Newsroom

Produkcja zwalnia, ale firmy chcą się rozwijać

Produkcja zwalnia, czas na inwestycje.

Produkcja zwalnia, ale firmy chcą się rozwijać

Przedsiębiorcy są w coraz gorszych nastrojach, ale nie dotyczy to firm produkcyjnych, które mimo zaburzeń w łańcuchach dostaw, przestojów w fabrykach i wzrostów cen, zamierzają inwestować.

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Bibby MSP Index, diagnozujący nastroje polskich przedsiębiorców, osiągnął w październiku 2021 r. wartość 51,8 pkt. To o 0,6 pkt. mniej niż wiosną tego roku. Po okresie dynamicznego odbicia, mamy do czynienia z bardziej ostrożnym podejściem. Jedynie branża produkcyjna spodziewa się wyraźnej poprawy koniunktury; handel, transport, usługi i budownictwo obawiają się spadku zamówień i sprzedaży.

Chociaż wartość Bibby MSP Index wciąż jest powyżej 50 pkt., a więc wskazuje na optymizm, to jednak pogorszyły się nastroje prawie we wszystkich badanych przez nas branżach. Oznacza to, że przedsiębiorcy dostrzegają coraz więcej trudności w codziennym biznesie: spadają zamówienia, słabnie sprzedaż, pojawiają się trudności z dostępem do finansowania bankowego, brakuje surowców czy komponentów – komentuje Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży Bibby Financial Services, spółki, która od 10 lat regularnie prowadzi badanie Bibby MSP Index.

Jakie są prognozy dla firm produkcyjnych?

Sektor produkcyjny, jako jedyny wśród badanych w ramach Bibby MSP Index, notuje poprawę. Przedsiębiorcy liczą przede wszystkim na większą sprzedaż i lepszą płynność finansową. Spodziewają się też, że uda im się obniżyć zadłużenie. Aż 28% z nich planuje zwiększyć zatrudnienie w nadchodzących miesiącach. Sub-indeks dla branży produkcyjnej wyniósł 57,2 pkt., co jest prognostykiem dobrej koniunktury.

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Codziennie słyszymy o zaburzeniach w łańcuchach dostaw, o przestojach w fabrykach czy o gwałtownym wzroście cen. Ale mimo tego, nastroje w firmach produkcyjnych są dobre. Potwierdza to nie tylko nasz Bibby MSP Index, ale również indeksy PMI, w Polsce i na świecie. Bieżąca produkcja rośnie wprawdzie wolniej, ale oczekiwania względem przyszłości są optymistyczne. To pozytywne zaskoczenie: i dla ekonomistów i dla nas w branży faktoringowej. Cieszy zwłaszcza to, że firmy produkcyjne chcą się rozwijać. 28% producentów badanych w ramach Bibby MSP Index planuje w najbliższym półroczu zwiększyć wydatki na inwestycje – mówi Tomasz Rodak.

Jaka sytuacja panuje w usługach i transporcie?

Sektor usług odnotował stosunkowo niewielki spadek sub-indeksu (z 55,3 pkt w kwietniu 2021 r. do 53,3 pkt. w październiku 2021 r.), wciąż pozostając po stronie optymistów przewidujących pozytywne warunki do prowadzenia działalności. A jednak usługodawcy informują o pogorszeniu sprzedaży i spodziewają się dalszego pogłębienia tego trendu. Mimo to, 27% z nich chciałaby inwestować. Prognozują także poprawę poziomu zadłużenia.

Transport odnotował najbardziej znaczące pogorszenie nastrojów. Sub-indeks dla tej branży utrzymuje się właściwie na granicy kryzysu (50, 2 pkt. w październiku 2021 r., spadek o 7,5 pkt. w porównaniu z poprzednią falą badania). Widać, że przedsiębiorcy zajmujący się transportem najpierw bardzo pozytywnie zareagowali na poprawę warunków funkcjonowania w rzeczywistości post-covidowej, teraz natomiast zaczęli dostrzegać wiele barier rozwoju. Uważają, że kolejne półrocze upłynie im pod znakiem mniejszej sprzedaży, spadnie również zatrudnienie.

Czy budownictwo i handel dosięgnie kryzys?

Małe i średnie przedsiębiorstwa budowlane po półtora roku pandemii zaczynają odczuwać pogorszenie kondycji i dostrzegać symptomy kryzysu. Wcześniej branża ta skutecznie opierała się spowolnieniu. Do obecnej sytuacji przyczynił się spadek zamówień i wzrost cen materiałów. Obecnie sub-index wynosi 49,6 pkt. Firmy liczą jednak na lepszą płynność i spadek zadłużenia.

W handlu panują najgorsze nastroje spośród wszystkich branż badanych w ramach Bibby MSP Index. Sub-indeks dla tej branży spadł poniżej 50 pkt. osiągając poziom 48,5 pkt, a więc uznawany za kryzysowy. Spadki notujemy niemal w każdym obszarze działalności firm, zaś największy jeśli chodzi o płynność finansową i zamówienia. Za pesymizm handlowców odpowiedzialne są zapewne drożejące paliwa i niepewność warunków działania.

Reprezentanci pozostałych typów działalności (czyli przede wszystkim działający w rynkowych niszach lub dywersyfikujący na kilka różnych aktywności) również spodziewają się spadku sprzedaży. Ich optymizm sprzed pół roku gdzieś się ulotnił i aktualnie są już na granicy nastrojów kryzysowych. Sub-indeks dla branż określanych jako pozostałe wynosi 50,1 pkt.

Czy klimat dla biznesu wkrótce się poprawi?

Klimat ekonomiczny panujący w ciągu ostatnich 6 miesięcy aż 52% badanych małych i średnich przedsiębiorców oceniło jako niesprzyjający. Z drugiej strony, znalazła się grupa (22%), która potrafiła wykorzystać warunki panujące w okresie poluzowywania pandemicznych restrykcji i uznała je za sprzyjające dla prowadzenia działalności. Pozytywnie o klimacie ekonomicznym w Polsce istotnie częściej informują firmy średnie (50-249 pracowników), które mają lepiej opracowane strategie działania i potrafią elastycznie dostosować się do zmiennych warunków rynkowych. 

W badaniu Bibby MSP Index przedsiębiorcy pytani byli również o ocenę kondycji ekonomicznej swojej firmy. Chociaż w poszczególnych branżach nastroje są zróżnicowane, to jednak aż połowa respondentów uznała, że sytuacja w ich firmie nie zmieniła się w ciągu ostatniego półrocza. 28% donosi o pogorszeniu się sytuacji, a 19% – o poprawie.

Kolejne już miesiące przedstawiciele MŚP funkcjonują w stanie wyczekiwania. Zdecydowana większość nie spodziewa się zmian poziomu sprzedaży, zatrudnienia, wydatków na inwestycje i zewnętrznego finansowania działalności.

Na podstawie badań Bibby MSP Index przeprowadzonych przez Instytut Keralla Research na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie małych i średnich firm na początku października 2021 r.