Rankingi

Kryzys szczególnie dotkliwy dla branży wyposażenia wnętrz

Handel boryka się z problemami z powodu braku płatności od kontrahentów.

Kryzys szczególnie dotkliwy dla branży wyposażenia wnętrz

Handel musi się dostosować do nowych oczekiwań konsumentów, ale póki co zmaga się z rekordowymi długami. Pogarsza się też kondycja branży wyposażenia wnętrz.

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Sytuacja w handlu ma bezpośrednie przełożenie na PKB i stabilność finansową kraju. Najnowsze dane, udostępnione przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK, pokazują jednak, że sektor ten wciąż boryka się z problemami. Nie omijają one branży wyposażenia wnętrz. Łączne zaległości handlu detalicznego i hurtowego przekroczyły w styczniu 9 mld zł. 15 marca to Światowy Dzień Konsumenta. Jednak już dzisiaj warto zastanowić się, jaki wpływ na handel mają również współczesne trendy konsumenckie.

Tendencja do gromadzenia dóbr materialnych, która utrzymywała stosunkowo wysoki wzrost gospodarczy w Polsce, zdaje się właśnie przemijać. Na rynek, jako konsumenci, wchodzą przedstawiciele pokolenia Z. Co to oznacza dla branży wyposażenia wnętrz?

Pokolenie Z inaczej niż starsi dysponuje zasobami i woli być i przeżywać niż mieć ceni. Jego reprezentanci nie przywiązują się do przedmiotów, świadomie stawiają na bardziej zrównoważoną konsumpcję i wybierają produkty z drugiej ręki. Zmiana punktu ciężkości wydatków z rzeczy materialnych na doświadczenia i emocje widocznie wpływa na sektor handlowy.

Zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK dane pokazują, że zaległe zobowiązania detalistów wzrosły w ciągu roku o 207,4 mln zł (6,6%). Na koniec stycznia 2025 r. wynosiły ponad 3,33 mld zł. W ciągu 5 lat przeterminowane zadłużenie przedsiębiorstw z grupy handel detaliczny wzrosło o ponad 25%.

Nie płacą na czas lub wcale

Wzrost niespłaconych w terminie zobowiązań detalistów to wyraźny sygnał pogarszającej się sytuacji finansowej wielu firm handlowych. Dane BIG InfoMonitor i BIK wskazują, że udział nierzetelnych dłużników wśród przedsiębiorstw handlu detalicznego wynosi niespełna 4%. Ilościowo oznacza to, że aż 36.082 podmioty z tej branży nie płacą na czas lub wcale. Średnia wartość zaległości przypadająca na jedno przedsiębiorstwo wynosi ponad 92 tys. zł.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że tylko w pierwszym półroczu 2024 r. niewypłacalność ogłosiło 697 firm handlowych, w tym 340 detalistów – to wzrost o 26% rok do roku. Za tę sytuację odpowiadają m.in. rosnące koszty działalności, zwiększony udział e-commerce w rynku oraz zmieniające się nawyki i wzorce zachowań konsumentów. Dla przedsiębiorstw handlowych, które chcą pozostać konkurencyjne, oznacza to konieczność dostosowania swojej oferty – zarówno pod względem propozycji wartości, jaką komunikują, jak i sposobu dotarcia do klientów, w tym rozwijania właściwych kanałów relacji – wskazuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Na horyzoncie pojawia się również model Direct To Consumer e-commerce, w którym sprzedaż internetowa może być realizowana z pominięciem pośredników między producentem a konsumentem – dodaje dr hab. Waldemar Rogowski.

Wyhamowanie na rynku nieruchomości to problem dla branży wyposażenia wnętrz

Rośnie zaległe zadłużenie w handlu detalicznym. Jest to widoczne zwłaszcza w danych pozakredytowych i kredytowych z BIG InfoMonitor i BIK. Wzrosty te wyraźnie pokazują, że kryzysem szczególnie dotknięte są branże związane z wyposażeniem wnętrz i elektroniką użytkową.

Zaległe zadłużenie sprzedawców sprzętu gospodarstwa domowego wzrosło aż o 177,3% r/r. Na koniec stycznia 2025 r. osiągnęło ono poziom ponad 120 mln zł, a firm zajmujących się sprzedażą mebli, oświetlenia i artykułów domowych o 82,7% r/r, z wynikiem 149 mln zł w styczniu. Wzrost ten sugeruje, że konsumenci w minionym roku wyraźnie ograniczali wydatki na dobra trwałe. Mogło to być efektem wysokich kosztów życia, rosnących rat kredytowych oraz niepewności gospodarczej.

Mimo znaczącego wzrostu wartości zaległości, udział firm z problemami płatniczymi w danej branży pozostaje stabilny lub rośnie minimalnie (np. w sprzedaży sprzętu RTV wzrost z 4,8% do 4,9%). Może to oznaczać, że kłopoty finansowe dotykają głównie firm już wcześniej zadłużonych – zauważa Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.

