Design

Ikona designu – krzesło nr 14

565763869

Ikona designu – krzesło nr 14

Unikalny sposób produkowania krzeseł Thonet, to obecnie namiastka podróży w XIX wiek. Najlepiej sprzedające się krzesło na świecie – krzesło nr 14 – jest wyginane tak, jak 150 lat temu – ręcznie.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Krzesło nr 14 jest zgodne z mottem jego twórcy, Michaela Thoneta – zgiąć lub złamać. Od tego krzesła wszystko się zaczęło. Dzisiaj TON oferuje kilkanaście oryginalnych modeli ręcznie wyginanych krzeseł, foteli, taboretów, wieszaków zaprojektowanych przez Thoneta.

Bystřice pod Hostýnem to miejsce ze 150-letnią tradycją produkcji mebli giętych. Miejsce, którego przeznaczenie na następne 150 lat określił Michael Thonet, zakładając w 1861 roku fabrykę mebli giętych. Fabryka w Bystřice pod Hostýnem fascynuje i wciąż wygrywa z  pojawiającymi się konkurentami.

Jest to najstarsze miejsce na świecie, w którym meble są nadal produkowane zgodnie z zasadami założyciela. W 1862 roku rozpoczął tu seryjną produkcję krzesła No 14. Od założenia, aż do roku 1953 zakład w Bystřice pod Hostýnem produkował pod marką THONET, w różnych strukturach właścicielskich zależnych od aktualnej sytuacji na rynku. Od roku 1953, firma produkuje pod marką  TON, niezmiennie w tym samym miejscu.

Nr 14 – krzesło niezniszczalne

Dlaczego krzesło Nr 14 jest tak ważne ? Używając współczesnej terminologii – Michael Thonet był właściwym człowiekiem, we właściwym miejscu i o właściwym czasie. Wprowadził ponadczasowy wzór, za przystępną cenę – lekkie krzesło, łatwe do transportu, zapewniając odpowiedni marketing i logistykę. Przeprowadzając się na Morawy zbliżył się do naturalnych źródeł drewna i oszczędził na transporcie oraz cłach.

Firma stopniowo zdobywała zaufanie ówczesnych „celebrytów”, którzy pozwalali się malować, fotografować i podpisywali ważne dokumenty siedząc na tych krzesłach. Krzesła Thonet zostały ważnymi rekwizytami sławnych filmów.

Krzesło Nr 14 ma niewielkie wymagania materiałowe i montażowe. Jest lekkie (waży 3,5 kg), zbudowane jest tylko z 6 części i 10 śrub, może więc być transportowane rozmontowane. Tak też było eksportowane (głównie do USA) w częściach – 36 sztuk krzeseł Nr 14 mieściło się w pojemniku o objętości 1 m3.

Jest ono również prawie niezniszczalne. Michael Thonet wybrał bardzo ekstremalny chwyt marketingowy – aby przetestować niezniszczalność krzesła, zrzucił je z Wieży Eiffla, w trakcie światowej wystawy w Paryżu. Krzesło zostało nagrodzone tam złotym medalem, a jego wytrzymałość z pewnością zaważyła i mogła mieć wpływ na zdobycie nagrody.

Niektórzy jednak twierdzą, że to nieprawda, że tylko wyrzucił krzesło w złości z okna swojego biura (i nic się z nim nie stało). Jednak to doświadczenie mogło natchnąć innych do kolejnych rzutów. Charlie Chaplin kochał i często prezentował krzesło Nr 14, a para komediowa Laurel i Hardy używała je jako broni, rzucając nim z wielkim entuzjazmem.

Jedyne co zaszkodziło krzesłu, to marketing w czasach socjalizmu. Aby zdobyć cenne dewizy, sprzedawano je po kilka dolarów, powrót do ich realnej ceny był trudny. Samo oryginalne wyplatane z rattanu siedzisko zabiera 6 do 8 godzin pracy.

Krzesło nr 14 – inspiracja dla artystów

Co ze sławnymi osobistościami? Spójrzcie tylko na obrazy lub wnętrza tak wielkich nazwisk jak Lew Nikołajewicz Tołstoj, Toulouse-Lautrec, Picasso, Renoir lub Salvadore Dali. Krzesła Thoneta są wszędzie, zarówno model Nr 14 jak i drugi popularny Nr 18.

Architekci zawsze je podziwiali. Le Corbusier, z którym Thonet współpracował, jest autorem jednego z najsławniejszych foteli tej firmy, a co ważne, sam używał krzeseł Thoneta w swoich wnętrzach ( na przykład w pawilonie L’Esprit Nouveau w 1925).

Również młoda generacja, np. Ervan Bouroullec ( pracuje dużo dla firmy Vitra) chwali to krzesło: „Delikatna harmonia kształtów, stworzona przez innowacyjną metodę gięcia drewna, uczyniła to krzesło ponadczasowym klasykiem”.

Śmiało można nawet stwierdzić, że to gięte drewno bukowe było inspiracją dla projektantów, którzy w latach 20. i 30. ubiegłego wieku, wprowadzili ramę meblową składająca się z giętych rur metalowych. Wymieniony wyżej Le Corbusier, jak również Marcel Breuer, Miese van der Rohe i inni – wszyscy oni tylko rozwijali pomysł Michaela Thoneta.

Gięte meble dzisiaj

Obecnie fotele i krzesła gięte cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Ze względu na swoją ogromną wytrzymałość idealnie pasują do wnętrz restauracji, kawiarni, pubów, a ze względu na elegancję i klasę zdobią wnętrza domów i mieszkań.

Każdy z produktów w firmie TON można wykonać w jednym z 12 standardowych kolorów drewna, można również nadać im bardziej współczesny charakter wybarwiając w kolorach kryjących między innymi białym, czerwonym, różowym, zielonym, szarym, żółtym.

Siedziska krzeseł giętych mogą być gładkie lub tapicerowane tu również jest duża różnorodność kolorów i wzorów tkanin – ponad 100 do wyboru. Na siedzisku gładkim mebli giętych można wykonać tłoczenie 3D – relief, wybierając z kilkunastu wzorów min tradycyjnych herbów, pasków, zwierzęcych wzorów.

Meble gięte są funkcjonalne, proste, ale jednocześnie eleganckie i wytrzymałe, jako jedyna firma produkująca krzesła TON udziela na ich konstrukcję 5 letnią gwarancję.

Fot. Ton Polska