Udany początek roku dla branży meblarskiej?
7 lipca, 2022 2023-01-19 16:05Udany początek roku dla branży meblarskiej?
I kwartał 2022 roku przyniósł kolejne wysokie wyniki polskiej branży meblarskiej, zwłaszcza w kwestii wartości produkcji sprzedanej mebli, ale również eksportu i importu.
Wzrosty w stosunku do I kwartału 2021 roku są naprawdę znaczne. Do pełnego zrozumienia aktualnego obrazu i perspektyw dla polskiej branży meblarskiej trzeba jednak spojrzeć nieco dalej niż tylko w liczby przedstawiane przez Główny Urząd Statystyczny, zwłaszcza że sytuacja gospodarcza, ale i geopolityczna w Polsce i Europie jest bardzo dynamiczna.
Przeprowadzona analiza obejmuje wartość produkcji sprzedanej mebli wypracowanej przez firmy duże, średnie i małe. Według danych GUS wartość produkcji sprzedanej mebli w I kwartale 2022 roku wyniosła ponad 16,0 mld złotych i była o 25% wyższa niż w kwartale 2021 roku, kiedy to ta wartość wyniosła około 12,8 mld złotych.
Dodatkowo przeprowadzono krótką analizę pierwszego miesiąca II kwartału 2022. Tylko w kwietniu 2022 roku wartość produkcji sprzedanej mebli wyniosła ponad 5,3 mld złotych i jest to o 20% niż w tym samym miesiącu 2021 roku.
Produkcja mebli
Analizując dane dotyczące wolumenu produkcji w I kwartale 2022 roku zaobserwowano – w stosunku do I kwartału roku 2021 – wzrost liczby wyprodukowanych mebli w dwóch z czterech badanych przez GUS grupach mebli. Największy wzrost w I kwartale 2022 roku dotyczył mebli do siedzenia przekształcalnych w miejsca do spania, których wyprodukowano 746 tys. sztuk (wzrost o 10%). Drugą grupą mebli, której wyprodukowano w większej liczbie niż I kwartale 2021 roku były meble drewniane w rodzaju stosowanych w sypialni – 1.987 tys. sztuk (wzrost o 7%). Z kolei spadek odnotowano w grupie meble drewniane w rodzaju stosowanych w kuchni, których wyprodukowano 964 tys. (spadek 9%) oraz w najliczniejszej grupie, czyli mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach. Tych w I kwartale 2022 roku wyprodukowano w liczbie 10,68 mln sztuk, co oznacza spadek o 6% w porównaniu do analogicznego okresu 2021 roku.
Podobnie jak w przypadku wartości produkcji sprzedanej mebli dokonano również analizy pierwszego miesiąca II kwartału 2022 roku. W kwietniu 2022 roku wolumen mebli do siedzenia przekształcalnych w miejsca do spania, mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni i mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni wzrósł o odpowiednio 7%, 5% i 1% w porównaniu do kwietnia 2021 roku. Znaczy spadek odnotowano ponownie odnotowano w grupie mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach i było to aż 12%.
Zaznaczamy, że cztery omawiane w tym opracowaniu grupy mebli stanowią około 25% wartości produkcji branży meblarskiej.
Zatrudnienie w branży meblarskiej
Według oficjalnych danych GUS w I kwartale 2022 roku przeciętne zatrudnienie w branży meblarskiej wyniosło 164 tys. Jest to ponad 1% więcej niż w 2021 roku, kiedy to przeciętne zatrudnienie wyniosło 162 tys. osób.
Przedstawione w tabeli „Przeciętne zatrudnienie w branży meblarskiej” liczby stanowią średnią z miesięcy od stycznia do kwietnia, a ponadto nie uwzględniają właścicieli i współwłaścicieli, jak również pracujących członków ich rodzin. Dane te nie obejmują również zatrudnionych poza granicami Polski oraz zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i innych. Wskaźnik przeciętnego zatrudnienia w branży meblarskiej obejmują osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy oraz w niepełnym, po przeliczeniu na pełnozatrudnionych.
