Czas próby dla polskich marek
18 listopada, 2020 2024-02-05 13:09Czas próby dla polskich marek
Nigdy wcześniej tempo zmian, które zachodzą na rynku, nie było tak szybkie. Firmy dostosowują więc plany komunikacyjne do nowej sytuacji, bo od tego, z jakiej perspektywy spojrzą na swoje biznesy polscy przedsiębiorcy, zależy przetrwanie i rozwój wielu z nich.
Najgorsza okazuje się niepewność. Gdy ten stan utrzymuje się przez wiele miesięcy generuje stres, a ten czasami jest złym doradcą, a czasami bywa mobilizujący. Szybko reagujące na zmiany w otoczeniu firmy przetrwają próbę czasu – dla wielu z nich nadszedł czas próby.
Nie ma targów, nie ma kontaktów?
Najtrudniejszą decyzją drugiego półrocza 2020 r. okazało się przesunięcie wydarzenia „Warsaw Home & Contract” oraz odbywającego się równolegle „Warsaw Build” na 27-30 października 2021 r. Zmiana terminu ma oczywiście związek z pandemią koronawirusa wywołującego COVID-2019. Jak poinformowali organizatorzy, decyzję podjęto po dokładnej analizie wszystkich okoliczności oraz przychylając się do licznych próśb wystawców targów.
Trudno z nią polemizować, ale trudno też nie dostrzegać ogromnej luki, która powstała w targowym kalendarzu, a którą dotychczasowi wystawcy targów w Nadarzynie, będą musieli wypełnić. Ostatnią dużą imprezą dedykowaną branży meblarskiej i wyposażenia wnętrz w Polsce był blok „Meble Polska”, „Home Decor”, „Arena Design”.
Lawina złych wiadomości dotyczących imprez targowych schodziła stopniowo, zabierając z horyzontu kolejne wydarzenia – odwołano m.in. Salone del Mobile w Mediolanie, „Orgatec” w Kolonii, czy wspomniany już „Warsaw Home” w Nadarzynie. W Paryżu i w Londynie postawiono na formuły hybrydowe, jednak póki co minęło zbyt mało czasu, by móc obiektywnie ocenić ich efektywność, bo o nią też przecież chodzi markom, które decydują się na udział w targach, tak w kraju, jak i za granicą.
Co? Gdzie? Komu?
Pomysłów na komunikację jest wiele. Lockdown okazał się nader sprzyjającym czasem do zapraszania kontrahentów i konsumentów na webinary. Spotkania online stały się najbardziej popularną formą kontaktu, a często jedyną możliwą.
Jak informuje Przemysław Szklarzewski, CEO PCAW, organizator archiDAY 2020 Online: Odwoływane lub przekładane są targi, konferencje czy inne formy spotkań stacjonarnych. W ramach PCAW prowadzimy działania stacjonarne i online już od lat. Zaistniałe okoliczności wymogły jednak większą aktywność i koncentrację na interaktywne i nowoczesne działania w sieci.
Nic dziwnego, że branżowe spotkanie archiDAY zmienia formułę. Z offline’u przenosi się do online’u i pod nazwą archiDAY 2020 Online odbędzie się w dniach 12-16 października br.
Rywalizacja trwa
Innym pomysłem na komunikację z rynkiem jest udział konkursach wzorniczych, dedykowanych branży meblarskiej i wyposażenia wnętrz. Poza prestiżowymi zagranicznymi wyróżnieniami, takimi jak Red Dot czy iF Design Award na polskim rynku do zdobycia są „Diamenty Meblarstwa”, nagrody „Dobry Wzór” – przyznawane przez Instytut Wzornictwa Polskiego czy tytuły „Must have” w ramach Łódź Design Festival.
Wszystko się zmienia
Jeśli przed pandemią mówiło się, że gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania, tak obecnie panuje powszechna zgodność co do tego, że nic nie będzie już takie, jak było. Z opracowania „Architekci o wpływie pandemii na sposób projektowania wnętrz”, które przygotowała agencja Nowicki PR, wynika, że zmiany będą dotyczyć większości aspektów życia, także tego, jak będziemy mieszkać. Najbliżej tego rodzaju wiedzy są architekci wnętrz pracujący na co dzień z klientami, dlatego przedstawiciele agencji przeprowadzili ankietę wśród architektów, a ci podzielili się swoimi refleksjami. Wyłania się z nich interesujący obraz przyszłości designu.
