Branża

Obudziliśmy się w nowej rzeczywistości

Wojciech Szymański, prezes Zarządu agencji e-marketingowej i e-commerce Ideo Force.

Obudziliśmy się w nowej rzeczywistości

Wojciech Szymański, prezes Zarządu agencji e-marketingowej i e-commerce Ideo Force, o współpracy z branżą meblarską, transformacji cyfrowej i przemodelowaniu biznesu na skutek pandemii.

Portfolio klientów Państwa firmy jest bardzo bogate i są tam firmy z wielu branż. Branża meblarska reprezentowana jest jednak dość skromnie. Czy to oznacza, że meblarze nie byli dotąd w orbicie Państwa zainteresowań?

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Przede wszystkim nie można tu mówić o czymś takim, jak „orbita zainteresowania”. To stwierdzenie może sugerować, że Ideo Force zamyka się przed niektórymi branżami i reprezentującymi ich firmami A to nieprawda. Nasi klienci wywodzą się praktycznie ze wszystkich sektorów gospodarki i nie widzę powodów do zaprowadzania jakichkolwiek ograniczeń. Profesjonalna, nowoczesna agencja marketingowa musi być przygotowana do obsługi każdej branży. My jesteśmy i mamy do tego zespół specjalistów.

Jeśli chodzi o branżę meblarską, to z nią akurat współpracujemy dość często. Jednak z większością firm, z którymi współpracujemy wiążą nas umowy o poufności i nie możemy ujawniać współpracy. Nasi klienci mają do tego pełne prawo. Nie umieszczamy ich w naszym portfolio na ich wyraźne życzenie. Szeroko przyjętą praktyką jest podpisywanie umów NDA, nie tylko w naszej agencji. Co więcej, niemała część z prowadzonych przez nas działań – również w przypadku klientów z branży meblarskiej – to działania nastawione na efektywność, nie efektowność. Tu nie ma miejsca na spektakularne posunięcia typowe dla kampanii reklamowych, to bardziej praca organiczna – budowanie szkieletu, a następnie oplatanie go całą siecią funkcjonalności, tworzących razem zdrowy i bardzo wydajny biznesowo organizm.

Warto również wspomnieć o tym, że branża meblarska to nie tylko producenci, ale również dystrybutorzy, reselerzy oraz firmy świadczące najróżniejsze usługi. Do tego mamy jeszcze klientów z branż pokrewnych, jak choćby architektów czy dekoratorów wnętrz. Z wieloma tego typu podmiotami współpracowaliśmy i współpracujemy nadal. I w każdej chwili jesteśmy gotowi pomóc kolejnym z nich.

W powszechnym odbiorze branża meblarska uchodzi za bardzo tradycyjną i może niekoniecznie jest zainteresowana implementacją rozwiązań z obszaru IT. Czy Pan zgadza się z tą opinią?

Posiadanie silnych tradycji to jedna z większych zalet branży meblarskiej. Pan pyta raczej o tradycjonalizm rozumiany jako niechęć do zmian, w tym i do rozwoju technologicznego. Czy jednak z taką niechęcią faktycznie mamy do czynienia wśród firm meblarskich? Przykłady zdają się temu przeczyć.

Zacznijmy od tego, że wiele zależy od modelu działania danej firmy. Inaczej będzie to wyglądało w przypadku marek operujących w oparciu o model B2C, a inaczej u tych zainteresowanych jedynie modelem B2B. Przedsiębiorstwa operujące na modelu B2B nastawione są zdecydowanie bardziej na pragmatyzm i rachunki ekonomiczne, gdy tymczasem podmioty działające w modelu B2C sporo wysiłku wkładają w budowę swojego wizerunku i w podnoszenie własnej atrakcyjności. Czy to oznacza, że współpracą z nami będą zainteresowane wyłącznie te drugie? Nie! Po prostu działania z zakresu e-commerce czy – jak Pan woli – IT, są znacznie bardziej widoczne w przypadku firm operujących właśnie w modelu B2C. Pozostałych zwykle się nie zauważa. A przypomnę to, o czym mówiłem wcześniej. Najważniejsza jest efektywność, efektowność to swoisty dodatek do prawidłowo poprowadzonych realizacji.

I tu też warto byłoby się zatrzymać na moment, i wyjaśnić, że choć faktycznie ciągle przez część przedsiębiorstw działania z zakresu e-marketingu ogólnie, a e-commerce szczególnie, zaliczane są do szeroko pojętego IT, to coraz więcej firm mocno już te elementy od siebie odróżnia. A za zrozumieniem i zauważeniem tych różnic idą, asygnowane na poszczególne działania, bardzo konkretne budżety. I to jest kolejny dowód na to, że branża meblarska nie jest wcale niechętna rozwiązaniom z zakresu e-marketingu, po prostu nie wszędzie są one w ten sposób katalogowane.

Czy pandemia koronawirusa zwiększyła zainteresowanie firm (z branży meblarskiej) rozwiązaniami z obszaru IT, digital marketingiem oraz e-commerce’m? Czy to zainteresowanie przekłada się na konkrety (konkretne wdrożenia lub rozpoczęcie prac), czy też jest ono tylko na zasadzie zapytań, z których później nic nie wynika lub niewiele wynika?

Pandemia w sposób zdecydowany przyśpieszyła transformację cyfrową w całym kraju, we wszystkich dziedzinach naszego życia, we wszystkich gałęziach gospodarki, w tym również w branży meblarskiej. Przyśpieszenie to przełożyło się momentalnie na skokowy wzrost zapytań, jakie ciągle otrzymujemy, a także na ilość podpisywanych kontraktów. Jednak w tym aspekcie nasza rodzima branża meblarska ma niemałą konkurencję. Bardzo mocno ożywili się także producenci zagraniczni, którzy właśnie u nas szukają pomocy w rozwoju swojego e-marketingu i e-commerce.

