Filip z kanapy
13 października, 2011 2023-12-13 8:40Filip z kanapy
Philippe Nigro to kolejny utalentowany Francuz na międzynarodowej wzorniczej scenie, który postanowił zerwać z francuską tradycją. Drogą eksperymentu stworzył oryginalny, artystyczny język, którym łatwo dać odpowiedź na potrzeby współczesnego człowieka.
Philippe Nigro urodził się w 1975 roku w Nicei. Studiował wzornictwo przemysłowe w Lyonie i w Paryżu – na studiach wybrał specjalność projektowanie mebli. Od 1999 roku pracuje jako niezależny projektant (m.in. dla Felicerossi, Nube Italia oraz NavaDesign). Współpracuje też ze Studio de Lucchi w Mediolanie. Bierze udział w pracach nad licznymi projektami produktów, mebli, lamp, wnętrz, ekspozycji, scenografii, a nawet organizacji eventów dla tak znanych włoskich marek, jak Olivetti, Poltrona Frau, Artemide, Alias, Caimi, Feg czy Listone Giordano.
O swojej filozofii projektowej mówi w sposób prosty i bezpretensjonalny, podkreślając, jak wiele zawdzięcza swoim włoskim współpracownikom. Próbuję odpowiedzieć jak najskuteczniej na założenia określone w briefie do projektu przedmiotu, pracy graficznej czy scenografii, włączając do ich koncepcji jakąś głębszą myśl, a nie wyłącznie próbując „stworzyć jeszcze jeden obiekt”. Doświadczenie pracy we Włoszech i kontakt z otwartymi i niezwykle kreatywnymi ludźmi oraz producentami wzmocniło moją własną kreatywność, a także wytrwałość w poszukiwaniu jakości i pożądanego efektu. W każdym projekcie poszukuję integracji, czyli przedmiotu, jego przyszłego otoczenia i użytkownika. Staram się, by był odpowiedzią na konkretną potrzebę. Moją potrzebę rozwiązywania problemów i dzielenia się z ludźmi ideami, które są ucieleśnieniem ich marzeń – mówi.
Poszukiwacz modułowości
W 2005 roku Philippe Nigro zostaje stypendystą francuskiej organizacji VIA. Program, w którym uczestniczy nazywa się Asssistance. Eksperci VIA dwa razy do roku oceniają projekty składane przez młodych projektantów w formie rysunków, modeli, zdjęć. Komisja, składająca się z cenionych ekspertów, reprezentujących producentów, handel, edukację, media, a także studia projektowe, wybiera prace, które są najbardziej interesujące oraz innowacyjne w sferze designu, technologii i estetyki. Ich autorzy otrzymują pieniądze na wykonanie prototypów.
Ten system pozwala nawiązać dialog między projektantami i producentami, a ponadto daje szansę na promocję młodych talentów i ich pomysłów. W przypadku Philippe Nigro wsparcie VIA było o tyle cenne i skuteczne, co owocne. Efekty jego projektów to m.in. półki „Spiral”, modułowe pojemniki „Storage Units”, sofy „Intersections”. A także najnowsze, pochodzące z 2009 roku krzesła „Twin” oraz uniwersalna baza do stołów „Universal Base”.
Niektóre z tych projektów zostały wdrożone do produkcji. Na przykład firma Sintesi w 2008 roku wprowadziła do sprzedaży wykonane z metalowego drutu półki „Cross-Unit”. Ten projekt wyraźnie sygnalizuje kierunki, w których podążają poszukiwania francuskiego designera. To modułowość, konstrukcje z przenikających się, często nieregularnych elementów, które można dowolnie zestawiać, ażurowość konstrukcji, elastyczność. Nigro wydaje się proponować nam elementy, z których sami musimy stworzyć własną układankę.
Taka charakterystyka odnosi się na pewno do jednego z jego najbardziej znanych projektów – stworzonych w ramach programu VIA sof „Intersections”, które w 2009 roku pod nazwą „Confluences” wprowadziło do swojej oferty Ligne Roset. Modułowy system, którego elementy nie stają w linii prostej i nie tworzą regularnego, symetrycznego układu, a raczej asymetryczny ciąg elementów podlegających dość zaskakującym regułom, a dodatkowo jeszcze różniących się kolorem, odniósł spektakularny sukces.
