Zacieranie się granic pomiędzy różnymi domowymi przestrzeniami stają się coraz bardziej powszechne. Jak na to zjawisko zareagowali producenci dekorów?

Reklama

Jeśli chodzi o struktury, to znaczenie ma wielkość pomieszczenia. W mniejszych i najczęściej spotykanych w Polsce przestrzeniach dobrze sprawdzają się dekory spokojniejsze w usłojeniu i jasne w kolorystyce. Taki jest dekor Comano, prod. Impress Decor.

Przestrzeń dzielona z kuchnią nie jest nowością, lecz wprowadzanie doń typowo salonowego polotu nie jest już tak oczywiste. Salon staje się wtedy luksusowy. Zacieranie granic między obszarami domu to zjawisko coraz bardziej powszechne. Sprawdza się też w gabinetach, gdzie wstając od biurka szybko można zaparzyć sobie kawę. Pasuje tam dekor Shirin Walnut, prod. Impress Decor.

ZOBACZ TAKŻE: Tapety, panele, okładziny: patrz, podziwiaj, dotykaj

Dekor Primus (prod. Interprint) to hołd dla charakterystycznej dla naszej części Europy natury, inspirowany jasnymi gatunkami drewna, takimi jak sosna, brzoza, buk, klon, olcha. Regularny, jasny, odrobinę geometryczny wzór nawiązuje do stylu skandynawskiego w nowoczesnym wydaniu.

Wszędzie tam, gdzie chcemy poczuć się przytulnie, zastosowanie znajdzie dekor Artisan Oak (prod. Interprint), ciepły, delikatny i bardzo naturalny. Dzięki nieregularnemu usłojeniu i wyraźnie zaznaczonym wyżłobieniom na powierzchni dekoru, mamy wrażenie że pod palcami czujemy dotyk naturalnego drewna.

ZOBACZ TAKŻE: Bliżej natury i klienta

Dekor Golden Veins, prod. Schattdecor. Jego charakterystyczne złote spoiny dają szczególnie interesujący efekt na dużej powierzchni. Wzór będący połączeniem subtelności i bogactwa szczegółów doskonale wkomponowuje się w przestrzeń pracy.

Newport Maple, prod. Schattdecor, to struktura klonu z ekscytującą grą kolorów, która implikuje dynamizm i nadaje się do wielu przestrzeni. Na popularności zyskuje przede wszystkim dzięki swej użytkowości i trwałości.

Artykuł opublikowany został w wydaniu specjalnym NA WYMIAR, nr 1/2020