Branża drzewna boi się ogromnych strat i apeluje do premiera
18 maja, 2024 2024-05-18 11:44Branża drzewna boi się ogromnych strat i apeluje do premiera
Przedstawiciele przemysłu drzewnego po raz kolejny napisali list do premiera Donalda Tuska. Ich apel dotyczy zmian w gospodarce leśnej. Brak reakcji sprawi, że dosięgną ich straty idące w dziesiątki miliardów zł rocznie. Przemysłowi grozi też utrata kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy.
9 maja Donald Tusk skrytykował działania opozycji, która złożyła wniosek o odwołanie Minister Klimatu i Środowiska. W opinii szefa rządu posłowie PiS-u nie mieli merytorycznych argumentów wobec urzędującej minister. Wniosek o wotum nieufności wobec Pauliny Hennig-Kloski został odrzucony. Jednak, czy kończy to spór o zasadność podejmowanych przez nią decyzji dotyczących zmian w gospodarce leśnej? Wszystko wskazuje na to, że nie.
Sprawa wotum nieufności wobec Minister Pauliny Hennig-Kloski jest bardzo podobna do tych poprzednich. Jest to demonstracja kompletnej bezradności, bezsilności i braku pomysłu na polską rzeczywistość ze strony opozycji i dobrze o tym wszyscy wiemy – podsumował premier na posiedzeniu Sejmu
Przemysł drzewny z apelem dotyczącym zmian w gospodarce leśnej
Przedsiębiorcy z branż drzewnych już po raz drugi w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy wysyłają do premiera list. Proszą w nim o zawieszenie decyzji Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczących zmian w gospodarce leśnej. Mają też nadzieję, że ktoś w końcu wysłucha ich głosów.
Przedstawiciele przemysłu drzewnego apelują o wstrzymanie decyzji do czasu wypracowania porozumienia ze wszystkimi stronami. Domagają się również przeprowadzenia analiz, jak planowane zmiany wpłyną na przyrodę, gospodarkę i sytuację lokalnych społeczności. Ponadto apelują, aby tak ważne kwestie były podejmowane przy udziale innych ministerstw.
Przedsiębiorcy ostrzegają, że zmiany w formie zaproponowanej przez MKiŚ uderzą we wszystkie branże, które opierają się na przetwórstwie drewna. Kogo dotkną zmiany w gospodarce leśnej? Wszystkich: od sektora budowlanego, poprzez producentów podłóg, mebli i artykułów ogrodowych, po branżę wyrobów papierniczych i opakowań.
Organizacje zaczęły list od wyjaśnienia, że 22-23 kwietnia, w Warszawie odbyło się zgromadzenie, organizowane przez resort, pod nazwą Ogólnopolska Narada o Lasach. Przypomniały, że jej deklarowanym zamiarem było zebranie w jednym miejscu przedstawicieli wszystkich środowisk zainteresowanych, bądź zaniepokojonych zmianami w gospodarce leśnej Polski, zapowiedzianymi w umowie koalicyjnej obecnie rządzących partii politycznych. Natomiast celem miało być wypracowanie takich rozwiązań, które pozwoliłyby wprowadzić nowe formy poszerzonej ochrony przyrody. W dodatku miałyby być społecznie akceptowane, a równocześnie nie doprowadzić do katastrofy gospodarczej, przyrodniczej i klimatycznej.
Nie byli sami, ale i tak zostali sami
Przemysł drzewny uwierzył w te deklaracje, których twarzami byli minister Paulina Hennig- Kloska i wiceminister Mikołaj Dorożała. Liczne organizacje, reprezentujące wszystkie jego gałęzie, od tartaków i zakładów usług leśnych po producentów mebli, płyt i papieru osiągnęły konsensus. Zgodziły się, że poszerzenie ochrony przyrody jest dziś koniecznością. Jednocześnie porozumiały się i wypracowały – na prośbę ministerstwa – listy potencjalnych ryzyk i zagrożeń oraz zaproponowały działania zaradcze i osłonowe.