Analizy danych GUS dotyczące przeciętnego wynagrodzenia w branży meblarskiej w I kwartale 2022 roku wskazują na znaczące wzrosty. Przeciętne wynagrodzenie w tym okresie wyniosło 4.838,1 złotych brutto i było to więcej o około 10% w porównaniu do tego samego okresu 2021 roku. Porównując dodatkowo pierwszy miesiąc II kwartału, czyli kwiecień 2022 roku do kwietnia 2021 roku zaobserwowano wzrost przeciętnego wynagrodzenia w branży meblarskiej o około 8%.
Koniunktura w przemyśle meblarskim
Wszystkie wskaźniki koniunktury są obliczane jako saldo odpowiedzi negatywnych oraz pozytywnych, które udzielane są przez menedżerów firm. Nie są uwzględniane odpowiedzi neutralne. Badany okres przypadł na luty-maj 2022.
W tym okresie poszczególne wskaźniki charakteryzowały się znacznie gorszymi ocenami niż w poprzednim badanym okresie listopad 2021 roku – styczeń 2022 roku i niemal wszystkie są negatywne lub bardzo negatywne, na co wpływ miała bez wątpienia nie tylko sytuacja gospodarcza, ale również geopolityczna.
W aktualnie badanym okresie oceny menedżerów dotyczące bieżącego portfela zamówień były negatywne i kształtowały się na poziomie odpowiednio -0,9, -12,3, -2,7 i -20,6. Podobnie było w przypadku wskaźnika bieżącej produkcji, który charakteryzował się ocenami kolejno -0,9, -6,2, -3,7 i -16,1. Menedżerowie negatywnie oceniali również bieżącą sytuację finansową przedsiębiorstwa. W badanym okresie odnotowane oceny to -5,1, -12,3, -,4 i -11,8.
Kolejnym badanym wskaźnikiem jest bieżący stan zapasów wyrobów gotowych. Trzeba nadmienić, że interpretacja ocen dotyczących tego wskaźnika wygląda inaczej niż w przypadku pozostałych. Oceny dodatnie wskazują na niedobór zapasów, ujemne zaś na ich nadmiar. Podsumowując oceny najbliższe wartości 0 są ocenami najlepszymi.
W badanym okresie menedżerowie określali stan zapasów wyrobów gotowych w lutym na bliski optymalnemu (0,1), ale w kolejnych miesiącach zaczęli wskazywać na ich nadmiar: -8,7 w marcu, -9,4 w kwietniu i -9,6 w maju.
Po ocenach bieżących należy przyjrzeć się oczekiwaniom menedżerów dotyczących portfela zamówień, produkcji i sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Oceny te są zdecydowanie negatywne, co jest konsekwencją pogarszającej się sytuacji gospodarczej i geopolitycznej. W badanym okresie luty-maj 2022 roku przewidywany portfel zamówień oceniano na kolejno -1,6, -17,4, -13,6 i -17,7. Przewidywaną produkcję oceniano na 0,3, -12,7, -12,2 oraz -17,5, z kolei przewidywaną sytuację finansowa przedsiębiorstwa na -6, -21, -12,8 i -12,9.
Ostatnimi wskaźnikami ujętymi w badaniu koniunktury w przemyśle meblarskim są przewidywane ceny, zatrudnienie, ogólny klimat koniunktury i ogólna sytuacja gospodarcza. W przypadku pierwszego wskaźnika menedżerowie niezmiennie wyrażają coraz większą potrzebę podnoszenia cen mebli. Oceny otrzymane w badaniu tego wskaźnika w okresie luty-maj 2022 roku to odpowiednio 32,4, 32,5, 38 i 26,4. Na tak wysokie oceny wpływają utrzymujące się przede wszystkim wysokie ceny materiałów, bardzo wysoka inflacja i koszty energii. W przypadku przewidywanego zatrudnienia menedżerowie po raz pierwszy od połowy 2021 roku wyrażali potrzebę jego ograniczenia, co widoczne jest w ocenach. O ile w lutym było to jeszcze 3,0, to w marcu, kwietniu i maju już na minusie, odpowiednio -2,8, -9,1, -11,9. Ogólny klimat koniunktury oceniano również w porównaniu do poprzedniego badania negatywnie. W badanym okresie luty-maj 2022 roku było to -0,1, -8, -8,3 i -2,7. Nieco lepsza sytuacja miała miejsce w przypadku ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstwa, którą oceniano na kolejno 4, -1, 5,4 i -0,4.
