Bardzo długi sezon
16 maja, 2021 2023-12-20 8:04Bardzo długi sezon
Sezon niestabilności branży hotelarsko-restauracyjnej trwa od ponad roku. Straty są znaczące, ale coraz częściej mówi się o inwestycjach w nowe obiekty, zwłaszcza w hotelarstwie.
Regularnie, na kilka dni przed wprowadzeniem w życie kolejnych rozporządzeń, słychać słowa: Podjęliśmy decyzję o przedłużeniu obowiązujących restrykcji o tydzień. Zdaniem przedsiębiorców z branży hotelarsko-restauracyjnej, w prowadzeniu działalności znacząco przeszkadza brak przewidywalności. W czasie redagowania bieżącego wydania miesięcznika wiadomo było, że hotele i obiekty noclegowe będą zamknięte w majówkę. Ograniczenia związane z ich pełną działalnością miały potrwać do 3 maja włącznie.
Z raportu przeprowadzonego na początku lutego br. przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego wynika, że 87% hoteli nie przewiduje osiągnięcia zysku z działalności operacyjnej wcześniej niż koniec 2022 r. Praktycznie wszystkie hotele, bo aż 99%, prognozują powrót do poziomu przychodów z lat 2018-19 nie wcześniej niż w 2022 roku. Wiadomo też, że kolejni przedsiębiorcy dotkniętej kryzysem branży restauracyjnej dołączają do akcji #OtwieraMY.
Pierwsze miesiące
W pierwszych miesiącach pandemii, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców poinformował, że branża gastronomiczna, w zależności od pory roku, zatrudniała blisko milion osób. Polska gastronomia to ponad 76 tysięcy lokali, które generowały blisko 37 mld złotych dla krajowego PKB. Rynek zdominowali mali i mikro przedsiębiorcy. Jak określono, duże biznesy można policzyć na palcach dwóch rąk.
Ostatnie lata charakteryzowały się trendem wzrostowym na rynku usług gastronomicznych, zarówno stacjonarnych, jak i na rynku dowozów. Wzrosty w zakresie obrotów – w zależności od segmentu – mogły corocznie wynosić od 5 do 10%. W pierwszych dwóch miesiącach od początku pandemii, wyłącznie te punkty gastronomiczne, których model zakładał sprzedaż na wynos i w dowozie, generowały sprzedaż porównywalną do roku 2019. Jak zaznaczyli autorzy raportu: Pozostałe ograniczenia – brak turystów zagranicznych, zmiany w obrębie centrów miast, model pracy zdalnej, izolacja społeczna, to wszystko przekłada się na brak porównywalności osiąganych obecnie obrotów na sprzedaży do obrotów osiąganych przez lokale gastronomiczne w latach ubiegłych (w większości przypadków poniżej 50 % obrotów rok do roku). Największy problem mają lokale gastronomiczne ukierunkowane na klientów biznesowych i turystów miejskich, lokale w centrach handlowych, restauracje czy kluby muzyczne (wciąż zamknięte).
Braną hotelarsko-restauracyjnej odczuła skutki lockdownu
Już w kwietniu ub.r. dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazały, w jak dużym stopniu skutki lockdownu odczuła branża hotelarska. W marcu ub.r. liczba turystów korzystających z noclegów w obiektach posiadających 10 lub więcej miejsc noclegowych była o ok. 65% niższa w porównaniu z marcem 2019 roku.
76 tys.
lokali liczyła polska gastronomia na początku 2000 r.
W związku z ogłoszeniem w Polsce od 14 marca br. stanu zagrożenia epidemicznego, ograniczona została m.in. działalność związana z prowadzeniem obiektów noclegowych turystycznych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania, jak również działalność w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego. Wprowadzone ograniczenia przemieszczenia się osób spowodowały spadek liczby turystów korzystających z noclegów w turystycznych obiektach noclegowych w marcu br., pomimo iż pierwsza połowa miesiąca była jeszcze okresem normalnego funkcjonowania dużej części obiektów. Spadki w wykorzystaniu obiektów odnotowano we wszystkich badanych rodzajach turystycznych obiektów noclegowych, w tym także w hotelach niezależnie od tego, że ich działalność została formalnie ograniczona dopiero od początku kwietnia br. – napisali na początku kwietnia ub.r. przedstawiciele GUS.
