Sprzedawcy marzeń
20 lutego, 2014 2024-05-20 11:38Sprzedawcy marzeń
Co prawda luksus wyzwala marzenia, jednak firmy działające w branży dóbr luksusowych wciąż odczuwają bariery ograniczające ich rozwój. Jedną z nich jest zbyt mała grupa potencjalnych konsumentów.
Rynek dóbr luksusowych w Polsce w ub.r. wart był 10,8 mld zł. Do 2016 r. wzrośnie o 20%, do 12,9 mld zł. Wartość mebli luksusowych szacuje się na 580 mln zł, ale w ciągu 2 lat może osiągnąć poziom 680 mln zł. Mebel za kilkadziesiąt tysięcy złotych kupiony bez mrugnięcia okiem, naturalnie o jakichkolwiek rabatach nie ma nawet mowy, bo i nie ma takiej potrzeby, płatność gotówką, ewentualnie za pomocą złotej karty, oczywiście tylko dla VIP-ów… Czy o takich klientach właściciele salonów meblowych mogą tylko pomarzyć? Pewnie wielu tak, ale niekoniecznie.
Według opublikowanego przez firmę KPMG raportu „Rynek dóbr luksusowych w Polsce – Edycja 2013”, mimo kryzysu w strefie euro i spowolnienia krajowej gospodarki, nad Wisłą szybko przybywa potencjalnych konsumentów dóbr luksusowych. W ub.r. w Polsce mieszkało 786 tys. osób zamożnych i bogatych, tzn. o dochodach brutto przekraczających 85 tys. zł. Ich łączny dochód netto szacowany jest na 130,9 mld zł. W porównaniu z rokiem 2012 grupa ta powiększyła się o 18 tys. osób. Jej łączny dochód netto wzrósł o 4,1 mld zł. W 2016 r. w Polsce może mieszkać już blisko 1 mln osób zamożnych i bogatych. Ich łączny dochód netto sięgnie prawie 172 mld zł.
Syndrom Stendhala?
Z dóbr luksusowych od czasu do czasu korzystają także tzw. aspirujący. W raporcie KPMG czytamy, że to grupa ok. 2 mln Polaków, których dochody mieszczą się w widełkach 3,7 tys. – 7,1 tys. zł brutto, czyli nawet osoby zarabiające mniej niż średnią krajową. Jak wynika z raportu Global Wealth Databook 2013, wydanego przez Credit Suisse, prawdziwych milionerów jest znacznie mniej. Tych określanych mianem HNWI (ang. high net worth individuals), czyli posiadających powyżej miliona dolarów w gotówce lub akcjach jest zaledwie 45 tys. Dla porównania w podobnie licznej jak nasz kraj Hiszpanii ta grupa to 402 tys. Z kolei w czterokrotnie mniejszych Czechach milionerów jest aż 28 tys.
Luksus (nie) dla wszystkich
Na świecie popularnością cieszy się slogan „affordable luxury”, czyli luksus dostępny dla wszystkich, który pojawia się w spotach reklamowych zegarków, wakacji i samochodów. Polacy mają co prawda coraz więcej oszczędności i co za tym idzie więcej inwestują, ale niekoniecznie przekłada się to na zakup dóbr luksusowych. Na koniec pierwszego kwartału 2013 r. gospodarstwa domowe posiadały aktywa finansowe warte łącznie ponad 1,4 bln zł. To o 7,3% więcej niż rok wcześniej i o ponad połowę (55,7%) więcej niż w najtrudniejszym momencie kryzysu (pierwszy kwartał 2009 r.). Majątek niefinansowy Polaków (głównie posiadane nieruchomości) szacuje się na ponad 1,7 bln zł.