Pętla opóźnień i niewypłacalności w handlu pozostaje poważnym problemem – 86% małych i średnich przedsiębiorstw z tego sektora deklaruje, że otrzymuje opóźnione płatności za faktury, co przekłada się na ich zdolność do regulowania zobowiązań.[1] Ponadto wyraźnie wskazują w naszym badaniu, że obecnie trzema głównymi wyzwaniami dla nich będzie także spadek sprzedaży (21%), wysokie koszty prowadzenia biznesu (20%) oraz szukanie nowych rynków (17%), co dodatkowo może utrudniać utrzymanie płynności finansowej – dodaje Paweł Szarkowski.

Czy da się zatrzymać kulę śnieżną kłopotów finansowych?

Zatory płatnicze i kłopoty finansowe detalistów mają również wpływ na sektor handlu hurtowego. Zaległości odnotowane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK wzrosły o blisko 259 mln zł (6,2%). Na koniec stycznia tego roku wyniosły ponad 4,4 mld zł. Aż 24,5 tys. hurtowni ma problemy ze spłatą bieżących rachunków, kredytów i faktur wobec kontrahentów. W rok ich liczba powiększyła się o 1 404 nierzetelne płatniczo podmioty. Tym samym udział dłużników wynosi obecnie wysoki 7% odsetek.

W tej sytuacji kluczowe staje się sprawdzanie kondycji finansowej kontrahentów przed podjęciem współpracy – weryfikacja ich wiarygodności płatniczej może uchronić innych przedsiębiorców przed nieprzewidzianymi stratami i problemami z płynnością finansową. Wiarygodne dane można uzyskać w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie BIK – przypomina Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.

Czy to oznacza, że handel stoi na skraju kryzysu?

To co wstrzymywało polskiego konsumenta przed większą konsumpcją a tym samym ograniczało sprzedaż detaliczną w 2024 to będąca jeszcze świeżo w pamięci wysoka inflacja, wspomnienia pandemii czyli bezpieczeństwo ekonomiczne i pandemiczne. Jednak najważniejsze było bezpieczeństwo osobiste zagrożone wojną w Ukrainie. Skłaniało to raczej do oszczędzania a nie konsumowania. Jeżeli dodamy do tego sharing economy i experence economy to widzimy dlaczego rok 2024 nie należał do zbyt udanych dla handlu. W sekcji G czyli Handlu i naprawach przychody ze sprzedaży w trzech kwartałach 2024 były praktycznie na poziomie z trzech kwartałów 2023. Jeżeli chodzi o zysk netto to w analogicznym okresie spadł aż o 40%. Przyczyniły się do tego wzrost kosztów szczególnie wynagrodzeń, bowiem to właśnie handel należy do sektorów z dużym odsetkiem pracowników zarabiających pensję minimalną – wymienia dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Umiarkowany optymizm wskazany

Dr hab. Waldemar Rogowski zauważa, że perspektywy na 2025 są jednak umiarkowanie optymistyczne.

W 2025 roku, popyt konsumpcyjny będzie większym wsparciem dla sektora handlowego. Spadek inflacji i możliwe zakończenie konfliktu w Ukrainie będą pozytywnie wpływały na zachowania konsumpcyjne polskiego konsumenta. W kraju powinna pojawić się solidna dynamika wzrostu spożycia prywatnego, która w połączeniu z możliwymi obniżkami stóp procentowych w 2025 roku w większym stopniu wesprze wydatki na towary, co jest dobrą informacją dla firm handlowych zarówno detalicznych jak i hurtowych – dodaje dr hab. Waldemar Rogowski.

Potwierdzają to najnowsze dane GUS. Wskazują one, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2025 r. była wyższa niż rok temu o 4,8%. Co więcej, widać korzystny trend, gdyż w styczniu 2024 r. wzrost wyniósł 3%, a w styczniu 2023 r. zaledwie 0,1%. Szczególnie istotny jest ponad 13% wzrost sprzedaży w kategorii „meble, RTV, AGD”. Może to sugerować, że konsumenci powoli wracają do zakupów dóbr trwałych, a branża zaczyna odbijać się od dna.

Wszystko wskazuje na to, że Polacy nie będą już tak ostrożni w kwestii zakupów jak w ostatnim czasie, a przyszłość rodzimego handlu zależy od umiejętności dostosowania się sprzedawców do zmieniających się nawyków konsumentów. Firmy, które będą potrafiły skutecznie reagować na nowe oczekiwania klientów, zarówno pod względem oferty, jak i elastycznych form sprzedaży i płatności, mają szansę nie tylko przetrwać, ale i zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku – podsumowuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

[1] Badanie „Skaner MSP” realizowane jest wśród mikro, małych i średnich firm. Przeprowadził je Instytut Badań i Rozwiązań B2B Keralla Research na próbie 500 firm sprzedających z odroczonym terminem płatności. Badanie zrealizowano techniką wywiadów telefonicznych, 1Q2025.