Czerń we wnętrzach: subtelna gra nie tylko dla odważnych
18 kwietnia, 2025 2025-04-18 11:27Czerń we wnętrzach: subtelna gra nie tylko dla odważnych

Czerń we wnętrzach: subtelna gra nie tylko dla odważnych
Czy czerń we wnętrzach zawsze jest odbierana jako prowokacja? Czy to zbyt ryzykowny wybór? Oczywiście, że nie. Udowodniły to architektka Maja Śmichura z Deer Design i projektantka mebli Anna Garbacz z Deer Wood, które stworzyły wnętrze w ciemnych barwach, oparte na kontrastach i przemyślanej funkcjonalności.
W tym wyjątkowym apartamencie mocne, ale wyważone kontrasty budują atmosferę siły i wyrafinowania. Raz kuszą przytulnością drewna, by za moment zelektryzować oryginalnym oświetleniem. Jak widać, czerń we wnętrzach może przybierać różne postaci: od frontów, po gres i armaturę. Architektka Maja Śmichura z Deer Design i projektantka mebli Anna Garbacz z Deer Wood wspólnie z inwestorem stworzyły apartament w ciemnych barwach. To wnętrze skrojone na miarę potrzeb, a przy tym zaskakujące przemyślanymi rozwiązaniami funkcjonalnymi.
Podział na ciemne wnętrza męskie i jasne, pastelowe – kobiece, odszedł do lamusa. Dziś kolory z palety antracytów i czerni często wykorzystywane są w projektach o różnym przeznaczeniu, ale zawsze tworzą przestrzenie na wskroś nowoczesne, minimalistyczne i szykowne. To wnętrze to przykład doskonale wyważonej równowagi pomiędzy elegancją a ciepłem. Właściciel tego apartamentu postawił na nowoczesny minimalizm z wyraźnym akcentem na luksus. Główną rolę odgrywa tu kontrast między czernią a naturalnym odcieniem drewna. Co zaskakujące, czerń – choć dominująca – nie przytłacza. Jej głębia podkreśla faktury i detale, a w połączeniu z drewnem tworzy wysmakowaną kompozycję.
Oryginalny układ, mnóstwo światła
To duże, bo mające powierzchnię 115 m2 mieszkanie w nowym budownictwie, wyróżnia się nie tylko nietypowym wyborem kolorystyki. Układ funkcjonalny wyraźnie podzielony został na część dzienną i prywatną z sypialniami. Wszystkie je łączy jednak ten sam styl aranżacyjny i zastosowanie tych samych materiałów wykończeniowych.
W strefie dziennej znalazł się przestronny, pięknie doświetlony naturalnym światłem salon z jadalnią oraz kuchnia. Jednak nie jest to tradycyjnie rozumiany układ z otwartą przestrzenią kuchenną. Metraż mieszkania pozwalał na to, by znajdująca się w części dziennej toaleta została odsunięta od ścian. Tworzy ona w ten sposób oddzielną bryłę, którą można obejść dookoła. Takie niestandardowe rozwiązanie funkcjonalne architektka wykorzystała do zaprojektowania wyjątkowego układu kuchni. Okala ona bowiem na jednej ze ścian toaletę. W ciągu zabudowy znalazło się miejsce na kuchenkę, piekarnik, zlewozmywak, lodówkę i blat. Górny ciąg szafek to de facto przeszklone witryny elegancko podświetlone liniowym układem LED-ów.
Kuchnia jest niewielka, ale wynikało przede wszystkim z konkretnych potrzeb inwestora. Wyposażona jest jednak wyjątkowo funkcjonalnie – w szuflady, cargo, wkłady i inne podnoszące komfort użytkowania akcesoria – tłumaczy Anna Garbacz z Deer Wood.

