Branża cierpi z powodu niskiego poziomu zamówień, wysokiej presji kosztowej oraz skróconego czasu pracy. Niemiecki przemysł meblarski spodziewa się w 2023 r. spadku sprzedaży o 5 do 7%.

Reklama

Producenci mebli w Niemczech zmagają się obecnie ze znacznym zmniejszeniem popytu. O trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się meblarstwo, poinformował Jan Kurth, dyrektor generalny Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego (VDM/VHK). Przedstawiciele branży spotkali się podczas dorocznej ekonomicznej konferencji prasowej w Kolonii. Według wewnętrznych statystyk stowarzyszenia, zamówienia otrzymane przez niemieckich producentów mebli są w niektórych przypadkach znacznie niższe niż w roku ubiegłym. Spadek sprzedaży mebli jest dotkliwy.

Konsumenci ograniczają wydatki

Biorąc pod uwagę trudne otoczenie rynkowe, korygujemy naszą prognozę na 2023 r. w dół i obecnie zakładamy spadek sprzedaży o 5 do 7% dla niemieckiego przemysłu meblarskiego – powiedział Jan Kurth. Dodał, że spodziewa się, iż trudne warunki utrzymają się również w nadchodzącym roku.

Niemieccy konsumenci są zaniepokojeni inflacją i przedłużającą się debatą polityczną na temat ustawy grzewczej i unikają kupowania dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku – zauważył Jan Kurth.

Stwierdził, że politycy potrzebują teraz bodźców stymulujących wydatki konsumenckie i sektor budowlany.

Reklama

Mniej zamówień, mniej pracy

Producenci mebli mieszkaniowych odnotowali spadek o 12% w wartości zamówień w pierwszych 7 miesiącach br. w porównaniu do analogicznego okresu ub.r. Według wewnętrznych badań branża mebli tapicerowanych poniosła straty w wysokości około 10%. W sektorze mebli kuchennych wartość napływających zamówień była o 2% niższa niż w roku ubiegłym. Pod względem wolumenu sytuacja jest jednak dużo bardziej negatywna.

ZOBACZ TAKŻE: Sprzedaż mebli w Niemczech wzrośnie jesienią

Jak pokazuje ostatnie badanie przeprowadzone przez stowarzyszenie, niemieccy producenci mebli coraz częściej muszą się uciekać do skracania czasu pracy. Według ankiety, 35% przepytanych firm złożyło wniosek o pracę w skróconym wymiarze godzin. Spośród producentów mebli, którzy jeszcze nie złożyli wniosków o skrócenie czasu pracy, 36% planuje to zrobić jeszcze w tym roku.

Ceny rosną, koszty też

Ponadto, jak poinformował Jan Kurth, podaż materiałów, którą podczas pandemii dotknęła stagnacja, w międzyczasie uległa poprawie. Czas dostawy powrócił do normalnego zakresu – od czterech do ośmiu tygodni. Ceny materiałów częściowo spadają, ale nadal utrzymują się na wysokim poziomie. Z drugiej strony, jak pokazuje najnowsze badanie, ceny materiałów opakowaniowych i usług logistycznych nadal gwałtownie rosną. Według Kurtha znacznym obciążeniem dla firm są również wysokie ceny energii. Presja kosztowa dla branży pozostaje bardzo wysoka.

Według oficjalnych statystyk, od stycznia do czerwca 2023 r. około 430 niemieckich producentów mebli (zatrudniających ponad 50 pracowników) odnotowało obroty w wysokości 9,5 mld euro. To oznacza spadek o 0,2% w porównaniu z rokiem poprzednim.

W naszej ocenie spadek ten w niewystarczającym stopniu odzwierciedla rzeczywistą sytuację rynkową – powiedział Jan Kurth.

Biorąc pod uwagę niski poziom zamówień, decydującymi czynnikami dla umiarkowanego spadku obrotów były do tej pory niezbędne korekty cen, zaległości w zamówieniach z poprzedniego roku, a także efekty statystyczne, takie jak zwiększona liczba kolejnych rejestracji z powodu opóźnień w realizacji projektów. W kontekście zauważalnego spadku popytu, wartość krajowej sprzedaży mebli spadła o 1,2%. Z kolei eksport niemieckiego przemysłu meblarskiego nieznacznie wzrósł – o 2%.

