2021 z kolejnym rekordem polskich meblarzy?
26 sierpnia, 2021 2023-02-07 14:092021 z kolejnym rekordem polskich meblarzy?
Pandemia przewróciła świat do góry nogami. Ucierpiały gospodarki większości krajów świata, a także wiele branż. Polskie meblarstwo z tego bezprecedensowego kryzysu wyszło obronną ręką.
Gdy w drugiej połowie marca ubiegłego roku w Polsce ogłoszony został lockdown, prognozy dla polskich meblarzy w Polsce były dramatyczne: spodziewano się spadku produkcji w 2020 r. o 35%, upadłości wielu firm i idących w tysiące zwolnień pracowników. Ostatecznie wiosenny lockdown spowodował w Polsce spadek wartości produkcji sprzedanej mebli o 15% w marcu, 50% w kwietniu i 20% w maju w porównaniu do tych samych miesięcy 2019 r. Wiele firm meblarskich – z braku zamówień – zaangażowało się w pomoc szpitalom i placówkom opieki medycznej szyjąc i dostarczając maseczki.
Kiedy w maju 2020 r. rozpoczęto sukcesywne odmrażanie gospodarki, do pracy przystąpiły także zamknięte przez kilka tygodni fabryki mebli. Jednak dynamika, z jaką branża meblarska zaczęła odrabiać straty w kolejnych miesiącach mogła zaskoczyć nawet największych optymistów. Już maj przyniósł znaczne zmniejszenie strat, ale następne miesiące były istnym festiwalem rekordów. Zwyczajowo słabsze dla branży miesiące letnie – czerwiec, lipiec i sierpień – przyniosły wzrosty produkcji sprzedanej w porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. kolejno o 18%, 23% i 6%. Także kończący trzeci kwartał wrzesień zamknął się wzrostem na poziomie 14%, a wynik października 2020 r., kiedy to produkcja sprzedana mebli wyniosła 4,75 mld zł, stanowił najlepszy miesięczny wynik w historii polskiej branży meblarskiej.
Tym sposobem rok 2020 dla branży meblarskiej w Polsce zamknął się produkcją porównywalną do produkcji z roku 2019, co biorąc pod uwagę wszelkie zawirowania i ograniczenia, które miały wtedy miejsce jest doskonałym wynikiem.
W tym roku polscy meblarze nie zwalniają tempa. Wartość produkcji sprzedanej w pierwszym półroczu tego roku wyniosła 26,2 mld zł, tj. o 28% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Owszem, na tak duży wzrost wpływ miały słabsze wyniki sprzed roku i ograniczenia, których polska gospodarka doświadczyła w drugim kwartale ubiegłego roku. Z drugiej jednak strony z informacji płynących z polskich fabryk wynika, że także w drugim półroczu bieżącego roku nie będą narzekały na brak zamówień.
Czyżby rok 2021 miał być dla polskich meblarzy kolejnym rekordowym rokiem? A dlaczego nie.
TEKST: Marek Hryniewicki