Branża

Dom dziecka: małe i ciche marzenia

Beata i Bogdan Byczek z Dziećmi RDD Przystań Tęczowe Promyki tworzą rodzinny dom dziecka, czyli nie są placówką typu instytucjonalnego a rodzinnego (tak jak rodzina zastępcza, ale może być u nich umieszczona większa ilość dzieci).

Dom dziecka: małe i ciche marzenia

Ich potrzeby są różne, cel jeden – tworzyć dom dla dzieci, które wcześniej go mieć nie mogły.

Reklama
Banner All4Wood 2024 - 750x100

Jestem mamą zastępczą 4 dzieci i biologiczną trójki. Do tej pory nie korzystaliśmy z żadnej pomocy sponsorów w urządzaniu naszego mieszkania dla dzieci. Niedawno przeprowadziliśmy się do dużego domu (250 m2), zakupionego z naszych prywatnych środków pochodzących ze sprzedaży poprzedniego mieszkania. Kupiliśmy większy dom, ponieważ w najbliższym czasie zmieniamy formę naszej pomocy. Jesteśmy już w trakcie dopinania utworzenia Rodzinnego domu dziecka. W najbliższych tygodniach mają do nas dołączyć kolejne dzieci (czwórka) – napisała Joanna Zalewska. Wraz z mężem Mariuszem i dziećmi tworzą rodzinę.

Nie ukrywam, że potrzeby są ogromne, ponieważ niestety brakuje nam środków na umeblowanie pokoi dla dzieci (dwóch dziewczęcych i jednego chłopięcego – nasze dotychczasowe meble są już mocno „zużyte”), wspólnego saloniku, gdzie dzieci mogłyby spędzać aktywny czas razem oraz najważniejszego punktu w domu czyli kuchni. Jeśli chodzi o pokoje to fajnie gdyby były dostosowane do wieku dzieci i oczywiście płci. Ot, takie mamy nasze małe „marzenia” – dodała.

Każde z naszych dzieci jest wyjątkowe, mimo tylu niemiłych rzeczy jakie je w życiu spotkało – podkreśliła Alicja Skibińska. Obecnie w naszym domu przebywa ośmioro dzieci: Amanda Miłosz Natalia Wiktoria Anastazja Patrycja Adaś i Edytka oraz Mateusz . Remonty w domu wykonujemy sami  (robi je mąż a my wszyscy pomagamy, aby zaoszczędzić na inne potrzebne rzeczy. Każde z dzieci ma zrobiony swój pokój, choć nie wszystkie mają wymienione meble.  Nie korzystaliśmy do tej pory z pomocy darczyńców – producentów mebli itp. Taka pomoc przydałaby się, ponieważ u Adasia (10 lat) i Edytki (8 lat) trzeba wymienić meble, łóżko i biurko na większe i nowe. Z kolei Natalia i Patrycja marzą o łóżkach do kompletu. Potrzebna jest  farba do pomalowania korytarza i schody na antresole. Bylibyśmy bardzo wdzięczni jakby udało się cokolwiek. Każda pomoc jest mile widziana, a my możemy dzięki temu inwestować w naukę, rozwój dzieci – zaznaczyła.

Pomoc darczyńców

Bożena Konopka, dyrektor Domu Dziecka nr 1 w Kaliszu poinformowała, że przebywa w nim obecnie 40 podopiecznych. Większość z nich to nastolatkowie powyżej 12. roku życia. Placówka chętnie korzysta ze wsparcia darczyńców zarówno prywatnych, jak również z życzliwości sklepów i firm meblarskich.

Julian Jasiński, dyrektor Centrum Pieczy Zastępczej i Wspierania Rodziny w Gliwicach informuje, że centrum zapewnia opiekę łącznie 48 wychowanków. Mówi: Sporadycznie otrzymujemy pomoc od ludzi czy instytucji, firm z zewnątrz – mieszkańców miasta, którzy pragną nam ofiarować swoje używane meble i sprzęt (np. telewizor), jednak bardzo rzadko korzystamy z tej formy pomocy z uwagi na trudność w dopasowaniu używanych mebli do tych istniejących już na stanie placówki ze względu na: rozmiar, kolorystykę i stan zużycia.

Zespół Niepublicznych Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych, Domy dla dzieci im. Jana Pawła II w Jasieńcu Iłżeckim Dolnym, w gm. Iłża posiada w swej strukturze 3 Domy dla dzieci, w których zamieszkuje po 14-cioro wychowanków w każdym z Domów. Obecnie w łącznie zamieszkuje 43 wychowanków. Placówka funkcjonuje od 2005r., dotychczas zamieszkiwało w niej 215 wychowanków.