Według wstępnych danych w marcu ub.r.. turystów krajowych było mniej o 63%, natomiast turystów zagranicznych o 69%. Spadek liczby turystów w największym stopniu odczuli prowadzący schroniska (o ponad 70%). W mniejszym stopniu spadki dotyczyły moteli (o 55%), a także zakładów uzdrowiskowych (o 50%).
O połowę mniej
Jak podał GUS na początku kwietnia br., w 2020 r. z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało 17,9 mln turystów. Udzielono im 51,4 mln noclegów. W porównaniu do 2019 r. było to mniej odpowiednio o 49,9% i 45,0%. Stopień wykorzystania miejsc noclegowych we wszystkich turystycznych obiektach noclegowych w 2020 r. wyniósł 26,8%. W porównaniu z rokiem poprzednim był niższy o 13,8 p.proc.
GUS poinformował, że w 2020 roku w turystycznych obiektach noclegowych zatrzymało się 17,9 mln turystów. Było to o 17,8 mln mniej (49,9%) niż w roku poprzednim. W obiektach hotelowych nocowało ponad 13 mln osób, w tym najwięcej (11,1 mln) zatrzymało się w hotelach (przed rokiem 23,5 mln). W pozostałych turystycznych obiektach nocowało 4,8 mln turystów, przy czym najwięcej osób przebywało w ośrodkach wczasowych – 1,2 mln turystów.
Nie tylko hotele
Zainteresowaniem cieszyły się także pokoje gościnne oraz ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe, w których nocowało odpowiednio 628,6 tys. i 544,4 tys. turystów. W zakładach uzdrowiskowych przebywało 466 tys. osób. Po ponad 300 tys. wybrało noclegi w pensjonatach (376 tys.), hostelach (350 tys.), a także zespołach domków turystycznych (311 tys.).
W branży HoReCa nastąpiło znaczące ożywienie – wszyscy spodziewają się zakończenia pandemii i daje im to odwagę oraz chęć inwestowania w podnoszenie standardów wyposażenia wnętrz. Tomasz Tomaszewski, właściciel LOFT Decora
Największa liczba turystów przebywała w obiektach noclegowych zlokalizowanych na terenie województwa małopolskiego – 2,4 mln, po ok. 2 mln nocowało w województwach: mazowieckim, dolnośląskim, pomorskim i zachodniopomorskim. W porównaniu z 2019 r. spadek liczby turystów korzystających z bazy noclegowej odnotowano we wszystkich województwach, przy czym najmniejszy spadek wystąpił w województwach: zachodniopomorskim (o 34,4%) oraz warmińsko-mazurskim (o 36,6%), natomiast największy w mazowieckim (o 61,8%).
Wśród osób przebywających w turystycznych obiektach noclegowych w 2020 r. było 2,3 mln turystów zagranicznych. Stanowili oni niecałe 13% ogółu turystów korzystających z bazy noclegowej (w 2019 r. – 21%). Największa liczba turystów zagranicznych zatrzymała się w województwach: zachodniopomorskim (435,9 tys.), mazowieckim (390,6 tys.) oraz małopolskim (367,1 tys.).
Nie tylko goście z Polski
W ogólnej liczbie turystów zagranicznych korzystających z bazy noclegowej przeważali turyści z Niemiec (797 tys.), Ukrainy (206 tys.) i Wielkiej Brytanii (186 tys.). Spośród pozostałych krajów najwięcej turystów przyjechało z Rosji (75 tys.), Czech (73 tys.), Stanów Zjednoczonych (69 tys.), a także Francji i Włoch (po 64 tys.). W porównaniu z 2019 r. największy spadek liczby turystów zagranicznych korzystających z bazy noclegowej wystąpił w województwie małopolskim – o ponad 78%.
