Edukacja

Polska branża meblarska na minusie

Polska branża meblarska ma prawo narzekać, że koniunktura jest słaba. 2024 był drugim z rzędu rokiem spadków.

Polska branża meblarska na minusie

Dla polskiej branży meblarskiej rok 2024 był drugim z rzędu rokiem spadków. Były one zauważalnie mniejsze, niż w 2023 roku, ale to wciąż spadki. Pojawiło się jednak niewielkie światełko w tunelu. Nasuwa się pytanie: „jakie światełko?”

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Na to pytanie odpowiedź przyniosła analiza oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Tradycyjnie przyjrzeliśmy się produkcji, zatrudnieniu, wymianie handlowej. Sprawdziliśmy także, jaka była koniunktura z perspektywy producentów, handlowców i konsumentów. Nie zapomnieliśmy również o branży budowlanej.

Produkcja mebli

Przeprowadzona analiza dotyczyła wartości produkcji sprzedanej mebli, wypracowanej przez firmy duże, średnie i małe, z wyłączeniem firm mikro. Zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny, wartość produkcji sprzedanej mebli w 2024 roku wyniosła 56.781,8 mln zł. W porównaniu z 2023 rokiem, w którym wartość ta wyniosła 58.990,7 mln zł, odnotowano spadek o niecałe 4%.

Dynamika spadku wartości produkcji sprzedanej mebli r/r zmniejszała się z każdym kwartałem 2024 roku. W I kwartale 2024 roku wyniosła 7%, w II kwartale 4%, a w III kwartale 3%. Analiza wartości produkcji sprzedanej wyłącznie w IV kwartale 2024 roku wykazała natomiast symboliczny wzrost. Wartość produkcji sprzedanej mebli w IV kwartale 2024 roku wyniosła 15.004,3 mln zł, co przełożyło się na wzrost wynoszący 59,3 mln zł (0,4%).

W poniższym rozdziale dokonano analizy wolumenu produkcji mebli w Polsce w 2024 roku w porównaniu z 2023 rokiem, a także w IV kwartale 2024 roku w stosunku do analogicznego okresu w 2023 roku. Przedmiotem analizy były cztery grupy mebli badane przez Główny Urząd Statystyczny. To:

  • meble do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej (w tym meble do siedzenia przekształcalne w miejsca do spania),
  • meble drewniane w rodzaju stosowanych w kuchni,
  • meble drewniane w rodzaju stosowanych w sypialni,
  • meble drewniane w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach.

Zaznaczamy, że cztery omawiane w tym opracowaniu grupy mebli stanowią szacunkowo około 25% całości wolumenu produkcji branży meblarskiej.

Wolumen produkcji wybranych grup mebli

Według danych GUS w 2024 roku w dwóch z czterech analizowanych grup mebli odnotowano wzrost produkcji. Należy jednak podkreślić, że wzrosty te miały miejsce w najmniejszych ilościowo grupach. W 2024 roku największy wzrost zaobserwowano w przypadku mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni, których wyprodukowano 3.584 tys. sztuk. Przełożyło się to na wzrost o 18% w porównaniu do 2023 roku. Drugą grupą, w której wolumen produkcji wzrósł, były meble drewniane w rodzaju stosowanych w sypialni. W 2024 roku wyprodukowano ich 7.511 tys. sztuk, czyli o 3% więcej w porównaniu do 2023 roku.

Z kolei w dwóch największych ilościowo grupach mebli odnotowano wyraźne spadki. W 2024 roku wyprodukowano 12.889 tys. sztuk mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej. Przełożyło się to na spadek wynoszący 9% w stosunku do 2023 roku. Również 9% spadek odnotowano w przypadku najliczniej produkowanej grupy mebli, czyli mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach. W 2024 roku wyprodukowano 33.196 tys. sztuk.

Przyglądając się danym dotyczącym wolumenu produkcji mebli wyłącznie w IV kwartale 2024 roku, widzimy spadki w dwóch największych grupach mebli. Były one jednak zauważalnie mniejsze. W IV kwartale 2024 roku mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w kuchni wyprodukowano 952 tys. sztuk (więcej w stosunku do IV kwartału aż o 26%). W przypadku mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w sypialni (1.898 tys. sztuk) w porównaniu do IV kwartału 2023 roku odnotowano już zdecydowanie skromniejszy wzrost, wynoszący około 2%.

