Branża

Polakom chce się działać

Barbara Łukasiak, dyrektor handlowy Muraspec.

Polakom chce się działać

Barbara Łukasiak, dyrektor handlowy Muraspec, o rynku tapet w Polsce i w Europie, jubileuszu i historii firmy, a także wzornictwie tapet na tle wzornictwa mebli.

Na wyposażenie wnętrza patrzymy dziś całościowo, dlatego chciałabym zapytać o grę między materiałami ściennymi, a meblami. Na ile, opracowując nowe wzory, Muraspec bierze pod uwagę aktualnie proponowane wzornictwo mebli?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Tapety grają rolę ochronną i dekoracyjną, zaś tekstylia – głównie we wnętrzach publicznych – są i materiałem obiciowym, i dekoracją. Oba produkty mają być  trwałe i bezpieczne dla użytkownika. Jeśli chodzi o zestawianie ich ze sobą, złotą zasadą wydaje się być ta, że tylko jeden powinien być bohaterem we wnętrzu. Większość wzorów Muraspec, zarówno w okleinach ściennych jak i tekstyliach, jest ponadczasowa. Sploty płótna, jodełki, barwy ziemi estetycznie obronią się praktycznie w każdym wnętrzu. Inspiracją do tworzenia nowych wzorów tapet i materiałów Muraspec są trendy ogólnoświatowe oraz sugestie naszych klientów, czyli potrzeba rynku. Więc z jednej strony Muraspec kieruje się doświadczeniem i tradycją, z drugiej nowoczesnością i trendami kreowanymi przez najlepszych kreatorów designu.

Czy i na ile ważne jest dla Muraspec to, co dzieje się w branży meblarskiej?

W dużej mierze nasze produkty – tapety i tkaniny obiciowe – kierujemy do obiektów użyteczności publicznej. To nie my kreujemy trendy w meblarstwie, ale wspieramy designerów, producentów w realizacji ich wizji. Wsparcie polega przede wszystkim na dostarczaniu materiałów zgodnych z wizją projektanta, na  najwyższym poziomie jakości, trwałości i bezpieczeństwa. Więc jeśli rynek potrzebuje takich produktów, to jesteśmy w stanie sprostać temu zadaniu. Ponadto, wykorzystując różne rodzaje i tekstury materiałów tworzymy indywidualne wzory i projekty, dzięki którym projektanci mogą tworzyć aranżacje o dużym poziomie personalizacji i unikatowości.

Czym jest usługa Digital?

Digital to szycie designu na miarę, to butikowe projekty, często wykonywane na konkretne zamówienia klientów. Digital to nadruk cyfrowy na tapecie, czego jednak nie należy mylić z pojęciem płaskiej  „fototapety”.  Sedno nadruków, które nieprzypadkowo nazwaliśmy Wallmotion, tkwi w grafice, strukturze materiału i jego jakości. Grafika na tapecie pozwala na osiągniecie idealnego rozwiązania, które często próbujemy uzyskać poprzez farby lub użycie takich materiałów jak beton. Przy nadruku na tapecie z góry wiemy, jaki będzie efekt końcowy. Zaletą jest również możliwość powtórzenia wzoru. Nadruki Wallmotion oddziałują na użytkownika na kilku płaszczyznach percepcji: wzroku i dotyku. Jeśli nadruk naśladuje rdzę, to powierzchnia tapety jest delikatnie chropowata, jeśli beton – szorstka, a jeśli kamień – gładka. Wallmotion ma wywoływać emocje.

Jaki jest atut bycia producentem na rynku wnętrzarskim?

Bycie producentem jest kwintesencją tego, co możemy i potrafimy. Mamy własną fabrykę i własne design studio. Słuchamy potrzeb naszych klientów, ale też inspirujemy ich. Dzięki ponad 130-letniej tradycji w produkcji tapet mamy ogromne zaplecze materiałowe, doświadczenie, a przede wszystkim energię tworzenia. Naszą pasją jest inspirowanie architektów różnymi możliwościami materiałowymi. To jest niesamowite zobaczyć wnętrze przy którym razem pracowaliśmy. Bycie producentem daje też dużą swobodę jeśli chodzi o współpracę projektową. Oprócz tego, że mamy własne design studio, w zakresie wzornictwa tkanin często podejmujemy współpracę z projektantami na całym świecie – takie rozwiązanie pozwala nam zaproponować produkt odpowiadający potrzebom  danego rynku. Muraspec współpracuje również z uczelniami artystycznymi, w tym z londyńską Royal College of Art. Kontakt z młodymi designerami pozwala marce Skopos by Muraspec zachować właściwy balans pomiędzy tradycją a nowoczesnością. Jest też impulsem do podejmowania pionierskich działań w dziedzinie technologii i innowacji.

