Popyt na meble na rynku niemieckim wyraźnie osłabł
18 listopada, 2022 2024-02-08 11:07Popyt na meble na rynku niemieckim wyraźnie osłabł
Po trzech kwartałach 2022 roku niemiecki przemysł meblarski zwiększył obroty o prawie 11%, jednak wzrost ten napędzany był głównie przez ceny. Popyt na meble drastycznie zmalał.
Przemysł meblarski zwiększył swoje obroty w pierwszych trzech kwartałach tego roku o 10,7% do około 14 mld euro. Jednak za tym wynikiem nie stoi zwiększony popyt na meble na rynku niemieckim. Na rynku krajowym osiągnięto wzrost o 10%, natomiast za granicę niemieccy producenci mebli sprzedali o 12% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku – wynika z oficjalnych statystyk.
Wskaźnik eksportu wzrósł nieznacznie do 33,3%, w ubiegłym roku wynosił 32,7%. Segmenty mebli tapicerowanych, mebli kuchennych i pozostałych mebli, do których zaliczają się także meble do salonu, jadalni i sypialni były w stanie zwiększyć swoje obroty w mniej więcej takim samym tempie (o ok. 12%). Producenci mebli biurowych i sklepowych odnotowali wzrosty o 11%.
Wzrost sprzedaży wynika przede wszystkim z rosnących cen i odzwierciedla dramatyczny wzrost kosztów materiałów i energii – zauważa Jan Kurth, dyrektor generalny Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Meblarskiego (VDM/VHK). W ostatnich miesiącach popyt na meble wyraźnie osłabł. Po dobrym początku roku nadeszło lato, które przyniosło znaczny spadek napływających zamówień. Nasi producenci odczuwają skutki ponurego klimatu konsumenckiego – informuje Jan Kurth. Obawy przed inflacją wywołały w konsumentach silną niechęć do zakupów. We wrześniu udało się osiągnąć skromny wzrost sprzedaży o 3,3%. Pozytywnie wyróżniała się branża mebli kuchennych (+9,2%) oraz mebli biurowych i sklepowych (+10,4%). Wszystkie pozostałe segmenty odnotowały straty.
Eksport a popyt na meble na rynku niemieckim
Patrząc na działalność eksportową w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 roku, wyróżnia się wzrost eksportu do Wielkiej Brytanii o około 11%. Rynek brytyjski po podpisaniu umowy handlowej z UE zaskakująco szybko się ożywił. Dzisiaj stanowi piąty najważniejszy rynek eksportowy dla niemieckiego przemysłu meblarskiego. Francja nadal zajmuje pierwsze miejsce w rankingu kluczowych kierunków eksportowych ze spadkiem sprzedaży o 3,7%. Za nią plasują się Szwajcaria ze wzrostem 5,9%, Austria ze spadkiem 1,7% i Holandia +9,3%.
ZOBACZ TAKŻE: Rynkiem mebli w Niemczech rządzi niepewność
Niemieccy producenci mebli mogli mocno rozwinąć swoją działalność w Stanach Zjednoczonych, najważniejszym rynku zagranicznym poza Europą. Niemiecki eksport mebli za Atlantyk wzrósł od stycznia do września o około 20% – również dzięki efektom walutowym. Natomiast dostawy mebli do Chin, drugiego najważniejszego rynku pozaeuropejskiego, spadły o prawie 13%. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest rygorystyczna strategia rządu chińskiego zero-covid. Pozytywnie rozwijał się za to eksport do Arabii Saudyjskiej (+24,4%). Należy to postrzegać jako oznakę politycznego i gospodarczego otwarcia tego kraju. Z kolei skutkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę jest spadek eksportu mebli do Rosji o 41%.
Przyszłość branży meblarskiej coraz bardziej niepewna
Perspektywy na najbliższe miesiące są naznaczone licznymi niepewnościami – mówi Kurth. Trudno na przykład oszacować, jak rządowe pakiety ochronne, które mają złagodzić gwałtowny wzrost kosztów energii, wpłyną na nastroje konsumentów. Ogólne warunki dla naszej branży są bardzo wymagające – podkreśla Jan Kurth. – Ceny materiałów i energii pozostają na wysokim poziomie, łańcuchy dostaw są nadal kruche, a sytuacja w zakresie zamówień wyraźnie się pogorszyła. Z drugiej strony eksperci są zdania, że zakup trwałych dóbr konsumpcyjnych, takich jak meble, stanowi stabilną inwestycję, zwłaszcza przy tak wysokiej inflacji, a własny dom zyskał na znaczeniu w tych niepewnych czasach.