Produkcja maszyn nabiera tempa. Gwałtowny wzrost zamówień i lepsze wykorzystanie mocy produkcyjnych przyśpieszają ten rozwój, ale jest też coś, co go spowalnia.

Reklama

VDMA – stowarzyszenie skupiające ponad 3.200 firm – będące największym przedstawicielem sektora inżynierii mechanicznej w Unii Europejskiej, podnosi prognozy produkcji na rok 2021 z plus 7% w ujęciu realnym do plus 10%.

ZOBACZ TAKŻE: Jeden z najtrudniejszych okresów w branży

Co świadczy o tym, że przemysł nabiera rozpędu?

Jak podaje VDMA, w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2021 roku produkcja maszyn wzrosła o 6%.

Niezwykle niska baza z poprzedniego roku, ale także silna globalna gospodarka, pomagają nam osiągnąć wysokie wskaźniki wzrostu. Ponadto sektor inżynierii mechanicznej i instalacji korzysta z rozbudowanych pakietów ekonomicznych i rozwojowych na ważnych rynkach sprzedaży – powiedział Karl Haeusgen, prezes VDMA na briefingu prasowym zorganizowanym przez monachijski Business Press Club.

ZOBACZ TAKŻE: Targi LIGNA w nowym terminie

Jakie są bariery rozwoju przemysłu maszynowego?

Karl Haeusgen podczas konferencji prasowej w Monachium wyjaśnił, że siła i zakres poprawy koniunktury nie uwolniły firm od różnych przeszkód w produkcji. Chodzi w szczególności o tzw. wąskie gardła w zaopatrzeniu, które nie tylko zwiększają obciążenia przedsiębiorstw, ale też spowalniają ich wzrost. Poza tym z powodu pandemii nadal istnieją utrudnienia, które wpływają na prowadzenie biznesu np. w postaci ograniczeń w podróżowaniu.

ZOBACZ TAKŻE: Czy zabraknie surowców do produkcji mebli?