Edukacja

W produkcji rekord, w handlu posucha

34 mld zł to prognozowana przez B+R wartość produkcji mebli w Polsce w 2014 r.

W produkcji rekord, w handlu posucha

Produkcja mebli w Polsce ma się dobrze, niestety optymizmu tego nie podzielają handlowcy. Dość powiedzieć, że w ostatnim czasie w branży meblarskiej przybyło 6 tys. nowych etatów w produkcji mebli, tymczasem w salonach nadal posucha.

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Każdego miesiąca z uwagą śledzimy informacje o wartości produkcji sprzedanej mebli. Widzimy, że od co najmniej dwunastu miesięcy wyniki są więcej niż zadowalające. Według danych wstępnych produkcja mebli w Polsce z firm małych, średnich i dużych wyniosła w pierwszym półroczu 2014 r. 15,426 mld zł. Wynik ten jest wyższy od obserwowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku o blisko 2 mld złotych. Tym samym dynamika wzrostu wyniosła w cenach bieżących 1,14. To najwyższe tempo wzrostu wśród wszystkich branż przetwórstwa przemysłowego! Średnie tempo rozwoju przemysłu w omawianym czasie wyniosło 1,03. Przypomnijmy, że produkcja mebli w Polsce za cały 2013 r. dla pełnej zbiorowości firm (razem z firmami mikro) wyniosła aż 31,4 mld zł. Jest to blisko o 900 mln zł więcej niż zakładały szacunki B+R Studio. Przypomnijmy, że w roku 2012 produkcja mebli w Polsce zamknęła się kwotą 28,8 mld zł.

Produkcja mebli w Polsce: będzie wolniej?

Mając na uwadze, że poprawa nastrojów i wielkości sprzedaży mebli rozpoczęła się w drugiej połowie 2013 roku, należy zakładać, że tempo wzrostu w drugim półroczu 2014 roku będzie niższe niż w półroczu pierwszym. Dokładniejsze dane dostępne za okres I kwartału 2014 r. pokazują, że firmy duże i średnie wypracowały 83% wartości produkcji meblarskiej. Z kolei firmy małe 17% (dane nie uwzględniają firm mikro). Jednocześnie dynamika pierwszego kwartału wynosiła w cenach bieżących aż 1,16. Spodziewany więc wynik w drugim półroczu to 1,04, a średnia dynamika wzrostu w całym 2014 r. szacowana jest na 1,09. Oznaczałoby to, że produkcja mebli w Polsce przekroczy 34 mld złotych!

Wartość sprzedanych mebli podąża za dynamicznie rosnącym wolumenem produkcji. Wśród monitorowanych przez GUS czterech grup mebli, we wszystkich przypadkach odnotowano wysoką dynamikę wzrostu, przekraczającą wynik związany z wartością mebli. Może to wskazywać, że wzrost w branży napędza produkcja relatywnie tańszych mebli. Należy jednak pamiętać, że monitorowane grupy mebli stanowią około 25% wartości produkowanych w Polsce mebli.

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Imponujące wzrosty produkcji wiązały się również ze wzrostem zatrudnienia w branży meblarskiej. W szczególności w pierwszym kwartale 2014 r. tworzono miejsca pracy, a ich liczba wyniosła 5,5 tysiąca! Łączna liczba pracujących na etatach w branży meblarskiej wynosiła na koniec I kwartału 2014 r. 130,5 tysiąca osób. Tym samym zbliża się ona do stanu z końca 2011 r., kiedy w branży zatrudnionych było 133 tys. osób. Grono pracujących w branży meblarskiej uzupełnia jeszcze około 25 tys. osób będących właścicielami, współwłaścicielami i pracującymi członkami rodzin.

Wynagrodzenia w branży meblarskiej wynosiły przeciętnie 2.907,75 zł. Dynamika wzrostu względem poprzedniego kwartału wyniosła 1,04, co w ujęciu kwartalnym jest bardzo wysokim wynikiem. Wynik ten wskazuje na bardzo pracowity kwartał u producentów.