Przedstawiliśmy je wielokrotnie na wspomnianej naradzie. Nie byliśmy tu sami – wiele wystąpień zaproszonych ekspertów również podnosiło te sprawy – zauważają sygnatariusze listu.
Najistotniejsze zagrożenia, na które zwrócono uwagę to:
- Potencjalnie ogromne, idące w dziesiątki miliardów zł rocznie straty przychodów przemysłu drzewnego wynikające ze wskazanej w umowie koalicyjnej skali wyłączeń lasów z pozyskania drewna, a co za tym idzie zmniejszenie przychodów budżetu państwa, przy jednoczesnym drastycznym wzroście cen detalicznych wyrobów z drewna.
- Utrata z ww. powodu kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy, co najbardziej dotknie najsłabiej uprzemysłowione regiony kraju i najmniejsze firmy, których reprezentacja była znikoma na Naradzie. Brakowało również przedstawicieli samorządów lokalnych.
- Eliminacja z gospodarki znacznej części najbardziej ekologicznego surowca, jakim jest drewno, co spowoduje konieczność zastąpienia go innymi materiałami, których produkcja i użycie zostawiają kolosalny ślad węglowy i tym samym negatywnie wpływają na klimat.
- Prawdopodobna nieskuteczność wprowadzania ścisłej ochrony większości obszarów leśnych wskazywanych jako cenne, nie zapewniająca zachowania bioróżnorodności i koniecznej dziś szybkiej adaptacji lasów do zmian klimatycznych, a w wypadku tzw. „lasów cennych społecznie” całkowicie nieuzasadniona.
- Brak spójnego i kompleksowego programu wskazującego miejsca i czas powierzchni objętych ochroną. Program taki powinien opierać się na analizach przyrodniczych w tym badaniach terenowych, zawierać wyniki analiz skutków gospodarczych i społecznych. Powinien też określać rozłożenie w czasie wyłączeń.
Straty dla gospodarki i kraj pogrążony w protestach społecznych
Organizacje branżowe podkreślają, że powinno się również wykorzystać istniejący już dorobek naukowy, w tym opracowany w ramach Narodowego Programu Leśnego. Ich zdaniem warto również sięgać po wiedzę i doświadczenie Lasów Państwowych. W opinii przedsiębiorców zaproponowały one rzeczową koncepcję działań, którą należy poważnie potraktować.
W czasie Narady sektor drzewny podkreślał wielokrotnie, że dopóki nie zostaną zdiagnozowane skutki wyłączania kolejnych obszarów leśnych z całkowitego lub częściowego użytkowania, nie zostaną ustalone metody uzupełnienia spodziewanych braków drewna (w tym przez intensywniejsze pozyskanie na obszarach typowo gospodarczych) oraz nie powstanie system rekompensat strat przedsiębiorców, to nie można takich działań prowadzić. Doprowadzi to bowiem, nie mówiąc nawet o bardzo konkretnych stratach poniesionych przez gospodarkę kraju, do licznych protestów społecznych podobnych do już podjętych, zwłaszcza na Podlasiu i Podkarpaciu, przeciwko już narzuconemu w styczniu br., bez jakichkolwiek konsultacji, moratorium ograniczającym pozyskanie drewna.
Jesteśmy więc głęboko rozczarowani i zbulwersowani wystąpieniem Pani Minister Pauliny Hennig -Kloski i wiceministra Mikołaja Dorożały, którzy już dwa dni po Naradzie, kompletnie ignorując jej dorobek, a za to powołując się na rzekome z niej ustalenia, ogłosili na konferencji prasowej, iż w ciągu kilku najbliższych tygodni zostaną wycofane z użytkowania kolejne znaczne obszary lasów, zlokalizowane głównie wokół 9 dużych miast. Ogłosili też arbitralnie zamiar powołania kilkuset nowych rezerwatów, nie powołując się na żadne badania i analizy konieczne przed podjęciem takiej decyzji. Powiadomili również, że na ukończeniu jest ustawa o społecznej kontroli nad lasami oraz rozporządzenie wyłączające spalanie drewna w energetyce zawodowej – napisali przedsiębiorcy w apelu do premiera.
