnie do „Das Haus”, a ich wzornictwo uwzględnia fakt, że ludzie lubią się spotykać i razem spędzać czas. Fot. IMM.

A meble? Są w salonie i meble, ale tylko jako uzupełnienie wystroju. To sofy i fotele „Link” specjalnie zaprojektowane przez Lucie Koldová do „Das Haus” (prod. Prostoria). Ich inspiracją jest fakt, że ludzie lubią się spotykać oraz dzielić sobą i swoimi myślami. Stąd meble, choć utrzymane w jednej stylistyce, mają różne wielkości, kolory i faktury.

Pokoje i emocje

Przyciągające uwagę czerwone pomieszczenie w życiu codziennym pełni funkcję garderoby. Jej ściany i podłoga pokrywają panele tekstylne duńskiej marki Kvadrat. Stanowią emocjonalne tło dla białych i świecących na biało elementów wyposażenia. Trzeba dodać niezwykłych i w niezwykłej aranżacji. Garderoba jest bez wątpienia najbardziej uwodzicielską i zmysłową częścią domu.

W jaskrawoczerwonej garderobie białe światło rozświetla wnętrze, ale także „oprawia” i podkreśla urodę ubrań i butów.
W jaskrawoczerwonej garderobie białe światło rozświetla wnętrze, ale także „oprawia” i podkreśla urodę ubrań i butów. Fot. IMM.
Garderoba, albo pokój dla ubrań, to najbardziej zmysłowa i uwodzicielski fragment domu.
Garderoba, albo pokój dla ubrań, to najbardziej zmysłowa i uwodzicielski fragment domu. Fot. IMM.

Zupełnie inne jest wnętrze wspólne dla łazienki i sypialni. To królestwo natury, uspokojenia i wewnętrznej równowagi. Przeciwwagą dla pokrytych naturalnym drewnem ścian oraz podłogi są kurtyny świetlne „Ivy” (proj. Lucie Koldova, prod. Brokis) – zmienne, eleganckie i precyzyjne wykonanie w najdrobniejszym szczególe. Swój udział mają także lustrzane i szklane tafle. Szklana umywalka, przezroczyste blaty czy siedziska są sugestywnym tłem dla lamp, zwielokrotniającym ich blask.

Jaki gabinet?

Gabinet jest biały i transparentny. Bielutkie ściany, ażurowy regał, szklane, ledwie dostrzegalne biurko i krzesło to wszystko pobudza umysł i skłania do twórczego myślenia. Zapał do pracy podgrzewa kącik kawowy, gdzie stoją biały i czerwony fotele „Chips” (proj. Lucie Koldova, prod. Ton), kształtem przypominające ziemniaczany chips. Siatkowe, przewiewne oparcia fotela pojawiają się również jako dekoracje zawieszone u sufitu między bańkami lamp „Big One” (prod. Brokis).

Gabinet – przestrzeń do pracy, jest minimalistyczny i czysty w formie. Te cechy, jak również dominująca biel mają zapewniać skupienie i inspirować do twórczych działań.
Gabinet – przestrzeń do pracy, jest minimalistyczny i czysty w formie. Te cechy, jak również dominująca biel mają zapewniać skupienie i inspirować do twórczych działań. Fot. IMM.
Łazienka i sypialnia to jedno wnętrze. Jest ono ciepłe i przytulne dzięki drewnianym ścianom i podłodze. Kaskada świateł „Ivy” tworzy swoisty parawan przy wannie.
Łazienka i sypialnia to jedno wnętrze. Jest ono ciepłe i przytulne dzięki drewnianym ścianom i podłodze. Kaskada świateł „Ivy” tworzy swoisty parawan przy wannie. Fot. IMM.

Ostatni – nazwany przez projektantkę duchowym albo samotności – pokój to miejsce słuchania siebie i rozważań o życiu. Wypełnia go centralnie umieszczona sofa „Blossom”, zaprojektowana przez Koldovę i wykonana przez chorwacką firmę Prostoria. Ta oryginalna sofa dodaje wnętrzu wizualnej i fizycznej miękkości, a jednocześnie wywołuje uczucie wyizolowania i zamknięcia we własnym kręgu. Nastrój współtworzą inscenizacje świetlne wykreowane przez lewitujący w przestrzeni żyrandol oraz kinkiety z kolekcji „Lens” (prod. Fabbian).

Poziomy światła

„Das Haus – Interiors on Stage 2018” stworzony przez Lucie Koldova mocno i zdecydowanie podkreśla znaczenie światła w projektowaniu przestrzeni życiowej, czyniąc z niego pierwszoplanowego bohatera. I nic w tym dziwnego, wszak autorka to specjalistka od światła i jego ujarzmiania w spektakularnych kreacjach. Jak sama twierdzi, jest mniej zainteresowana formą, a bardziej energią, która wraz ze światłem dociera do domów.

ZOBACZ TAKŻE: Pracuję z emocjami i uczuciami

Nasze odczucia i nastroje ciągle się zmieniają, a gdzie jak gdzie, ale właśnie w domu powinniśmy mieć możliwość poczucia spokoju i odpoczynku. Odpowiednio skomponowane światło może towarzyszyć każdej sytuacji i współtworzyć jej okoliczności. Światło wpływa i buduje nastrój wnętrza w różny sposób, więc może również przybierać zupełnie inne funkcje w przestrzeni życiowej. Projektantka tworzy „poziomy światła” i nadaje im holistyczny charakter.

W części sypialnianej oprócz oryginalnie zaaranżowanego łóżka znalazły się dwa autorskie projekty Lucie Koldová. Są to „Nut” – kołyska dla dziecka, oraz „Sheets” – biurko, które może być toaletką.
W części sypialnianej oprócz oryginalnie zaaranżowanego łóżka znalazły się dwa autorskie projekty Lucie Koldová. Są to „Nut” – kołyska dla dziecka, oraz „Sheets” – biurko, które może być toaletką. Fot. IMM.
Rozłożysta sofa „Blossom” oraz świetlne kreacje wykorzystujące „Lens Collection” marki Fabbian to kwintesencja pokoju dla ducha.
Rozłożysta sofa „Blossom” oraz świetlne kreacje wykorzystujące „Lens Collection” marki Fabbian to kwintesencja pokoju dla ducha. Fot. IMM.

Dlatego zaproponowana przez Koldovę idealna przestrzeń „Das Haus” oferuje szeroki wachlarz nastrojów i stanów emocjonalnych, w których światła, przezroczystość, materiały i kolory pomagają je doświadczać.

TEKST: Barbara Sojko

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2018