Mała rzecz, a cieszy
12 grudnia, 2017 2024-01-18 11:33Mała rzecz, a cieszy
Puf to bardzo wdzięczny mebel – w zależności od wybranej formy i kolorystyki może być albo świetnym uzupełnieniem innych mebli wypoczynkowych, albo elementem przykuwającym uwagę na tle całej aranżacji.
Zazwyczaj jest lekki, więc łatwo go przestawiać z miejsca na miejsce. To także element bardzo funkcjonalny – może być np. dodatkowym siedziskiem dla gościa, podnóżkiem, schowkiem, a nawet stolikiem kawowym.
Z obserwacji Agaty Gołąbskiej, eksperta ds. mebli tapicerowanych w firmie Agata, wynika, że obecnie pufy cieszą się dużo większym zainteresowaniem niż jeszcze kilka lat temu. Zarówno projektanci, jak i salony meblowe eksperymentują z kolorystyką, strukturą i formą obicia, ale również z samym ich kształtem – zauważa.
Coraz modniejsze są pufy z zamszu lub skóry ekologicznej, jednak najważniejsza jest oryginalna forma. Im bardziej niestandardowa i ekstrawagancka, tym większym powodzeniem cieszy się wśród klientów. Dodatkowo mocne, świeże kolory, które wprowadzają do wnętrza nowoczesny klimat i ożywiają aranżację są aspektem, który bardzo często decyduje o ich zakupie – dodaje.
Pufy znów są niezmiernie modne i po latach pewnego zapomnienia stały się prawdziwymi gwiazdami salonów – potwierdza Julitta Maciejewska-Walczak, prezes firmy Swarzędz Home. Na topie są pufy okrągłe, owalne, eliptyczne, pozbawione ostrych kantów i krawędzi, raczej bez widocznych nóżek. Tapicerki to przede wszystkim welury w różnych kolorach – od delikatnego różu po szmaragdową zieleń i granat. Poszukiwane są też wzorzyste, żakardowe materiały w stylu boho. Modnymi detalami są ozdobne frędzle i pikowania.
Jaki puf wybrać?
Zdaniem Anny Dobrzyckiej, dyrektora firmy 9design, pufy doskonale sprawdzają się jako towarzysze mebli wypoczynkowych oraz w roli elementu uzupełniającego aranżację. Klienci naszego sklepu najczęściej wybierają modele plecione w różnych, często żywych kolorach, które świetnie dopełniają wciąż popularne, skandynawskie wnętrza – wskazuje. – Z kolei zwolennicy stylu klasycznego sięgają po okrągłe walce obite modnym welurem w stonowanych barwach. Powodzeniem cieszą się również kwadratowe pufy w etnicznych deseniach lub ozdobione nadrukiem tropikalnych liści.
W opinii Mai Palczewskiej, dyrektora ds. zarządzania wzornictwem produktów w Black Red White, zdecydowanie warto zwrócić uwagę na lżejszą bryłę puf oraz wykorzystanie kolorów w ich obiciach. Do łask powracają modele w stylu retro, których siedzisko unosi się lekko nad podłogą dzięki zgrabnym nóżkom, wykonanym najczęściej z drewna. Z drugiej strony, nadal dużą popularnością cieszy się styl klasyczny, nawiązujący nieco swoim charakterem do nurtu glamour. Jeśli chodzi o samą kolorystykę, do łask wracają kolory żywe i pełne energii. Prym wiodą tak modna w tym sezonie zieleń, żółć, a także kwieciste desenie – wymienia.
Oddzielną kategorię w tym segmencie stanowią pufy typu sako (z włoskiego „sacco” to worek). Zaczynają one odważnie zajmować miejsce pośród mebli wypoczynkowych – podkreśla Agnieszka Kwiecińska z firmy Miuki, która specjalizuje się w produkcji takich modeli.
Dlaczego pufy?
Mimo swych nieforemnych, workowatych, można powiedzieć nieeleganckich kształtów, zdobywają coraz większą grupę miłośników. Dzieje się tak dlatego, że większość z nas spędza wiele godzin w pozycji siedzącej, przed komputerem. W wolnym czasie marzymy o tym, aby wszystkie nasze mięśnie się rozluźniły, plecy i ramiona „opadły” i znalazły najwygodniejsze oparcie. W takiej chwili puf staje się idealnym towarzyszem, ponieważ formuje się dostosowując swój kształt do naszej potrzeby, podpiera każdy centymetr ciała nawet w najbardziej wyszukanych pozycjach. Możemy z niego wymodelować fotel, leżankę czy materac, a im jest większy, tym lepiej z nami współpracuje – mówi Agnieszka Kwiecińska.
TEKST: Anna Żamojda
Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 12/2017