Branża

Design management receptą na sukces

Zdzisław Sobierajski.

Design management receptą na sukces

Każdy inwestor oczekuje wsparcia profesjonalistów, którzy w odpowiedzialny sposób wesprą go w procesie wdrażania nowych produktów i usług. Dlatego design manager jest coraz bardziej popularnym zawodem.

Reklama
Banner targów IFFINA 2024 750x109 px

W licznych uczelniach pojawiły się podyplomowe kursy design management. Prowadzą je akademicy, dizajnerzy i ekonomiści. Osobiście uważam, że zarządzania procesem projektowo-wdrożeniowym nie można uczyć się w teorii. W programach kursów brakuje mi wykładów technologów i przemysłowych praktyków. Poziom absolwentów tych studiów zweryfikuje rynek.

Design management jest „medialnym” zjawiskiem. Uprawiam ten fach od trzydziestu lat, ale dopiero niedawno dowiedziałem się, że praktykuję design management. Osobiście sprawdziłem, że w tej profesji niewiele jest teorii, ale potrzeba dużo doświadczenia. Przy każdym wdrożeniu, pojawiają się nieprzewidziane problemy, które wymagają improwizacji. Umiejętność zarządzania procesami projektowo-wdrożeniowymi wynika z analizy błędów i porażek, których doświadczyliśmy. Każdy uczy się na własnych błędach. Jest to bolesny proces, więc lepiej się uczyć na cudzych. Ale uważam, że kursy design managementu oparte tylko o teorię i analizę zagranicznych przykładów mają się nijak do rzeczywistości, w której funkcjonuje polski przedsiębiorca.

Jeżeli design management’u uczą teoretycy wykładający jak to się robi w Londynie, to absolwenci takich studiów będą wiedzieli jak się zarządza procesami w Wielkiej Brytanii, lecz o polskim przemyśle nadal nie będą mieli pojęcia. Analizując programy niektórych kursów design managementu, widzę wyraźnie, że ich absolwent w polskich realiach będzie tylko dodatkowym, kosztownym etatem. Projektowania procesów projektowo-wdrożeniowych i technologicznych nie wystarczy umieć. Je trzeba rozumieć. Te procesy są głęboko osadzone w technologii i ekonomii.

Jeżeli nasz manager dizajnu przeinwestuje w projekcie graficznym, to będziemy mieli mniej lub bardziej udaną identyfikację. Wydać katalog jest łatwiej niż wdrożyć do produkcji to, co jest w katalogu. Projekty graficzne nie kosztują dużo. Ale projektowanie nowych produktów jest już inwestycją w fundament egzystencji firmy. Braki kompetencyjne design managera ujawnione na tym polu, mogą być katastrofalne. Skutki złych decyzji design managera mogą zrujnować każdego inwestora. Dziwię się, że rola i odpowiedzialność design managera nie jest wyraźnie określona przez promotorów design managentu. Środowisko związane z dizajnem, nie podaje definicji tego zawodu. Próżno szukać w Internecie konkretnych informacji na ten temat.

Co to jest design management?

Dlatego pierwszą taką definicję, podaną na stronie www.DefinicjeProjektowe.pl opracowałem z potrzeby zabezpieczenia interesów polskiego inwestora: Design Management to projektowanie działań zespołu, oraz zarządzanie procesem projektowo-wdrożeniowym produktów lub usług. Design Manager działa w imieniu i z upoważnienia Inwestora. Jest odpowiedzialny za skuteczność i efektywność realizowanego przez siebie procesu. Skuteczność Design Managera jest miarą jego kompetencji. Design Manager jest planistą i organizatorem procesu, tłumaczem pomiędzy stronami, integratorem wysiłków oraz ostatecznym arbitrem.

W praktyce, inwestor na własne ryzyko zatrudnia design managera powierzając mu wyjątkowo odpowiedzialny proces. Dlatego, oprócz sprawdzenia jego wiedzy, musi zadbać o weryfikację kompetencji i doświadczenia kandydata. Szczególnie, w zakresie znajomości technologii, których dotyczy wdrożenie oraz zasad finansowania złożonych procesów wdrożeniowych. Design manager, który nie potrafi policzyć kosztów wdrożenia projektowanych produktów, zaprojektuje inwestorowi tylko problemy. Znajomość kosztów procesów technologicznych oraz optymalizacja pracy zespołu projektowo-wdrożeniowego, jest kluczowa dla redukcji wydatków inwestycyjnych przedsiębiorstwa. Zastanawia mnie fakt, że orędownicy zbawiennej roli design managementu dla rozwoju polskich firm, najczęściej przytaczają przykłady praktyk zagranicznych. Wnioskuję, że jeszcze nie mają udokumentowanych przykładów realizacji polskiego design managementu, które zakończyły się sukcesem ekonomicznym i rynkowym.

W dizajn nie należy inwestować. To dizajn musi dla nas zarabiać. Premia za sukcesy oraz materialna odpowiedzialność za straty, jest wpisana w profesję design managera. Gdy aplikujący o posadę design manager uchyla się od takiej odpowiedzialności, możemy mieć pewność, że przyszedł do nas tylko po naukę. Wtedy zapłaćmy mu jak stażyście.

A o tym, czy właściciele firm sami najlepiej zarządzają procesem projektowo-wdrożeniowym przeczytamy w następnym felietonie.

TEKST: Zdzisław Sobierajski