Tak konkretnie? Pieniądze!
10 kwietnia, 2014 2024-05-28 14:03Tak konkretnie? Pieniądze!
Joanna Kuboszek, prezes firmy Akademia Technologii, o koncepcji działania i ofercie Akademii Technologii.
Co firma z branży meblarskiej może zyskać na współpracy z firmą Akademia Technologii?
Tak konkretnie? Pieniądze! Akademia Technologii to firma, która zanim powstała już wiedziała, co chce robić. Zdarza się, że spółki najpierw powstają na papierze a dopiero później właściciele zastanawiają się, jak zarobić pieniądze. W naszym przypadku było inaczej. Najpierw była wiedza o potrzebach rynku, później firma.
Czyli było tak, jak być powinno.
Celem każdej spółki, również naszej, jest uzyskanie określonych korzyści, również finansowych. Każdy chce zarobić. Po co współpracować z Akademią Technologii? Odpowiadam wprost: jest szansa zarobienia większych pieniędzy. Jesteśmy w stanie w tym pomóc. Oczywiście, przy spełnieniu pewnych warunków.
Podoba mi się takie postawienie sprawy.
Staram się podchodzić do życia bardzo realistycznie. Chodzi o to, żeby korzystając z usług Akademii Technologii zarobić więcej. Proste.
Na tym polega biznes.
Być może ktoś definiuje go inaczej. Może mówić, że robi coś dla idei albo spełnia dziecięce marzenia. De facto, biznes to zarabianie pieniędzy.
Zastanawiam się, czego kadra średniego i wyższego szczebla będzie się mogła w firmie Akademia Technologii nauczyć i czy będzie chciała się uczyć?
Najlepszą rekomendacją naszej spółki są osoby ją tworzące oraz ich doświadczenie i kompetencje. Piotr Domański, dyrektor ds. technologii, to osoba, której w branży meblarskiej nie trzeba przedstawiać. Wiele osób miało okazję poznać jego profesjonalizm podczas współpracy z firmą IMA Polska, w której pełnił różne role, w tym przez wiele lat funkcję prezesa spółki.
Od lat z branżą meblarską związany jest również Piotr Kuboszek, prezes zarządu spółki neronIT dostarczającej rozwiązania informatyczne. Na co dzień tworzy internetowe systemy usprawniające pracę firm meblarskich oraz wdraża rozwiązania poprawiające wydajność i efektywność produkcji. W obszarze eksportu mebli do Niemiec, klientów z branży meblarskiej pomoże wesprzeć Jakub Giza, doradca spółek i praktyk biznesowy. Naturalnie, czy kadra średniego i wyższego szczebla zechce skorzystać z wiedzy i doświadczenia naszych ekspertów, pokażą czas i rynek. Pierwsze sygnały są bardzo optymistyczne.
Wierzą Państwo, że się uda.
Jak najbardziej, tak. Działamy od niedawna a podpisaliśmy już pierwszą umowę. Rozmowy z dwoma kolejnymi klientami są na bardzo zaawansowanym poziomie. Zdążyliśmy już złożyć wniosek o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Wielkopolskiego i z najnowszych informacji wynika, że przeszedł pozytywnie fazę akceptacji formalnej. Jakub Giza przeprowadził się do Niemiec. Buduje kontakty i rozpoznaje rynek. Z kolei w Polsce budujemy sieć specjalistów. Podpisujemy umowy ze Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego, Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu, elbląskim Klastrem meblowym.
Wiążemy też duże nadzieje z marketingiem szeptanym. Wiemy, że informacje o nas docierają do znaczących spółek np. z branży maszynowej. Akademia Technologii jest młoda, ale myślę, że mamy szansę rosnąć i z czasem zaistnieć jako mocna spółka konsultingowa dla meblarstwa. Wiemy, że jest dla nas miejsce na rynku. Klient sam musi dojrzeć do tego, że chce się rozwijać i potrzebuje w tym zakresie konsultacji.
Skąd takie przekonanie?