Niedawno Ideo Force podpisała umowę o współpracy z brytyjską firmą planującą wejść na polski rynek z meblami luksusowymi i chcą to właśnie zrobić za pośrednictwem internetu. Podobnych zleceń na transgraniczną obsługę sektora e-commerce mieliśmy w ostatnich miesiącach całkiem sporo. Przedsiębiorcy coraz lepiej rozumieją to, że im dłużej firma zwleka z otwarciem się na nowe rozwiązania i nowe wymagania rynku, tym większy będzie ich dług technologiczny. A dług ten, w przypadku gdy cała konkurencja pędzi naprzód z prędkością lokomotywy, już wkrótce może okazać się nie do odrobienia.

Oczywiście, dla części firm poważnym problemem są ograniczenia budżetowe. Zwyczajnie nie stać ich na to, aby w tej chwili wejść na rynek internetowy mocno i z przytupem. Jednak nawet one nie powinny rezygnować z e-commerce. Doświadczeni marketerzy zwykli mawiać, że dla każdego, nawet tego najmniejszego budżetu, można dobrać skuteczne działania. Warto, aby firmy z branży meblarskiej uwzględniły tę prostą prawdę podczas planowania swoich posunięć na przyszły rok.

A czy – by zakończyć temat tego, co działo się w ostatnich kilkunastu miesiącach w związku z pojawieniem się COVID-19 – Pańskim zdaniem pandemia przemodeluje biznes i myślenie o biznesie? Oczywiście mam na myśli przede wszystkim biznes meblarski, czyli dostawców (akcesoriów, komponentów itp.), producentów (mebli) oraz handlowców (salony meblowe)?

Oczywiście. I nie przemodeluje, a już przemodelowała. Mówiłem zresztą o tym w niedawnym wywiadzie dla magazynu branżowego dla marketerów. Na skutek pandemii zachowania konsumentów w jednej chwili uległy zmianie, a za tymi zmianami musieli podążyć także sami przedsiębiorcy. Tu nie ma miejsca na tryb przypuszczający czy mało konkretne spekulacje. Obudziliśmy się nagle w zupełnie nowej rzeczywistości, również w nowej rzeczywistości biznesowej. I jak zwykle najlepiej wyjdą na tym ci, którzy najszybciej i najsprawniej się do tych zmian zaadaptują.

Wspominałem wcześniej, że wśród Państwa klientów nie znalazłem zbyt wielu meblarzy, jednak Kronospan czy Meble Wójcik – a są to wiodący producenci w Polsce – to m.in. firmy z branży meblarskiej, z którymi Ideo Force współpracowało. Na czym polegała ta współpraca? Jakiego typu projekty wdrażaliście/wdrażacie/wdrożycie Państwo w tych firmach?

Tych firm jest znacznie więcej: Kronospan, Meble Wójcik, Szynaka Meble, Eltap, Meblik.pl. Są to duzi gracze na rynku, działający właśnie w modelu B2C, przez co efekty prac, prowadzonych na ich zlecenie przez Ideo Force, są łatwe do zauważenia. Nasza agencja jest dla każdej firmy kimś w rodzaju spowiednika lub szwajcarskiego banku. Można do nas przyjść, zwierzyć się z sekretów o kluczowym znaczeniu dla prowadzonej działalności, podzielić swoimi problemami i zlecić nam ich usunięcie. A wszystko to przy całkowitej pewności, że zdobytą wiedzę zachowamy wyłącznie dla siebie. Naszym klientom dajemy nie tylko gwarancję jakości świadczonych usług, ale i pełen spokój. I chyba między innymi za to tak nas cenią.

Które elementy Państwa oferty mogłyby być szczególnie interesujące dla branży meblarskiej i dlaczego?

Jestem przekonany, że każdy znajdzie u nas odpowiednią dla siebie pomoc. Bez względu na rodzaj prowadzonej działalności, model, na jakim operuje, czy problemy, z jakimi musi się borykać. Ideo Force jest agencją przygotowaną do realizacji bardzo różnorodnych zadań. Dowolnej firmie z branży meblarskiej jesteśmy w stanie zapewnić kompleksową obsługę, poczynając od tak ważnych działań strategicznych, poprzez szczegółowy audyt ze wskazaniem możliwych rozwiązań, twardą analitykę, aż po szeroko pojęte wykonawstwo.

Wiem, że tego typu podejście jest szczególnie ważne zwłaszcza dla tych firm, które chcą wejść na rynek internetowy, rozpocząć działania z zakresu e-commerce, i potrzebują wsparcia w bardzo wielu aspektach. Tego typu wyzwania to dla nas chleb powszedni. Umiemy wprowadzać na rynek, umiemy pomóc naszym klientom w wywalczeniu na nim pewnego miejsca i umiemy ich też na tym miejscu utrzymać. Jest jednak coś, czego z całą pewnością nie umiemy – nie umiemy i nie możemy podjąć za nich decyzji o tym jakże ważnym kroku w przyszłość, który na naszych oczach staje się krokiem w teraźniejszość. Decyzję o wejściu do świata e-commerce, tak jak i o rozwoju w tym właśnie kierunku, muszą podjąć sami. Bez tego tak nasze, jak i ich możliwości pozostaną niewykorzystane.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁ: Marek Hryniewicki

Wywiad opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 12/2021