Spadek sprzedaży mebli tapicerowanych, wzrosty w meblach kuchennych

Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się aktualnym trendom w sprzedaży widać znaczące różnice między poszczególnymi segmentami niemieckiego przemysłu meblarskiego. Według oficjalnych statystyk, w pierwszej połowie 2023 r. branża mebli kuchennych odnotowała wzrost obrotów o 6,7% do około 3,5 mld euro. Jednak zdaniem niemieckich stowarzyszeń meblarskich są to wyniki wyraźnie zawyżone ze względu na wspomniane już czynniki szczególne.

Z kolei producenci mebli tapicerowanych odnotowali niewielki spadek obrotów o 0,1% do około 580 mln euro. Spadek w obrotach w największym segmencie przemysłu meblarskiego – inne meble – (w tym meble do salonu, jadalni i sypialni), a także części meblowe – był bardziej dotkliwy niż średnia w branży. Wyniósł on -9,6%, do poziomu 3 mld euro. Wreszcie najmniejszy segment branży – produkcja materaców – odnotowała znaczny spadek sprzedaży o 19,3% do około 270 mln euro. Jednak, jak informuje stowarzyszenie, oprócz spadku popytu w drugim kwartale, spadek ten wynika również ze specjalnych efektów statystycznych.

W przeciwieństwie do okresu pandemii, segmenty dóbr inwestycyjnych przemysłu meblarskiego wykazały w minionym roku bardziej dynamiczny rozwój niż segmenty związane z towarami konsumpcyjnymi trwałego użytku. Branża mebli biurowych odnotowała wzrost o 8,4% przy sprzedaży na poziomie około 1,2 mld euro. Producenci mebli sklepowych i innych mebli kontraktowych odnotowali wzrost o 6,6% w porównaniu z rokiem poprzednim i osiągnęli obroty w wysokości około 1 mld euro.

Najważniejsze kierunki eksportu

Najnowsze dane z rynków zagranicznych odzwierciedlają skutki wojny na Ukrainie, wysokie ceny energii i aprecjację euro. W większości krajów europejskich sprzedaż spadła w wyniku wysokiej inflacji, zmniejszonej siły nabywczej i słabnącej aktywności budowlanej. Pierwsze miejsce w rankingu najważniejszych rynków eksportowych nadal zajmuje Francja – z niewielkim minusem (-3,1%) i wartością eksportowanych mebli na poziomie poniżej 700 mln euro. Za nią plasują się Szwajcaria i Austria. Na tym tle naszych zachodnich sąsiadów szczególnie cieszy wzrost eksportu niemieckich mebli do Szwajcarii, który wyniósł 7%, do poziomu około 660 mln euro. Eksport do Austrii spadł natomiast o 8,4% do 510 mln euro.

Rynki eksportowe poza Europą rozwijały się w ub.r. nierównomiernie. W pierwszej połowie roku, w porównaniu do analogicznego okresu w 2022 r. eksport niemieckich mebli do USA spadł o 11,5%. Spadek ten należy rozpatrywać w kontekście znacznej aprecjacji euro w stosunku do dolara amerykańskiego. Eksport niemieckich mebli do Chin spadł tylko nieznacznie – o 3,8%.

Przeciwwagę dla tych statystyk stanowią dane z rynków eksportowych w Zatoce Perskiej. Z perspektywy niemieckiego przemysłu meblarskiego rozwijały się one niezwykle pozytywnie. Eksport do Zjednoczonych Emiratów Arabskich wzrósł w pierwszej połowie roku aż o 86%. Uznawane za centrum dla całego Bliskiego i Środkowego Wschodu ZEA wykazały tym samym najwyższą stopę wzrostu wśród najważniejszych rynków eksportowych dla niemieckiego przemysłu meblarskiego.

Źródło: Na podstawie informacji VDM/VHK.