Branża

Poznać i zrozumieć kryzys

Tomasz Wiktorski, właściciel firmy B+R Studio.

Poznać i zrozumieć kryzys

Panie Tomku. Kryzys? No i co z tego? Ja przeżyłam w firmie już niejeden kryzys. Damy radę. Tylko trzeba się przygotować.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Milton Friedman powiedział kiedyś, że tylko kryzys – rzeczywisty lub domniemany – powoduje prawdziwą zmianę. No więc mamy szansę po raz kolejny się zmienić. Kluczem do przygotowania, w moim mniemaniu, jest jak najszybsze poznanie natury problemu i przygotowanie scenariuszy działania, wdrażanych w zależności od rozwoju sytuacji.

Jaki więc jest ten kryzys? W krótkim czasie zmieniły się priorytety zakupowe społeczeństw w wyniku drożejących paliw, surowców energetycznych i dalej żywności oraz innych produktów. Co prawda w Europie zapomnieliśmy o Sars-Cov2, choć w Azji wciąż można natknąć się na lockdown’y. Jasne jest, że za wzrostami cen stoi agresja Rosji na Ukrainę, sankcje na węgiel i zakręcenie kurków z ropą i gazem. Czyli znów mamy do czynienia ze zmianami w łańcuchach dostaw.

Społeczeństwa się wystraszyły możliwości rozlania konfliktu na inne kraje oraz stanęły przed widmem bardzo dużych wydatków na ogrzewanie swoich domostw w trakcie nadchodzącej zimy. Jednocześnie, kto ma środki ten inwestuje w alternatywne źródła energii i ogrzewania, a rządy szukają węgla, ropy i gazu w najróżniejszych miejscach na świecie. Do tego większość dystrybutorów mebli posiada zapasy w magazynach i zamówieniach. Skutkuje to w ostatnim czasie istotnym ograniczeniem strumienia nowych zamówień. Mogę śmiało powiedzieć: A nie mówiłem? – sprawdźcie felieton z wydania lutowego (pisany w styczniu), a więc jeszcze przed wojną. Już wtedy można było taki scenariusz przewidzieć. Wojna go przyspieszyła i wyolbrzymiła.

Popyt spada – muszą też spaść ceny. Dotyczy to zarówno mebli gotowych, jak i komponentów do nich. Już to widzimy w naszym badaniu wskaźnik cen mebli. Zresztą widać to też po cenach ropy na światowych rynkach. Z drugiej strony, jeśli rosyjska agresja nie wyjdzie poza teren Ukrainy to ludzie, wkrótce przyzwyczają się do sytuacji. Inwestycje w alternatywne źródła energii zostaną zakończone, a dostawy surowców energetycznych z nowych kierunków zostaną poukładane, a wtedy strach opadnie i klienci powrócą do wcześniejszych zwyczajów.

Pamiętaj. Meble to w naszej kulturze potrzeba fizjologiczna – mówił kiedyś Tadeusz Respondek, wieloletni wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli i firmy Kler. Zatem popyt będzie przez jakiś czas ograniczony, ale nie zapadnie się, a polskie meble nie stracą swoich fundamentalnych przewag. Co więcej są regiony na świecie, które odczuwają kryzys łagodniej niż uzależniona od rosyjskich surowców Europa. W Azji i Afryce można się wręcz spodziewać bardzo taniej ropy – właśnie z nadwyżek rosyjskich, a Ameryka z racji na odległość poradzi sobie znacznie szybciej z energetycznym problemem niż Europa.

Trzeba być gotowym na zmiany w podejściu do sprzedaży i produkcji, ponieważ większość naszych klientów w Europie ma problemy, a my przez wysokie koszty tracimy konkurencyjność. Najtrudniejszy okres będzie trwał do wiosny przyszłego roku. W 2023 r. nie liczyłbym na rekordy sprzedaży, ale od 2024 r. branża powinna odbić się w kontekście wolumenu sprzedaży. Tymczasem po sześciu miesiącach 2022 r. wartość produkcji sprzedanej mebli była wyższa aż o 21% w porównaniu do roku poprzedniego (głównie za sprawą inflacji). Eksport natomiast wzrósł tylko o około 13% jeśli chodzi o wartość i spadł o 3% jeśli chodzi o wolumen. Osobiście mam zastrzeżenia do tych liczb – podanych przez GUS – i spodziewam się korekty in plus. Niemniej już od sierpnia ubiegłego roku dynamika eksportu wyraźnie traciła na impecie, a od kwietnia raportowana sytuacja w zakresie zapasów magazynowych poszybowała w dół – oznaczając za duże zapasy i problemy ze sprzedażą wyprodukowanych towarów. Po bardzo dobrym 2021 r. mam nadzieję, że wciąż macie środki na inwestycje.

Na koniec mogę poradzić tak jak w czasie pandemii, aby regularnie analizować dane rynkowe i być gotowym do podejmowania odważnych decyzji. Porada druga. Jak zawsze polecam poszukiwać nowych klientów. Gdzie? A jakże! W USA. Kontener z meblami na nowe stoisko właśnie został wysłany. Zapraszam do odwiedzenia nas na targach w High Point w październiku i dołączenia w przyszłym roku. Kto chce przetrwać musi się zmieniać.

TEKST: Tomasz Wiktorski