Mebli drewnianych w rodzaju stosowanych w pokojach stołowych i salonach w IV kwartale 2024 roku wyprodukowano 8.594 tys. sztuk. Przełożyło się to na spadek o 1%. Mebli do siedzenia o konstrukcji głównie drewnianej w ostatnim kwartale 2024 roku wyprodukowano 3 274 tys. sztuk. Oznaczało to spadek o 5% w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku.

Zatrudnienie w przemyśle meblarskim a koniunktura

Dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia w branży meblarskiej nie uwzględniają właścicieli i współwłaścicieli, a także pracujących członków ich rodzin. Nie obejmują ponadto zatrudnionych poza granicami Polski, a także zatrudnionych w organizacjach społecznych, politycznych, związkach zawodowych i innych. Wskaźnik ten obejmuje osoby zatrudnione na podstawie stosunku pracy w pełnym oraz niepełnym wymiarze czasu pracy, po przeliczeniu na pełnozatrudnionych.

W 2024 roku przeciętne zatrudnienie wyniosło średnio 145 tys. osób. Przełożyło się to na spadek wynoszący 4% w porównaniu do 2023 roku. Dynamika redukcji zatrudnienia znacząco spowolniła w stosunku do 2023 roku, w którym spadek w porównaniu do 2022 roku wyniósł 7%. Spowolnienie to jednak nie oznacza bynajmniej zatrzymania redukcji. W IV kwartale 2024 roku przeciętne zatrudnienie w branży meblarskiej wyniosło 143 tys. Było zatem niższe o 3% w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku i o około 1,4% niższe od średniej z roku 2024. Badania koniunktury w branży meblarskiej w zakresie przewidywanego zatrudnienia, które przedstawiliśmy w dalszej części tego opracowania, wskazują, że na początku 2025 roku przedsiębiorstwa będą kontynuować trwający nieprzerwanie od maja 2022 roku proces redukcji zatrudnienia.

W kontekście wspomnianego powyżej spadku przeciętnego zatrudnienia z pewnością nie pomaga dynamiczny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w branży meblarskiej w 2024 roku wyniosło średnio 6.235,5 zł brutto. Oznacza to wzrost o około 14% w porównaniu do 2023 roku.

Biorąc pod lupę tylko ostatnie miesiące 2024 roku, widzimy, że przeciętne wynagrodzenie jest jeszcze wyższe. W IV kwartale 2024 roku wyniosło 6.455,2 zł brutto. W porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku przełożyło się to na blisko 13% wzrost.

Koniunktura w przemyśle meblarskim

Wszystkie wskaźniki koniunktury oblicza się jako saldo odpowiedzi negatywnych i pozytywnych, udzielanych przez menedżerów firm (odpowiedzi neutralnych nie uwzględnia się). Badany okres obejmuje miesiące od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku. Na początek tradycyjnie przeanalizowano oceny bieżącej koniunktury w przemyśle meblarskim. Warto nadmienić, że niemal wszystkie wskaźniki miały negatywne oceny. Wyjątkiem były oceny z listopada 2024 roku, w którym nastąpiło chwilowe ożywienie związane ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia.

W badanym okresie menedżerowie oceniali bieżący portfel zamówień na 5,2, -7,9 i -14,9. Bieżącą produkcję oceniono kolejno na 8,2, 1,2 i -13,2. Sytuacja finansowa przedsiębiorstw, w przeciwieństwie do dwóch powyższych wskaźników, była oceniana negatywnie w całym badanym okresie. W okresie od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku odnotowano oceny wynoszące odpowiednio -8,4, -12,4 i -13,0.

Kolejnym badanym wskaźnikiem był bieżący stan zapasów wyrobów gotowych. Warto zaznaczyć, że interpretacja tego wskaźnika różni się od pozostałych. Oceny dodatnie wskazują na niedobór zapasów, natomiast ujemne na ich nadmiar, a najlepsze oceny to te najbliższe wartości 0. W badanym okresie menedżerowie wskazywali, że stan zapasów w magazynach był bliski optymalnemu. Potwierdzają to oceny, wynoszące kolejno -3,9, 2,3 i -0,8.

