Design

Wszyscy powinniśmy być feministami?

W projektowaniu jedynie 21% wzorów zarejestrowanych w UE uczestniczyła przynajmniej jedna projektantka.

Wszyscy powinniśmy być feministami?

Statystyki mówią, że tylko co czwarty projektant wzorów przemysłowych w UE to kobieta. Według Caroline Criado Perez, autorki książki „Niewidzialne kobiety”, dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Czy warto zostać feministą/ką? Tytuł artykułu został zaczerpnięty z książki Chimamanda Ngozi Adichie. Sformułowała ona jedyną w swoim rodzaju definicję feminizmu dla XXI wieku, zakorzenioną w pojęciach wspólnoty i świadomości. Patrząc na przykłady przytoczone przez Rebekkę Endler i Caroline Criado Perez w wartych uwagi książkach, które ukazały się w ostatnich latach, branie pod uwagę potrzeb kobiet jest czymś więcej niż potrzebą rynkową.

Dlaczego? Dopiero w 2011 roku, trzydzieści pięć lat po dopuszczeniu kobiet do amerykańskich uczelni wojskowych, zaprojektowano pierwsze mundury uwzględniające kobiece biodra i piersi – napisała Caroline Criado Perez w książce „Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn”. Czas, żeby kobiety zostały dostrzeżone – podkreśliła.

Rebekka Endler w książce „Patriarchat rzeczy. Świat stworzony przez mężczyzn dla mężczyzn” podaje przykład testów bezpieczeństwa samochodów. Chociaż naukowczynie i naukowcy już w latach 80. krytykowali sytuację, że biorą w nich udział wyłącznie męskie manekiny, musiało minąć kolejnych 30 lat, zanim w teście zderzeniowym po raz pierwszy wziął udział manekin zastępujący kobietę. Inny przykład. W sektorze opieki zdrowotnej 75% zatrudnionych stanowią kobiety. Mimo to sprzęt, ubiór i wyposażenie ochronne zaprojektowano na wymiar przeciętnego męskiego ciała.

Jak na tym tle wyglądają meble? Rebekka Endler uważa, że wzrost i waga to tylko najbardziej oczywiste parametry, które mają znaczenie podczas projektowania krzeseł. Badania, w których wzięto pod lupę sekwencje ruchów osób pracujących przy biurkach, wykazały, że ze względu na różnice w obrębie miednicy i dolnej części pleców oraz w zakresie używania podłokietników i oparcia siedzenie jest siedzeniu nierówne. Tym samym dopasowanie mebli biurowych do potrzeb płci wymaga dalszych analiz.

Potrzeby kobiet w designie

Na pytanie, czy projektanci dostrzegają potrzeby kobiet, Dorota Terlecka, projektantka odpowiedziała, że bywa z tym różnie. Rynek motoryzacyjny przykładowo jest bardzo mocno skierowany na mężczyzn. Rynek wyposażenia wnętrz jest za to skoncentrowany na kobiecych potrzebach. Idąc do salonu samochodowego czuję, że to nie jest miejsce, które bierze mnie pod uwagę nawet jako konsumenta. Wynika to też zapewne z badań i wiedzy na temat tego, kto w którym segmencie podejmuje większość decyzji zakupowych. Nie uważam, żeby projektanci ignorowali potrzeby kobiet. To zagadnienie znacznie bardziej złożone. Z jednej strony mamy badania rynkowe, z drugiej strony projektantów czy projektantki, z trzeciej decydentów wprowadzających przedmioty na rynek – powiedziała.

Świat biznesu jest zdominowany przez mężczyzn i to często nie do projektantów zależą ostateczne decyzje. Ponadto, kobiety które projektują meble czy sprzęty domowe, są najczęściej również ich użytkowniczkami. To oczywiście pewne uogólnienie, ale w naszym kraju to jednak kobiety częściej dzielą czas między pracę i obowiązki domowe czy rodzicielskie. To zrozumiałe, że dostrzegają więcej aspektów funkcjonalnych czy estetycznych związanych z szerszymi potrzebami – powiedziała Dorota Terlecka.

Nagrodzona Red Dot publiczna toaleta, która płynnie wtapia się w otoczenie dzięki kolorystyce podobnej do sąsiednich budynków. Prod. CCSTC Low-Carbon & Smart City Technology, Shenzhen, Chiny.
Caroline Criado Perez napisała: „Niezapewnienie godnych warunków sanitarnych to tylko jeden z wielu sposobów wykluczania kobiet przez urbanistów”. Alternatywą może być nagrodzona Red Dot publiczna toaleta, która płynnie wtapia się w otoczenie dzięki kolorystyce podobnej do sąsiednich budynków. Aby zminimalizować czas budowy, zastosowano elementy prefabrykowane. Wnęki w dachu obiektu zapewniają przestrzeń do wzrostu roślin lub wyposażone w okna zapewniające dostateczną ilość światła dziennego. Poza podstawową funkcją toalety, obiekt oferuje również m.in. pokój matki z dzieckiem oraz stację ładowania. Producent: CCSTC Low-Carbon & Smart City Technology, Shenzhen, Chiny.