Kuchnia w całości utrzymana jest w czerni. Dekoracyjne oświetlenie LED dyskretnie podkreśla nieregularną fakturę tynku na ścianie nad blatem.
Salon – podobnie jak pozostałe wnętrza – przełamany został dużą ilością drewna. Znajdziemy je w zabudowie meblowej, lamelach czy panelach na ścianach. Ciepły odcień złotego orzecha łagodzi ostre tony czerni i równoważy wizualnie przestrzeń. Miękko tapicerowana sofa i delikatne firany w oknach to kolejne elementy, które wprowadzają do wnętrza przytulny charakter. Stworzona na wymiar witryna widoczna od strony salonu stylowo łączy czerń, drewno i szkło. To mebel, który w tym minimalistycznym wnętrzu przyciąga wzrok i pełni funkcję dekoracyjną.

Duża liczba okien w strefie dziennej pięknie doświetla mieszkanie. Była jednak sporym wyzwaniem dla układu funkcjonalnego. Ostatecznie udało nam się zaprojektować go tak, by przestrzeń była ergonomiczna i dopasowana do potrzeb inwestora – mówi Maja Śmichura.
Labirynt luster
Nietypowym elementem tego projektu jest zabawa odbiciami, które pięknie rozpraszają światło, zwielokrotniają wizualnie przestrzeń, a czasem pozwalają się w niej trochę zagubić. Architektka i projektantka mebli osiągnęły ten efekt licznie wykorzystując tu lustra, szkło, a także płytki w połysku.
Wąski i długi hol, w którym na podłodze i ścianach dominuje czarny gres, daje niezwykły efekt wizualny. Przyciągające wzrok podświetlenie liniowe LED tylko potęguje efekt odbić. Długa zabudowa meblowa z frontami z drewna pomieściła nie tylko tradycyjne szafy, ale również spiżarkę ulokowaną blisko kuchni.

Wykorzystanie motywu odbić odmieniło także wizerunek sypialni, w której podobnie jak w innych przestrzeniach dominuje czerń zestawiona z ciepłym odcieniem drewnianego dekoru. Duże lustro pojawiło się tu na ścianie z drzwiami i grzejnikiem. Po drugiej stronie znalazły się natomiast szklane drzwi prowadzące do garderoby – wchodząc do niej trafiamy na całkowicie przeszklony front szafy. Dziennego światła w sypialni nie jest wiele, ale dzięki wykorzystaniu motywu odbić pięknie się ono rozprasza tworząc przytulny nastrój.

Czerń we wnętrzach to ryzyko, które się opłaca
Warto zwrócić uwagę także na dwie łazienki: niewielką toaletę i dużą łazienkę master. Obie urządzone zostały w podobnym klimacie, a elementem je wyróżniającym – bo zazwyczaj nietypowym dla tej części domu – jest wykorzystanie czarnych płytek z dekorem kamienia.
Wybór takiego rozwiązania jest dość ryzykowny, jeśli chodzi o projekt łazienki. Zazwyczaj odbieramy go jako zbyt chłodny dla tej strefy i dla wielu ten efekt jest trudny do zaakceptowania. Tu jednak w połączeniu z drewnem i ledowym oświetleniem płytki te wspaniale podkreśliły nietypowy i elegancki klimat tego wnętrza – tłumaczy Maja Śmichura.
W dużej łazience architektka zaproponowała podział na dwie strefy: z umywalką i toaletą oraz część kąpielową z wanną i prysznicem. I chociaż dużo tu drewna, a dodatkowo pojawia się matowy gres na podłodze, to i tak na pierwszy plan wybijają się płytki z eleganckim użyleniem. Dostrzec można w nich kształty poszczególnych sprzętów, zwielokrotnienia odbić luster i charakterystyczne, dekoracyjne linie LED-ów. To prawdziwy majstersztyk zabawy formą i gimnastyka dla zmysłów. W bardzo podobnym klimacie utrzymana jest mała toaleta w strefie dziennej.

Ten apartament to przemyślana, konsekwentnie zrealizowana wizja współczesnej elegancji. Choć trudno uniknąć wrażenia, że we wnętrzach dominuje czerń, to jednak współgra ona z ciepłym odcieniem drewna i starannie dobranym oświetleniem.
O realizacji:
- Projekt wnętrza: arch. Maja Śmichura, Deer Design
- Projekt zabudowy meblowej: Anna Garbacz, Deer Wood
- Zdjęcia: Zagórny Studio