Folwark Edwardowo, czyli „Nie kupuj – odnawiaj”
12 lutego, 2022 2023-11-02 11:06Folwark Edwardowo, czyli „Nie kupuj – odnawiaj”
Folwark Edwardowo to inicjatywa łącząca design, rzemiosło, kulturę i sztukę. To historia miejskiego folwarku, ludzie, a także przestrzeń kreacji twórczej, dyskusji i wymiany doświadczeń.
Jesteśmy projektantami, wykładowcami akademickimi, praktykami i teoretykami. Zespołem młodych, jak i doświadczonych ludzi z pasją, którzy chcą dzielić się swoją wiedzą, uczyć praktycznych umiejętności, a także wrażliwości estetycznej.
Nasze przedsięwzięcie jest działaniem rodzinnym, w które zaangażowani są Jolanta Usarewicz-Owsian, Marek Owsian, Anna Owsian, Katarzyna Hryniewiecka i Jakub Owsian. W takim składzie pracujemy wspólnie, zarówno w dziedzinie projektowania mebli, jak i ich renowacji.
Biznes i sztuka
Folwark Edwardowo to miejsce, w którym cyklicznie odbywają się warsztaty, wykłady, wystawy i spotkania.
Położony jest w Poznaniu na Edwardowie, a jego początki sięgają połowy XIX wieku. Jest to jeden z najlepiej zachowanych kompleksów dworsko-folwarcznych na mapie Poznania. Właścicielem terenu, na którym znajduje się Folwark oraz autorem koncepcji rozwoju umożliwiającej stworzenie ciekawego kompleksu dla działań biznesowych i artystycznych, jest firma Wegner.
Dzięki współpracy z tą dynamicznie rozwijającą się firmą, możemy działać w zabytkowym budynku, byłym majątku hrabiego Edwarda Raczyńskiego. Część powierzchni przeznaczona jest na warsztaty, natomiast pozostałą udostępniono nam na organizację cyklicznych wystaw w zakresie sztuk czystych i użytkowych.
Myślenie holistyczne
Głównym nurtem naszej działalności są warsztaty renowacji mebli. Krzesła, stoły, stoliki, komody i fotele… to sprzęty, którym staramy się przywrócić dawniejszy blask.
Jako projektanci myślimy holistycznie. Bardzo ważne jest dla nas podejmowanie zrównoważonych działań. Zarówno w zakresie projektowania wnętrz i mebli, jak i przywracania im drugiego życia w duchu recyclingu oraz upcyklingu.
Dzisiaj świat architektury i designu ma zdecydowanie ogromny wpływ na stan środowiska naturalnego. W branży meblarskiej, podobnie jak w pozostałych, rośnie presja dotycząca poszukiwań coraz bardziej ekologicznych materiałów i działań.
Może choć w niewielkim stopniu uda nam się dołożyć swoją cegiełkę w tej tematyce, przywracając drugie życie już istniejącym meblom. Tak by mogły służyć kolejnym pokoleniom.
Prognoza na przyszłość
Jak będą wyglądały meble i wnętrza w 2022 roku? W trzecim roku pandemii, podczas której mnóstwo czasu spędzamy w domach, pracujemy online, a dzieci i młodzież uczą się zdalnie?
W tej sytuacji pierwsze miejsce zajmie zapewne komfort i wygoda. Wydaje się, że przestanie nas interesować tak modny do tej pory minimalizm. Coraz ważniejsze będą dla nas takie wartości, jak pragmatyzm, oryginalność, niepowtarzalność czy przytulność.
Będziemy chcieli, by otaczały nas nasze ulubione, bardzo nam bliskie, często przez nas odrestaurowane meble.
Wszystko to w imię naszego dobrego samopoczucia w tych niepewnych czasach.
W roku 2022 znajdzie się zapewne sporo osób, które będą chciały przeorganizować swoją przestrzeń mieszkalną, uczynić ją bardziej funkcjonalną. Mamy więc nadzieję, że ten rok będzie dla Folwarku szczególnie pracowity. Może też rzemiosło artystyczne wróci do łask?
