Trzej muszkieterowie designu
4 września, 2018 2024-02-01 12:05Trzej muszkieterowie designu
Martin Bergmann, Gernot Bohmann i Harald Gründl to Austriacy, którzy spotkali się na początku lat 90., by założyć studio Eoos. Od ponad dwóch dekad ich aktywności zawodowej towarzyszy przekonanie, że design jest dyscypliną poetycką.
Projektują idee dla świata, w którym dawne tradycje i rytuały kontrastują z najnowszymi technologiami i innowacyjnymi patentami. Nie zależy im wyłącznie na nowych kolekcjach, dużą wagę przykładają do tego, by przemycić w nich filozofię życia. Pewnie dlatego przylgnęło do nich określenie trzech wiedeńskich muszkieterów.
Pierwsze piętro budynku mieszczącego się przy ulicy Zelinkagasse 2 w Wiedniu słynie z niesamowitej historii związanej z jego najemcami. Gdy w 2007 r. w wyżej wymienionej lokalizacji pojawił się zespół Eoos, okazało się, że nie jest pierwszą kreatywną grupą zajmującą tę przestrzeń. Zanim Martin, Gernot i Harald zdecydowali się na piętro o powierzchni 400 m2 w nieruchomości z końca XIX w., położonej w pobliżu centrum miasta, wynajmowali je m.in. austriacki artysta Helmut Lang oraz architekci z grupy Coop Himmelb(l)au. Założycielem tej ostatniej pracowni jest znany w Polsce architekt – gość specjalny „Areny Design” z 2011 r. – Wolf D. Prix.
Ten ekskluzywny krąg lokatorów można wytłumaczyć dogodną lokalizacją budynku. Dla trzech Austriaków z Eoos nie bez znaczenia jest też duży wybór dobrych kawiarni i restauracji w okolicy. Dzięki temu codzienne lunche Gernota, Martina i Haralda nigdy nie są zagrożone.
Niemożliwe jest możliwe
Martin Bergmann, Gernot Bohmann i Harald Gründl są kolegami z czasów uniwersyteckich. Pracują razem jako kolektyw projektowy od 1995 r. Wszystko zaczęło się od wizji nowego, poetyckiego procesu projektowania. Jest to idea, która wiąże ich do dzisiaj. Wspólna praca, a zwłaszcza żywa interakcja między Austriakami, rodzi zaskakujące koncepcje.
Właśnie dlatego wyniki współpracy, nawet po tych wszystkich latach i biorąc pod uwagę różne osobowości oraz obowiązki, w pewnym stopniu ciągle pozostają nieprzewidywalne. Na całym świecie jest zbyt wiele złych produktów – mówi Martin Bergmann, który marzy o mniejszej liczbie, za to lepiej zaprojektowanych przedmiotów.
Eoos działa w branży meblarskiej. Zajmuje się także projektowaniem produktów i sklepów dla takich klientów, jak Giorgio Armani, Adidas, Alessi, Carl Hansen & Søn, Dedon, Duravit, Herman Miller, Poltrona Frau i Walter Knoll.
Odwiedzający studio często pytają austriackich projektantów dlaczego grupa nazywa się Eoos. Z pewnością nazwa Bergmann Bohmann Gründl lub BBG nie wymagałaby tak obszernych wyjaśnień. Dla Martina, Gernota i Haralda ta opcja nie wchodziła jednak w grę, gdy firma była zakładana w 1995 r. Musiała to być nazwa, która pasuje do wspólnej filozofii, a także jest nietrudna do wypowiedzenia i zapisania.
Eoos czyli metafora projektanta
Traf chciał, że projektanci przypomnieli sobie mit o Heliosie, który odbywa swą codzienną podróż ze Wschodu na Zachód po sklepieniu niebieskim w ognistym rydwanie, zaprzężonym w cztery szybkie konie o imionach Pyroies, Eoos, Ajton i Flagon. Według Austriaków przejazd Eoosa tworzy piękną metaforę codziennego balansowania projektanta: pomiędzy spaleniem a zagubieniem.
Bergmann, Bohmann i Gründl sympatyzują ze wszystkim, co wiąże się z błędem czy paradoksem. Według nich projektant musi odważyć się profesjonalnie wejść w sferę niepojętego. Design oznacza dla nas wyartykułowanie snów i lęków ludzkiego gatunku. Zdobywa moc zbiorowej nieświadomości istot ludzkich i dostarcza kulturalną służbę społeczeństwu – przekonują Austriacy.
Niekończące się pomysły
Rozwój innowacyjnych i znaczących funkcji zawsze był ważny dla Eoos. W życiu codziennym mebel powinien być tolerancyjny i reagować na potrzeby użytkowników i ewentualne zmiany. Do dzisiaj studio zarejestrowało kilkanaście patentów mechanicznych m.in. dla Alessi, Red Bull, Walter Knoll, Duravit.
Analiza poetycka to termin używany przez projektantów z Eoos do opisania podejścia, które studio zwykle stosuje w przypadku złożonych problemów projektowych. Na początku projektu austriaccy designerzy nie tylko analizują temat z aktualnej perspektywy, ale także badają jego korzenie w przeszłości. Współpracując z firmą, patrzą na dany problem wykraczając poza historię koncernu. Dzięki temu Eoos może wyszukiwać intuicyjne obrazy, mity i rytuały wyryte głęboko w ludzkiej świadomości.
Studio otrzymało ponad 130 międzynarodowych nagród, w tym słynny włoski „Compasso d’Oro” z 2004 r. dla kolekcji „Kube”. W 2012 r. prysznic „OpenSpace”, wyprodukowany przez Duravit, zdobył nagrodę „Best of the Best” Red Dot oraz IF Design Award. Ponadto łóżko „Jaan”, wyprodukowane przez markę Walter Knoll, zostało uhonorowane jako najlepsze łóżko 2015 r. przez „Wallpaper*”.
Nieograniczona wolność
Pytani o trend, który najbardziej im się podoba, odpowiadają, że zwracają uwagę na to, że wszystko staje się cyfrowe. Harald Gründl ujawnia, że trio nienawidzi fałszywek. W tej chwili wszędzie jest złoto – fałszywe złoto – zauważa Gründl, po czym dodaje: To nie jest autentyczne.
Z kolei Martin Bergmann przyznaje, że codziennie rysuje używając starego ołówka. Zawsze noszę ołówek, kiedy jestem w studiu – mówi Martin Bergmann i dodaje: A kiedy wracam do domu, kładę ołówek na biurku. Bez tego nie mogę żyć.
Według Austriaków projektowanie jest ważnym procesem komunikacji. Jest to struktura, w której nie czują oni, że ich wolność jest ograniczona lub że podlegają zewnętrznej kontroli.
Eoos, czyli zrównoważony rozwój
Trio Eoos jest mocno skupione na zrównoważonym rozwoju. Projektanci stworzyli wiele projektów, które koncentrują się nie tylko na estetyce, ale także na praktyczności, a nadrzędnym celem jest poprawa warunków życia. Według Austriaków nie tylko żywność, ale też zachowania związane z mobilnością, wytwarzaniem energii, a przede wszystkim domy – wszystko musi zostać przeprojektowane.
Jednym z głównych tematów w Eoos jest produkcja alternatywna. Projektanci skupiają się na alternatywach do produkcji przemysłowej, które pozwolą produkować lokalnie i autonomicznie. Potrzebne są produkty, które idą ramię w ramię z trwałymi materiałami i konstrukcją cyklu życia.
TEKST: Anna Szypulska
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 9/2018