Zamówień coraz mniej

Po analizie ocen bieżących warto przyjrzeć się oczekiwaniom menedżerów dotyczącym przyszłego portfela zamówień, produkcji, sytuacji finansowej, cen, a także zatrudnienia. Menedżerowie w badanym okresie przewidywali spadek zamówień (za wyjątkiem listopada 2024 roku), co odzwierciedlają oceny wynoszące 2,6, -6,7 i 0,9. Jak pokazały oceny, przedsiębiorcy w okresie od listopada 2024 tokudo stycznia 2025 spodziewali się pogorszenia swojej sytuacji. Przewidywaną sytuację finansową przedsiębiorstw ocenili kolejno na -6,6, -10,6 i -11,5.

Pomimo cięć w zatrudnieniu poczynionych w ostatnich 30 miesiącach, oceny menedżerów dotyczące przewidywanego zatrudnienia nadal wskazywały na potrzebę redukcji etatów. W badanym okresie oceny wyniosły bowiem kolejno -10,6, -8,4 i -5,4.

Ostatnimi wskaźnikami ujętymi w badaniu koniunktury w przemyśle meblarskim były ogólny klimat koniunktury, a także ogólna sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw. W obu przypadkach odnotowane oceny były negatywne. Ogólny klimat koniunktury w badanym okresie oceniono na -3,6, -6,9 i -5,2. W przypadku oceny sytuacji gospodarczej przedsiębiorstw wyniki były nieco gorsze, wynosząc odpowiednio -9,9, -7,7 i -9,6.

Handel zagraniczny

W ocenie sytuacji w branży meblarskiej równie ważną rolę odgrywa handel zagraniczny. Analizę przeprowadzono na podstawie oficjalnych danych GUS dotyczących eksportu i importu mebli. Dane dotyczą grup mebli takich jak:

  • 9401 – meble do siedzenia,
  • 9402 – meble medyczne,
  • 9403 – meble pozostałe,
  • 9404 – materace.

Z wymienionych grup wyłączono fotele samochodowe, fotele używane w lotnictwie, ich części, a także pościele i śpiwory.

W poniższym rozdziale przeanalizowano dane dotyczące wartości importu i eksportu mebli w okresie od stycznia do listopada 2024 roku. Porównano je także z analogicznym okresem roku poprzedniego. Dodatkowo zestawiono dane dotyczące importu i eksportu sumarycznie z października i listopada 2024 roku, porównane do analogicznego okresu 2023 roku. W chwili przeprowadzania analizy dane za grudzień 2024 roku nie były dostępne.

Według najnowszych dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, wartość eksportu mebli w okresie styczeń-listopad 2024 roku wyniosła 12.729,3 mln euro. W porównaniu do tego samego okresu 2023 roku przełożyło się na niewielki spadek (o około 1%). Po przeliczeniu na złotówki, spadek ten staje się jednak zdecydowanie bardziej wyraźny, co jest efektem różnic kursowych. Złotówka w 2024 roku wzmocniła się wobec euro. W takim scenariuszu wartość eksportu w badanym okresie (styczeń-listopad 2024 roku) wyniosła 54.909,2 mln zł. Było to mniej o 6% niż w tym samym okresie 2023 roku (58.692,9 mln zł).

Import na plusie

W przeciwieństwie do eksportu, import mebli do Polski w badanym okresie (styczeń-listopad 2024 roku) wzrósł. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, wartość importu mebli do Polski we wspomnianym przedziale czasowym wyniosła 3.357,1 mln euro. Przełożyło się to na wzrost o 9% w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku. Po przeliczeniu na złotówki, wartość importu wyniosła 14.479,8 mln zł. W stosunku do analogicznego okresu 2023 roku oznacza to wzrost o około 3%.

Przyglądając się danym dotyczącym eksportu mebli w okresie październik-listopad 2024 roku, również zaobserwowano spadki. Wartość eksportu w badanym okresie wyniosła 2.454,3 mln euro, czyli o 1% mniej w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku. Po przeliczeniu na złotówki (10.552,1 mln zł) widzimy, że spadek ten zwiększył się do 6%.

W przypadku importu, w okresie październik-listopad 2024 roku odnotowano spadki. W tym czasie sprowadzono do Polski meble o wartości 597,6 mln euro. Przełożyło się to na minimalny spadek (poniżej 0,3%) w porównaniu do tego samego okresu 2023 roku. Po przeliczeniu na złotówki (2.569,6 mln zł), spadek ten stał się już zdecydowanie wyraźniejszy, bo aż 6%.