To pytanie to dobry pretekst do cofnięcia się do lat 80. ubiegłego stulecia i przekazania kilku informacji dotyczących historii członków zespołu Folwarku Edwardowo.
Na własny rachunek
W drugiej połowie lat 70. projektowaliśmy meble i drobne formy użytkowe „do szuflady”, jak wtedy określało się brak możliwości wykonawczych. Stąd pomysł na działalność na własny rachunek.
W pierwszej kolejności zorganizowaliśmy i wyposażyliśmy pracownię realizacyjną. Natomiast w roku 1983 podjęliśmy działalność promocyjno-handlową w Galerii Sztuki i Designu Bazart w Poznaniu, przy ul. Paderewskiego 8, której to byliśmy założycielami. W samym centrum Poznania, klimatycznym wnętrzu hotelu Bazar prezentowaliśmy szeroką ofertę zarówno wzorów własnych, jak i twórców z pozostałych miast Polski. Obejmowała ona malarstwo, rzeźbę, grafikę, formy użytkowe i przede wszystkim meble.
Lata 80. ubiegłego stulecia to czas, w którym stan przemysłu meblarskiego skłaniał projektantów do samodzielnych działań realizacyjnych. W tym okresie, w przeciwieństwie do tego co działo się na świecie, sprzedaż mebli i form przemysłowych nie stanowiła najważniejszej formy promocji.
Artysty nie nobilitowała popularność handlowa, której skala powinna być wprost proporcjonalna do sukcesu projektu. Wtedy słowo handel kojarzyło się raczej z poczuciem degradacji, a handel sztuką tym bardziej.
Czym był Bazart?
Nasz autorski program funkcjonowania galerii w pewnym sensie oznaczał staranie się o uczestnictwo w przeobrażeniach zachodzących w sztuce i designie. Także w dziedzinie projektowania mebla, której to specjalizacji byliśmy absolwentami.
W tamtych czasach niewiele było w Polsce galerii, w których można było kupić oprócz obrazów lub rzeźb, stoły, stoliki, krzesła czy fotele.
Był to dla nas szalenie inspirujący okres, w którym mogliśmy projektować, realizować i – co ważne – sprzedawać meble realizowane według najnowszych trendów, które wtedy wytyczały kraje skandynawskie. Galeria Sztuki i Designu Bazart była miejscem, w którym można było nabyć nie tylko nasze wzory, ale różnego rodzaju przedmioty twórców z całej Polski.
Ponieważ w tym samym czasie byliśmy pedagogami w dzisiejszym Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu, często organizowaliśmy wystawy prac twórców, absolwentów oraz dyplomantów tejże Uczelni. Popularność tego miejsca ujawniała się nie tylko w tłumnych wernisażach, ale także w spontanicznych codziennych spotkaniach towarzyskich, dyskusjach nie tylko o sztuce, co było dla nas wyzwaniem do utrzymania odpowiedniego poziomu naszej działalności.
W 1989 roku z powodu remontu hotelu Bazar galeria zakończyła działalność.
Rodzinnie wśród mebli
Związany z meblarstwem był także nasz tato i dziadek, Bolesław Usarewicz, z wykształcenia doktor leśnictwa i technolog drewna, wieloletni dyrektor Poznańskich Fabryk Mebli, a następnie Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Meblarstwa. Ośrodek ten zajmował się badaniami oraz realizacją prototypów wzorów meblarskich polskich projektantów dla fabryk mebli w całej Polsce. Współpracował z wieloma współcześnie cenionymi twórcami, w tym m.in. z prof. Rajmundem Teofilem Hałasem i Januszem Różańskim.
Co łączy dwa rodzinne przedsięwzięcia – galerię Bazart i Folwark Edwardowo?
W obu przypadkach w centrum uwagi stoi człowiek. Jego emocje, potrzeby, zainteresowania – to one kształtują program naszego funkcjonowania.
