Pożary stolarni to prawdziwa plaga
16 lipca, 2024 2024-07-18 8:36Pożary stolarni to prawdziwa plaga
Pożary stolarni, tartaków, zakładów produkujących meble i komponenty dla przemysłu drzewnego i meblarskiego zdarzają się coraz częściej. Jak poinformowała nas Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej w pierwszym półroczu 2024 r. było ich w sumie 59, czyli o 22,9% więcej niż przed rokiem.
Pożary stolarni stanowią zdecydowaną większość, bo aż 62,7% wszystkich zdarzeń dotyczących zakładów zajmujących się obróbką drewna i produkcją mebli. Z kolei 20,3% to pożary tartaków, natomiast 11,9% stanowiły pożary zakładów produkujących meble. Najczęściej pożary obejmowały całe budynki gospodarcze i produkcyjne stolarni, ale płonęły też m.in. zbiorniki na trociny czy fragmenty instalacji.
Aż 10 pożarów, czyli 16,9% wszystkich, miało miejsce w województwie mazowieckim, natomiast 6 – w województwach kujawsko-pomorskim, lubelskim, a także małopolskim. Dla porównania, w Wielkopolsce, która jest krajowym potentatem jeśli chodzi o produkcję mebli, miało miejsce 5 pożarów. Jedynym województwem, w którym pożary zakładów zajmujących się obróbką drewna i produkcją mebli w pierwszym półroczu nie wystąpiły, było opolskie.
Pożary stolarni, tartaków, zakładów produkujących meble i komponenty dla przemysłu drzewnego i meblarskiego gasiło w bieżącym roku 171 jednostek ratowniczo-gaśniczych. Jak łatwo wyliczyć średnio do pożaru wyjeżdżały niespełna 3 JRG. Dochodzą do tego także jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, chociaż było ich znacząco mniej.
Jakie straty przynoszą pożary stolarni?
Przeciętna wielkość pożaru w pierwszym półroczu wynosiła niespełna 125 m2, natomiast w analogicznym okresie roku ubiegłego było to prawie 320 m2. Tegoroczne pożary stolarni, tartaków, zakładów produkujących meble i komponenty dla przemysłu drzewnego i meblarskiego to straty rzędu 9,7 mln zł. Oznacza to, że jeden pożarł „kosztował” średnio 165 tys. zł. To bardzo duży spadek w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. W pierwszym półroczu ubiegłego roku 48 pożarów przyniosło blisko 51,5 mln zł strat, czyli średnio 1,07 mln zł.
Wady urządzeń i instalacji elektrycznych, przede wszystkim przewodów, osprzętu oświetlenia oraz odbiorników bez urządzeń grzewczych stanowiły przyczynę 13 pożarów (22%). Z kolei nieprawidłowa eksploatacja urządzeń ogrzewczych na paliwo stałe – to przyczyna 10 pożarów, czyli 16,9% wszystkich.
ZOBACZ TAKŻE: Pożary w fabrykach mebli: branża ryzyka?
Wady urządzeń mechanicznych, a także urządzeń ogrzewczych na paliwo stałe przyczyniły się do powstania 8 pożarów, czyli 13,6%. W przypadku 12 pożarów, czyli 20,3% wszystkich, przyczyn ich powstania nie ustalono.