Branża

Boże Narodzenie Anno Domini 2024

Tomasz Wiktorski, właściciel firmy B+R Studio.

Boże Narodzenie Anno Domini 2024

Świąteczna atmosfera już za pasem. Światełka dekorujące domowe dachy i ogródki. Choinka. Prezenty. Czy w tym roku jest co świętować?

Reklama
Banner reklamowy reklamuj się w BIZNES.meble.pl listopad 2024 750x200

Dużo się wydarzyło u mnie w tym roku. Pod wieloma względami był to rok rekordów i ważnych kamieni milowych. Ale po kolei.

USA

Dwie edycje targów w High Point to organizacyjnie sukces. Dołączyły nowe firmy. Kolejny sukces. Poważne rozmowy, prototypy. Super. Na ostatniej edycji Polskę reprezentowało 12 firm, łącznie z B+R Studio. Niestety, obroty poniżej oczekiwań. Rynek jakby zamarł chwilowo w wyczekiwaniu na wybory prezydenta. Prezydenta w międzyczasie wybrano. Biznes amerykański się cieszy. Czy my również mamy się cieszyć? Jeszcze nie wiadomo.

Ewentualne zaostrzenie wojny celnej z Chinami może nam sprzyjać, ale jak potoczą się losy wojny w Ukrainie trudno powiedzieć. Samo zakończenie wojny – w jakiejkolwiek formie – pewnie pobudziłoby rynek meblarski. Ale czy długofalowo jest dla Polski bezpieczne? Pytanie retoryczne. Trzeba się zbroić. Minusem jest to, że pieniądze wydane na zbrojenia nie pójdą na inwestycje i obciążą na lata kraj długiem, który trzeba będzie spłacać. Wszystko to obniży konkurencyjność gospodarki. Krótkofalowo wybór Trumpa to raczej dobra wiadomość dla biznesu, a wiele firm w Polsce potrzebuje powiewu nowych zamówień.

Reklama
Banne 300x250 px Furniture Romania ZHali Imre

Indie

Pierwszy raz na targach Index Plus w New Delhi miało swoje miejsce polskie stoisko narodowe. Bezdyskusyjne Indie odnotowują rekordowy wzrost gospodarczy. Liczba mieszkańców miast przyrasta w tempie kilkudziesięciu milionów osób rocznie. Dyskusja sprowadza się jednak do tego, czy polskie firmy mają co zaoferować aspirującym Hindusom? Czy stać nas na podbój Indii? Czy mamy know how ? Szansa ogromna, ale to nie Niemcy. Strategia wejścia musi być aktywna. Pierwsze targi – pierwszy krok zrobiony. Zobaczymy co dalej.

Turcja

Zrealizowaliśmy ciekawy projekt z tureckim partnerem w zakresie zaopatrzenia rynku. Turcja w turbulentnych czasach wyrasta na ważnego i bliskiego partnera przemysłu meblarskiego. A do tego ma całkiem przyjazny klimat, który lubię.

Niemcy

Rekordowe oszczędności na kontach naszych zachodnich sąsiadów nie przełożyły się na zakupy mebli. Pomimo wyraźnej poprawy ocen konsumenckich dokonywanie ważniejszych zakupów trzyma kotwica niepewności. Niemcy blokowane są przez dwa problemy. Chiny kupują dużo mniej od Niemców (z uwagi na wojnę celną z USA) i słaby popyt w Europie.

Inwestycje w elektromobilność okazały się póki co strzałem w płot, natomiast przemysł motoryzacyjny znajduje się na poważnym zakręcie. Dalej. Słaby popyt w Europie jest konsekwencją trwającej wojny w Ukrainie, a spadek popytu na elektryki jest wprost proporcjonalny do rosnących cen prądu – to również konsekwencja rosyjskiej agresji i sankcji. Tu nie ma za bardzo czego świętować. Podobnie jak nie ma czego świętować kanclerz Scholz…

Polska

Wyniki firmowe mam w tym roku rekordowe. Złożyło się na to: zdobycie nowych ważnych klientów w zakresie analiz i raportów, rozwój usług związanych z eksportem i targami, a także uruchomienie konkursów z unijnymi dotacjami. Mikołaj będzie w tym roku bogaty… Tyle, że nie u wszystkich, ponieważ ze spodziewanego w drugiej połowie roku odbicia branży meblarskiej niewiele wyniknęło.

Pisząc ten felieton nie mam co prawda danych z października, ale głosy znajomych meblarzy nie napawają optymizmem. Jeśli przeżyli Państwo ten rok bez postępowania układowego, upadłości kontrahentów lub jeszcze gorszych przygód, to należy świętować. Branża zakończy rok wynikiem sprzedaży prawdopodobnie w zakresie od – 2 do -5. Tylko pojedyncze miesiące były lepsze niż w roku poprzednim. Trzeba powiedzieć sobie jasno: branża na kotwicy. Pomimo rosnących oszczędności – nie tylko w Niemczech czy Polsce – klienci wstrzymują się z zakupami.

ZOBACZ TAKŻE: Meble a PKB

Biznesowa pogoda jest na ten moment kapryśna i nie pozwala rozwinąć żagli. Co zrobiłby w takiej sytuacji kapitan statku? Przede wszystkim sprawdza prognozę pogody. A taką biznesową, indywidualną, prognozę przygotowujemy już dla kilku „kapitanów” meblarskich statków.

Zakończmy świątecznie. Życzę Państwu zakończenia wojny na Ukrainie. Powrotu ufności konsumenckiej i wiatru w biznesowe żagle. Wesołych Świąt!

TEKST: Tomasz Wiktorski

Felieton ukazał się w miesięczniku BIZNES.meble.pl, nr 12/2024.