Dodała również: Niedawno analizując projekt pewnego wnętrza zauważyliśmy problem związany z poruszaniem się osób na wózkach, a co za tym idzie również rodziców z dziećmi w wózku. Projektant powiedział nam, że nie ma to takie znaczenia, bo takich ludzi jest mało i zawsze im ktoś pomoże. Myślę, że mężczyznom często trudno wczuć się w sytuację kobiet i ich potrzeby. Ale to zapewne też działa w drugą stronę. Myślę, że byłoby mi dość trudno zaprojektować samochód czy też sprzęt sportowy skierowany do mężczyzn.

Jan Godlewski, projektant odpowiedział zdecydowanie: Oczywiście, że tak. Zofia Strumiłło-Sukiennik zwróciła uwagę: Projektanci to zazwyczaj osoby inteligentne, myślące. Nie zawsze to oni jednak podejmują finalną decyzję względem produktu czy projektu. Często zysk finansowy stawiany jest na pierwszym miejscu. To, co się sprzeda jak największej liczbie osób, góruje nad kształtowaniem ludzkiej świadomości lub zmianą sposobu myślenia. Przykładem może być korzystanie z kubeczków menstruacyjnych przez kobiety. Tak prosty i tani produkt nie jest w ogóle rozpowszechniany. Podejrzewam, że właśnie ze względu na opłacalność stosowania jednorazowych środków higienicznych. Kubeczki wymusiłyby także zmianę w sposobie myślenia o projektowaniu toalet, gdzie powinna zawsze pojawić się niewielka umywalka. Jednak zalety tego rozwiązania są miażdżące: mniej śmieci, dużo bardziej ekonomiczne rozwiązanie.

Po równo

Marta Niemywska-Grynasz, product designer/founder Grynasz Studio odpowiadając na pytanie, dlaczego udział kobiet w świecie projektowym należy do mniejszości powiedziała: Wolę to pytanie przeformatować na czas przeszły, by nie utrwalać w zbiorowej świadomości tego jako faktu, bo wierzę w zmiany, które mają miejsce, albo odpowiedzieć na nie „to zależy” bo np. środowisko architektek wnętrz jest bardzo zfeminizowane. Uczelnie projektowe na ASP to w większości kobiety, a w czołówce polskich nazwisk projektowych mamy i kobiety i mężczyzn. To od nas i naszej samoświadomości zależy czy damy sobie wmówić „brak technicznych zdolności” czy wręcz przeciwnie, będziemy o sobie myśleć „zdolna ze mnie konstruktorka”. Na spotkaniach, kiedy prezentujemy z Dawidem nasze projekty, z dumą podkreślamy, że zarówno kreacja, jak i rozwiązania techniczne to praca naszego duetu. Bo każde z nas wnosi od siebie wizję i kreację, ale też zarówno ja, jak i Dawid posiadamy dużą lekkość i swobodę w opracowywaniu rozwiązań technicznych i konstrukcyjnych.

Z optymizmem zaznaczyła: Z pewnością jesteśmy świadkami zmian, które dzieją się tu i teraz. Przyczyniamy się my, kobiety aktywne zawodowo jako projektantki, ale też coraz większa rzesza świadomych kobiet i mężczyzn. To nasze wspólniczki i nasi wspólnicy, kooperantki i kooperanci, klientki i klienci, dziennikarki i dziennikarze. Razem z nami tworzą dynamiczne i otwarte na różnorodność środowisko pracy, nie podlegające utartym zawodowym schematom cispłciowości.

ZOBACZ TAKŻE: Kobiet w projektowaniu jest dużo

Jan Godlewski o mniejszym udziale kobiet w świecie projektowym powiedział: Myślę, że dzieje się tak z powodu charakteru zawodu. Zazwyczaj projektowanie związane jest z wytwarzaniem rzeczy. Badania wykazują, że kobiety częściej realizują się w zawodach, których podstawą jest kontakt z ludźmi. Zależy również jakie projektowanie mamy na myśli, są takie dziedziny projektowania, w których kobiety dominują i odnoszą sukcesy. We wzornictwie udział kobiet to około 20%. Inaczej sytuacja wygląda w branży projektowania wnętrz, gdzie proporcje są odwrócone, kobiety stanowią około 80% osób projektujących wnętrza. W branży aranżacji wnętrz ta wartość jest jeszcze wyższa.