37 mld zł
dla krajowego PKB generowała polska gastronomia przed pandemią
Pomimo ograniczeń w działalności turystycznych obiektów noclegowych spowodowanych pandemią, w 2020 r. nie zaobserwowano istotnych zmian w sezonowości ruchu turystycznego w Polsce. Podobnie, jak w latach poprzednich szczyt sezonu turystycznego przypadł na miesiące letnie (lipiec i sierpień). Wtedy z obiektów noclegowych skorzystało 5,9 mln osób, tj. 33,1% ogółu turystów (w 2019 r. było to 25,5%).
Z raportu GUS wynika, że w turystycznych obiektach noclegowych w 2020 r. udzielono 51,4 mln noclegów. To o 45,0% mniej niż w 2019 r. Wśród nich turystów zagranicznych było 6,6 mln (o 64,6% mniej niż w roku poprzednim). Najwięcej noclegów udzielono turystom przebywającym w hotelach – 23,0 mln, tj. 45% ogółu noclegów, ośrodkach wczasowych – 6,7 mln (13%) i zakładach uzdrowiskowych – 5,3 mln (10%).
W 2020 r. stopień wykorzystania miejsc noclegowych w turystycznych obiektach noclegowych wyniósł 26,8% (w 2019 r. – 40,6%). Najwyższe wskaźniki odnotowano w miesiącach letnich: w lipcu – 38,3% i w sierpniu – 44,5%. Jednak w porównaniu do roku poprzedniego były one niższe odpowiednio o 13,5 p. proc. i 8,7 p. proc. Podobnie jak w roku poprzednim w największym stopniu wykorzystane były miejsca noclegowe w:
- zakładach uzdrowiskowych (54,5%),
- ośrodkach kolonijnych (32,5%),
- ośrodkach wczasowych (31,9),
- hostelach (30,7%).
W branży hotelarsko-restauracyjnej widać ożywienie
Tomasz Tomaszewski, właściciel firmy LOFT Decora na pytanie, jak oceniłby ubiegły rok, odpowiedział: Ubiegły rok był słodko-gorzki. Z jednej strony mieliśmy wyraźny spadek w sprzedaży HoReCa, gdzie inwestycje znacząco wyhamowały. Z drugiej strony – potężny wzrost w sprzedaży do odbiorców indywidualnych. Wiele osób zaczęło bardziej dostrzegać mankamenty ergonomiczne i wizualne przestrzeni w których przebywają na co dzień, czyli domu, biura, etc. Co za tym idzie – zamówień było więcej przy mniejszym koszyku – wszystko to jednak wyważyło dobry wynik na koniec roku.
Firmie produkującej meble udało się utrzymać poziom zatrudnienia. Tomasz Tomaszewski zapytany, w jakim obszarze konieczna była zmiana modelu funkcjonowania firmy, odpowiedział, że polegała głównie na reorganizacji zadań pracowników – w związku z potrzebą ograniczania kontaktów zewnętrznych, a także zagospodarowania osób biorących na co dzień udział w montażach.
49,9%
wyniósł spadek liczby turystów w turystycznych obiektach noclegowych w 2020 r. w porównaniu do 2019 r.
Sumarycznie to był/jest dobry czas w którym organicznie można było przepracować różne procesy produkcyjne – to wartość, która pozostanie z nami. Lepiej, sprawniej, spokojniej – w ramach organizacji – powiedział właściciel LOFT Decora. Wspomniał również o ożywieniu w branży HoRECa. Zaznaczył, że wszyscy spodziewają się zakończenia pandemii i daje im to odwagę oraz chęć inwestowania w podnoszenie standardów wyposażenia wnętrz.
