Rankingi

Ile zapłaci za pandemię sektor MŚP?

1405164742

Ile zapłaci za pandemię sektor MŚP?

Z VI edycji badania „KoronaBilans MŚP” Krajowego Rejestru Długów wynika, że przedsiębiorcy z sektora MŚP ponieśli w związku z pandemią dodatkowe koszty – nawet 25% wydatków firm.

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Przedstawiciele firm, którzy zostali przepytani w listopadzie, gorzej ocenili swoją sytuację ekonomiczną, a w najbliższych trzech miesiącach nie planują inwestycji ani wzrostu zatrudnienia. Eksperci szacują, że ta pasywność może potrwać nawet do maja.

Trzy czwarte firm z sektora MŚP przyznaje, że pandemia wymusiła na nich ponoszenie dodatkowych kosztów. Większość (96%) przeznaczyła je na zabezpieczenie pracowników – maseczki, przyłbice, rękawiczki, płyny do dezynfekcji rąk, odkażanie pomieszczeń. Co trzecia firma nabyła dodatkowy sprzęt, m.in. laptopy i telefony ułatwiające pracę z domu, a 16% przedsiębiorców zainwestowało w testy na koronawirusa dla pracowników.

Z pewnością odbiło się to na budżetach firm. W najnowszej edycji badania „KoronaBilans MŚP” już tylko 37% z nich pozytywnie ocenia swoją bieżącą sytuację ekonomiczną, podczas gdy w poprzedniej pozytywne wskazania deklarował co drugi badany. O 14 pp. względem poprzedniego badania wzrosło natomiast grono przedsiębiorców, którzy negatywnie oceniają swoją sytuację finansową (teraz to już 30% badanych).

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Przedsiębiorcy też niezbyt optymistycznie patrzą w przyszłość. 40% ankietowanych przewiduje, że w najbliższych trzech miesiącach ich sytuacja ekonomiczna ulegnie pogorszeniu. To wzrost o ponad 10 pp. względem poprzedniego badania. O połowę zmalała grupa firm spodziewających się poprawy sytuacji w przyszłości. Niepokoje widać także w pytaniu o poziom przychodów. 62% właścicieli obawia się, że przychody ich firmy zmaleją, to o 19 pp. więcej niż poprzednio. Wzrostu przychodów spodziewa się zaledwie 2% badanych. Niemal co piąty przyjmuje, że pozostaną one bez zmian.

Przedsiębiorców wyraźnie opuścił optymizm. Negatywnie oceniają swoją bieżącą sytuację ekonomiczną i nie spodziewają się poprawy w przyszłości. Coraz więcej z nich zauważa wpływ epidemii koronawirusa na produkcję, sprzedaż bądź świadczenie usług. Przyznają też, że pandemia pociągnęła za sobą dodatkowe koszty finansowe. Co prawda w większości przedsiębiorstw nie przekroczyły one 25 proc. wydatków firmowych, ale w przypadku sektora MŚP to i tak jest dość dużo. Ponadto firmy mają już zobowiązania finansowe w postaci rat kredytowych czy leasingowych. Każde dodatkowe obciążenie może utrudnić ich spłatę. I choć 60 proc. przedsiębiorców nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to co czwarty nie ma już takiej pewności – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

W najnowszej edycji badania przedsiębiorcy zostali też zapytani o to, czy posiadają zobowiązania finansowe – umowy kredytowe lub/i leasingowe. 64,3% z nich ma takowe, ale zdecydowana większość (73,1%) zaciągnęła je jeszcze przed rozpoczęciem pandemii koronawirusa. I choć 60% przedsiębiorców nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to 25% nie ma pewności, czy te nie wystąpią.