Niełatwe zadanie

Urządzanie pokoi dziecięcych w naszych Domach to wbrew pozorom nie łatwe zadanie. Dążymy bowiem do tego, by były one funkcjonalne i jednocześnie przytulne. Aktualnie jesteśmy po gruntownym remoncie, który został przeprowadzony w dwóch Domach dla dzieci w Jasieńcu. A na remont i umeblowanie Domu dla dzieci nr 3 wciąż staramy się pozyskać środki lub darczyńców. W urządzaniu pokoi dla dzieci kierujemy się tym, by dawały one dzieciom przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa – podkreśla dyrekcja.

Rodzinny Dom Dziecka Nowa Szansa.
Rodzinny Dom Dziecka Nowa Szansa.

Istotny w dotychczas umeblowanych pomieszczeniach był dobór odpowiednich kolorów i poszczególnych elementów mebli. W pokojach dzieci zadbaliśmy, aby każde dziecko czuło się w nim dobrze, a jednocześnie by przestrzeń ta sprzyjała pozytywnym emocjom. Przeprowadzony remont, dotychczas zakupione wyposażenie zostało w dużej mierze sfinansowane przez Caritas Diecezji Radomskiej (organ prowadzący naszą placówkę). Także przy pomocy pozyskanych darczyńców, sponsorów oraz indywidulanych osób o wielkim sercu. Obecnie wszystkie pokoje w dwóch Domach dla dzieci mają podstawowe elementy wyposażenia, aczkolwiek brakuje: w Domu dla dzieci nr 2 trzech materacy na łóżka o niestandardowym wymiarze (80×180), których trudno pozyskać, a także łóżka piętrowego dla dziewczynek w Domu dla dzieci nr 1 oraz zestaw mebelków, szafek dla naszego najmłodszego 4- letniego chłopca – zaznacza.

Rodzinny dom dziecka

W naszej korespondencji czytamy: Nazywam się Joanna Górska, wraz z mężem prowadzimy rodzinny dom dziecka w naszym prywatnym domu. Nie jest to forma pieczy instytucjonalnej, a rodzinnej. Większość firm współpracuje z domami dziecka typu instytucjonalnego ze względu na możliwość wszelkiego rodzaju ulg podatkowych. W domu Państwa Górskich przebywa obecnie 6 dzieci.

Niestety, ale nigdy nie mieliśmy wsparcia od darczyńców, nikt nigdy nam nie pomagał, zazwyczaj z wcześniej przeze mnie wskazanego powodu. Zgodnie z rozporządzeniem Prezydenta miasta Białystok, jest realizowane dodatkowe wsparcie w kwestiach remontów w kwocie 3.000 zł  raz w roku, pod warunkiem umotywowania i przedstawienia kosztorysu planowanego remontu. Jesteśmy osobami fizycznymi w myśl przepisów podatkowych. Wszelkie remonty jakie wykonujemy są realizowane z naszych własnych zasobów. Interpretacja urzędów jest taka. Dom jest naszą własnością. Zgodnie z ustawą o pieczy zastępczej  to na nas ciąży obowiązek zapewnienia odpowiednich warunków egzystencjalnych zamieszkałym z nami dzieciom. Tak więc, jeśli konieczny był remont całego piętra (koszt 45 tys. zł ) sami podnosiliśmy te koszty. Kwota 3.000 zł była niewspółmierna do rzeczywistych poniesionych kosztów. Na ten remont oszczędzaliśmy kilka lat, a i tak musieliśmy skorzystać z dobrodziejstwa pożyczek z banku – napisała Pani Joanna.

Czego potrzebuje dom dziecka?

Lucyna Burkiewicz, koordynator DDD3 w Małej Cerkwicy poinformowała: Obecnie jesteśmy na etapie ciągłego remontu i wymiany mebli i wyposażenia, chętnie korzystamy z pomocy darczyńców. Niestety, jak dotychczas sporadycznie mieliśmy okazję skorzystania z pomocy bezpośrednio od producentów. Były to fotele do biurek, częściowa pomoc w umeblowaniu kuchni.

Jadwiga i Mariusz Cudzichod 2019 roku prowadzą Rodzinny Dom Dziecka, gdzie przebywa 8 dzieci. W 2018 zakupiliśmy pół domu o powierzchni około 250 m2 do całkowitego remontu. Od samego początku remont oraz wyposażenie pokryte były tylko i wyłącznie ze środków własnych. W 99 % wyposażenie wszystkich pomieszczeń to meble używane. Wracając do naszych darczyńców, to są tylko osoby prywatne – napisali Państwo Cudzich.