Zaczynają się inwestycje w branży hotelarsko-restauracyjnej
Optymistycznie nastrajają również informacje o inwestycjach w branży hotelarskiej, które publikuje portal horecanet.pl. W maju br. sieć, należąca do Grupy Kapitałowej Immobile zaprosi gości do nowego, czterogwiazdkowego hotelu w Elblągu. Focus Hotel Premium Elbląg to pierwszy obiekt sieci, który powstaje w województwie warmińsko-mazurskim. Od rozwoju sytuacji związanej z pandemią oraz obostrzeń zależny będzie termin otwarcia nowego, butikowego hotelu w Krakowie.
Jak poinformował horecanet.pl, A. Liebeskind Boutique Hotel ma zostać otwarty późną wiosną. Tym, co szczególnie zasługuje na uwagę jest wyposażenie obiektu, stanowiące odpowiedź na aktualną sytuację epidemiologiczną. System wentylacji wyposażono w nowoczesne urządzenie promieniowej jonizacji katalitycznej. Zapewnia on najlepszą ochronę gości likwidując wirusy, bakterie, grzyby, pleśnie oraz alergeny. Takie systemy stosuje się m.in. na salach operacyjnych, dając gwarancję najwyższej skuteczności. Jednocześnie, rozwiązanie to w żaden sposób nie jest uciążliwe dla gości. W trakcie realizacji nowej inwestycji apartamentowej we wschodniej części Niechorza jest Grupa Multico. Zakończenie jej pierwszego etapu planowane jest na maj.
Ile obiektów noclegowych jest w Polsce?
Pod koniec lipca 2020 r. w Polsce prowadziło działalność 10.291 turystycznych obiektów noclegowych, tj. o 960 mniej (8,5%) niż rok wcześniej. Poza schroniskami, których działało tyle samo co w 2019 r. (58), spadki liczby obiektów działających w lipcu 2020 r. odnotowano we wszystkich rodzajach obiektów.
Na początku marca br. została opublikowana informacja, że Hampton by Hilton planuje dwa nowe hotele w Polsce. Obiekt w Białymstoku otworzy swoje drzwi jest jeszcze w tym roku. Z kolei hotel w Tarnowie Podgórnym przywita pierwszych gości w 2023 roku. W tym samym roku planowane jest otwarcie aparthotelu Apricot Capital Group w Warszawie. Nowa inwestycja zakłada powstanie obiektu liczącego ok. 340 pokoi. Według horecanet.pl, we wrześniu 2023 roku gości powita Hotel Golden Tulip Balice Kraków. Czterogwiazdkowa inwestycja zaprojektowana została z myślą o gościach biznesowych oraz branży eventowej.
Grupa Arche inwestuje
Tempa nie zwalnia również Grupa Arche, znana m.in. z rewitalizacji obiektów zabytkowych. Fabryka Samolotów w Mielnie to unikalne miejsce, leżące pomiędzy jeziorem Jamno, a Morzem Bałtyckim. Jak czytamy na stronie internetowej Grupy Arche, teren inwestycji obejmuje obszar zabytkowej bazy lotnictwa wodnego o powierzchni ok. 6,5 ha. Z kompleksu wojskowego zachował się dwa budynki, z czego najważniejszym i najokazalszym jest hangar o powierzchni 4.500 m2. W ramach inwestycji planowana jest rewitalizacja zabytkowego hangaru na funkcje hotelowe, z wykorzystaniem przestrzeni hali na funkcje: kulturalne, widowiskowe, sportowe, a także stworzenie na powierzchni 1.700 m2 aquaparku.
W budynku znajdować się będzie ok. 70 pokoi hotelowych, 4 apartamenty z widokiem na morze i jezioro, restauracja oraz sale konferencyjne. Dopełnieniem rewitalizacji będzie budowa nowego kompleksu budynków apartamentowych z usługami. Plany inwestycyjne przewidują realizację w pierwszym etapie ok. 500 pokoi w systemie condo. Więcej o inwestycjach i sytuacji branży powiedział Władysław Grochowski, prezes Grupy Arche, w udzielonym nam wywiadzie: Branża turystyczna będzie rosła.
TEKST: Diana Nachiło
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 5/2021