Pandemia bez wątpienia wpływa negatywnie na poziom zatorów płatniczych, choć nie zawsze jest to uzasadnione ekonomicznie. O ile w takich branżach, jak transport, gastronomia czy hotelarstwo jest pochodną ich zamrożenia, to w pozostałych już niekoniecznie. Część dłużników wstrzymuje płatności, mimo że ma pieniądze, z obawy przed tym, że może ich zabraknąć, aby przetrwać najbliższe miesiące. To bardzo niepożądane działanie, powodujące wzrost zatorów płatniczych w gospodarce. Dochodzi do tak kuriozalnych sytuacji, jak w przypadku jednej z firm, która ostatnio poprosił nas o pomoc. Duża spółka, która aby przetrwać musiała sięgnąć po rządowe dotacje. Z budżetu państwa uzyskali blisko 20 milionów złotych wsparcia, podczas gdy od dłużników mieli do odzyskania aż 90 milionów złotych. Gdyby wcześniej zadbali o odzyskanie tych pieniędzy, nie tylko nie musieliby sięgać po wsparcie, ale mieliby znaczną nadwyżkę finansową. Wówczas zmniejszenie przychodów w okresie pandemii nie doprowadziłoby firmy do problemów z cashflow – tłumaczy Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

VI edycja ogólnopolskiego Badania „KoronaBilans MŚP” została przeprowadzona przez IMAS International w listopadzie 2020 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Objęła grupę 357 firm z sektora MŚP, w tym: mikro (zatrudniające 3-9 osób), małe (10-49) i średnie przedsiębiorstwa (50-249). Technika badawcza: CATI/CAWI. 

Główne wnioski z VI edycji badania Krajowego Rejestru Długów „KoronaBilans MŚP”

  • Już tylko 37% firm pozytywne ocenia swoją aktualną sytuację finansową. To o 12 pp. mniej niż w poprzedniej edycji badania. O 14 pp. (do 30%) wzrosła natomiast grupa przedsiębiorców niezadowolonych ze swojej sytuacji ekonomicznej, a 40% firm spodziewa się pogorszenia sytuacji w najbliższych trzech miesiącach.
  • 74,3% przedsiębiorców poniosło dodatkowe koszty w związku z pandemią koronawirusa. Dla 91% z nich stanowiły one do 25% wydatków firmowych i zostały przeznaczone głównie na środki i czynności sanitarne.
  • 64,3% przedsiębiorców posiada zobowiązania finansowe w formie umowy kredytowej lub/i leasingowej. 73% z nich zaciągnęła je jeszcze przed wybuchem epidemii. I choć 60% badanych nie przewiduje problemów ze spłatą rat w ciągu najbliższych trzech miesięcy, to 25% nie ma już takiej pewności.
  • 81% firm jest przygotowanych do drugiej fali pandemii. 84,8% utrzymało lub wprowadziło dodatkowe środki ostrożności, co trzeci przedsiębiorca zabezpieczył stany magazynowe, drugie tyle rozwija swoje dotychczasowe usługi, a 36,5% szuka nowych rynków zbytu.
  • 80% firm nie ma planów inwestycyjnych na najbliższe trzy miesiące ani nie zamierza zatrudniać nowych pracowników (86%). Jeśli już, to nie więcej niż o jedną czwartą załogi.
  • Tylko niecałe 6% firm jest w stanie całkowicie przejść na home office. Najpopularniejszy model pracy (32% wskazań) to 3/4 załogi pracującej w firmie, a 1/4 zdalnie
  • Na pytanie, czy w związku z brakiem możliwości pracy online firmy się przeorganizowały, np. wprowadziły pracę zmianową bądź rotacyjną, niemal 70% odpowiedziało, że tego nie zrobiło.
  • 42,7% przedsiębiorców jest w stanie funkcjonować bez pomocy państwa. 22,3% uważa, że bez tego nie przetrwa. Oczekują oni przede wszystkim odroczenia lub umorzenia składek ZUS (85,1%), dofinansowania zatrudnienia (70,1%) i ulg podatkowych (51,7%). Ponad 45% z nich ma nadzieję na częściowe zniesienie lub złagodzenie obowiązujących obostrzeń.