Łańcuchy dostaw coraz bardziej zagrożone
3 października, 2021 2024-09-04 10:33Łańcuchy dostaw coraz bardziej zagrożone
Dwuletnie obciążenie pracowników transportu zbiera żniwo. Organizacje transportowe przestrzegają przed upadkiem systemu i alarmują, że globalne łańcuchy dostaw zaczynają się załamywać.
Krajowa Sekcja Morska Marynarzy i Rybaków NSZZ „Solidarność” opublikowała apel światowych przywódców organizacji transportowych, w którym wezwali oni ONZ do zakończenia kryzysu humanitarnego pracowników łańcucha dostaw. Pismo wystosowane przez IATA, ICS, IRU i ITF to ostrzeżenie przed upadkiem światowego systemu transportowego, bo globalne łańcuchy dostaw zaczynają się załamywać.
Problemy wynikające z przerwania łańcuchów dostaw od początku pandemii odczuwa branża meblarska. Z jednej strony są to braki materiałów, komponentów i okuć, z drugiej wzrosty cen. Ten temat został poruszony podczas Okrągłego Stołu poświęconego przyszłości sektora meblarskiego, który 15 września 2021 roku zorganizowała Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli. W trakcie spotkania podkreślano, że źródłem wzrostu cen okuć są rosnące ceny frachtu z Chin i zwiększone bufory magazynowe. Poinformowano, że koszt frachtu kontenera 20 stóp wzrósł z 1 600 dolarów do nawet 11 tys. dolarów. Specjaliści zaznaczyli również, że znacznie obniżyła się terminowość dostaw.
Na czym polega kryzys w transporcie?
Jak poinformowała Krajowa Sekcja Morska Marynarzy i Rybaków NSZZ „Solidarność”, światowe organizacje i związki zawodowe drogowców, pracowników morskich oraz lotnictwa wezwały szefów światowych rządów, zebranych na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, do zakończenia „globalnego kryzysu humanitarnego w łańcuchu dostaw”.
ZOBACZ TAKŻE: Pytania o przyszłość branży meblarskiej
W liście otwartym opublikowanym w dniu debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku przedstawiciele Międzynarodowego Związku Transportu Drogowego (IRU), Międzynarodowego Zrzeszenia Transportu Lotniczego (IATA), Międzynarodowej Izby Żeglugi (ICS) oraz Międzynarodowej Federacji Transportowców (ITF), wystosowali do szefów światowych rządów apel o przywrócenie swobody przemieszczania się dla pracowników transportu.
Podczas pandemii wszyscy pracownicy transportu utrzymywali światowy handel, ale pandemia zebrała wśród nich swoje żniwo. W szczytowym momencie kryzysu związanego z podmianą załogi 400.000 marynarzy nie było w stanie opuścić swoich statków, niektórzy z nich pracowali nawet przez 18 miesięcy dłużej niż przewidywały to ich pierwotne kontrakty. Loty zostały ograniczone, a pracownicy lotnictwa zmierzyli się z niespójnymi wymaganiami dotyczącymi granic, podróży, ograniczeń i szczepień. Dodatkowe, systemowe i nieprzewidywalne, kontrole na granicach drogowych sprawiły, że tysiące kierowców ciężarówek musiało czekać czasami tygodniami, w niehigienicznych warunkach, bez odpowiednich udogodnień, zanim mogli zakończyć swoją podróż i wrócić do domu – taką informację opublikowała Krajowa Sekcja Morska Marynarzy i Rybaków NSZZ „Solidarność”.
Dlaczego z rozwiązaniem kryzysu należy się śpieszyć?
Gdy dwuletnie obciążenie pracowników transportu zbiera swoje żniwo – globalne łańcuchy dostaw zaczynają się załamywać. Szefowie organizacji i związków transportowych ostrzegli państwa, które nie słuchały i nie podejmowały zdecydowanych i skoordynowanych działań a także wezwali szefów rządów do zaprzestania przerzucania się winą między rządami i zaapelowali o rozwiązania tego kryzysu zanim ponownie nadchodzący świąteczny sezon zwiększy popyt na fracht i spowoduje kolejną presję na łańcuchy dostaw.