Handel zagraniczny
W ocenie sytuacji w branży meblarskiej równie ważną rolę odgrywa handel zagraniczny. Analizę przeprowadzono na podstawie oficjalnych danych GUS dotyczących eksportu i importu mebli. Przedstawione w tabeli dane dotyczą grup mebli takich jak:
• 9401 – meble do siedzenia,
• 9402 – meble medyczne,
• 9403 – meble pozostałe,
• 9404 – materace.
Z wymienionych grup wyłączono fotele samochodowe, fotele używane w lotnictwie, ich części oraz pościele i śpiwory.
W tym rozdziale przeanalizowane dane wartości importu i eksportu w całym I kwartale 2022 roku, porównując je do analogicznego okresu roku poprzedniego. Dodatkowo porównano tylko najnowsze dane dostępne, tj. marzec 2022 roku do marca 2021 roku.
Według dostępnych danych GUS wartość eksportu w I kwartale 2022 roku wyniosła 3,404 mld euro Porównując tą wartości do I kwartału 2021 roku odnotowano wzrost o około 9%. Po przeliczeniu wartości eksportu na złotówki otrzymujemy wynik na poziomie 15,75 mld złotych i oznacza to wzrost o 11% w stosunku do analogicznego okresu 2021 roku.
Z danych GUS dotyczących importu w I kwartale 2022 roku wynika, że w tym czasie wartość importu mebli do Polski wyniosła 894 mln euro. Porównujące te dane do analogicznego okresu 2021 roku zaobserwowano wzrost aż o 13%. Po przeliczeniu tej wartości na złotówki, otrzymujemy wartość 4,136 mld złotych i wzrost w stosunku do tego samego okresu 2021 roku o 16%.
Porównując tylko „najmocniejszy” miesiąc I kwartału 2021 i 2022 roku, tj. marzec, widać, że wzrosty są również znaczące. W przypadku eksportu było 1,207 mld euro, a importu 317 mln euro. To oznacza wzrosty o odpowiednio 4% i 9%. W złotówkach ta różnica rośnie do 8% i 13%. Trzeba nadmienić, że większe różnice w rodzimej walucie wynikają z bardzo wysokiego kursy euro.
Koniunktura konsumencka
Ważnym elementem w ocenie sektora meblarskiego są dane dotyczące koniunktury konsumenckiej, bieżących nastrojów oraz ich oczekiwań na przyszłość.
Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) jest to średnia sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, zmian ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju oraz obecnego dokonywania ważnych zakupów.
W badanym okresie luty-maj 2022 roku wszystkie składające się na BWUK wskaźniki, tj. zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach, zmiana ogólne sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach oraz dokonywanie ważnych zakupów oceniane są bardzo negatywnie i cały czas się pogarszają. Najgorzej oceniana już tradycyjnie była sytuacja dotycząca zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach. Konsumenci oceniali je w badanym okresie na kolejno -45,1, -47,9, -52,5 i -56,6 oraz -35,1, -57,8, -48,6 i -51,8. Pogorszenie ocen widoczne jest również w przypadku wskaźników zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach. W okresie luty-maj 2022 roku było to kolejno -15,8; -20,4, -22, -23 oraz -18,2, -34; -30, -28,4. Konsumenci również coraz bardziej opowiadają się za opóźnianiem dokonywania istotnych zakupów. Wskaźnik dokonywania ważnych zakupów oceniano na -24,4, -35,4, -32,9 i -32,2.
BWUK będący średnią pięciu wyżej wymienionych wskaźników charakteryzował się wartościami kolejno -27,7, -39, -37,2 i -38,4, co oznacza najgorszy wynik od około 10 lat.
