Co się zmienia na rynku nieruchomości?
15 stycznia, 2022 2024-04-15 10:04Co się zmienia na rynku nieruchomości?
Dom czy mieszkanie? Gdzie chcą mieszkać Polacy i jaki wpływ na te wybory ma pandemia? Czy inwestowanie w nieruchomości pozostanie popularną formą lokowania oszczędności?
Z danych Eurostatu za 2019 rok wynika, że w Polsce na jedną osobę statystycznie przypada 1,1 pokój. Ten wynik plasuje nasz kraj na ostatnim miejscu, ex aequo z Rumunią i Chorwacją. O czym świadczą te liczby? Prawie 38% Polaków żyje w przepełnionych mieszkaniach. Sytuacja mieszkaniowa polskiego społeczeństwa pozostaje problemem – mimo że mieszkań przybywa, popyt nadal przewyższa podaż.
Jak podaje GUS, liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w maju 2021 roku, wzrosła o 92% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Odpowiedź na rosnący popyt nie zawsze widać już w produkcji, za to w pozwoleniach i rozpoczętych budowach zdecydowanie tak. Tylko w pierwszym półroczu 2021 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy 171,5 tys. mieszkań, co oznacza wzrost o 40,2% w porównywaniu z tym samym okresem w 2020 r.
Ceny materiałów budowlanych nie zniechęcają
Na popyt na nieruchomości z rynku pierwotnego nie mają negatywnego wpływu nawet ceny materiałów budowlanych, które sięgają dziś rekordowego poziomu. W maju 2021 roku, w stosunku do maja 2020 roku, wzrosły o średnio 6,5%. Jednak porównanie cen z października 2021 roku wobec tego samego miesiąca rok wcześniej, to już wzrost o średnio 20,5%.
Tymczasem, paradoksalnie, część osób inwestuje dziś w nieruchomości nie mimo wysokich cen, ale z obawy, że te niedługo jeszcze mocniej wzrosną. Tym bardziej, że trwający od 8 lat boom budowlany zdaje się te obawy potwierdzać. Jest jeszcze inny powód, dla którego zakup nieruchomości cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Jak wynika z badań, co najmniej dwie trzecie Polaków uważa to za optymalną formę lokowania oszczędności. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób chce zainwestować swój kapitał w tego rodzaju przedsięwzięcia.
Polacy chcą mieszkać na powierzchni co najmniej 100 m kw.
Jakie nieruchomości w budownictwie jednorodzinnym cieszą się największym zainteresowaniem? Ze statystyk wynika, że są to domy o powierzchni od 100 do 140 m2.
Tego typu inwestycje deweloperskie powstają dziś zwykle w nowych lokalizacjach. To z jednej strony efekt braku gruntów budowlanych w centrach miast, ale także odzwierciedlenie oczekiwań Polaków. Nie każdy chce dziś mieszkać w mieście – zauważa Paweł Kuczera, założyciel i prezes Zarządu Horyzont Inwestycji.
ZOBACZ TAKŻE: Na co chcą wydawać Polacy?
Jak wynika z badań przeprowadzonych w latach 2019-2020 wśród wszystkich 66 miast na prawach powiatu, exodus na wiejskie obrzeża stał się normą. Jedynie Warszawa, Kraków, Rzeszów, Świnoujście i Żory zanotowały w tym czasie wzrost liczby mieszkańców. Biorąc pod uwagę te migracje, strukturę popytu na domy i to co oferuje rynek, łatwo zauważyć, że podaż nowych domów jest niewystarczająca względem wzrastającego zapotrzebowania. W efekcie widać rosnącą aktywność budownictwa w segmencie domów jednorodzinnych oraz wzrost transakcji na tym rynku, który z pewnością się utrzyma, mimo ciągłego wzrostu cen.
Marzenia o domu z ogródkiem
60% Polaków deklaruje chęć zamieszkania w domu z ogródkiem. Te marzenia zdają się być coraz trudniejsze do spełnienia i nie chodzi tylko o kwestie finansowe. Już dwa lata temu aż 11% inwestorów wskazywało trudniej dostępne grunty jako czynnik, który może mieć negatywny wpływ na liczbę planowanych inwestycji. Ostatni rok zweryfikował te obawy. Niska podaż gruntów, w połączeniu z ich rosnącymi cenami, sprawiają, że inwestycje deweloperskie coraz częściej powstają w nowych lokalizacjach. Czy w związku z tym, że pozyskiwanie atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje mieszkaniowe staje się coraz bardziej skomplikowane, deweloperzy budują mniej? Wręcz przeciwnie.