Mieszkaniec Unii Europejskiej dysponuje majątkiem ok. 138,6 tys. dol. Obywatel Polski ze średnim majątkiem 20,8 tys. dol. zajmuje dopiero 24. miejsce wśród obywateli krajów członkowskich UE – mówi Andrzej Marczak, partner w KPMG w Polsce. Mniejszy majątek od przeciętnego Polaka posiadają jedynie Litwini, Łotysze, Rumuni oraz Bułgarzy. Majątek Polaków rośnie w tempie znacznie szybszym niż średnia dla UE – średnio 4,1% rocznie. Gdyby takie tempo zostało utrzymane, potrzeba jednak blisko 50 lat, aby majątek mieszkańca Polski osiągnął obecną średnią wartość dla UE.
Rynek rośnie, dynamika słabnie
Z raportu KPMG wynika, że w ciągu ostatnich sześciu lat polski rynek luksusowych mebli i wyposażenia wnętrz rósł średnio o 6,2%. Motorem wzrostu była nie tyle duża liczba nowych nieruchomości oddawanych do użytku, co rosnące zainteresowanie Polaków architekturą wnętrz i designem. Spodziewamy się, że w najbliższych latach zainteresowanie klientów najwyższej klasy meblami i designem będzie rosło, jednak mniejszy ruch w budownictwie mieszkaniowym może wpłynąć na nieznaczne obniżenie dynamiki rynku – czytamy w raporcie.
Rok 2013 nie był łatwy w prowadzeniu biznesu – komentuje sytuację na rynku Aleksander Czarny, prezes spółki Arka Studio Meblowe. – W ubiegłych latach, w oparciu o doświadczenie, statystyki i wskaźniki sezonowości, można było zaplanować wielkość sprzedaży w poszczególnych miesiącach w miarę możliwości precyzyjnie. Rok 2013 charakteryzowała zdecydowanie mniejsza niż w latach ubiegłych przewidywalność. Co znamienne jednak, zadziałały prawa rynku mówiące o tym, że kryzys sprzyja dobrom luksusowym i faktycznie wzrosła wartość sprzedaży mebli luksusowych w porównaniu do lat 2011-2012. Odbyło się to kosztem mebli z półki średniej.
Nowa jakość
Światowi gracze doceniają potencjał polskiego rynku. W kraju dostępnych jest już 69% wszystkich globalnych marek luksusowych. Dużą popularnością cieszą się zwłaszcza marki włoskie i francuskie. Z raportu płyną także wnioski, że w 2013 r. liczba dostępnych marek rosła jednak wolniej niż w ubiegłych latach, co wskazuje na coraz większe nasycenie rynku.
Stwierdziliśmy w roku 2013 wzrost udziału mebli luksusowych w ogólnej sprzedaży – mówi Aleksander Czarny. Czy odbyło się to poprzez wzrost udziału nowych marek? To oczywiście zależy od tego, czy wprowadziliśmy do naszej oferty nowe marki z segmentu dóbr luksusowych. Strategia naszej firmy opiera się na tym segmencie, w związku z tym staramy się poszukiwać nowych marek i proponować je naszym klientom. Nie jest to jednak towar FMCG, dlatego nie wprowadzamy po kilka marek w jednym roku. Stawiamy raczej na jakość i dopasowanie do naszego rynku niż na ilość, szczególnie, że naszą zasadą jest inwestowanie również w ekspozycję, a nie tylko dokładanie kolejnego katalogu do oferty.
Tak się jednak szczęśliwie złożyło, że w roku 2012 wprowadziliśmy do oferty jedną z marek z segmentu dóbr luksusowych oferującą meble z litego drewna: Team7 i marka ta została bardzo dobrze przyjęta przez klientów. Pod koniec ub.r. wprowadziliśmy kolejną markę: Alivar, przeznaczając dla niej dużą ekspozycję i ona również ma już pierwszych zwolenników. Do znaczących marek z segmentu dóbr luksusowych w naszej ofercie możemy zaliczyć jeszcze takie firmy, jak Rolf Benz, Ligne Roset, Moroso, Reflex Angelo, Huelsta czy Bretz – dodaje.
Nie wszystko złoto, co się świeci
Mimo zadowolenia z sytuacji rynkowej trzy czwarte badanych przez KPMG firm odczuwa bariery ograniczające ich rozwój w Polsce. Do najczęściej wymienianych problemów należą zbyt mała grupa potencjalnych konsumentów, zmienny kurs walutowy, bariery administracyjno-prawne oraz wysokie koszty ekskluzywnej powierzchni handlowej.