Dlaczego? Dzieje się tak z powodu różnego charakteru zawodu, predyspozycji i co za tym idzie – kompetencji . Architektura, wzornictwo należą do branż bardziej technicznych związanych z materiałami i przedmiotami. Projektowanie wnętrz to działanie bardziej plastyczne, artystyczne. Sam projektant lub projektantka muszą się wykazać wachlarzem umiejętności społecznych w kontaktach z klientami. Żeby projektować wnętrza trzeba być trochę architektem, trochę psychologiem – dodał.

Tworzenie idealnej przestrzeni wymaga głębokiej analizy potrzeb ludzi, wyjątkowej empatii, wrażliwości społecznej i inteligencji emocjonalnej. Zazwyczaj panowie muszą te umiejętności pozyskać, nauczyć się ich. Panie po prostu te kompetencje posiadają, naturalnie – taki wniosek po dekadzie pracy dydaktycznej na uczelni kształcącej architektów wnętrz. Oczywiście jest to generalizowanie, są wyjątki od wyników badań statystycznych, są znakomite projektantki produktów i wybitni architekci wnętrz. Ale 98% mechaników samochodowych to mężczyźni, 90% opieki medycznej to kobiety. Z czegoś te dane wynikają i w obliczu rosnącego poziomu życia, wolności decydowania o swojej drodze zawodowej i znikomego bezrobocia nie stawiałbym raczej na nierówności społeczne – powiedział Jan Godlewski.

Inkluzywnie

Autorki książek, które stały się punktem wyjścia do tego artykułu szukają pozytywnych rozwiązań. Rebekka Endler w książce „Patriarchat rzeczy. Świat stworzony przez mężczyzn dla mężczyzn” napisała: Mimo, że nachodzi mnie czasem nagła ochota, by wszystko roznieść w pył, jestem głęboko przekonana, że feministyczna przemiana społeczna musi być inkluzywna. A więc nieść za sobą poprawę jakości życia wszystkich ludzi. Na zaprojektowaniu samochodu w ten sposób, by podczas zderzenia zapewnić optymalną ochronę nie tylko kierowcy, lecz także kierowczyni, skorzystaliby wszyscy, włącznie z mężczyznami. Bo któż nie chce mieć żywej dziewczyny, żony, matki, córki czy siostry. I to niezależnie od jej koloru skóry i wyznania, stanu konta i orientacji seksualnej. Kiedy pociągniemy tę myśl konsekwentnie do końca, automatycznie zaprowadzi nas do intersekcjonalnego feminizmu.

Caroline Criado Perez w „Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn” napisała z kolei: Dane, które już mamy, nie pozostawiają wątpliwości. Przy dalszym budowaniu, planowaniu i rozwijaniu naszego świata musimy zacząć brać pod uwagę życie kobiet. Przede wszystkim musimy się rozliczyć z trzech tematów określających miejsce kobiet w świecie. Pierwszy z nich to kobiece ciało lub – gwoli ścisłości – jego niewidzialność. Notoryczne zapominanie o tym, by przystosować dizajn do specyfiki kobiecego ciała – w medycynie, technice czy architekturze – sprawia, że świat jest mniej gościnny dla kobiet. Poruszanie się w nim staje się bardziej niebezpieczne. Sprawia, że doznajemy urazów w pracy czy też w samochodach zaprojektowanych nie pod nasze ciała. Sprawia, że umieramy z powodu nieskutecznych dla nas lekarstw. To zaniedbanie doprowadziło do powstania świata, do którego kobiety po prostu nie pasują.

Przestrzenie miejskie to jeden z tematów, któremu warto się przyjrzeć.
Rebekka Endler w „Patriarchacie rzeczy” napisała: „Dopiero od stosunkowo niedawna kiełkuje kolektywna świadomość faktu, że planowanie przestrzeni publicznej jest ważne dla naszego samopoczucia i że sensowniej ją postrzegać jako pewną zmienną” Zmienną, która – choć bardzo powoli oddala się od męskiej normy dizajnu. Liczba architektek, inżynierek budowlanych i urbanistek wprawdzie od wielu dekad stale rośnie, jednak w wielu krajach, także w Niemczech, nadal stanowią one mniejszość. Na dodatek wśród osób decyzyjnych wciąż zbyt często spotyka się wyłącznie mężczyzn”. Przestrzenie miejskie to jeden z tematów, któremu warto się przyjrzeć. Fot. Steve Montpetit, v2com.

Jej zdaniem, dopóki nie zaczniemy gromadzić danych na temat kobiet i ich życia, dopóty dyskryminacja na tle płci biologicznej i kulturowej będzie uchodziła za normalność. Tym samym nie będziemy jej dostrzegać. Skoro projektujemy świat, który ma służyć nam wszystkim, musimy to robić wspólnie z kobietami – podkreśliła Caroline Criado Perez.

TEKST: Diana Nachiło

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 8/2023