Mało kto, jak blogerki potrafi zainspirować do zakasania rękawów, kupienia farby i pędzli, a następnie zabrania się do odnowienia mebli: szafek, komód, krzeseł czy stolików.

Reklama

Simply About Home to opowieść o kreowaniu najważniejszego miejsca na ziemi, czyli własnego domu. Blog powstał z miłości do pięknych wnętrz, designu oraz projektów DIY. Nie brakuje na nim również wpisów lifestylowych, kulinarnych i podróżniczych. Magdalena Szulc radzi w nim, m.in. jak pomalować drewniane meble na biało.

Blogerki urządzają

Wielokrotnie dostaję od Was maile z prośbą o poradę. Najczęściej zadawane przez Was pytanie brzmi: jak przemalować drewniane meble na biało? Bardzo mnie cieszy, że mogę pomóc i przekazać swoje doświadczenie dalej. Ale pisanie tych samych maili stało się dla mnie lekko męczące, kiedy każdy pyta mniej więcej o to samo, ale nie do końca. Dlatego postanowiłam zebrać całą przydatną wiedzę na ten temat i napisać tego posta. Zaczynamy? A więc do dzieła – pisze Magdalena Szulc.

Na pytanie jaką farbę wybrać odpowiada: Ja polecam farby akrylowe do drewna i metalu. Do moich mebli używałam różnych farb, różnych firm i nie za wszystkich jestem zadowolona. Jedne śmierdziały, inne żółkły po jakimś czasie. Polecić mogę z czystym sumieniem jedynie farby, którymi malowałam meble do salonu, a teraz pomalowałam nimi boazerię. Kupiłam farbę akrylową, matową nr. 20 firmy Flugger, o której nie raz już pisałam. Nie żółknie, ładnie pachnie, szybko schnie. A im bardziej matowa farba tym bardziej naturalny efekt. W końcu to drewno, ma wyglądać naturalnie, a nie z plastikowym połyskiem. Jak na razie sprawdziła się.

Kolejne zagadnienie brzmi: czym malować? Polecam zakupić zarówno ze dwa pędzle: mały i średni, oraz wałki w kilku wielkościach. Pędzle polecam akrylowe, delikatne, które nie będą po sobie zostawiać włosków. Wałków używałam najtańszych  z gąbki i sprawdziły się lepiej niż te wszystkie polecane włochate/folkowe – radzi autorka bloga http://simplyhomeabout.blogspot.com. Dalsza część wpisu to konkretne porady i rzeczowo opisane etapy.

Malowanie zaczynamy od wypełnienia zakamarków i wszystkich zagłębień malując pędzlem. Nie nakładamy zbyt dużo farby, aby nie zbierała się w narożnikach i nie robiła zacieków. Większe pola malujemy wałkiem. Podczas malowania pędzlem należy w miarę możliwości malować zgodnie z usłojeniem drewna. W przypadku wałka również warto przestrzegać tej zasady. Należy nakładać równe warstwy i unikać „pomarańczowej skórki” jeśli nabierzemy za dużo farby. Malujemy długimi pociągnięciami, cienką warstwą farby. Kolejne warstwy należy nakładać w odstępie czasu zalecanym przez producenta danej farby. Przed każdą kolejną warstwą należy dodatkowo przeszlifować chropowate miejsca bardzo drobnym papierem ściernym i znów odpylić. Dzięki temu unikniemy pogłębiania się wszelkich nierówności i powłoka będzie idealnie gładka – radzi Pani Magdalena.

Zwraca uwagę, że farby szybkoschnące mogą być suche na dotyk już po godzinie, ale warto odczekać trochę dłużej zanim nałoży się kolejną warstwę. Dzięki temu powłoki będą trwalsze i mniej podatne na ewentualne sklejanie się i uszkodzenia.

Kiedy są już meble, sugeruje: Najpierw myjemy je i osuszamy. Zdejmujemy drzwiczki, wyciągamy półki, odkręcamy uchwyty i odsłaniamy korpus. Następnie każdy element należy porządnie zmatowić papierem ściernym, na początek 120 wystarczy. Co jakiś czas sprawdzamy powierzchnię i na końcu wygładzamy papierem o ziarnistości minimum 180. Potem dokładnie oczyszczamy powierzchnię z pyłu. Ja wykorzystuję do tego szczotkę lub odkurzacz, a następnie przecieram wilgotną szmatką, która się nie strzępi. Jeśli macie możliwość to nie zabierajcie się za szlifowanie w domu… szkoda bałaganu i pyłu unoszącego się dosłownie wszędzie;) Laminowane elementy należy dodatkowo odtłuścić np. benzyną ekstrakcyjną.