Handel zagraniczny

Za poprawiającymi się wynikami produkcji mebli stoi w zdecydowanej większości eksport. Tu w przypadku pierwszego kwartału i towarów z grupy CN 9401-9404 zanotowano wartość przekraczającą 8,5 mld zł. Trzeba zaznaczyć, że grupa CN 9401-9404 obejmuje szczerszy zakres przedmiotowy niż same meble. Zawiera bowiem także dane o fotelach do pojazdów, meble medyczne, śpiwory i materiały pościelowe. Dynamika wzrostu porównując pierwsze kwartały lat 2014 i 2013 wyniosła 1,16.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można więc stwierdzić, iż za wzrostem produkcji meblarskiej w I kwartale 2014 r. stoi przede wszystkim eksport (dla przypomnienia dynamika produkcji 1,18, bez firm mikro). Jeszcze wyższą dynamikę odnotowano w przypadku importu towarów z analogicznej grupy. Tu po pierwszych trzech miesiącach 2014 r. wzrost sięgał 19%.

34 mld zł
to prognozowana przez B+R wartość produkcji mebli w Polsce w 2014 r.

W ostatnich miesiącach GUS podsumował całość wymiany handlowej z 2013 r. i te wyniki należy uznać za rekordowe. Eksport towarów z grup CN9401-9404 sięgnął 30,6 mld zł i było to o 6,4% więcej niż rok wcześniej. Import wzrósł również do poziomu 4,8 mld zł, ale jego dynamika była nieznacznie niższa, to znaczy +5,9%.

Ostatnie 2 lata okazują się dla eksporterów i importerów okresem względnej stabilności waluty, ponieważ roczne wahania kursów sięgają najwyżej kilku procent. Do końca bieżącego roku nie przewiduje się większych wahań kursowych, chyba że zaostrzy się konflikt na Ukrainie lub wystąpią poważne trudności w kontaktach handlowych z Rosją.

Koniunktura w przemyśle

W maju, czerwcu i lipcu ocena bieżącej produkcji i zobowiązań przyjmowały wartości bliskie zeru i ujemne. Jednak skala tego sezonowego zjawiska była niższa niż rok wcześniej. Oczekiwania związane z tymi dwoma parametrami, szczególnie w lipcu, zdecydowanie poprawiły się. Jest to również związane ze spodziewanym sezonowym wzrostem zamówień w drugiej połowie roku. Podobnie ma się sprawa z oczekiwanym strumieniem zamówień. Należy zauważyć, że owe parametry w ubiegłym roku charakteryzowały się wyższymi ocenami. Jednak z uwagi na efekt bazy (dobre nastroje od kilku miesięcy) obecne oceny należy uznać za bardzo obiecujące. Przypomnijmy, że wartość poszczególnych wskaźników obliczana jest jako różnica ocen pozytywnych i negatywnych deklarowanych przez menadżerów firm meblarskich, a oceny poszczególnych firm ważone są przychodami ze sprzedaży towarów i usług.

Menedżerowie deklarują od szeregu miesięcy stan zapasów jako zbyt duży. Natomiast jako względnie stabilne oceniali ostatnio ceny swoich produktów. Nadal dominują oceny mówiące o potrzebie zwiększenia zatrudnienia, ale skala tych ocen jest niższa niż w lutym czy marcu. Oceny przedsiębiorców wskazują na oczekiwany wzrost należności w kolejnych miesiącach.

Ogólny klimat koniunktury jako ocena złożona obliczana na podstawie wszystkich analizowanych wskaźników, od lipca ubiegłego roku przyjmuje wartości pozytywnie i tak dobrych nastrojów nie było od kilku lat. Lepiej niż w ubiegłym roku oceniana jest również ogólna sytuacja gospodarcza poszczególnych firm. Spodziewamy się, że dobre nastawienia powinno skutkować w kolejnych kwartałach wzrostem nakładów na inwestycje.

Koniunktura w handlu

Ogólny klimat w handlu detalicznym w branży „Artykuły gospodarstwa domowego ogółem” przyjął w lipcu br. wartość dodatnią +3,3, co było zjawiskiem nienotowanym od października 2011 r. Branża ta obejmuje sprzedaż detaliczną towarów RTV, AGD, meble i inne towary domowego użytku.

Z jednej strony jako negatywne oceniono:

  • bieżąca ogólna sytuacja przedsiębiorstwa (-6,7),
  • bieżące ceny sprzedawanych produktów (-21,1),
  • przewidywane zatrudnienie (-2,5).