Monika Łagocka z Rodzinnego Domu Dziecka w Piławie Górnej poinformowała nas: Prowadzimy Rodzinny Dom Dziecka od 2013 r. Wychowujemy 10 dzieci. Ich potrzeby zmieniają się wraz z wiekiem oraz jak przychodzą nowe dzieci kiedy poprzednie znajdują swoje rodzinki adopcyjne.  We wszystkich latach wychowywania dzieci korzystaliśmy raz z pomocy darczyńców przy umeblowaniu dodatkowych pokoi, które zrobiliśmy ze strychu. W wyposażeniu pomogli nam pracownicy korporacji.

Dom dziecka: to jest potrzebne

Ogólna liczba dzieci w placówkach Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych Nr 1 w Warszawie to 201 osób. Placówki wyposażane są  w meble z własnych środków. Czasami odzywają się prywatne osoby z używanymi meblami oraz farbami. Barbara Lewandowska, kierownik Działu Administracyjnego Zespołu do obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych Nr 1 w Warszawie poinformowała, że najpilniejsze potrzeby jeżeli chodzi o wyposażenie to: meble kuchenne, łóżka wraz z materacami oraz szafy.

Jolanta i Bogusław Mogilewscy Pogotowie Rodzinne prowadzą od ponad 12 lat w ich prywatnym domu. Zakładając Pogotowie, mieliśmy swoje prywatne wyposażenie w całym domu. W ciągu tych lat przyjęliśmy 41 dzieci. Zwykle przebywa u nas trójka lub czwórka dzieci, które po jakimś czasie odchodzą od nas i na ich miejsce trafiają inne dzieci. Często trafiają do nas dzieci z interwencji policyjnych, dzieci przyprowadzane przez rodziców na podstawie postanowień sądu lub odbieramy noworodki pozostawione w szpitalu po urodzeniu – mówią.

Dom Dziecka nr 1 w Kaliszu.
Dom Dziecka nr 1 w Kaliszu.

Obecnie potrzebujemy dwóch kanap narożnych do pokoju dziennego, gdzie dzieci w ciągu dnia spędzają mnóstwo czasu – bawią się, oglądają bajki, drzemią, słuchają bajek czytanych przez opiekunów, oglądają książeczki, starsze czytają itp. W pokoju dziennym dzieci spędzają wspólnie z opiekunami święta, odbywa się tam wigilia, przyjęcia urodzinowe dzieci, spotkania dzieci z przyszłymi rodzicami adopcyjnymi itp. Dlatego też, dzieci ucieszyłyby się na pewno z dwóch nowych narożnych kanap, na których miałyby dużo miejsca do wypoczynku i zabawy i wokół których toczyłoby się ich domowe życie – dodała.

Potrzebne komody i regały

Julian Jasiński, dyrektor CPZiWR Gliwice informuje: Aktualnie mamy zapotrzebowanie na: komody z szufladami na bieliznę i kosmetyki dzieci, regały metalowe do pomieszczeń gospodarczych, duże szafy odzieżowe do pokoju wychowanków, dużą szafę do zabudowy z drzwiami przesuwnymi i lustrem w korytarzach do przechowywania ubrań dzieci, biurka, szafkę lub półki na buty z siedziskiem, lustrem lub wieszakami na kurtki – aranżację garderoby, rogówki, materace na łóżka, itp.

W rodzinie zastępczej prowadzonej m.in. przez Danutę Pazdygę przebywa czworo dzieci. Obecnie największą radość sprawiłyby nowe regaliki dla dziewczynek pięcioletniej i ośmioletniej – powiedziała Pani Danuta.

Do Domu Dziecka nr 1 w Kaliszu potrzebne są wersalki (sofy) do świetlicy dla wychowanków oraz meble młodzieżowe do pokoju mieszkalnego. Bardzo chętnie skorzystamy również z innych przedmiotów (np. dywany, firanki, pudła do przechowywania, itp.) i mebli (tapczany jednoosobowe, krzesła obrotowe do biurek, itp.), które pomogą nam upiększyć pokoje naszych wychowanków – powiedziała Bożena Konopka, dyrektor Domu Dziecka.

Dom dla dzieci r 3, zlokalizowany w Starachowicach, zamieszkuje 15 dzieci. Przekrój wiekowy waha się od 6 do 22 lat.  Dzieci do swojej dyspozycji mają 8 pokoi 1-, 2- i 3- osobowych, kuchnie, salon, jadalnie, 2 łazienki i pralnie. Obiekt, w którym mieszkają dzieci jest dużym domem jednorodzinnym, zajmującym podpiwniczenie, parter, piętro i poddasze. Placówka w Starachowicach istnieje od 2011 r. i do tej pory były wymieniane jedynie pojedyncze elementy wystroju wnętrz oraz umeblowania. Dom wymaga gruntownego remontu oraz wymiany mebli w pokojach dzieci, paneli na podłogach, karniszy, oświetlenia, nowych firan i zasłon oraz drzwi.