Teraz można przystąpić do malowania. Kiedy już skończymy malować wystarczy wszystko złożyć. Zakładamy z powrotem półki, wkładamy szuflady, montujemy drzwiczki. Pozostawiamy jednak wszystko jeszcze przez kilka dni lekko otwarte, aby nic się ze sobą przypadkiem nie skleiło. Farba może być sucha na dotyk, ale jeszcze przez kilka dni będzie wysychać i jest możliwość, że zamknięte drzwiczki przykleją się do korpusów. Także uważajmy i na to! – sugeruje Simply About Home.

Rozwiewa też wątpliwości dotyczące malowania drewnianych blatów. W moich meblach mam piękny dębowy blat, który postanowiłam odnowić i polakierować. Tu roboty było troszkę więcej. Cały lakier musiałam dokładnie zeszlifować do gołego drewna. Przydała mi się do tego szlifierka oscylacyjna i różnej grubości papier ścierny. Dekoracyjne brzegi szlifowałam ręcznie. Całość odpyliłam, umyłam i polakierowałam lakierem akrylowym również z Fluggera, wersja półmatowa. Polecam ten lakier, bo nie śmierdzi, szybko schnie i nie żółknie. Lakierowałam pędzlem, a po wyschnięciu każdej z warstw delikatnie szlifowałam powierzchnię usuwając drobne grudki i podnoszące się drewniane „igiełki”. Blat wyszlifowałam już na początku, razem z korpusem, ale lakierowałam dopiero po przemalowaniu reszty – pisze Pani Magdalena.

Cześć! Mam na imię Aga – wita się z czytelnikami mychalkhouse.blogspot.com/. Jestem projektantką i stylistką wnętrz, mieszkam w Gdańsku. Prowadzę warsztaty kreatywne oraz konsultacje ze stosowania farb kredowych. Witaj na blogu poświęconym malowaniu i stylizacji wnętrz. Znajdziesz tu wiele inspirujących pomysłów i informacji na temat aktualnych trendów.!http://mychalkhouse.blogspot.com – pisze Pani Agnieszka.

W ramach odnawiania pokoju dziecięcego, na życzenie synka postanowiła namalować nad jego łóżkiem dekoracyjne obłoki. Chmurki miały stanowić tło dla stojących na półce książeczek oraz zabawek. Pani Agnieszka opisuje swoją pracę krok po kroku i sugeruje:

Oklej taśmą strefę, którą chcesz malować. Pomaluj fragment ściany na odcień błękitu. Ja użyłam farby Autentico Velvet w kolorze Santorini. Przygotuj medium Autentico Glaze oraz farbę kredową Autentico Vintage w kolorze białym (ja użyłam pięknej czystej bieli o nazwie Casa Blanca). Dodatkowo, wybrałam kolory Humpy Salmon oraz Emerald, które dodadzą chmurkom trójwymiarowości. W małych pojemniczkach zmieszaj preparat Autentico Glaze z każdym z kolorów w proporcji 8:2, czyli 8 miarek Autentico Glaze na 2 miarki farby kredowej Autentico Vintage.

Nałóż mieszaninę Autentico Glaze i białej farby na ścianę w taki oto sposób: Pomiędzy przyszłe chmurki nałóż pędzlem czysty, z niczym nie zmieszany  preparat Glaze. Rozetrzyj chmurki przy pomocy gąbki, stosuj okrężne ruchy. Ja, miejscowo, położyłam także preparat Glaze zabarwiony farbą kredową Autentico Vintage w kolrze Humpy Salmon oraz Emerald, aby dodać malunkowi dodatkowej głębi, całość roztarłam gąbką. Możesz użyć jakiejkolwiek miękkiej gąbki, ja użyłam zwykłej-kuchennej.

Końcowe zdjęcie podpisuje: A tak wygląda efekt końcowy. Mój synek był zachwycony, a Wam jak się podoba? Dodaje też, że praca nad projektem była świetną zabawą. Całość pracy nie zajęła więcej niż 3 godziny.

Dostawcy polecają

Dlaczego chętnie podejmujemy się renowacji mebli? Jak zaznaczają eksperci marki V33, estetycznym, a zarazem niezwykle przystępnym i praktycznym rozwiązaniem może się okazać pomalowanie starych elementów wnętrza na nowy kolor. W dobie urbanizacji istnieje pewna tęsknota za swojskim, rustykalnym klimatem. Paweł Piotrowicz, ekspert marki V33 podkreśla, że w ten sposób da się dziś „odzyskać” praktycznie wszystko.