Z obserwacji i doświadczeń członków Akademii Technologii, głównie Piotra Domańskiego i Piotra Kuboszka. Podczas wizyt w polskich firmach nabywali przekonania, że mają one potencjał pozwalający dorównać spółkom z rynku niemieckiego. Jednocześnie, rosła w nich świadomość, że potencjał ten nie jest realizowany.
Jak to? Stoimy w miejscu?
Patrząc na zdecydowaną większość przedsiębiorstw tworzących polską branżę meblarską można odnieść wrażenie, że czas zatrzymał się w latach 90. XX wieku. Wtedy fabryki mebli powstawały jak grzyby po deszczu. Często było to kwestią przypadku: a to dostępne były budynki po PGR-ach, a to do przejęcia była upadająca spółka państwowa. Oczywiście, później trzeba było włożyć sporo świadomego już wysiłku, żeby utrzymać się na rynku. Niejednokrotnie widać jednak, że poziom usług utrzymuje się na tym samym poziomie, co 10 lat temu. Praktycznie zmienia się niewiele. Na wzmocnienie mocy produkcyjnych pozwoliły co prawda środki unijne. Dzięki nim fabryki mebli zainwestowały w bardzo drogie maszyny. Mamy wrażenie, że nie wykorzystują one pełni swojej mocy, tak jak wiele polskich przedsiębiorstw.
Co konkretnie można w takiej sytuacji zrobić?
Postawić na efektywność produkcji. Trzeba policzyć jak to zrobić, żeby każde euro zainwestowane w drogą maszynę przyniosło zysk. To, że maszyna jest określonej wydajności, ktoś zainwestował w nią grube pieniądze, nie znaczy, że inwestycja się zwraca. Nie znaczy to też, że wykorzystuje się moce tej maszyny. Wiemy, że można tak ustawić produkcję, żeby przynosiła pieniądze.
Akademia Technologii pomoże to zrobić?
Doradztwo warto zacząć od analizy procesów biznesowych. Warto odpowiedzieć sobie na pytania: jak sprzedajesz, jak wyceniasz, jak planujesz produkcję, ile czasu zużywasz, ilu klientów przejdzie ci w tym czasie koło nosa, jakie są koszty obsługi reklamacji, dlaczego nie ma powtarzalności produkcji?
Czyli jest to forma audytu?
Można tak powiedzieć, że jest to forma audytu a raczej analizy opartej na szczerej odpowiedzi na kilka pytań: gdzie jesteś teraz? Gdzie chcesz być za 5 lat? Jaki dystans dzieli cię od celu? Jakie działania trzeba podjąć, żeby ten dystans pokonać?
Czy Akademia Technologii zagwarantuje zachowanie tajemnicy służbowej? Będą Państwo obdarzani dużym zaufaniem klientów.
Członkowie Akademii Technologii pracują w branży od wielu lat i nie zdarzyło się, aby ktoś zarzucił im wykorzystywanie wiedzy o funkcjonowaniu firm z tego samego sektora. Efektywność całego procesu konsultingowego zależy w dużym stopniu od otwartości klientów. Warto się na nią zdobyć. My gwarantujemy zachowanie najwyższych standardów w zakresie zachowania poufności. Tym, czym możemy się podzielić jest znajomość najlepszych praktyk, czyli wiedza o tym, jak zrobić coś lepiej.
Podjęcie współpracy wymaga więc otwartości.
Tak. Im wyższy poziom profesjonalizmu, tym większa świadomość kultury biznesu.
Czy Akademia Technologii ma sprecyzowane oczekiwania co do klientów?
Jesteśmy otwarci na wszystkich, ale zdajemy sobie sprawę, że naszymi klientami będą osoby ze świadomością pewnych procesów biznesowych i otwartością na doradztwo. Myślę, że rynek sam się wykrystalizuje.
Co to oznacza w praktyce?
Członkowie Akademii to osoby znane w branży, z licznymi kontaktami. Wierzymy, że najlepszą rekomendacją jest dobrze wykonana praca. Do tego potrzebna jest też odpowiednia ilość czasu. Ze spokojem podchodzimy do procesu wypracowania sobie marki. Mamy ogromny potencjał. Ważne, żeby odpowiednio nim pokierować.
