Branża

Fabryka wielka jak sześć boisk piłkarskich

Adam i Jerzy Krzanowscy, Nowy Styl.

Fabryka wielka jak sześć boisk piłkarskich

Rozmowa z Jerzym Krzanowskim, wiceprezesem Zarządu, dyrektorem inwestycji i zakupów, współwłaścicielem Grupy Nowy Styl.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Rozmowa opublikowana została w książce „Wizjonerzy i biznesmeni” (t. 1), wydanej przez Wydawnictwo meble.pl w 2015 r. Poniżej dwunasty i ostatni rozdział tego wywiadu. Jedenasty rozdział można przeczytać tutaj: Osiem milionów krzeseł rocznie

Chciałbym teraz przejść do Państwa najnowszej inwestycji, o której już kilka zdań Pan wcześniej powiedział, a mianowicie do fabryki mebli w Jaśle. Decyzja o budowie była – w to nie wątpię – dogłębnie przemyślana, ale…

Wiedzieliśmy od jakiegoś czasu, że będziemy musieli kiedyś budować nową fabrykę mebli, bo to, co zrobiliśmy, było wybudowane tak, żebyśmy mogli w ogóle zaprezentować na rynku jakieś meble. Wiedzieliśmy, że to nie jest nasza docelowa fabryka. A budowa nie ma sensu, jeśli nie ma się kawałka rynku. Moment został uchwycony idealnie, ponieważ w ubiegłym roku, przy uruchomieniu tej fabryki pracowały obydwie i mieliśmy problemy z realizacją wszystkich projektów.

Takie obłożenie ma już zakład w Jaśle?

Gdybyśmy tej fabryki nie wybudowali, byłoby to dla nas tragedią. Już w czerwcu tego roku pracujemy na dwie zmiany, mimo że jedna zmiana to sto trzydzieści procent możliwości starej fabryki i zastanawiamy się, czy nie uruchomić trzeciej zmiany. Ja to trochę hamuję, ze względu na to, że jeśli to będzie tylko na krótki czas – a nie wierzę, że tak szybko będziemy mieli na trzecią zmianę pełne obłożenie – to lepiej wrzucić to w kooperację zewnętrzną. Ale nawet, gdyby się zaczęło pracować na dwie pełne zmiany, to już jest duży wynik.

Moment, moment. A jak wypada porównanie mocy produkcyjnych nowej fabryki do starej?

Nowa fabryka ma dzisiaj pięciokrotnie większe moce produkcyjne niż stara. Pomijając aspekt mocy, ta fabryka jest dziś w stanie produkować minimalną partię, jedną sztukę. Bez przestawiania maszyn. A stara fabryka – wiadomo, jak wtedy się produkowało – starą metodą: cięcie, okleinowanie, to nie było w linii. Dzisiaj produkujemy cztery tysiące detali, takich jak blat, na zmianę bez przestawiania maszyn: trzy tysiące czterysta detali na pełnej linii i sześćset – zbyt małych pod względem wymiarów, by je produkować na pełnej linii – na linii bocznej. Tam jest wszystko inne niż w starej fabryce: jakość jest inna, czas realizacji zamówień jest inny. Wszystko, wszystko.

Co produkowane jest w nowej fabryce?

Meble. Tylko meble biurowe. Robimy też trochę mebli hotelowych. Krzeseł tam nie ma.

A jakie rynki będzie obsługiwała?

Wszystkie rynki, na których funkcjonujemy, a obecnie jest ich ponad 100.

Nowy Styl – nowa fabryka mebli biurowych, Jasło.
Nowy Styl – nowa fabryka mebli biurowych, Jasło.

Nowa fabryka otwarta została 12 marca 2015 roku, chociaż decyzja podjęta została siedem lat wcześniej. Dlaczego tak długo to wszystko trwało?

Budowa fabryki rozpoczęła się rzeczywiście dużo później, niż zakładaliśmy, bo kryzys nas powstrzymał. Wtedy tej fabryki kompletnie nie potrzebowaliśmy. I dlatego tak to wyglądało: 2008 rok – pomysł, 2009 rok – przyznane środki, 2011 rok – rozpoczęcie budowy. Przesunięcie było spowodowane tym, że po co byłoby wydawać pieniądze, skoro nam wtedy ta fabryka nie była potrzebna. Przecież nie wiedzieliśmy, w jakim kierunku pójdzie kryzys. A gdy zobaczyliśmy odbicie, to nawet przyspieszyliśmy budowę. Wiedzieliśmy, że musimy skończyć tę fabrykę do 2015 roku, czyli do okresu ostatecznego rozliczenia budżetu unijnego 2007-13. To była taka graniczna data.

A gdyby się nie udało?

Były takie pomysły, że trudno, zrezygnujemy z tych środków, nic nas to nie będzie kosztować, skoro nas nie stać, aby tę fabrykę budować. Bo trzeba wyłożyć na tę fabrykę kupę pieniędzy, a potem to utrzymać, a nic nam z tej fabryki, jak ona będzie generowała straty.

Nowy Styl – kompleks fabryk w Jaśle.
Nowy Styl – kompleks fabryk w Jaśle.

Skoro mówiliśmy o dofinansowaniu… Jakiś czas temu tygodnik „Der Spiegel” opublikował artykuł, w którym informował, że Związek Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego (VDM) złożył w Brukseli skargę przeciwko subwencjom dla polskich producentów. Opisał jednocześnie historię Panów firmy, a o najnowszej inwestycji Grupy Nowy Styl, czyli o wspomnianej fabryce mebli biurowych w Jaśle napisał, że jest „wielka jak sześć boisk piłkarskich”…

Ale widzi Pan, jak dla nas pozytywnie opisał?

To prawda.

Napisał na zasadzie: „Chłopy z Niemiec zabierajcie się do roboty zamiast krytykować takich jak Krzanowscy. Nic nie robicie, żyjecie mrzonkami, że wrócą stare czasy, zamiast zabierać się za robotę”. I to prawda, bo to nie jest tak, że wszystkim się źle wiedzie na rynku niemieckim. Są też nowoczesne firmy, jak na przykład Assmann, zresztą jej właściciel był tutaj niedawno, oglądał naszą fabrykę i powiedział, że „są trzy tak nowoczesne fabryki w Europie: wasza, moja i jeszcze jedna w Niemczech”. Reszta to są stare produkcje, które prowadzi jakiś starszy pan, który ma siedemdziesiąt parę lat, ale wszystkim zarządza. Ale to nigdy nie będzie nowoczesne.

ROZMAWIAŁ: Marek Hryniewicki