Koniunktura konsumencka

Ważnym elementem oceny stanu sektora meblarskiego są dane dotyczące koniunktury konsumenckiej, czyli bieżących nastrojów konsumentów oraz ich oczekiwań na przyszłość.

Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) to średnia sald ocen zmian sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, ogólnej sytuacji ekonomicznej kraju, a także dokonywania ważnych zakupów. Badany okres obejmował od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku.

W badanym okresie wszystkie wskaźniki składające się na BWUK, tj. zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w ostatnich i najbliższych 12 miesiącach, zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i przyszłych 12 miesiącach oraz dokonywanie ważnych zakupów, tradycyjnie już były negatywne. Zmiany sytuacji finansowej gospodarstw domowych zostały ocenione odpowiednio na: -7,8, -9,9 i -7,0 (w ostatnich 12 miesiącach) oraz -8,8, -8,7 i -7,5 (w przyszłych 12 miesiącach).

Kolejnymi wskaźnikami były zmiany ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju w ostatnich i przyszłych 12 miesiącach. W okresie od listopada 2024 do stycznia 2025 roku zostały ocenione kolejno na: -30,8, -29,4 i -27,7 (w ostatnich 12 miesiącach) oraz -23,1, -23,1 i -20,1 (w przyszłych 12 miesiącach). Ostatni wskaźnik dotyczył obecnie dokonywanych ważnych zakupów. W badanym okresie konsumenci wyraźnie wskazywali na potrzebę ograniczania wydatków, co miało swoje odzwierciedlenie w ocenach, które kształtowały się na poziomie: -15,0, -12,3 i -13,2. BWUK, obliczany jako średnia pięciu wymienionych wskaźników, wyniósł odpowiednio -17,1, -16,7 i -15,1.

Kiedy będzie lepiej?

Drugą część badania koniunktury konsumenckiej stanowi wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK). To średnia sald ocen dotyczących przewidywań w zakresie: zmiany sytuacji finansowej gospodarstwa domowego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju, poziomu bezrobocia oraz możliwości oszczędzania pieniędzy. Badanie obejmowało okres od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku.

W przypadku WWUK oceny były średnio mniej negatywne. Zmiana sytuacji finansowej gospodarstwa domowego była oceniana odpowiednio na -8,8, -8,7 i -7,5. Z kolei zmiana ogólnej sytuacji ekonomicznej w kraju uzyskała oceny -21,1, -23,1 i -20,1. Oceny wskaźnika dotyczącego zmiany poziomu bezrobocia (kolejno -23,0, -22,1 i -19,3) wyraźnie wskazują, że konsumenci obawiają się wzrostu bezrobocia. W badanym okresie dodatnie oceny odnotowano w przypadku wskaźnika „Oszczędzanie pieniędzy”, wynoszące odpowiednio 8,3, 7,8 i 7,4. Oznacza to, że konsumenci zamierzają w najbliższym roku gromadzić oszczędności. Średnia ocen wskaźników składających się na WWUK w okresie od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku wyniosła -11,6, -11,5 i -9,9.

Podsumowując, zarówno oceny BWUK, jak i WWUK nie pozostawiają żadnych wątpliwości – polscy konsumenci są zdecydowanie niezadowoleni z sytuacji ekonomicznej w naszym kraju.

Koniunktura w handlu

Dane dotyczące koniunktury handlu pozwalają szerzej spojrzeć na sytuację w polskiej branży meblarskiej. Przeprowadzono analizę sześciu wskaźników opisujących handel artykułami gospodarstwa domowego (w tym RTV, AGD i meblami). Analiza objęła okres od listopada 2024 roku do stycznia 2025 roku.