Potencjał jest też w tematyce, w której Akademia Technologii się specjalizuje. Trzeba przyznać, że wysoko postawili sobie Państwo poprzeczkę: od edukacji po wsparcie sprzedaży.
Trzy główne filary naszej działalności to: konsulting, szkolenia, eksport. Jako główny cel działalności zdefiniowaliśmy świadczenie najwyższej jakości usług doradczych i edukacyjnych przyczyniających się do wzrostu innowacyjności, efektywności i wydajności produkcji oraz świadczenia specjalistycznych usług przez polskie firmy z branży meblarskiej. Oferta konsultingowa skierowana jest do biznesmenów mocno stąpających po ziemi, ale z wizjonerskim zacięciem.
Proponujemy usługi, które pozwolą przekształcić przedsiębiorstwo w konkurencyjną firmę opartą o powiązane ze sobą systemy: marketingu i sprzedaży, informatyczne, technologiczne, magazynowania, co pozwoli na całościowe zarządzanie przedsiębiorstwem. Integralność to podstawa. Oprócz działań w obszarze stricte biznesowym, stawiamy sobie również za cel prowadzenie edukacji. Oprócz szkoleń ogólnych, jesteśmy też otwarci na prowadzenie warsztatów dedykowanych dla konkretnych firm.
A eksport?
Tak, jak wspominałam wcześniej, nasz zespół dysponuje wiedzą na temat nowoczesnych metod produkcji mebli, jak też ich sprzedaży. Podjęliśmy się organizacji profesjonalnej współpracy z rynkiem niemieckim a konkretnie kojarzeniem firm posiadających szeroko rozumiane potrzeby biznesowe dotyczące tej gałęzi produkcji. Jakub Giza jest w kontakcie z firmami, które na rynku niemieckim całościowo realizują inwestycje budowlane: mieszkaniowe i usługowe.
Na czym polega wsparcie ze strony firmy Akademia Technologii?
Na początku pomagamy przeanalizować możliwości eksportowe polskiego przedsiębiorstwa i szanse na rynku docelowym. Kolejny krok to przygotowanie ofert i materiałów marketingowych w językach obcych. Proponujemy kojarzenie przedsiębiorców ze zleceniodawcami zagranicznymi i prowadzenie negocjacji a także nadzór nad dostawami, reklamacjami i zwrotami towarów. Proponujemy też uporządkowanie i uproszczenie procesów eksportowych za pomocą platformy internetowej.
Platforma internetowa? W jaki sposób ona funkcjonuje?
Jest to narzędzie, które przede wszystkim skraca proces oferowania i wymiany informacji pomiędzy zainteresowanymi współpracą stronami. Platforma dostarcza wszystkich danych na temat mebli, terminów dostaw czy też osób odpowiedzialnych za prowadzenie projektu. Pamiętamy jednocześnie jak ważny jest czynnik ludzki. Również w eksporcie ważne jest zaufanie.
Wiąże się z tym również odpowiedzialność.
Z jednej strony będziemy bazować na kontaktach ze sprawdzonymi odbiorcami z Niemiec, z drugiej, chcemy im proponować współpracę z polskimi podwykonawcami pracującymi na odpowiednio wysokim poziomie. Chcemy rekomendować firmy potrafiące sprostać niemałym oczekiwaniom partnerów z rynku niemieckiego. Wierzymy, że to się uda, bo skupiamy udziałowców ze znaczącą wiedzą ekspercką, z dużym doświadczeniem, ze znajomością rynku.
Czy kobiecie łatwo organizować pracę trzech tak silnych męskich liderów?
Czasem trzeba dać im się po prostu wygadać (śmiech). Oczywiście, nie jest to proste. Każdy z nich był prezesem i ma swoje przyzwyczajenia. Jestem jednak przekonana, że kobieta jest potrzebna w tym męskim świecie, żeby wnieść trochę inny, ale potrzebny punkt widzenia.
Dziękuję za rozmowę.
ROZMAWIAŁA: Diana Nachiło
Wywiad został opublikowany w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 4/2014