Transformacja ustrojowa
Transformacja ustrojowa po 1989 roku, to początek współpracy z producentami mebli, tymi nowymi – powstającymi od podstaw i tymi dużymi fabrykami, które zmieniają właścicieli i przeprowadzają modernizację zakładów. Mimo tego, że nie była to łatwa współpraca – zakłady korzystały przede wszystkim z gotowych wzorów zachodnich – mieliśmy możliwość współpracy z wieloma zakładami produkcyjnymi i fabrykami w całym kraju. Zrealizowane wzory były prezentowane na Międzynarodowych Targach Poznańskich, niektóre wdrażane do produkcji seryjnej.
Biorąc pod uwagę coraz większe możliwości technologiczne i materiałowe w zakresie wyposażenia wnętrz oraz konstrukcji meblarskich był to dla nas czas niezwykle aktywny. Jego efekty prezentowaliśmy później w dorobku twórczym niezbędnym w zdobywaniu stopni naukowych na Uczelni – wtedy Akademii Sztuk Pięknych, dzisiaj Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu.
Po roku 2000 w programach uczelni wyższych również zaszło sporo zmian. Z roku na rok przybywało kandydatów na studia projektowe, a studenci byli coraz bardziej wymagający, świadomi tego, co dzieje się na świecie.
Do dnia dzisiejszego spotykamy naszych absolwentów w firmach związanych z meblarstwem. Wielu z nich to dzisiaj znani projektanci w świecie polskiego designu.
Warto również wspomnieć o ciekawej i dającej duże doświadczenie współpracy z firmami produkcyjnymi w ramach projektów unijnych. Mamy na swoim koncie kilka rozwiązań meblowych, z których część została wdrożona do produkcji seryjnej. W tym temacie działamy do dnia dzisiejszego przy efektywnej współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu.
Natomiast obecnie naszą największą pasją stała się przede wszystkim renowacja mebli i związane z nią hasło „Nie kupuj – odnawiaj”.
Powrót do teraźniejszości – Folwark Edwardowo
Wróćmy do głównego tematu, a mianowicie Folwarku Edwardowo – miejsca związanego z renowacją mebli, które – podobnie jak galeria sztuki i designu – jest przedsięwzięciem o charakterze rodzinnym. Stanowimy zespół absolwentów obecnego Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu.
W 2018 roku szczęśliwy zbieg okoliczności spowodował zamianę (wcześniej wspomnianej, użytkowanej od lat 70.) pracowni realizacyjnej, na „miejsce”, które skłoniło nas do wyjścia poza funkcję jedynie pracowni.
Wraz z autorem bloga Rzuć Pan Okiem, Pawłem Machometem, koneserem i specjalistą w dziedzinie renowacji mebli rozpoczęliśmy działalność w tej – jak się wydaje – popularnej dzisiaj dziedzinie. Każdy z nas stara się przekazać swoją wiedzę i doświadczenie. Cenimy sobie bardzo emocje budujące klimat warsztatów, a do każdego uczestnika podchodzimy indywidualnie.
Wprowadziliśmy różną tematykę poszczególnych spotkań. Do tej pory odbyły się m.in. warsztaty dotyczące renowacji krzesła typu 200-190 prof. Rajmunda Teofila Hałasa, warsztaty z tapicerowania, warsztaty rodzinne, warsztaty tematyczne pt. „Zabawa designem”, czy też przygotowane ze szczególną dbałością warsztaty dla uczniów Zespołu Szkół Specjalnych nr 101 w Poznaniu.
Natomiast, w najbliższym czasie odbędą się również nowe warsztaty związane z projektowaniem wnętrz i mebli według zasad zrównoważonego rozwoju oraz slow design. Podczas spotkań praktyka uzupełniana jest teorią o odpowiedniej tematyce w zależności od charakteru warsztatów. Prowadzimy także dyskusje panelowe i wykłady.