Można się zdziwić, jak dużo do zaoferowania ma jeszcze wysłużona, drewniana podłoga, niemodne płytki ceramiczne w łazience czy meble kuchenne pamiętające kilka ostatnich dekad – podpowiada. – Farby satynowe z gamy renowacyjnej V33 pozwalają odnowić niemal dowolny element aranżacji, także w kuchni i łazience. Możemy nimi malować tanio i szybko, bez podkładu i usuwania pierwotnej powierzchni – dodaje.

Farba renowacyjna „Kuchnia i meble kuchenne” V33 świetnie sprawdza się również do odnawiania mebli kuchennych z drewna pokrytego farbą lub lakierem, z laminatów czy sklejki. Zanim jednak przystąpimy do właściwej renowacji, najpierw dokładnie oczyśćmy i odtłuśćmy fronty. Meble o lśniącej powierzchni można w razie konieczności zmatowić przy pomocy papieru ściernego tak, aby ograniczyć ryzyko łuszczenia się nowego pokrycia pod wpływem uderzeń mechanicznych. Farbą renowacyjną „Kuchnia i meble kuchenne” możemy też pokryć blat, aczkolwiek powinniśmy potem pamiętać, by jego powierzchnię dodatkowo zabezpieczyć lakierem do blatów kuchennych V33.

Sosna czy eukaliptus, jakość premium, czy wersja standard, kryjące czy naturalne — wymagania w zakresie wykończeń powierzchni mebli ogrodowych są bardzo zróżnicowane. Teknos ma w swojej palecie produktów odpowiednie dla tego segmentu rozwiązania. Tarasy i ogrody to popularne miejsca do relaksu i odpoczynku. Nic dziwnego, że popyt na meble ogrodowe nieustannie rośnie na całym świecie.

Materiały łączone i kompozytowe zyskały na popularności, ale drewno nadal odgrywa ważną rolę w tym segmencie. Na rynku mebli ogrodowych w Europie Północnej panuje szczególnie popyt na miękkie drewno lokalnych drzew iglastych. W pozostałej części Europy oraz w Azji królują odmiany takie jak eukaliptus czy akacja.

Na rynku mebli ogrodowych panuje bardzo silna konkurencja. Dla producentów kluczowe znaczenie ma to, aby przy wydajnych procesach wytwarzać jakość odpowiadającą potrzebom rynku. Wymagania dotyczące wykończeń powierzchni są tu szczególnie wysokie. Obecnie wygląd, styl i przyjemne wrażenia dotykowe odgrywają w meblach ogrodowych znacznie większą rolę niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego też powierzchnie drewna o różnej jakości muszą być doskonałe, gładkie i trwałe.

Ponadto meble ogrodowe mają proporcjonalnie więcej powierzchni poziomych, które są bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych, niż np. powierzchnie drewniane chronionych elementów konstrukcyjnych. Meble narażone na działanie wody czy promieni UV, wymagają niezawodnej powłoki, aby osiągnąć oczekiwaną trwałość. W procesie przetwarzania potrzebne są szybkie i efektywne kosztowo procesy. W zakresie wykończeń powierzchni oznacza to: krótką obróbkę z możliwie najszybszym schnięciem i minimalnym zapotrzebowaniem na szlifowanie. Właściwości produkcyjne rozwiązania do wykańczania powierzchni mają znaczący wpływ na konkurencyjność produktu końcowego.

Teknos oferuje producentom przemysłowym w tym segmencie szeroką paletę produktów wykończeniowych, które spełniają wszystkie typowe wymagania. Dostępne są na rynku zgodne z jego wymogami, sprawdzone pod względem praktycznym impregnaty, podkłady uniwersalne i specjalne, wypełniacze, kryjące i bezbarwne warstwy nawierzchniowe do różnych podłoży, wymagań powierzchniowych i procesów. Marką Teknos sygnowana jest szeroka gama produktów, w tym również produkty do drewna adresowane do klientów indywidualnych.

Pani Magda z Simply About Home zachęca czytelników do rozwoju własnej aktywności i kreatywności. Swój wpis o malowaniu kończy tak: Jeśli drogi Czytelniku przeraża Cię to wszystko, co tu napisałam, weź głęboki oddech. To tylko meble. Poświęć im trochę czasu, a będziesz zadowolony z efektów:) Dasz radę!! Pozdrawiam i życzę miłego malowaniaJ Magda.

TEKST: Diana Nachiło

Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2018