Z drugiej jednak pozytywne oceny uzyskały w lipcu br.:

  • przewidywana ogólna sytuacja przedsiębiorstwa (+13,3),
  • przewidywany popyt na towary (+18,8),
  • przewidywana ilość sprzedawanych towarów (+19,5),
  • przewidywane zamówienia u dostawców (+7,2),
  • przewidywana sytuacja finansowa przedsiębiorstwa (+6,2),
  • przewidywane ceny towarów (+4,1),
  • przewidywane nakłady finansowe (+11,4).

Wśród najważniejszych barier rozwojowych wskazywano natomiast:

  • konkurencja na rynku (69%, rok wcześniej 60%),
  • koszty zatrudnienia (63,3%, rok wcześniej 56,1%),
  • wysokie obciążenia na rzecz budżetu (60,2%, rok wcześniej 54,5%),
  • niedostateczny popyt (56%, rok wcześniej 67%),
  • niepewność sytuacji gospodarczej (46,6%, rok wcześniej 48,4%).

Produkcja mebli w Polsce – jakie bariery?

Widać, iż w ubiegłym roku jako najważniejszą barierę wskazywano niedostateczny popyt, podczas gdy obecnie jej znaczenie osłabło, wzrosły zaś bariery związane z konkurencją i kosztami. Można tę sytuację interpretować w ten sposób, że o ile sprzedaż jest realizowana, to stałe koszty na tyle obciążają wygenerowaną marżę, że nie wystarcza ona na satysfakcjonujące prowadzenie biznesu.

Wskaźniki koniunktury konsumenckiej (wskaźnik bieżący i wyprzedzający) odnotowały w lipcu pogorszenie nastrojów. Pierwszy o 1,7 pkt procentowego, a drugi o 2,4 pkt procentowego. Spośród składowych wskaźnika bieżącego największy spadek odnotowano dla ocen obecnej sytuacji ekonomicznej kraju i przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego (spadek odpowiednio o 4,2 i 2,9 pkt procentowego). Poprawiła się jedynie ocenia dotycząca obecnego dokonywania ważnych zakupów (wzrost o 1,0 pkt procentowego). Na obniżenie wartości wskaźnika wyprzedzającego wpłynęły wszystkie jego składowe, a zwłaszcza oceny dotyczące przyszłego oszczędzania pieniędzy (spadek o 5,1 pkt procentowego) i w nieco mniejszym stopniu oceny dotyczące przyszłej sytuacji finansowej gospodarstwa domowego i przyszłej sytuacji gospodarczej kraju (spadek odpowiednio o 2,9 i 1,8 pkt procentowego).

Jednakże obydwa wskaźniki były aż o ponad 10 pkt procentowych wyżej niż rok wcześniej, a mianowicie: bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej -17,1 (10,2 pkt procentowego wyżej w porównaniu do lipca 2013 r.) , a wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej -21,2 (11,2 pkt procentowego wyżej).

Budownictwo

Po 6 miesiącach bieżącego roku oddano do użytku 66,3 tys. mieszkań, to jest o 2% mniej mieszkań niż rok wcześniej. W przypadku mieszkań indywidualnych, które stanowią 56% rynku spadek wynosił 6%. Ale już w przypadku mieszkań na sprzedaż lub na wynajem zaobserwowano 2% wzrost. Mieszkania spółdzielcze stanowią od wielu lat nie więcej niż 2% rynku, a mieszkania pozostałe (w tym zakładowe i komunalne) 3%.

Jako dobry prognostyk dla rynku krajowego możemy wskazać, że w okresie sześciu miesięcy 2014 r. wydano o 12,8% więcej pozwoleń na budowę niż w analogicznym okresie 2013 r. (kiedy notowano spadek o 22,9%). Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto o 22,5%, wobec spadku przed rokiem o 26,9%. Dane te wskazują na odwrócenie niekorzystnej tendencji. Przy utrzymaniu dynamiki rozwoju gospodarki, oczekujemy powrotu popytu krajowego w 2015-2016 roku, a tym samym i lepszej koniunktury dla krajowego handlu meblami.

TEKST: Tomasz Wiktorski

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 9/2014