Mimo że w pierwszym półroczu 2020 roku na rynku mieszkaniowym można było wyczuć dużą niepewność, a większość deweloperów zaliczyła znaczące spadki sprzedaży, to już druga połowa roku zdecydowanie odwróciła ten trend. Co więcej, to właśnie sytuacja pandemiczna sprawiła, że Polacy coraz częściej marzą o własnym domu z kawałkiem ogródka – tłumaczy Paweł Kuczera z Horyzontu Inwestycji. – Najlepszym potwierdzeniem jest zainteresowanie nabyciem nieruchomości już na etapie przysłowiowej „dziury w ziemi”, czego osobiście doświadczamy przy okazji realizowanych inwestycji deweloperskich – dodaje.
ZOBACZ TAKŻE: Raport IKEA: Jak pandemia wpływa na ludzi?
O chęci realizacji marzeń mieszkaniowych Polaków świadczy także systematycznie wzrastająca liczba wniosków kredytowych na nieruchomości nabywane w powiatach otaczających metropolie. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez jeden z największych banków w Polsce, w 2016 roku stanowiły one 20% wszystkich wniosków na zakup domów jednorodzinnych. W 2019 już 24%, zaś w II-IV kwartale 2020 r. – aż 26%. Powstające dziś inwestycje deweloperskie są więc odpowiedzią na bieżące potrzeby klientów.
Trendy się zmieniają, popyt na kredyty trwa
Narodowy Bank Polski zaprezentował wyniki ankiety dotyczące sytuacji kredytów hipotecznych. Okazuje się, że w IV kwartale 2021 roku popyt na kredyty mieszkaniowe nie osłabł. W zasadzie jest wręcz odwrotnie. Prognozy dotyczące rynku nieruchomości oraz poprawa sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych działają stymulująco. Coraz więcej Polaków decyduje się na zakup własnego mieszkania. Niskie stopy procentowe, szalejąca inflacja i chęć zabezpieczenia kapitału, były głównymi przyczynami wzrostu popytu na kredyty mieszkaniowe. Jak się okazuje, zmieniają się trendy i oczekiwania względem zakupionych mieszkań.
Już od dłuższego czasu obserwujemy pewne zmiany i nowe kierunki, w których podąża rynek. Polacy raczej niechętnie inwestują w małe, niedrogie mieszkania. Dzisiaj dużo większą popularnością cieszą się ekskluzywne nieruchomości. Nowoczesne apartamentowce, wykończone w wysokim standardzie, są tym, czego dzisiaj szuka się na rynku. Na dodatkowe udogodnienia typu premium liczą również biznesmeni, którzy niejednokrotnie pracują w wynajętych lokalach – komentuje Maksym Barbash z Aura Development.
Mieszkania czy domy?
Analiza NBP potwierdziła bardzo duży wzrost przedsprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym. Niesłabnący popyt na mieszkania sprzyjał deweloperom i przełożył się bezpośrednio na wzrost zysków. Wielu z nich doświadczyło sytuacji, w której popyt przerósł podaż. Pewną zmianę trendów można zaobserwować również w kontekście wyboru nieruchomości. Jeszcze do niedawna większość kupujących decydowała się na mieszkanie w centrum, które jest przede wszystkim dobrze skomunikowane. Dzisiaj wybieramy domy z ogrodem, z dala od zgiełku miasta. To efekt pandemii, która doprowadziła do zamknięcia ludzi w czterech ścianach. Na mieszkania w centrum też jest duży popyt, ale tutaj skłaniamy się raczej ku dużym i przestronnym apartamentowcom z balkonem czy tarasem. Coraz mniej chętnie podchodzimy do inwestycji w województwie mazowieckim i w samej stolicy.
ZOBACZ TAKŻE: Jeszcze więcej mieszkań?
Jak mówi ekspert Aura Development: Warszawa ma się dobrze, ale coraz więcej mieszkań powstaje w innych dużych miastach. Dużą popularnością cieszy się teraz Kraków czy Łódź. To miejsca, które są dobrze skomunikowane. Oferują łatwą dostępność do szeregu usług. Mieszkańcy mają w zasięgu pieszym uczelnie, teatry, kina czy galerie handlowe.
Jakie nieruchomości cieszą się największym zainteresowaniem? Najwięcej pytań pada w odniesieniu do przestronnych apartamentowców. Często nie chodzi wyłącznie o powierzchnię, a o sam rozkład poszczególnych pomieszczeń – stwierdza ekspert Aura Development.