Kreator indywidualizmu
Nagroda Best of the Best Red Dot Design 2009, wygrana w konkursie Young & Design i włączenie do kolekcji FNAC to tylko część z honorów, jakie spotkały „Confluences” oraz ich autora. Nigro czujnie zauważył, że znudziły nas już wielkie, kubiczne sofy, że wolimy mieć zindywidualizowane miejsca do siedzenia. A siedząc wolelibyśmy wygodnie patrzeć na drugą osobę. I rozmawiać z nią niż odwracać się z wygodnej pozycji zajmowanej na klasycznej sofie.
Jego mebel jest modułowy, a więc łatwy do transportu i przestawiania, stosunkowo niewielki (czyli dopasowany do naszych kurczących się mieszkań). „Confluences” można wręcz postrzegać jako projekt kreujący cały nowy trend „wolnych form”, łączonych ze sobą na zasadzie yin-yang, czy – jak kto woli – puzzli. Ten mebel mogą polubić zarówno radykalni wielbiciele designu i jego nowinek, poszukujący absolutnie nowych, innych siedzisk, odróżniających się od tego, co znaliśmy do tej pory, jak i ci, których urzekła swoboda siedzenia w „Confluences” i żywiołowa kolorystyka.
Przebojowy projekt otworzył Nigro drogę do współpracy z Ligne Roset. Od tamtej pory co roku tworzy kilka przedmiotów dla tej znanej marki. Dalej też eksploruje tematy, które już przy okazji „Confluences” wyraźnie go frapowały. Zdecydowanie w duchu „wolnej formy” utrzymana jest modułowa sofa „Entailles”, zaprezentowana w tym roku w Mediolanie. Jakby niedopasowane do siebie moduły (o różnej wysokości oparć i głębokości siedzisk) mają „pęknięcia”, pozwalające na wsunięcie blisko nietypowych, „trójpalczastych” stoliczków.
Dzięki nim możemy na sofie wygodnie czytać, pisać na laptopie, zjeść lub wypić coś. Jeszcze innym spojrzeniem na te kwestie jest „Inseparable”. To zaskakujący, wielofunkcyjny puf-stolik (albo raczej puf ze zdejmowanym stolikiem), idealny do niewielkich przestrzeni.
Philippe Nigro – projektant z pomysłami
W lampach „Stripes”, a także wieszaku „Passe-passe” pojawia się przenikanie. To połączone ze sobą klosze czy nieco zabawna konstrukcja dwóch skrzyżowanych drabin, tworzących wieszak.
Kolejnym elementem frapującym Nigro jest konstrukcja – często wyeksponowana i osadzona dodatkowo w roli elementu dekoracyjnego. Drewniany fotel „Flax” zaprojektowany w 2010 roku dla Ligne Roset to gotowy materiał na klasyk. Konstrukcja podtrzymująca siedzisko sprawia, że pasuje świetnie zarówno do stylowych, jak i do nowoczesnych wnętrz. Jego metalowym bratem-bliźniakiem jest outdoorowy „Passio”. Tu delikatna, chromowana kratownica wspiera tapicerowane szarą tkaniną poduchy oparcia. Jest także zdecydowanie znacznie od nich atrakcyjniejsza wizualnie.
Konstrukcja jest też pierwszoplanową bohaterką sofy „Floating”. To pierwszy, ale miejmy nadzieję, nie ostatni mebela który designer stworzył dla polskiej firmy Comforty. Zwycięski projekt konkursu Future Classics to geometrycznie regularne siedzisko zamknięte w „klatce” metalowej konstrukcji. To czytelne nawiązanie do pomysłów Le Corbusiera, ale Nigro swój metalowy stelaż odsuwa od mebla, zawieszając go w powietrzu.
Co dalej z Nigro? Sądząc po liście jego ostatnich nowości nie tylko Comforty ma chęć na wykorzystywanie jego pomysłów. Debiutująca włoska marka Skitsch (której doprawdy nie brakuje znanych nazwisk) wdrożyła już 4 jego meble. Wśród nich jest zaskakujące, kartonowe krzesło dla dzieci. Stworzył też ogrodową sofę „Canisse” dla marki Serralunga oraz lustro „Nu” dla GlasItalia.
TEKST: Wanda Modzelewska
Artykuł został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 10/2011