Pierwszym wskaźnikiem była bieżąca ogólna sytuacja gospodarcza przedsiębiorstw, oceniana negatywnie (kolejno -9,2, -9,4 i -15,7). Oceny wskaźnika dotyczącego bieżącej liczby sprzedawanych towarów przed Świętami Bożego Narodzenia wystrzeliły w górę w listopadzie, gdy odnotowano ocenę 36,1. W grudniu było to tylko 1,1, natomiast w styczniu nastąpiła zapaść w sprzedaży, co znalazło odzwierciedlenie w negatywnej ocenie -41,8. Handlowcy niezmiennie wyrażali potrzebę podnoszenia cen towarów. Odnotowane oceny wskaźnika przewidywanych cen towarów wyniosły w badanym okresie kolejno 17,5, 16,9 i 20,8. Przypomnijmy, że oceny dodatnie oznaczają potrzebę podnoszenia cen, a ujemne – ich obniżania.

Po kilku miesiącach „na plus” oceny przewidywanego popytu na towary dramatycznie spadły. Jeszcze w listopadzie odnotowano dodatnią ocenę (1,7), w grudniu było to już -10,7, natomiast w styczniu 2025 roku spadła ona do -50,7(!). Wskaźnik ten prezentuje przewidywania handlowców, co oznacza, że w lutym 2025 roku spodziewano się ogromnego spadku sprzedaży. Ostatnim analizowanym wskaźnikiem był ogólny klimat koniunktury, który w badanym okresie odnotował oceny: -9,7, -10,7 i -15,1.

Budownictwo

Badając czynniki wpływające na polską branżę meblarską, nie można pominąć sytuacji na rynku budowlanym. Obserwując rynek mieszkaniowy, można przewidzieć zmiany w wydatkach społeczeństwa na meble, które zależą od kondycji tego sektora.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2024 roku liczba oddanych do użytku mieszkań wyniosła 199.931. Oznacza to spadek o około 9% w porównaniu do analogicznego okresu 2023 roku, kiedy oddano do użytku 220.379 mieszkań. Drugą ważną wartością dotyczącą rynku budowlanego jest liczba mieszkań, których budowa została rozpoczęta. W 2024 roku liczba ta wyniosła 233.832, co przełożyło się na wzrost o 24% w porównaniu do 2023 roku (189.093). Ostatnim istotnym elementem analizy rynku budowlanego jest liczba mieszkań, na których realizację wydano pozwolenie lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym. W 2024 roku liczba ta wyniosła 290.661. Oznacza to wzrost o 21% w porównaniu do 2023 roku, kiedy liczba ta wyniosła 241.097.

Dane GUS dotyczące budownictwa mieszkaniowego w 2024 roku wskazują, że branża budowlana podniosła się z kryzysu. Liczba oddanych do użytku mieszkań nadal była mniejsza niż w 2023 roku, ale ponad 20% wzrosty liczby rozpoczętych budów oraz wydanych pozwoleń są dobrą wiadomością dla producentów i sprzedawców mebli w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy.

Podsumowanie

Dane nie pozostawiają wątpliwości – polska branża meblarska zakończyła miniony rok na minusie. Wartość produkcji sprzedanej spadła o 4% (bez uwzględnienia firm mikro), natomiast eksport po 11 miesiącach w złotówkach spadł o 6%. Redukcja etatów wyniosła 4%, podczas gdy wynagrodzenia wzrosły aż o 14%. Skąd zatem pojawiło się wspomniane we wstępie „światełko w tunelu”? Odpowiedź brzmi: IV kwartał. Właśnie wtedy branża meblarska odnotowała najlepszy wynik wartości produkcji sprzedanej w całym 2024 roku, wynoszący 15.004,3 mln zł. Ten symboliczny, ale jednak, wzrost o 0,4% w porównaniu z IV kwartałem 2023 roku to pozytywny sygnał. Branża budowlana znacząco się ożywiła – liczba rozpoczętych budów w 2024 roku wyraźnie wzrosła. W niedalekiej perspektywie może przełożyć się to na zwiększone zapotrzebowanie na meble. Oby jak najwięcej z nich pochodziło z polskiej produkcji.

A co czeka polską branżę meblarską w 2025 roku? Analizy przeprowadzone na potrzeby najnowszej edycji raportu B+R Studio „Polskie Meble Outlook 2025” wskazują, że w obecnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej nie powinniśmy się spodziewać rewolucji ani znaczących wzrostów. Wyzwania, przed którymi stanęła polska branża meblarska w minionym roku, pozostaną aktualne także w 2025 roku.

TEKST: Mateusz Strzelczyk, Tomasz Wiktorski

Autorzy są pracownikami B+R Studio Tomasz Wiktorski.

Raport ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 3/2025.