Trendy wnętrzarskie zmieniają się dość dynamicznie, a w ciągu ostatnich lat w Polsce zaszły pod tym względem bardzo duże zmiany. Czasy PRL były dość szare i nudne, a z powodu braków na rynku w każdym mieszkaniu wyposażenie było praktycznie identyczne, choć już wtedy w rodzimej produkcji trafiały się designerskie perełki. Teraz można wybierać spośród różnorakich stylów, począwszy od minimalizmu, poprzez styl skandynawski i industrialny, a skończywszy na vintage. Jak dokładnie wyglądały polskie mieszkania na przestrzeni ostatnich dekad?

Co wyróżniało styl wnętrzarski w czasach PRL-u?

Czasy PRL-u dla większości nie były kolorowe i przyjemne, a wybór mebli czy dodatków był znacząco ograniczony. Wciąż jednak pojawiały się trendy wnętrzarskie, które ożywiały wystrój, a także designerskie elementy wyposażenia, które dziś cieszą się już statusem kultowych, takie jak fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego czy lampka „Piesek” autorstwa Apolinarego Gałeckiego. Jeśli chodzi o meble, to królowały nieco toporne meblościanki, a na ścianach często położona była boazeria. Nie było dostępu do paneli, a więc w zastępstwie kładło się linoleum, ale na nim leżały kolorowe, przepiękne dywany, które stanowiły centrum każdego pokoju. Wnętrza najczęściej były niewielkie, z dużą liczbą bibelotów, które nie zawsze do siebie pasowały –  w końcu kupowało się to, co było w sklepach. W witrynach mebli poustawiane były fajanse, kryształy i porcelana, używane tylko na specjalne okazje. Kolory ścian były takie, jakie farby czy tapety dało się akurat dostać, można jednak zauważyć wyraźne preferencje: Polacy lubili wówczas ciepłe barwy, między innymi kolory ziemi. Panował miszmasz, ale wnętrza były bardzo przytulne. Taka stylistyka panowała do upadku komuny, a więc do początku lat 90.

Jakie trendy wnętrzarskie obowiązywały po 1989 roku?

Gdy tylko upadł poprzedni system, do Polski powoli zaczęły napływać różne materiały i wyposażenie. Wszystko było kolorowe i błyszczące, co przełożyło się na nieco infantylną stylistykę wnętrz. Polacy nadal chętnie kupowali meblościanki, ale te były już zgrabniejsze i dostępne w różnych wariantach. Dywany nie odeszły w zapomnienie, a zamiast wersalek można było kupić skórzane sofy, na które jednak nie było każdego stać. W oknach montowano żaluzje, a na podłogach zamiast linoleum kładło się parkiet lub wykładziny winylowe. Panował swoisty nieład, ale najważniejsze było to, że zapełniły się sklepowe półki i wreszcie mieliśmy wybór. Nie można zapomnieć też o kolorystyce, zaczerpniętej jakby wprost z kreszowych dresów – te noszone były przez wszystkich na różne okazje. Do tego dodajmy jeszcze lastryko, które w latach 90. przeżywało swoje chwile chwały.  

Czym wyróżniała się nowoczesna stylistyka wnętrzarska w latach dwutysięcznych?

Lata 90. minęły i wraz z nowym milenium style wnętrzarskie w Polsce zaczęły dorównywać tym zachodnim. Można było kupić praktycznie wszystko, a z racji różnych braków we wcześniejszych dekadach wiele osób poszło w styl glamour. We wnętrzach można było zobaczyć kryształowe lub imitujące kryształy żyrandole. Na ścianach pojawiły się wzorzyste tapety, a na podłogach znów dywany, ale już w jednolitych kolorach i zdecydowanie grubsze. Większość wybierała meble tapicerowane, które wyglądały stylowo, a jednocześnie były bardzo wygodne. Z biegiem czasu styl glamour był stopniowo wypierany przez skandynawski minimalizm, który po dziś dzień jest jednym z naszych ulubionych pomysłów na wnętrza. Obok pojawiły się style vintage czy industrialny i zamiłowanie do naturalnych materiałów oraz dekoracji. 

Jak obecnie wyglądają polskie mieszkania?

Mnogość stylów i możliwość wyboru różnych materiałów, mebli i akcesoriów sprawia, że polskie mieszkania są dzisiaj dość różnorodne. Jedni preferują styl minimalistyczny, a więc wybierają jasne barwy, proste bryły mebli i kilka dodatków. Inni lubią proste i przytulne przestrzenie, a więc decydują się na styl skandynawski. Zauważalny jest też powrót do przeszłości i z tego względu w wielu domach można zauważyć meble i dekoracje vintage. Są też osoby z upodobaniem do maksymalizmu, które z powodzeniem łączą różne style – wówczas mówimy o eklektyzmie. Trendy wnętrzarskie muszą wpisać się w upodobania domowników. Tylko wówczas w domu będzie każdy czuł się swobodnie i dobrze. Trzeba też pamiętać o bezpieczeństwie, bo zapewnia ono zdrowy sen i dobre samopoczucie. Choć ubezpieczenie mieszkania nie jest obowiązkowe, warto mieć wykupioną polisę, by w razie nieszczęśliwego zdarzenia mieć środki na niezbędne naprawy czy wręcz generalny remont. 

Trendy wnętrzarskie w Polsce na przestrzeni lat dość mocno ewoluowały – zmieniała się kolorystyka, wzornictwo, dodatki i meble, a każde czasy miały swoich zwolenników. Przed rokiem 1989 nie było dużego wyboru, ale i tak jakoś sobie z tym radziliśmy – o czym najlepiej świadczy obecna moda na PRL-owski design. Od lat 90. do Polski zaczęły wkraczać zachodnie firmy i w sklepach zamiast meblościanek pojawiły się ciekawe meble, kolorowe farby i tapety, a potem panele i nowoczesne dodatki, dzięki którym dekorowanie wnętrz stało się proste i przyjemne. Można stwierdzić, że jednym z dominujących obecnie trendów jest minimalizm, ale równie dużą popularnością cieszą się style w klimacie retro. Chętnie są też wybierane dekoracje, meble i dodatki z recyklingu – jesteśmy bowiem coraz bardziej świadomi, jak nasze codzienne wybory, także w zakresie wystroju, wpływają na środowisko.