Następny jest wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK), który składa się ze średniej sald ocen dotyczących przewidywań w zakresie: zmiany w perspektywie najbliższych 12 miesięcy sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju, poziomu bezrobocia i zmiany możliwości związanych z oszczędzaniem pieniędzy.
W badanym okresie luty-maj 2022 roku również w przypadku WWUK wszystkie oceny są na ujemnym poziomie i uległy znacznemu pogorszeniu na przestrzeni ostatnich miesięcy. Pierwszym wskaźnikiem ocenianym przez konsumentów jest zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, który w badanym okresie notował wartości na poziomie odpowiednio -18,2, -34, -30 i -28,4. Najniżej ocenianym WWUK przez konsumentów była zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju. Odnotowane oceny w badanym okresie kształtowały się na poziomie -35,1, -57,1, -48,6 i -51,8. Pogłębiające się problemy wzbudzają również co raz większe obawy konsumentów dotyczące zmiany bezrobocia, w którym GUS odnotował oceny kolejno -15,6, -20,6, -16,1 i -16,8. Rosną również obawy dotyczące oszczędzania pieniędzy, co widać w ocenach, które w okresie luty-maj 2022 wyniosły kolejno -8,4, -14,3, – 13,2 i -14,4. Ostatnim badanym WWUK jest wskaźnik ufności konsumenckiej, który jest średnią czterech poprzednich wskaźników i wyniósł odpowiednio -19,3, -31,5, -27,0 i -27,9 i oznacza najgorszy wynik od około 2 lat (początek pandemii).
Podsumowując: tak negatywne oceny konsumentów są wynikiem nakładających się problemów gospodarczych i geopolitycznych. Wysoka inflacja, rosnące ceny energii i dóbr podstawowych oraz trwająca wojna w Ukrainie wzbudzają bardzo duże obawy wśród konsumentów.
Koniunktura w handlu
Dane z zakresu koniunktury handlu pozwalają szerzej spojrzeć na polską branżę meblarską. Dokonano analizy ocen opisujących handel artykułami gospodarstwa domowego, których częścią składową są meble. Badany okres przypadł na luty-maj 2022 roku i obejmuje sześć wskaźników.
Wskaźnik bieżącej ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw w badanym okresie wyniósł odpowiednio -0,4, -4,5, -7,1 i -1,6. Bardzo duży spadek nastrojów menedżerów zaobserwowano w przypadku przewidywanej ogólnej sytuacji gospodarczej przedsiębiorstwa. W badanym okresie otrzymane oceny to kolejno -5,4, -21,2, -13,2 i -14,4. Oceny koniunktury w handlu, które od wielu miesięcy prezentowały się pozytywnie lub bardzo pozytywnie, również znacząco spadły do wartości 2,7, -9,7, -0,4 i 10,4. W przypadku wskaźnika przewidywanych cen towarów menedżerowie przewidują jeszcze większy wzrost cen, co widać w ocenach kształtujących się na poziomie 46,2, 46,8 , 53,2 i 53,8. Oceny wskaźnika przewidywanego popytu otrzymane podczas badania przez GUS zaliczyły bardzo duży spadek, aczkolwiek w maju ocena się nieco poprawiła. W badanym okresie odnotowano oceny na poziomie -5,1, -27,4, -7,4 oraz -7,9.
Ostatni wskaźnik odnoszący się do ogólnego klimatu koniunktury i tutaj jak większości przypadków również oceny spadły i są negatywne. W okresie luty-maj 2022 roku wyniosły one odpowiednio -2,9, -8,4, -10,2, -7,9.
Budownictwo
Badając stan polskiej branży meblarskiej nie można zapomnieć sytuacji na rynku budowlanym. Obserwując rynek mieszkaniowy można przewidzieć wzrost lub spadek wydatków społeczeństwa na meble.
Według oficjalnych danych GUS w okresie styczeń-kwiecień 2021 roku liczba oddanych do użytku mieszkań wyniosła 73.506 i była to wartość o około 2% wyższa niż w 2020 roku, kiedy to oddano do użytku 72.159 mieszkań.