Przydadzą się także tapczany i sofy

Na pewno ogromną radość dzieciom sprawiłyby w ich pokojach, głównie nowe meble: typu rozsuwane szafy z lustrami, komody, meblościanki, tapczany, biurka i wygodne materace. Dzieci cieszyłyby się z nowej kanapy w salonie, dywanu oraz wymiany paneli na podłogach. Dziewczęta mieszkające w naszym Domu preferują jasne meble, ponieważ można do nich dobrać kolorowe dodatki. Chłopcy natomiast wolą meble w ciemniejszych kolorach, bardziej stonowane. Wszystkie dzieci chciałyby, aby pokoje, które zamieszkują były urządzone nowocześnie i „ze smakiem”, gdzie mogłyby zaprosić koleżanki i kolegów z klasy, by wspólnie odrabiać lekcje i sporządzać zlecane przez szkołę projekty.

Państwo Górscy przygotowują się do całkowitej wymiany umeblowania w przedpokoju, jednym pokoju oraz częściowego w dwóch pokojach. W pokoju 16-letniego nastolatka do wymiany jest łóżko, regaliki, biurko. Pokoje nr 2 i 3 – wymagają wymiany łóżek piętrowych i łóżka jednoosobowego. Do przedpokoju przydałaby się  duża szafa z drzwiami suwanymi, z dużą liczbą półek. Potrzebne są też robione na zamówienie meble łazienkowe do dwóch łazienek.

W domu w Małej Cerkwicy przebywa 14 dzieci w różnym wieku i z różnymi problemami zarówno zdrowotnymi, jak i o różnym poziomie inteligencji. Obecnie szukamy sponsora na biurka szkolne, oraz szafy garderobiane najlepiej na wymiar, naszym dzieciom marzą się też nowe łóżka niekoniecznie piętrowe, jak to ma miejsce w tej chwili. Chcielibyśmy też wymienić istniejące podłogi z PCV na panele, co sprawiłoby, że mielibyśmy bardziej domowy a nie instytucjonalny wystrój. A tak najbardziej to nam i naszym dzieciom marzy się nowy dom w mieście obecna lokalizacja wiejska sprawia, że mamy liczne ograniczenia – powiedziała Lucyna Burkiewicz koordynator.

Sprawić dzieciom odrobinę radości

Pomocy potrzebują też rodzinne domy dziecka Państwa Cudzich i Rodzinny Dom Dziecka w Piławie Górnej Moniki Łagockiej  oraz zastępcza rodzina zawodowa Pani Żanety Płońskiej. Rodzinny Dom Dziecka Jadwigi i Mariusza Cudzich potrzebuje zakupić do nowo powstających pokoi: dwa pojedyncze łóżka, dużą szafę,  komodę z szufladami, dwa biurka. Do pokoju dziewczynek potrzebne są 2 nowe łóżka, 2 biurka oraz krzesła.

Jak napisała Monika Łagocka z Rodzinnego Domu Dziecka w Piławie Górnej: Obecnie najpilniejszą potrzebą dla nas jest wymiana łóżka piętrowego z szufladami w schodach i komody dla młodszych dzieci, ponieważ obecne są już mocno zużyte. Użytkowało je kilkoro dzieci i nie oszczędzały ich. Komody sprawiłyby dzieciom ogromną frajdę, bo mogłyby pochować swoje zabawki, klocki (obecnie mają je na półkach i trudno im utrzymać porządek). Łóżko dla 12-latki również ma już swoje lata i marzy jej się łóżko i mebelki bardziej młodzieżowe. To tylko takie ciche marzenia dzieci, które bardzo trudno jest nam zrealizować z naszego budżetu. Mamy również 2 pełnoletnich podopiecznych, jeden za kilka tygodni chce się usamodzielnić (skończył już szkołę), a drugi po skończeniu  szkoły będzie chciał się usamodzielnić. Będziemy stali wtedy przed wyborem wyposażenia mieszkania dla nich (łóżka, komody, szafki, szafa, itp.).

Żaneta Płońska na nasze zapytania odpisała: Prowadzę rodzinę zastępczą zawodową, nie dom dziecka. Pod naszą opieką znajduje się 5 dzieci w rodzinie zastępczej i nasze biologiczne dziecko. Nie otrzymywaliśmy pomocy w wyposażeniu pokoi dzieci, wszystko organizowaliśmy z środków własnych, praktycznie wszystkie meble są z drugiej ręki. Poinformowała też o planach. Mamy w planach w najbliższych latach wyremontować dodatkowa przestrzeń w domu (strych) na pokoje dla dzieci i przestrzeń do rekreacji.

TEKST: Diana Nachiło

Artykuł opublikowany został w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 6-7/2022