Jak Muraspec ocenia poziom atrakcyjności sektora kontraktowego w Polsce?

Sektor kontraktowy to ogromne wyzwanie i ciekawa przygoda. Wyzwanie, ponieważ wszyscy walczą o duże i trudne kontrakty. Przygoda, bo dzięki tej walce nawiązujemy ciekawe relacje. Produkt jest bardzo ważny, ale zgodnie z tym co się mówi nawet w ekonomii – najważniejsza jest psychologia, co dla nas oznacza podejście do klienta, utrzymanie relacji, zaspokajanie potrzeb materialnych, ale też emocjonalnych. Znacznie łatwiej pracuje się z kimś komu się ufa. Jeżeli chodzi o negatywne aspekty tego rynku to ciągle napotykamy na momenty, gdzie górę bierze aspekt ekonomiczny nad aspektem bezpieczeństwa. Firmy oferują produkty, które nie mają atestów i  które w efekcie nie są bezpieczne dla użytkowników.

Która z gałęzi rozwija się najbardziej dynamicznie: sektor hotelarski, restauracyjny, inne?

Niestety nie można porównać restauracji z hotelem. Pod względem ekonomicznym restauracja jako oddzielny człon to znacząco mniejsza inwestycja. Hotel zazwyczaj zawiera restaurację. Cieszy nas bardzo, że coraz częściej powstają hotele butikowe, co oznacza wyzwanie nie tylko dla hotelarza, ale przede wszystkim dla architekta i wszystkich producentów. W przypadku takich obiektów wygrywa jakość materiałów, design, niepowtarzalność, możliwość wykonania indywidualnego projektu.

Czy rynek krajowy wyróżnia się na tle innych krajów?

Okazuje się, że Polakom na tle Europy najbardziej chce się działać. To jest bardzo dobra wiadomość dla nas producentów, bo wiemy, że nasi inwestorzy są otwarci na wyzwania i nowatorskie rozwiązania. Nasi architekci są bardziej kreatywni, a lokalni wykonawcy szkolą się do perfekcji. Będąc aktywnym wyłącznie na rynku lokalnym nie zauważamy tego, że rynki zagraniczne, a w szczególności tzw. stara Europa trochę osiadła na laurach nie tylko pod względem projektowym, ale i jakości obsługi klienta, co w Muraspec jest kluczowym aspektem pracy.

Firma Muraspec niedawno świętowała 20-lecie. Proszę powiedzieć, jak wygląda historia obecności marki w Polsce? Jakie są w tej chwili priorytety jej rozwoju?

Muraspec jest pierwszą firmą i do tego producentem tapet obiektowych, która 20 lat temu weszła jako pierwsza na polski rynek. Klienci, których obsługiwaliśmy wiele lat temu, do dziś wracają do nas po nowe produkty, bo znają naszą jakość produktu i obsługi klienta. Większość ekipy już zmieniła swoje miejsce pracy, ale są w firmie osoby, które pracują w niej praktycznie od początku i które znają ją „od podszewki”. Na przykład Piotr Łukasiak, obecny w firmie od 18 lat, zaczynał swoją karierę jako przedstawiciel handlowy, by w miarę upływu lat awansować na stanowisko dyrektora handlowego, dyrektora generalnego i prokurenta. Oboje posiadamy doświadczenie hotelarskie, które bardzo ułatwia nam współpracę głównie z klientem hotelowym i pozwala na zrozumienie jego potrzeb Nie planujemy zmian w podejściu do rynku czy klientów. Uważamy, że naszymi atutami są otwarte podejście do współpracy oraz indywidualne podejście do klienta. I tego się chcemy trzymać.

Wielka Brytania słynie z restrykcyjnych wymagań co do ognioodporności materiałów do aranżacji wnętrz. Na ile są one ważne w polskich obiektach kontraktowych?

To jest dość trudny temat. W 100% zgadza się, że Wielka Brytania kładzie najwyższy nacisk na bezpieczeństwo materiałów i Muraspec rygorystycznie trzyma się tej zasady. W Polsce również pilnujemy bezpieczeństwa materiałów, które oferujemy. Niestety, krajowy rynek kieruje się w dużej mierze wyłącznie zyskiem, bez przewidywania konsekwencji takiego działania. Branża tapet i tekstyliów pod tym względem wygląda tak samo. Tylko niewielki procent klientów wie, jak sprawdzić, czy kupowany produkt ma odpowiednią gramaturę i właściwości oraz czy jest bezpieczny w użytkowaniu.