Kolejną badaną wartością jest liczba mieszkań, których budowa została rozpoczęta. W badanym okresie styczeń-kwiecień 2022 roku liczba rozpoczętych budów wyniosła 73.460. Porównując tą liczbę do analogicznego okresu 2021 roku obserwujemy znaczący spadek, bo aż 18%. Ostatnim elementem badania sytuacji na rynku mieszkaniowym jest liczba mieszkań, na których realizację wydano pozwolenie lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. Od stycznia do kwietnia 2022 roku liczba ta wyniosła 111.793 i porównując ją do tego samego okresu 2021 roku również zaobserwowano spadek, wynoszący około 5%. Trzeba dodać, że ostatni raz spadek r/r wydanych pozwoleń lub dokonanych zgłoszeń z projektem budowlanym miał miejsce w pierwszej połowie 2013 roku.
Podsumowując: po pracowitym dla branży budowlanej roku 2021, I kwartał zapowiada nadchodzące wyhamowanie. O ile nadal odnotowano niewielki wzrost liczby oddanych do użytku mieszkań, to już wyraźne spadki liczby rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowę nie napawają optymizmem. Wpływ na ten stan rzeczy z pewnością ma wpływ wysoka inflacja, rosnące stopy procentowe, a w konsekwencji spadająca zdolność kredytowa. W dalekiej perspektywie może to mieć również pewien negatywny wpływ na branżę meblarską, gdyż mniej nowych mieszkań, to mniej mieszkań, które konsumenci muszą umeblować.
Podsumowanie
I kwartał 2022 roku pod względem wartości produkcji, importu, czy eksportu prezentuje się nader okazale. Wartość produkcji sprzedanej mebli wynosząca ponad 16 mld złotych w zaledwie trzy miesiące to wynik robiący na pierwszy rzut ogromne wrażenie. Gdyby ktoś pokierował się prostą matematyką (B+R Studio nigdy tego nie czyni), to mógłby przypuszczać, że na koniec 2022 roku branża osiągnie wynik produkcji sprzedanej na poziomie około 64 mld złotych i to bez firm mikro. Nie jest to jednak takie proste, jakbyśmy sobie wszyscy tego życzyli.
Niestety, pod fasadą tych pokaźnych liczb kryją się problemy gospodarcze i polityczne, o których nie można nie wspomnieć. Od wielu miesięcy polska gospodarka zmaga się z rekordową inflacją (w marcu wyniosła 11%), paliwa i energia rosną do niespotykanych cen. To wszystko sprawia, że wartości są duże, bo duże są też koszty, co widoczne jest zwłaszcza w wolumenie wyprodukowanych mebli, który w uśrednieniu utrzymał się na poziomie sprzed roku.
Co wydarzy się w branży w kolejnych miesiącach? W poprzednim tekście podsumowującym 2021 rok przewidywaliśmy, że cały 2022 roku upłynie pod wpływem stabilnego wzrostu. Dzisiaj, niestety, nie jest to już tak pewne jak wtedy. Niemożliwa do przewidzenia, dla obserwatora polskiej branży meblarskiej, napaść Rosji na Ukrainę przy politycznym wsparciu Białorusi wpływa na wszystkie gałęzie gospodarki, głównie krajów europejskich, choć oczywiście nie tylko. I tutaj trzeba powiedzieć, że zaangażowane w konflikt kraje w ostatnich latach były bardzo ważnymi dostawcami płyt drewnopochodnych do Polski. Tylko w 2021 roku sprowadzone płyty z tych krajów stanowiły około 7% całej podaży, co jest liczbą bez wątpienia znaczącą i jej brak lub znaczne pomniejszenie może wpłynąć na polską branżę meblarską. Więcej dokładnych danych w tym temacie i nie tylko znajdzie się w zapewne już dostępnym w momencie publikacji tego tekstu, najnowszym raporcie B+R Studio „Rynek płyt drewnopochodnych w Polsce 2022”.
TEKST: Mateusz Strzelczyk, Tomasz Wiktorski*
*Autorzy są pracownikami firmy B+R Studio Tomasz Wiktorski.