Czy ceny paneli podłogowych Decora to efekt zmowy?
15 sierpnia, 2024 2024-08-15 9:27Czy ceny paneli podłogowych Decora to efekt zmowy?
Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z podejrzeniem, że spółka Decora, producent paneli podłogowych, mogła zawrzeć niedozwolone porozumienie ze sprzedawcami swoich produktów.
Czy ustalenia pomiędzy producentem a dystrybutorami obejmowały ceny paneli podłogowych (winylowych) oraz akcesoriów do nich, np. podkładów i profili podłogowych oraz listew przypodłogowych? Czy przedsiębiorcy mogli również podzielić między sobą rynek sprzedaży tych produktów? Te kwestie zbada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czy ceny paneli podłogowych Decora były ustalane w wyniku zmowy?
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Ponadto pracownicy UOKiK przeszukali siedziby producenta i sklepów sprzedających panele.
Po otrzymaniu sygnałów i analizie Urzędu zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego i zleciłem przeszukania, które za zgodą sądu i w asyście Policji odbyły się w siedzibach czterech podmiotów. Analizujemy obecnie zebrany materiał dowodowy. Podejrzewana zmowa mogła oznaczać, że konsumenci oraz fachowcy zajmujący się układaniem podłóg nie mogli kupić paneli Decora taniej niż po odgórnie ustalonych cenach – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Przeszukania odbyły się w siedzibach czterech spółek:
- Decora,
- Decora Trade,
- Sklepy Komfort,
- Bel-Pol.
Podejrzane praktyki mogły polegać na ustaleniu, że ceny produktów Decora w sklepach będą takie same lub wyższe, jak ceny katalogowe wysłane przez spółkę do dystrybutorów. Firma mogła dyscyplinować partnerów handlowych, którzy nie stosowali się do ustalonych cen odsprzedaży. W takim przypadku sankcje polegałyby na odmowie dostaw lub wydłużaniu terminów ich realizacji. Ponadto mogło dojść do uzgodnień w zakresie ograniczenia sprzedaży produktów Decora na niektórych platformach internetowych.
Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10% obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Czym jest leniency?
Czy można uniknąć dotkliwych sankcji? Tak, jest to możliwe dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia sankcji pieniężnej. Można z niego skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze „świadka koronnego” z prezesem UOKiK oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.
Zainteresowani programem łagodzenia kar są proszeni o kontakt z Urzędem. Pod specjalnym numerem telefonu: 22 55 60 555 pracownicy UOKiK odpowiadają na wszelkie pytania dotyczące programu leniency, także anonimowe.
Urząd przypomina również, że prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów. Chcesz poinformować UOKiK o praktykach ograniczających konkurencję? Wejdź na stronę UOKiK i skorzystaj z prostego formularza. Zastosowany system zapewnia całkowitą anonimowość, również wobec Urzędu.
Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.