Codzienna walka z funkcjonowaniem na rynku produktów nie posiadających odpowiednich atestów czy aprobat jest trudna, ale pocieszające jest to, że nasi klienci są coraz bardziej wyedukowani. W przypadku produktów Muraspec sprawdza się też zasada jakości – jeżeli klient raz wykorzysta w swoim projekcie nasze materiały, to zawsze je poleca, a jeśli zaistnieje potrzeba użycia, to powtórnie po nie sięga. Widać to po sieciowych projektach takich jak LPP, Quiosque, Medicover, Hilton, Radisson.

Biorąc pod uwagę Pani doświadczenie zawodowe, jak znajduje się Pani w branży wnętrzarskiej?

Jako hotelarz z wykształcenia i doświadczenia, doradca inwestycyjny i prezes spółki mam możliwość wykorzystania wszystkich aspektów mojego doświadczenia zawodowego w pracy w Muraspec. Mam wiele pozytywnych sygnałów, że inwestorzy i architekci czują opiekę i zrozumienie ze strony naszej firmy.

Czy są jakieś aspekty w przypadku tapet obiektowych o których mało kto pamięta?

O tym, że tapety chronią ścianę i dodają wnętrzu wyższej jakości wiedzą wszyscy. O walorach akustycznych czyli komforcie przebywania we wnętrzu z tapetami wiedzą nieliczni, ale o właściwościach termoizolacyjnych nie mówi jeszcze nikt. Dużo się mówi o tym, że tapety nie przepuszczają powietrza i ściany nie oddychają. Tak, nie oddychają, ale już po zastosowaniu żelbetu i mocnych gruntów ściana też nie oddycha. Tapeta winylowa dodatkowo zatrzymuje ciepło w pomieszczeniu. Ta dodatkowa warstwa to „bonus” dzięki któremu inwestorzy mogą zaoszczędzić na ogrzewaniu.

A jak to jest w przypadku tekstyliów?

Nie jest nowością, że wszelkie miękkie materiały nadają wnętrzu komfort akustyczny, stąd tekstylia są  jednym z kluczowych czynników wpływających na  akustykę pomieszczeń. Trzeba pamiętać, że nie tylko meble, ale i zasłony czy firany są idealnym materiałem wytłumiającym we wnętrzach, zarówno publicznych i prywatnych. Wiadomo, że w każdym pokoju hotelowym są tekstylia okienne, jednak nie zawsze mają one taką grubość i gramaturę, żeby poprawić akustykę wnętrza. Właściwości akustyczne tapet i tkanin coraz częściej doceniane są przez rynek biurowy, gdzie podstawowym wykończeniem ścian zwykle jest farba, beton i szyba.

Dla tych, którzy są w temacie jest oczywiste, że są to jedne z najtwardszych materiałów wykończeniowych we wnętrzach. Absolutną petardą w zakresie materiałów akustycznych w ofercie Muraspec jest filc Woolfelt 100% wełna. Idealny jako materiał obiciowy mebli, ścian np. pokoje spotkań czy phone boxy. Filc ma różne grubości (1-5 mm) i dostępny jest w gamie ponad 100 kolorów (mono kolory oraz melanże). Woolfelt docenili najwięksi developerzy biurowi w Polsce.

Jakie są doświadczenia klientów Muraspec?

Jakość produktów, design, trwałość – o tym mówią wszyscy. Jednak inwestorzy, którzy patrzą głębiej w potrzeby swoich użytkowników/klientów mówią o aspektach psychologicznych tapet obiektowych. Zarówno developerzy, hotelarze, restauratorzy oraz zarządzający szpitalami wspólnym głosem mówią o tym, że jeżeli w ich wnętrzach ściany są pomalowane, to niewiele osób szanuje ich powierzchnię i często ulega ona zniszczeniu i brudzeniu. Tapeta dyscyplinuje użytkownika do tego, by bardziej uważać na ściany, co w znacznym stopniu chroni je przed celowym brudzeniem.

Innym aspektem dla użytkowników jest fakt, że tapeta dodaje wnętrzu prestiżu, a użytkownik czuje się w przestrzeni bardziej komfortowo. To jest aspekt ważny zarówno dla hotelu, jak i każdego innego obiektu. Dobrze dobrana tapeta może podnieść estetyczny komfort 2-gwiazdkowego obiektu do poziomu nawet 4*, z kolei w szpitalu atrakcyjna tapeta będzie sprzyjać rekonwalescencji. To jest ten efekt Well beeing.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁA: Diana Nachiło

Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 11/2017