Donna design
28 grudnia, 2020 2023-02-02 11:35Donna design
Tytuł najbardziej wpływowej kobiety, w niemal zupełnie zdominowanym przez mężczyzn włoskim designie, obliguje. Tylko jedna projektantka jest tak bardzo ceniona, że opisując jej projekty używa się określeń: design nosi imię kobiety lub design jest kobietą. Ta kobieta to Paola Navone.
Obywatelka świata, królowa eklektyzmu, od wielu lat zafascynowana kulturą Wschodu, jedna z najciekawszych i najwybitniejszych projektantek XX i XXI w. Cały świat podziwia jej kreatywność i eklektyczną estetykę, a także niesamowity zakres jej twórczości.
Paola Navone uchodzi za podróżującą marzycielkę. Uwielbia inspirować się kolorami i atmosferą południowej półkuli i na nowo interpretuje znajdowane na niej niuanse, łącząc je z zachodnimi gustami i formami.
Jej eklektyczna osobowość przenika każdy projekt i każdą wizję. Bezgraniczna ciekawość przyciąga ją do badań nad materiałami, formami i strukturami. Projektantka odważnie patrząc do przodu, zachowuje jednak szacunek dla przeszłości.
Współczesna nomadka
Paola Navone urodziła się w Turynie. W tym mieście w 1973 r. ukończyła studia na kierunku architektura na politechnice. Następnie wyjechała do Afryki. Podróż to mój sposób na złapanie oddechu – ujawnia Paola Navone. – Nieważna jest odległość. Mam niesamowite szczęście, że wszędzie czuję się jak w domu i nigdy nie mogłabym zrezygnować z koczowniczego trybu życia.
Jednym z ciekawszych epizodów w jej życiu była praca w roli konsultantki na Filipinach, w Indonezji, Malezji i Tajlandii w imieniu UNIDO (Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju Przemysłowego) i Banku Światowego.
Za swój naturalny żywioł Włoszka uważa wodę. Jestem rybą. Urodziłam się w marcu, więc mój znak zodiaku to Ryby, a niebieski to mój kolor – mówi projektantka.
Podróżowanie to dla niej sposób patrzenia na świat. Podróżując, przechowuję w głowie kolory, kształty, materiały, wrażenia, spojrzenia – przekonuje Paola Navone.
Królowa włoskiego designu
Jej kariera trwa już kilkadziesiąt lat, jednak ona nie zwalnia tempa ani trochę. Ostatnio zaangażowała się np. we współpracę z marką Natuzzi. Czas mija, a Paola Navone wciąż jest na topie. Jeszcze w latach 80. działała w awangardowych ruchach projektowych Alchimia i Memphis, a w 1988 r. wraz z Giulio Cappellini stworzyła markę Mondo.
W czasie wieloletniej kariery łączyła role architekta, projektanta, dyrektora artystycznego, projektanta wnętrz, krytyka i organizatora wystaw i wydarzeń, zarówno samodzielnie, jak i dla wybranych klientów. Miała okazję współpracować z takimi markami, jak Abet Laminati, Baxter, Casamilano, Cappellini, Ethimo, Gervasoni, Natuzzi, Poliform, Poltrona Frau czy Riva 1920.
Nie ukrywała radości, gdy w 2018 r. targi w Sztokholmie zaprosiły ją, by wystąpiła w stolicy Szwecji w roli gościa honorowego.
Bardzo mi schlebia, że zostałam zaproszona jako gość honorowy na tak wyjątkowe wydarzenie, jak Stockholm Furniture & Light Fair. To idealne miejsce do spotkań i wymiany pomysłów. Tam, gdzie tradycje mieszają się i wpływają na siebie w pięknym tyglu. Tam, gdzie nadal możesz chłonąć lekcje wielkich mistrzów i łączyć je z zaraźliwą wręcz energią młodych projektantów – tak Paola Navone dzieliła się emocjami związanymi z pobytem w Sztokholmie i realizacją instalacji „Thammada” na zaproszenie targów.
Podczas tworzenia projekt „Sahara” dla marki MCZ stwierdziła, że design jest alchemią, która wykracza poza geografię i granice. Powiedziała też wtedy coś, co w pełni oddaje jej osobowość: Czuję się trochę jak „poszukiwacz skarbów”, kiedy znajdę coś, co mnie przyciąga i łaskocze mnie, wzbudza moją ciekawość, wchłaniam to natychmiast, jak gąbka. Wcześniej czy później to coś, w jakiejś formie, pojawi się w mojej pracy.
TEKST: Anna Szypulska
Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 12/2020