Sygnatariusze listu wyrazili oburzenie, że podczas spotkania nie było ani słowa o tych zaawansowanych i istotnych dla Narady działaniach.
Okazuje się, że jego uczestnicy pracowali nad koncepcjami i prawnymi uwarunkowaniami ich wdrożenia, gdy Ministerstwo Klimatu i Środowiska już dawno podjęło w tych sprawach decyzje – informują oburzeni przedsiębiorcy.
Uczestnicy Narady odebrali to jako przejaw jawnego zlekceważenia głosów szeregu ekspertów, leśników, przedstawicieli przemysłu drzewnego i zakładów usług leśnych.
To oczywista polityka faktów dokonanych, idealnie naśladująca politykę niedawno zakończonych rządów poprzedniej ekipy. Nie tego oczekiwaliśmy, idąc w październiku na wybory – piszą rozżaleni przedstawiciele przemysłu drzewnego.
Apel o szybkie podjęcie działań w gospodarce leśnej
Przedsiębiorcy apelują o natychmiastowe zawieszenie decyzji MKiŚ do czasu wypracowania porozumienia ze wszystkimi interesariuszami. Chodzi przede wszystkim o, ich zdaniem, ewidentnie pomijany przemysł drzewny. Jego przedstawiciele wnioskują o poprzedzenie zmian konkretnymi analizami skali i skutków objęcia nowych terenów każdą możliwą formą ochrony, ustaleniem rozwiązań chroniących przedsiębiorców i opracowaniem rozłożonego w czasie harmonogramu projektowanych zmian. Organizacje branżowe zaznaczają, że jako gałąź gospodarki tworzą aż 6% PKB. Równocześnie, jako reprezentanci 400 tys. zatrudnionych w niej pracowników, mają prawo tego oczekiwać.
Zmiany w gospodarce leśnej to temat złożony
Przemysł drzewny oczekuje, że decyzje tak znaczące dla stanu przyrody, gospodarki kraju i społeczeństwa zostaną podjęte po konsultacjach. Co istotne, powinno się to odbyć przy udziale wszystkich resortów, których one dotyczą. Zależy im na obecności przedstawicieli ministerstw odpowiedzialnych nie tylko za środowisko, lecz też za stan gospodarki i finanse państwa.
Jako że wprowadzane zmiany dotyczą mienia Skarbu Państwa, autorzy listu otwartego proponują, aby prace nad projektem prowadził Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.
Ze względu na złożoność tematu, który wymaga koordynacji działań różnych ministerstw i organów państwowych, uważamy, że to właśnie ten Komitet jest właściwym organem do kontynuacji prac. W skład Komitetu Ekonomicznego wchodzi Minister Finansów jako przewodniczący, Minister Rozwoju i Technologii jako wiceprzewodniczący oraz Minister Klimatu i Środowiska jako jeden z członków. W ramach prac komitetu są więc zaangażowane wszystkie resorty, które są pośrednio lub bezpośrednio związane z omawianą sprawą. Taka szeroka współpraca międzyresortowa zapewni kompleksowe podejście do problemu i pozwoli na wypracowanie skutecznych rozwiązań – przekonują przedsiębiorcy.
ZOBACZ TAKŻE: Branża drzewna mówi Donaldowi Tuskowi: sprawdzam
Organizacje branżowe wskazują, że brak szerszego nadzoru doprowadzi do olbrzymich strat gospodarczych oraz licznych protestów społecznych. Ich zdaniem przyniesie też wątpliwe efekty ekologiczne.
Pod listem podpisali się przedstawiciele następujących organizacji branżowych:
- Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego,
- Polski Komitet Narodowy EPAL,
- Stowarzyszenie Przemysłu Tartacznego,
- Ogólnopolski Związek Pracodawców Przemysłu Drzewnego,
- Stowarzyszenie Papierników Polskich,
- Stowarzyszenie Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce,
- Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli,
- Związek Polskie Okna i Drzwi,
- Ogólnopolskie Stowarzyszenie Producentów Programu Ogrodowego,
- Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych im. Mieczysława Wierzbickiego,
- Polski Związek Pracodawców Leśnych.
Opr. Anna Szypulska
Źródła: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli