Branża meblarska pokazała największy optymizm
21 listopada, 2020 2023-12-20 9:18Branża meblarska pokazała największy optymizm
Tomasz Achrem, członek Zarządu Schattdecor o zmianach w meblarstwie w Polsce i na świecie na skutek pandemii koronawirusa.
Każdą wypowiedź w tych dynamicznych czasach należy opatrzeć datą jej powstania. Sytuacja na świecie zmienia się z dnia na dzień, dlatego to, co wiemy dziś, jutro może już być nieaktualne. Po ponad dekadzie życia w nieciekawych czasach – którą pewnie będziemy wspominać w przyszłości, jako „złote czasy” – przyszły do nas, niestety, w roku 2020 ciekawe czasy. Premierzy zachodnioeuropejskich rządów określają je jako największe wyzwanie, przed którym stanęły ich kraje od zakończenia II wojny światowej. Publicyści porównują epidemię koronawirusa z epidemią grypy hiszpanki z lat 1918-20. Ekonomiści wskazują na spadki wskaźników gospodarczych nienotowane od Wielkiego Kryzysu z lat 1929-33.
Nikt z nas nie żył w tamtych czasach. Jest to więc dla nas wszystkich doświadczenie nowe i często dramatyczne. Świat nagle stanął. Ludzie zostali zamknięci w domach. Strumień dóbr, który płynął od naszych dostawców, przez nas, przez naszych klientów i dalej do kolejnych ogniw łańcucha dostaw, nagle został zablokowany na samym jego końcu. Zamknięte sklepy to brak możliwości odbioru mebli przez klientów. Nasi bezpośredni klienci albo zupełnie zawiesili działalność i zakupy naszych produktów, albo mocno je ograniczyli. Najbardziej ucierpieli ci, którzy dostarczali do jednego odbiorcy, jedną grupę towarów, pozbawieni rezerw finansowych lub zaopatrzeniowych, obciążeni kredytami i innymi zobowiązaniami.
Schattdecor oferuje rosnące portfolio produktów, dostarcza je do coraz większej grupy klientów. Trafiają one na coraz szersze zastosowania, dzięki czemu nasza sprzedaż spadła w kwietniu i maju o połowę, ale nie do zera. Myślę, że naszą firmę charakteryzuje zdrowy balans, nie mamy nadmiernych obciążeń, ale mamy też we wszystkich obszarach zdrowe rezerwy. Nasze stany magazynowe wyrobów gotowych są zdrowe. Portfel zamówień otwartych jest realny. Nasze zobowiązania niewielkie, bo spłacamy je w terminie. Już przy pierwszych sygnałach o epidemii zagwarantowaliśmy sobie dostęp do wszystkich potrzebnych surowców i materiałów.
Jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości?
Mamy pracowników, którzy świetnie odnaleźli się w tej nowej dla wszystkich sytuacji. Nasze systemy informatyczne i właściwe warunki domowe umożliwiły wielu naszym pracownikom pracę zdalną. Poziom naszego serwisu utrzymaliśmy na najwyższym poziomie. Wszystkie dostawy dla naszych klientów są dzięki temu zabezpieczone. Na pewno jesteśmy firmą budującą na rynku poczucie pewności, bezpieczeństwa i zaufania.
Myślę, że dla całej branży wyposażenia wnętrz w perspektywie wieloletniej pojawią się nowe możliwości. Ludzie dostrzegają to, czego brakuje teraz w ich domach, czego potrzebują do wygodniejszego życia. Że potrzebują na przykład więcej miejsca do pracy i nauki zdalnej, że potrzebują także ogródka, tarasu czy balkonu. Chętniej powinni więc kupować funkcjonalne meble, trwałe podłogi i drzwi, niż wydawać swoje pieniądze na dalekie wakacje, modne ciuchy czy sezonowe gadżety. Wyniki sprzedaży detalicznej w Polsce za czerwiec i lipiec już pokazały, że właśnie meble zanotowały jako jedna z niewielu branż przyrost sprzedaży rok do roku. Branża meblarska w Polsce pokazała też największy optymizm w lipcu jeśli chodzi o prognozę koniunktury oraz największą poprawę nastrojów od dołka z początku lockdownu.
Dzięki bardzo mocnym fundamentom, nasze zakłady w Polsce, ale i cała Grupa Schattdecor, może bez strachu patrzeć w przyszłość. Wszelkie symulacje finansowe, pokazują, że powinniśmy wyjść z tego kryzysu obronną ręką. Na pewno świat zmieni się. Wiele branż i firm przeżyje perturbacje. Prognozy pokazują na powolny i stopniowy powrót do normalności, ale będzie to zapewne nowa normalność. Życzę wszystkim dużo zdrowia i sił, aby się w tej nowej normalności odnaleźli.
Więcej w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 10/2020