Branża

Co kraj, to obyczaj

Hanna Stypułkowska-Goutierre, Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji.

Co kraj, to obyczaj

Hanna Stypułkowska-Goutierre, o tym, czym jest Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji, a także o francuskim rynku mebli.

Jaką misję ma do wypełnienia Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji?

Reklama
Banner 750x100 px targi CIFF 2024

Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji już od ponad 17 lat uczestniczy aktywnie w rozwijaniu współpracy gospodarczej pomiędzy Polską i Francją. PIHPF jest organizacją pozarządową totalnie niezależną, utrzymującą się jedynie ze składek członkowskich, sponsoringu oraz symbolicznych opłat za świadczone usługi. Izba zrzesza zarówno firmy polskie, jak i francuskie. Obecnie liczy około 300 członków. Wśród nich znajdują się przedstawiciele głównych sektorów gospodarki zarówno francuskiej, jak i polskiej: od energetyki, przez budownictwo, przemysł, aż po usługi i telekomunikację.

Głównym zadaniem Izby jest inspirowanie i wspomaganie rozwoju stosunków gospodarczych i handlowych pomiędzy polskimi i francuskimi podmiotami gospodarczymi oraz reprezentowanie interesów firm członkowskich. Akcje promocyjne, seminaria, szkolenia, spotkania biznesowe oraz konferencje stanowią platformę wymiany doświadczeń i informacji pomiędzy przedsiębiorstwami francuskimi i polskimi. Promujemy również polskie regiony i miasta, w tym prężne sektory z tych regionów. Eksperci Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej świadczą usługi w oparciu o fachową wiedzę i wieloletnie doświadczenie we współpracy z Ambasadą RP we Francji oraz licznymi instytucjami rządowymi i organizacjami gospodarczymi.

W jaki sposób Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji wspiera polskich przedsiębiorców? Proszę wskazać ostatnie działania Izby skierowane w stronę branży meblarskiej w Polsce.

Polska Izba Handlowo-Przemysłowa we Francji regularnie uczestniczy w targach. W 2010 r. byliśmy obecni na targach „Maison & Objet” w Paryżu, staramy się też być obecni w Poznaniu. Chcielibyśmy bardzo rozwinąć nasze działania w kierunku sektora meblowego, np. zorganizować, za pośrednictwem Związku Producentów Mebli, misję gospodarczą odbiorców francuskich do Polski lub polskich producentów do Francji. Możemy również zaproponować cykl szkoleń w celu wyjaśnienia realiów panujących na rynku francuskim, a przede wszystkim naświetlić różnice kulturowe i prawne. Chcemy w ten sposób pomóc naszym przedsiębiorcom, którzy chcą zaistnieć na francuskim rynku, nie jest to rynek łatwy.

Czy Francuzi widzą w Polsce miejsce dla swoich inwestycji?

Francja jest piątym największym dostawcą Polski i trzecim klientem Polski (4,6% sprzedaży). Polska stała się dla Francji największym partnerem handlowym w Europie Środkowej (38% towaru eksportowanego, 30% towaru importowanego). Ponadto nie należy zapominać, że Francja jest bardzo ważnym inwestorem. Wystarczy popatrzeć na liczbę hipermarketów francuskich, na sieci sklepów, odzieży czy perfumerii w Polsce, aby się o tym przekonać. Francuzi są prężnymi inwestorami, zarówno w przemyśle, jak np. w przemyśle samochodowym, w wysokiej technologii, w telekomunikacji, oraz w przemyśle farmaceutyczno-chemicznym. Ich obecność widać także w sektorze rolno-spożywczym. Jeśli chodzi o sektor meblowy, Francuzi niewątpliwie doceniają fachowość i jakość polskich wyrobów.

Jak ważna dla francuskiego przemysłu jest produkcja mebli?

We Francji istnieje 18.150 firm produkujących meble, w tym 587 firm zatrudniających powyżej 20 pracowników. Sektor zatrudnia 89 tys. pracowników, w tym 66.385 pracowników w firmach zatrudniających powyżej 20 osób. Obrót handlowy tej branży wynosi 12,5 mld euro, z czego 10,4 mld euro to obrót firm zatrudniających powyżej 20 pracowników. Można więc stwierdzić, że potencjał jest ogromny.