Najbardziej oczywistą barierą w naszym kraju jest ciągle jeszcze mała grupa potencjalnych klientów z dochodami pozwalającymi na zakupy dóbr luksusowych – w porównaniu z krajami Europy czy w szczególności Stanami Zjednoczonymi – potwierdza Aleksander Czarny. – Drugą stroną tej sytuacji jest fakt, że część osób mająca potencjał do bycia klientami dóbr luksusowych – nie odczuwa takiej potrzeby. Dotyczy to szczególnie branży wyposażenia wnętrz. Wystarczy spojrzeć na raporty omawiające rynek dóbr luksusowych w Polsce, by z niepokojem stwierdzić, że mebli nie ma w zestawieniach. Są samochody, odzież, wypoczynek, nieruchomości czy nawet alkohole, a mebli brak. To pokazuje, jak wiele jeszcze jest do zrobienia przed nami i mediami branżowymi.
Edukacja mówiąca o tym, że to, czym otaczamy się w naszych domach, mieszkaniach, rezydencjach jest równie ważne i że można otaczać się pięknymi luksusowymi przedmiotami, meblami i innymi elementami wyposażenia wnętrz – to duże wyzwanie na najbliższą przyszłość. Dużą rolę, w tym poszerzaniu wiedzy na temat dóbr luksusowych w branży wyposażenia wnętrz, powinny odegrać czasopisma i magazyny, zarówno wnętrzarskie, jak i lifestylowe – dodaje.
Jaki jest rynek dóbr luksusowych w Polsce?
Rzeczywiście, tegoroczna edycja raportu po raz pierwszy pokazuje specyfikę rynku dóbr luksusowych w podziale na poszczególne segmenty. Zdecydowanie największe znaczenie mają ekskluzywne samochody. Segment ten jest wart aż 4,5 mld zł i tym samym stanowi ponad 40% wartości całego rynku. Dużą popularnością wśród zamożnych Polaków cieszą się także luksusowa odzież i dodatki (1,8 mld zł), ekskluzywne usługi hotelowe i SPA (1,2 mld zł), prestiżowe nieruchomości (900 mln zł), alkohole i cygara z najwyższej półki (714 mln zł).
Dużo dalej na tej „liście życzeń” plasują się luksusowe meble (580 mln zł), ale sam fakt, że pierwszy raz uwzględniono je w raporcie zasługuje na uwagę. Warto też podkreślić, bo to z pewnością cenna dla branży meblarskiej informacja, że najszybszy wzrost do 2016 r. odnotują segmenty luksusowych nieruchomości oraz usług hotelarskich i SPA (odpowiednio o 29% i 28%).
O czym marzą klienci?
Respondenci badania przeprowadzonego przez KPMG patrzą w przyszłość z optymizmem. 94% z nich ocenia, że liczba ich klientów w ciągu najbliższych trzech lat wzrośnie, a 68% uważa, że wzrosną także jednostkowe wydatki nabywców. Kluczowym czynnikiem branym pod uwagę przez nabywców luksusowych dóbr i usług jest jakość. Zdaniem badanych firm, sprzedających w Polsce luksusowe produkty i usługi, ich klienci przy zakupie zwracają uwagę przede wszystkim na wysoką jakość (80%). Kolejnymi ważnymi czynnikami są wygląd i estetyka (58%) oraz prestiż marki (54%). Blisko co druga firma (46%) uważa też, że jej klienci szukają unikalnych dóbr i usług – dowiadujemy się z raportu.
Z analizy wynika także, że w Polsce w dalszym ciągu większą popularnością cieszą się salony multibrandowe niż monobrandowe. 30% producentów i dystrybutorów wszystkich dóbr luksusowych dostępnych w kraju decyduje się na otwarcie sklepu monobrandowego. Oznacza to wzrost o 1 punkt procentowy w porównaniu z poprzednim rokiem.
TEKST: Anna Szypulska
Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 2/2014