Dbanie o jakość ma sens
25 lutego, 2014 2024-05-21 7:04Dbanie o jakość ma sens
Jacek Szulc, sales manager firmy Lumatech, o historii i ofercie firmy, nowych technologiach i strategiach biznesowych.
Czy folia wciąż jest synonimem komponentu z niższej półki?
Nie. Oczywiście, że nie. Jako Lumatech od początku wiedzieliśmy, że nie interesuje nas walka o klienta tanim produktem.
Jak rozumiem, filozofia ta sprawdziła się. Rzeczywiście, wielu firm, które rozpoczynały działalność w podobnym czasie nie ma już na rynku.
Firma Lumatech została założona w 1996 roku i już wtedy było wiadomo, że oferta będzie budowana nieprzypadkowo. Warto przypomnieć, że polski rynek był wówczas zalany produktami tanimi. Pozycję na nim budowało się głównie poprzez proponowanie jak najniższej ceny. Rzeczywistość zweryfikowała takie krótkowzroczne myślenie. Odpadły firmy działające w myśl zasady: tanio, szybko, byle jak. Życie pokazało, że dbanie o jakość ma sens.
Lumatech jest wyłącznym dystrybutorem m.in. komponentów firmy Hornschuch sygnowanych marką Skai.
Zgadza się. Oferujemy materiały dekoracyjne i folie PCV sygnowane tą marką. Ponadto, jesteśmy wyłącznym przedstawicielem firmy Fine Decor oferującej folie high gloss 3D i 2D. Sprzedajemy również płyty dekoracyjne, tzw. syntetyczny beton marki imi-beton.
Wydaje mi się, że część tych materiałów może być wykorzystywana nawet na rynku kontraktowym.
Folie charakteryzują się wysokimi parametrami wytrzymałościowymi. Warto pamiętać, że na trwałość gotowego wyrobu wpływa nie tylko sama jakość folii, ale składa się na to znacznie więcej czynników. Przede wszystkim możemy podkreślać ogromne znaczenie technologii. Dodajmy: właściwie stosowanej technologii. Jest to kwestia wyboru właściwych klejów, zastosowania ich w odpowiedniej temperaturze a także zapewnienie odpowiedniego czasu gwarantującego trwałe wiązanie.
W rozwinięciu nazwy Lumatech znajdziemy informację, że proponują Państwo nie tylko materiały dla przemysłu drzewnego i meblowego, ale też technologie.
Na naszej stronie internetowej można znaleźć informacje m.in. o technologii do pras membranowych Rapha Systems oraz technologie do powierzchni meblowych FSG Schäfer.
Co to za technologia?
FSG Schäfer to przede wszystkim materiały i preparaty serwisowe zapewniające czyste doklejenie obrzeża. Proponujemy preparaty, które umożliwiają rezygnację z pracochłonnego i przeważnie nieskutecznego ręcznego czyszczenia zabrudzeń powstałych podczas doklejania obrzeża. W czasie okleinowania wąskich płaszczyzn elementów meblowych naddatki kleju zostają wyciśnięte ze spoiny na lico elementu meblowego i rolki dociskającej obrzeże. Czyszczenie ich wymaga czasu i wymusza przestoje w pracy.
Dbałość o klienta musi dziś wykraczać poza sprzedanie mu towaru?
Obok sprzedaży samego towaru równie istotna jest bardzo dobra znajomość technologii. Dlatego jako firma z wieloletnim doświadczeniem w branży świadczymy również usługi w zakresie doradztwa technicznego. Potwierdzeniem tego są oferowane przez nas rozwiązania i oprzyrządowanie austriackiej firmy Rapha Systems do pras membranowych. Technologia termoformowania 3D to skomplikowany proces i na pewno wymaga wnikliwej wiedzy.
W jaki sposób z ofertą Lumatech komponuje się tarcica stolarska?
Działalność ta nie jest może dla nas priorytetowa, ale przynosi nam dochody a klientom zadowolenie. Oczywiście tym klientom, którzy szukają drewna FSC. Pomysł na sprzedaż certyfikowanej tarcicy zrodził się dość spontanicznie, około 2008 roku. Impulsem był kontakt z naszym partnerem z Ukrainy.
Co to dla firmy Lumatech oznacza w praktyce?
Tak jak każdy sprzedawca drewna z certyfikatem FSC, wykluczamy zakup i oferowanie drewna pozyskiwanego z obszarów leśnych, na których dochodzi do pogwałcenia praw wynikających z lokalnych tradycji lub praw cywilnych. Nie interesuje nas drewno pozyskiwane z drzew genetycznie modyfikowanych. Nie sprzedajemy drewna pochodzącego z gatunków zagrożonych. Ponadto nie interesuje nas też drewno pozyskiwane nielegalnie, czyli niezgodnie z prawem kraju pochodzenia.
Dostawcy Lumatech również potrafią zadbać o zgodność z prawem. Mam na myśli firmę Hornschuch i głośną w ubiegłym roku sprawę związaną z dekorem „Dąb Sonoma”.
Rzeczywiście. Wszystko zaczęło się od ubiegłorocznych targów „Interzum” w Kolonii. Jedna z polskich firm skopiowała wzór „Dąb Sonoma”, którego oryginał został, jak wiadomo, bardzo dobrze przyjęty przez odbiorców zadrukowanego papieru dekoracyjnego marki Schattdecor i folii firmy Hornschuch. Mogę oficjalnie mówić o kopiowaniu, ponieważ zostało to potwierdzone wyrokiem sądowym, który uprawomocnił się w październiku ub.r. Uznaliśmy to za wspólne zwycięstwo firm Schattdecor i Hornschuch. Nie dajemy przyzwolenia na bezkarną kradzież, kopiowanie wzorów i tłumaczenie się, że „natury nie można zastrzec”. Przedstawiciele firmy Hornschuch, wyraźnie sugerowali, że wprowadzając sprawę na ścieżkę prawną dbają nie tylko o własny interes, ale też o bezpieczeństwo i komfort swoich, czyli częściowo również naszych klientów.
Trzeba przyznać, że folie firmy Hornschuch są oryginalne, również w sensie estetycznym.
To jest bardzo ciekawy temat, bo oprócz klasycznych wzorów, dostępna jest też bogata paleta dekorów fantazyjnych. Być może nie wszyscy znają wszechstronność firmy Hornschuch. Działa ona nie tylko w obszarze komponentów do produkcji mebli, ale też w branży automotive. Również w tej sferze pojawia się wiele ciekawych innowacji np. materiał tapicerski o zmniejszonej absorpcji promieniowania słonecznego. Nie wiem, czy wiedziała Pani o tym, że w ofercie tej firmy są materiały powierzchniowe zarówno do mebli twardych, ale też tapicerowanych.
Tak, wiedziałam.
Warto zwrócić uwagę na powtarzalność wzorów w obu tych sektorach. Stwarza to niezwykłe możliwości wzornicze. Na niektóre propozycje mieliśmy nawet swój wpływ.
A o tym nie widziałam…
Przykładem może być wzór kamienia granitowego na folii. Jest zdecydowanie tańszy od prototypu a pozwala uzyskać interesujący efekt. Podobnie jest z unikatowym wzorem imitującym beton – materiałem w oryginale drogim. Za naszą sugestią został przeniesiony na folię. Jest również oferowany na płycie MDF. Takie produkty są w zasadzie niszowe, ale doszliśmy do wniosku, że warto je mieć.
Dziękuję za rozmowę.
ROZMAWIAŁA: Diana Nachiło
Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 2/2014