Jak Pani ocenia konsumpcję mebli we Francji? Czy sprzedaż utrzymuje się na podobnym, stałym poziomie, czy w wyniku recesji spadła?

Entuzjazm Francuzów skierowany w stronę czasopism, programów telewizyjnych, stron internetowych specjalizujących się w dekoracji pokazuje, że coraz bardziej interesują się oni trendami w designie. Od 2003 r. konsumpcja mebli zwiększa się średnio rocznie o 2,8%, osiągając szczyt w 2007 r. – aż 7%. Wszystkie obserwowane parametry wskazują, że tendencja do wzrostu powinna przetrwać. Natomiast sektor produkcji mebli jest słaby. Jego obrót pozostaje stabilny, mimo że branża straciła ponad 10 tys. pracowników w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Globalizacja dostaw, koncentracja w dystrybucji wyjaśnia ten paradoks. Większość firm to małe i średnie przedsiębiorstwa (połowa firm liczy poniżej 50 pracowników), co utrudnia niektórym dostęp do rynków międzynarodowych. Eksport średnio reprezentuje 15% ich obrotów. Główny atut francuskich przedsiębiorstw to innowacja i mądra polityka w zakresie marek.

Jak procentowo wygląda import mebli z Polski w porównaniu z innymi krajami?

Od około 30 lat, Francja importuje więcej mebli niż eksportuje. Dziś, import mebli wynosi 5,8 mld euro, a eksport około 2,7 mld euro, czyli saldo jest ujemne. Ponad 2/3 wymiany handlowej w sektorze meblarskim odbywa się w Europie. Włochy są pierwszym dostawcą mebli dla Francji, a Hiszpania jej pierwszym klientem. Natomiast rozwój rynku poza Unią Europejską sprawia, że Chiny wzmacniają swoją pozycję lidera (26% światowego eksportu), a Indie rozpoczynają swój rozwój i stają się poważną konkurencją.

ZOBACZ TAKŻE: Liczy się indywidualne podejście do klienta

Sektor produkcji mebli w Polsce również został dotknięty przez kryzys, mimo że mniej go odczuł niż inne kraje Unii Europejskiej. Pod koniec 2008 roku, producenci mebli doznali spadku sprzedaży o 4%, głównie ze względu na kurs wymiany walut. Natomiast twierdzą, że nie ma powodów żeby się obawiać, trzeba tylko być bardziej ostrożnym. Prognozy są optymistyczne, mimo iż wszyscy podkreślają fakt, że polityka zasad zamawiania drewna i surowców musi zostać jak najszybciej zmieniona.

Francję postrzegana się jako kraj, który dyktuje światowe trendy, promuje oryginalny design. Czy przekłada się to na wybory Francuzów związane z zakupem mebli? Na co Francuzi zwracają największą uwagę kupując meble?

Ostatnie badania rynkowe wykazały, że Francuzi zachowują meble ponad 20 lat. Dane te pokazują, iż są oni raczej przywiązani do swoich mebli z racji na ich solidność. Od pewnego czasu, Francuzi szukają nie tylko ładnych mebli, ale także mebli, które pasują do osobowości nabywców: 95% klientów odpowiada, że szukają wyrobów, które będą „pasować” do ich mieszkania, a 89% szuka mebli o przede wszystkim dobrej jakości.

72% Francuzów zwraca uwagę na design mebli, ale wolą żeby wzornictwo było dostosowane do ich gustu i osobowości. Możliwość wyboru asortymentu, koloru oraz wielkości mebli pozwala im się rozpoznać na rynku i mieć uczucie, że meble są dostosowane do ich gustów i potrzeb.

Czy polskie firmy i produkty są widoczne na francuskim rynku? Jak to wygląda jeśli chodzi o meble?

Polska stała się pierwszym partnerem handlowym Francji w Europie Środkowej (38% towaru eksportowanego, 30% towaru importowanego). Produkty z naszego kraju są więc obecne na francuskim rynku. Polska znajduje się w gronie światowych liderów w sektorze produkcji mebli. Nasz kraj jest czwartym dostawcą mebli na świecie, a trzecim w Unii Europejskiej. Natomiast mimo tych zadowalających wyników, pochodzenie polskich mebli jest zamaskowane, ponieważ meble są najczęściej produkowane pod nazwą zagranicznych marek. Wielka szkoda, ponieważ Polacy, mimo jakości, nie potrafią wyrabiać i sprzedawać własnych marek. Podwykonawstwo ma granice: może być korzystne na krótką metę, ale produkcja na własną korzyść z dobrze opracowanym marketingiem jest o wiele korzystniejsza. Niestety, zbyt często polskie firmy mają kompleksy wobec odbiorców zachodnich. A tak nie powinno być!

