Newsroom

Meble tapicerowane z Polski wciąż nr 1 w Niemczech

Od lewej: Leo Lübke, prezes Zarządu VdDP i Jan Kurth, dyrektor generalny VDM/VHK, mówili w Herford o sytuacji, w jakiej znaleźli się producenci mebli tapicerowanych.

Meble tapicerowane z Polski wciąż nr 1 w Niemczech

Import mebli tapicerowanych w Niemczech gwałtownie spadł. W okresie od stycznia do lipca 2023 r. zmniejszyły się też dostawy mebli z naszego kraju. Mimo słabszego popytu polscy producenci mebli tapicerowanych pozostają najważniejszymi dostawcami na rynek niemiecki, a import z Polski stanowił 44,5% całkowitego importu mebli wypoczynkowych.

Od stycznia do lipca 2023 roku niemieccy producenci mebli tapicerowanych wygenerowali sprzedaż na poziomie około 658 milionów euro, co oznacza spadek o prawie 1% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W lipcu branża odnotowała spadek sprzedaży o 6,3%, do 81,5 mln euro.

Nasza branża znajduje się obecnie w obliczu niesprzyjających warunków – stwierdził Leo Lübke, prezes Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Mebli Tapicerowanych (VdDP), podczas dorocznej konferencji prasowej w Herford. – Konsumenci są zaniepokojeni inflacją i długą debatą na temat ogrzewania, dlatego wstrzymują się z zakupami długoterminowymi. Pewną rolę odgrywa tu również fakt, że wiele zakupów zostało przyspieszonych w okresie pandemii koronawirusa.

Według Leo Lübke, słaby popyt w zamówieniach był zauważalny już od pewnego czasu. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku liczba napływających zamówień była o około 12% niższa niż w ub.r. Natomiast, jak wynika z wewnętrznych statystyk stowarzyszenia, spadek ich wartości wyniósł około 8%.

34 niemieckim producentom mebli tapicerowanych, zatrudniającym łącznie około 4.700 pracowników, udało się utrzymać sprzedaż krajową na stabilnym poziomie. Od stycznia do lipca 2023 r. ich obroty sięgnęły około 440 mln euro (-0,3%) Z kolei eksporterzy odnotowali spadek o 2% do około 218 mln euro.

Producenci mebli tapicerowanych minimalnie rozszerzyli swoją działalność w Szwajcarii (+0,3%), najważniejszym rynku zagranicznym, we Włoszech, które uplasowały się na szóstym miejscu (+11,6%) i zajmującej ósme miejsce Hiszpanii (+12,6 proc.). Straty nastąpiły w eksporcie do Austrii (-12%), Francji (-2,7%), Holandii (-15,3%), Wielkiej Brytanii (-15,3%), Belgii (-9,6%) oraz Polski (-12,3%). Eksport mebli do Stanów Zjednoczonych, najważniejszego rynku zbytu dla mebli made in Germany poza Europą, był również znacznie niższy niż w roku poprzednim (-20%).

Spadki w imporcie mebli tapicerowanych

Tymczasem import mebli tapicerowanych gwałtownie spadł – aż o 21,5%. Wciąż jednak może nastąpić korekta w górę. Polska pozostaje zdecydowanie najważniejszym dostawcą – pomimo spadku o 11,4%. Import z naszego kraju stanowił 44,5% całkowitego importu.

Import z zajmujących drugie miejsce Chin był o 38,4% niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Oprócz znacznego wzrostu cen mebli pochodzących z chińskiej produkcji, kolejną przyczyną tego spadku może być fakt, że w Niemczech to głównie niższy segment cenowy mebli jest dotknięty słabym klimatem konsumenckim – powiedział Jan Kurth.

Chiny odpowiadają za niecałe 21% całkowitego importu. Pozostałe kraje dostaw to Węgry (-26 procent), Turcja (+18,4%), Rumunia (-26,3%), Słowacja (-3,6%) i Włochy (-7,7%).

ZOBACZ TAKŻE: Spadek sprzedaży mebli kuchennych w Niemczech

Jeszcze tej jesieni Leo Lübke spodziewa się lekkiego ożywienia w biznesie, ale nie zasadniczej poprawy otoczenia rynkowego. Branżę czekają trudne miesiące. W ankiecie przeprowadzonej przez stowarzyszenie, firmy jako największe wyzwania wymieniły słabe nastroje konsumentów i brak zamówień. Dwie trzecie ankietowanych producentów planuje wykorzystać instrument skróconego czasu pracy w pozostałej części roku. Ponadto, firmy przygotowują się na dalszy wzrost cen usług logistycznych i transportowych, materiałów opakowaniowych i materiałów pokryciowych.

Opr. Anna Szypulska na podstawie danych VdDP.