Bardzo ważne miejsce w naszej działalności zajmują wystawy i prezentacje. Mamy za sobą kilka zrealizowanych prestiżowych wystaw malarstwa.
Inauguracja naszej działalności związana była z wystawą obrazów znanego malarza Andrzeja Okińczyca. Druga z kolei, to ta dla nas szczególnie ważna, autorstwa obecnie 97-letniej nestorki rodu Teresy Simińskiej-Usarewicz, absolwentki Państwowego Instytutu Sztuk Plastycznych w Poznaniu, kierunku Malarstwa w 1950 roku.
Kogo gościł Folwark Edwardowo
Na Folwarku mieliśmy okazję gościć także innych uznanych malarzy środowiska poznańskiego: Józefa Walczaka, Andrzeja Zdanowicza oraz Wojciecha Idźkowskiego.
W planach, które pokrzyżowała nam pandemia, mamy kontynuację prezentacji różnych dziedzin sztuki i designu.
Podobnie jak galeria Bazart, również Folwark Edwardowo i jego klimatyczne wnętrze, skupia swoich zwolenników, sprzyja spotkaniom twórców, specjalistów „po fachu” i projektantów.
Mamy swoich zwolenników również wśród uczestników warsztatów, którzy wielokrotnie nas odwiedzają odnawiając sporą ilość swoich ulubionych bądź „zdobycznych”, często cennych egzemplarzy mebli. To oni w głównej mierze przyczyniają się do modyfikacji oraz udoskonalania formy warsztatów. Warsztaty rodzinne czy te dla pracowników różnego rodzaju firm, to właśnie ich inicjatywa.
Podczas warsztatów korzystamy ze współpracy sponsorów – producentów materiałów niezbędnych do renowacji. Firma Ridex dostarcza nam piękne tkaniny obiciowe, Altax – różnego rodzaju lakiery i farby, a Starwax – bejce, woski oleje i inne produkty do wykańczania i konserwacji drewna.
Dlaczego akurat odnawianie mebli?
W zasadzie koncepcja ratowania, odnawiania, nadawania drugiego życia meblom już istniejącym towarzyszyła nam „od zawsze”. Już w latach 80., mając do dyspozycji odpowiednio wyposażoną pracownię realizacyjną, staraliśmy się udzielać pomocy w odzyskiwaniu dawnej świetności meblom już istniejącym. Często nawet byliśmy „wykorzystywani” – głównie przez znajomych – do świadczenia tego typu usług. Różnica jest tylko taka, że obecnie na Folwarku działamy w tej dziedzinie znacznie efektywniej.
Przy olbrzymiej nadprodukcji przedmiotów, jako projektanci obecnie inaczej myślimy o architekturze i designie. Między innymi stąd też pomysł na taki charakter rodzinnej działalności. Poza tym, od lat jesteśmy świadkami powrotu do naszych domów i mieszkań mebli z lat 60., 70. i 80.
Często autorami tych „modnych”, pożądanych przez nas wzorów są nasi mentorzy. Mentorzy dwóch pokoleń wychowanków obecnego Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Jest nam tym bardziej miło, że dzisiaj ich wzory są nadal podziwiane, a my możemy przywracać im „drugie życie”.
Z sentymentem wracają do nich ludzie starsi, a młodzi darzą je wyjątkową sympatią, przede wszystkim za ich ponadczasową formę.
Komu dedykowane są warsztaty?
Tym, którzy chcą odmienić mebel, który mają w swoim posiadaniu lub który zdobyli oczarowani wzornictwem minionych dekad.
Tym, którym ekologia nie jest obojętna, a także tym, którzy chcą zacząć swoją przygodę z renowacją.
W końcu, wszystkim, którym odnawianie zniszczonych mebli sprawia radość, bo jak często słyszymy w naszym środowisku – czy jest coś bardziej ekscytującego niż renowacja starych mebli?
TEKST: prof. Marek Owsian
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 2/2022