Jakie bariery mogą napotkać polscy przedsiębiorcy, którzy zamierzają wejść na francuski rynek?

Bariery mogą być liczne. Rynek francuski nie jest rynkiem łatwym. Jest on postrzegany jako jeden z najtrudniejszych do spenetrowania. Jednak, gdy już się uda na nim znaleźć, to jest on niezmiernie korzystny. Sprzedaż na większą skalę do potężnych odbiorców sieciowych wiąże się z opanowaniem i zaakceptowaniem pewnych reguł i wymogów, między innymi koncesji co do terminowych dostaw i cen. Przede wszystkim, jako prawnik doradzający regularnie firmom polskim, staram się uświadomić klientom, że nie powinni podchodzić do rynku francuskiego tak, jak do polskiego. Aspekty i różnice kulturowe są ważne i może być wiele wpadek. Dobre szkolenie prawne i księgowe, nieoszczędzanie na fachowych poradach, może tylko się okazać korzystne i pozwoli uniknąć wielu problemów.

ZOBACZ TAKŻE: Rynek francuski: najważniejsza jest lokalna obsługa

We Francji istnieje pewien formalizm i należy się liczyć z tym, że Francuzi przywiązują dużą wagę do pism. Stąd też konieczność potwierdzania ustaleń i umów na piśmie. Jeżeli polski przedsiębiorca uwzględni te różnice, to ma duże szanse, aby się przebić na rynku francuskim. Właśnie w tym zakresie Izba jest w stanie pomoc.

Po 20 latach obsługi firm polskich, mogę stwierdzić, że ci, którzy potrafili skorzystać z dobrych usług i porad, otoczyć się fachowym doradztwem, znakomicie odnaleźli się na rynku francuskim i cieszą się z sukcesów. Jeżeli miałabym jedną radę do przekazania, to brzmiałaby ona w ten sposób: Nie należy działać na rynku francuskim poprzez pryzmat Polski, na podstawie polskich zasad, polskiego prawa, zwyczajów biznesowych, bo co kraj to obyczaj. Otwartość a jednocześnie bezkompleksowa skromność, to droga do sukcesu.

Czy Polska jest dla Francji ważnym partnerem w obszarze współpracy meblarskiej?

Konkurencja międzynarodowa się wzmacnia, zwłaszcza od 2002 roku, kiedy Chiny stały się pierwszym eksporterem mebli, z 20% udziałem na światowym rynku handlowym, daleko przed Włochami (11%). Zmiana polityki dystrybucyjnej doprowadziła do korzystania z produktów zagranicznych. Globalizacja prowadzi do silnej penetracji rynku francuskiego przez import. W Unii Europejskiej konkurencja się powiększa, ze wzrostem udziału Polski dzięki inwestycjom zagranicznym. Pod względem technologii, polskie zakłady są doceniane. Obecnie 85% produkcji w Polsce trafia na eksport, głównie do Unii Europejskiej. Wiele zakładów sprzedaje całą produkcję za granicę. Polski rynek jest bardzo atrakcyjny dla francuskich przemysłowców, ponieważ szybko się rozwija, dzięki dynamice sektora budowlanego oraz sile nabywczej.

Co może być dla Francji najbardziej atrakcyjne w polskim meblarstwie i w kontaktach z polskimi przedsiębiorcami?

Pozycja Polski w sektorze meblarskim na świecie opiera się na długiej tradycji, przedwojennej fachowości oraz know-how. Główne atuty producentów mebli w Polsce to jakość produktów, koszty produkcji oraz szeroki asortyment ofert, który stale się rozwija w porównaniu do innych producentów mebli z Europy Zachodniej. Polska oferuje atrakcyjne ceny, a wzornictwo i design mebli są coraz mocniej zdywersyfikowane i coraz bardziej doceniane.

Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁA: Anna Andrejczuk

Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2011