Ewelina Jankowska z EV Architects ma nadzieję, że zwrócimy się bardziej ku meblom wyprodukowanym z dbałością o ekologię, o planetę, że będziemy bardziej stawiali na produkty z wysokiej klasy materiałów, wytrzymałe i sprawdzone. Obok jakości, meble zyskają również na dodatkowych funkcjach.
Zdaniem Marty Kalkstein-Stolińskiej z Laboratorium Wnętrz będą powstawały miniaturowe hybrydy mebli biurowych, łączących w sobie kilka funkcji, umożliwiających komfortową pracę na możliwie najmniejszym skrawku podłogi. Według Pawła Ślęzaka (Architaste) dotyczyć to będzie przede wszystkim projektowania stołów, które jednocześnie będą mogły służyć za miejsce do spożywania rodzinnych posiłków i za stanowisko do pracy.
Ponadto pojawią się lekkie, kompaktowe i mobilne meble, które łatwo poddadzą się aranżacji. Natomiast te sporych rozmiarów „nie do ruszenia” najprawdopodobniej będą mniej popularne. Badanie przyniosło więc kilka wskazówek producentom, czy z nich skorzystają zależy tylko od nich.
Nowy obraz polskiego konsumenta
Opracowany przed dwoma miesiącami przez Deloitte indeks niepokoju wywołanego epidemią dla Polski osiągnął rekordowo niski poziom -11%.
Od początku epidemii niepokój polskiego konsumenta nie był na tak niskim poziomie jak obecnie. Mimo że ogólny poziom lęku wśród Polaków zmniejszył się, ponad jedna trzecia ankietowanych deklaruje, że wciąż robi zakupy na zapas – czytamy w opracowaniu firmy doradczej Deloitte, którego wyniki przedstawione zostały w najnowszym raporcie „Global State of the Consumer Tracker”.
Po dużym, bo aż o 8 pp. spadku poziomu poczucia bezpieczeństwa w ostatnim badaniu, zaufanie do sklepów stacjonarnych wśród polskich konsumentów wzrosło do 54% i osiągnęło najwyższy od końca maja wynik w tej kategorii nad Wisłą.
Z opracowania przygotowanego przez Deloitte wynika, że Polacy lubią polować na okazje i czują się bezpieczniej, gdy mają zrobione zapasy. Właśnie taki obraz polskiego konsumenta wyłania się z najnowszej edycji badania. Wciąż blisko czterech na dziesięciu z nas kupuje więcej niż jest w stanie zużyć na bieżąco.
Polacy są świadomymi konsumentami
Podczas gdy globalnie 43% ankietowanych odpowiada, że gdyby trafiło na atrakcyjną ofertę, kupiłoby rzecz, której zakupu wcześniej nie planowało, w Polsce podobne deklaracje składa ponad połowa zapytanych. Od pierwszej edycji badania z udziałem Polski ten trend nie odnotował większych zmian i utrzymuje się na wysokim poziomie.
Różnice przy poszczególnych trendach od początku badania są tak niewielkie, że można powiedzieć, że Polacy pielęgnują swoje upodobania zakupowe wyrobione na początku pandemii. Co ciekawe, więcej niż globalnie jest w Polsce tzw. świadomych konsumentów. Od ostatniego badania jeszcze o 5 pp. wzrosła grupa ankietowanych, którzy chętniej wybierają produkty marek angażujących się w walkę z koronawirusem – mówi Krzysztof Łagowski, Dyrektor, Strategy, Analytics and M&A, Consulting, Deloitte.
Nieco poniżej globalnego trendu (40%) plasuje się polski konsument, który jest gotów wydawać więcej na wygody i udogodnienia w postaci na przykład dostawy zakupionych towarów (36%). Najwięcej jednak konsumentów, którzy tak odpowiadali jest w grupie badanych o wysokich zarobkach. Na stabilnym i wciąż wysokim poziomie (52%) utrzymuje się także gotowość do zakupów produktów lokalnych, nawet za cenę wyższą niż w przypadku zagranicznych marek. Akurat tę informację należy uznać za pozytywną i należy zrobić wszystko, by w najbliższym czasie taki wynik utrzymać, a najlepiej go poprawić.
TEKST: Anna Szypulska
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 10/2020