Równouprawnienie
3 kwietnia, 2016 2023-11-24 13:22Równouprawnienie
Jednym z najbardziej widocznych trendów w segmencie mebli biurowych jest zmiana w podejściu do urządzania stanowisk menedżerskich. Rodzi się oczywiste pytanie – czy meble gabinetowe odejdą do lamusa?
Tendencją, jaką obserwujemy w związku z coraz szerszym zrozumieniem koncepcji „activity-based working”, jest zanikanie gabinetów osobistych. Co za tym idzie maleje zapotrzebowanie na meble gabinetowe – podkreśla Aleksandra Krawsz, marketing & PR manager w firmie Kinnarps Polska.
Z naszych badań wynika, że gabinety menedżerów są zajęte nie dłużej niż przez 30% czasu pracy. W sytuacji niedoboru miejsc spotkań i miejsc do pracy w skupieniu w większości biur typu „open-space”, utrzymywanie gabinetów w ich tradycyjnej funkcji, z dostępem podkreślającym status zawodowy właściciela, jest sporym marnotrawstwem przestrzeni i pieniędzy, a przede wszystkim efektywności pracowników, którzy albo nie mają się gdzie spotkać, albo nie mają się gdzie skoncentrować podczas realizacji zadań wymagających jednego lub drugiego „stanu skupienia” – dodaje.
Z jej obserwacji wynika, że w miejsce gabinetów pojawiają się wielofunkcyjne, zamykane przestrzenie, dostępne dla każdego, kto potrzebuje pracy w skupieniu, a także miejsca spotkań dla niewielkich grup. W zależności od umowy społecznej obowiązującej w firmie dotychczasowy „właściciel” może mieć pierwszeństwo korzystania z gabinetu, jeśli pracuje akurat w biurze lub mieć do dyspozycji inne pomieszczenia czy przestrzenie, stosownie do charakteru swoich zadań – wyjaśnia.
ZOBACZ TAKŻE: Nowy model spotkań
Dodaje, że takie nowoczesne gabinety tym różnią się od tradycyjnych, że zazwyczaj rolę biurka pełni w nich niewielki stół konferencyjny, wyposażony we wszelkie udogodnienia techniczne (typu przelotki i system na okablowanie). Do dyspozycji jest większy wybór siedzisk, tablic konferencyjnych lub innych rozwiązań do wizualizacji, a także nie ma w nich szaf na dokumenty i rzeczy osobiste.
Oczywiście nadal jest wiele firm o kulturze organizacyjnej, która wyklucza zastosowanie takiego rozwiązania oraz menedżerów, których specyfika pracy lub temperament i styl zarządzania uniemożliwiają współdzielenie przestrzeni. Stąd w naszej ofercie meble gabinetowe są nadal obecne – zaznacza Aleksandra Krawsz.
Meble gabinetowe w nowej rzeczywistości
W opinii Zuzanny Mikołajczyk, dyrektora ds. marketingu i handlu, członka Zarządu Mikomax Smart Office, każde biuro powinno być projektowanie indywidualnie, tak by przestrzeń odpowiadała charakterowi firmy oraz korespondowała ze specyfiką pracy. Niemniej widoczne są ogólne trendy, które wpływają na organizację przestrzeni niezależnie od branży – przyznaje. Jednym z nich jest rezygnowanie z tradycyjnych „open space” na rzecz otwartej przestrzeni, w której poprzez zastosowanie ścianek działowych czy systemów tworzone są mini-strefy dedykowane określonym celom. Ta tendencja przekłada się też na przestrzenie gabinetowe – wyjaśnia.
Z jej doświadczenia wynika, że wyraźnie odchodzi się od budowania odizolowanych pokoi dyrektorów czy menedżerów. Dzięki temu tworzy się wizerunek otwartego, nowoczesnego przedsiębiorstwa. Takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na pracę projektową, ułatwia komunikację, przyśpiesza wymianę informacji i podejmowanie decyzji. Co więcej, pozytywnie przekłada się na atmosferę w zespołach – podkreśla Zuzanna Mikołajczyk.
Wojciech Bartoszuk, regionalny dyrektor sprzedaży w Fabryce Mebli Biurowych MDD, obserwuje w tym segmencie dwa istotne trendy. Po pierwsze, od jakiegoś czasu menedżerowie średniego szczebla wybierają meble gabinetowe, które są w tym samym stylu co meble pracownicze. Odróżniają się tylko np. innym kolorem lub większą powierzchnią blatu biurka, ewentualnie są to biurka wsparte na tzw. szafkach menedżerskich. Drugi trend jest taki, że nasz krajowy rynek jest bardzo tradycyjny. Dominują na nim ciężkie, zabudowane gabinety o konstrukcji płytowej. Z kolei w poszukiwaniach mebli można zaobserwować zmianę pożądanych kształtów na zdecydowanie bardziej proste formy, bez zaokrągleń – wyjaśnia.
Renesans segmentu mebli gabinetowych w ostatnich latach odnotowuje także Paulina Szlendak z firmy Euronova. Lekkie stelaże o geometrycznych formach wypierają ciężkie biurka oparte na pełnych, drewnianych nogach. Zmiany możemy też zauważyć w kształtach blatów. Obłe biurka gabinetowe są już passé, teraz królują proste i wyraziste, prostokątne formy. Drewno nadal jest numerem jeden, zmieniła się tylko jego kolorystyka. Modne są jasne odcienie dębu i brzozy oraz szlachetne odcienie orzecha i wenge, lecz w zdecydowanie chłodniejszym wybarwieniu. Obecnie łączymy je z bielą, co daje elegancki i ultranowoczesny efekt – mówi.
Z kolei Katarzyna Kaleta z Akademii Architektury podkreśla, że klienci reprezentowanej przez nią firmy, zainteresowani tego typu asortymentem, wybierają produkty wysokiej jakości o prostym designie. Gabinet to miejsce reprezentacyjne, dlatego stawia się przede wszystkim na prestiż, oczywiście połączony z komfortem pracy – konkluduje.
TEKST: Anna Żamojda
Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2016