List wystosowały organizacje reprezentujące ponad 20 bilionów dolarów światowego handlu rocznie i 65 milionów światowych pracowników transportu, ponad 3,5 miliona firm zajmujących się frachtem drogowym i lotniczym oraz ponad 80% światowej floty handlowej.
W liście wzywają do:
- Przyznania pracownikom transportu pierwszeństwa w otrzymywaniu szczepionek uznawanych przez WHO.
- Stworzenia znormalizowanego procesu przedstawiania poświadczeń zdrowotnych.
Kwestie te zostaną poruszone przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i Międzynarodową Organizację Pracy (ILO) na Zgromadzeniu Ogólnym oraz w kontaktach z rządami krajowymi.
ZOBACZ TAKŻE: Jak rozwój e-commerce zmieni logistykę?
Wszystkie sektory transportu odnotowują niedobór pracowników i spodziewają się, że w wyniku złego traktowania milionów ludzi podczas pandemii, łańcuchy dostaw zostaną jeszcze bardziej zagrożone.
Przedstawiciele organizacji transportowych zwrócili uwagę na to, że przez cały okres pandemii ministerstwa transportu nie potrafiły współpracować z ministerstwami zdrowia, aby poprawić sposób w jaki traktowano pracowników transportu w związku z ograniczeniami w podróżowaniu. Dopóki szefowie rządów nie wprowadzą zmian, kryzys humanitarny i kryzys w łańcuchach dostaw będzie trwał w nieskończoność i spowoduje jeszcze większe utrudnienia.
Globalne łańcuchy dostaw a światowe organizacje transportowe
Oto co na temat globalnego kryzysu w łańcuchach dostaw powiedzieli przywódcy organizacji transportowych z całego świata:
Guy Ryder, dyrektor generalny MOP, poinformował: Ten problem został poruszony w ubiegłym roku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ przez sekretarza Antonio Guterresa i ważne jest aby delegaci na tegorocznym spotkaniu w Nowym Jorku zdali sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności. Ogromne znaczenie ma fakt, że to szefowie organizacji reprezentujących miliony pracowników transportu na całym świecie poprosili rządy o podjęcie pilnych działań i zniesienie ograniczeń, które obciążają pracowników, ich rodziny i globalne łańcuchy dostaw. Jest to wezwanie, którego dłużej nie można ignorować.
Guy Platten, sekretarz generalny ICS, podkreślił, że dwa tematy tegorocznego Zgromadzenia Ogólnego to: prawa człowieka i odporność: Biorąc pod uwagę fakt, że pracownicy transportu, w obliczu ogromnych trudności, wykazali nieopisany wprost poziom odporności, wzywamy ONZ i głowy państw do ostatecznego podjęcia zdecydowanych i skoordynowanych działań w celu rozwiązania tego kryzysu.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy skończą się problemy z dostawami?
W ciągu ostatnich 18 miesięcy pracownicy lotnictwa wykazali się niezwykłą elastycznością aby utrzymać otwarte światowe szlaki handlowe. A wszystkie te, niepotrzebne, wyzwania przez nieskoordynowane, niezharmonizowane i czasami sprzeczne środki przeciwko COVID-19 wdrożone przez rządy. Taka sytuacja, zwłaszcza gdy w okresie ożywienia rośnie popyt, jest niemożliwa do utrzymania. Nadszedł czas aby WHO i MOP zebrały razem państwa w celu uzgodnienia globalnego, zharmonizowanego, zestawu środków dotyczących załóg, które ułatwiają światową łączność – powiedział Willie Walsh, dyrektor generalny IATA.
To pracownicy transportu utrzymywali łańcuchy dostaw
Stephen Cotton, sekretarz generalny ITF, przestrzegał: Pomimo zaniechania światowych liderów to pracownicy transportu utrzymywali globalne łańcuchy dostaw i ludzi w ruchu. Pracowali przy zamkniętych granicach, bez możności powrotu do domu, braku dostępu do opieki zdrowotnej, restrykcyjnych wymogach dotyczących kwarantanny i całkowitej niepewności wynikającej z nieudolności rządów. I szczerze mówiąc – mają już dość. Nadszedł czas aby szefowie rządów zareagowali na potrzeby tych pracowników, jeśli nie – to będą odpowiedzialni za załamanie się łańcuchów dostaw oraz niepotrzebną śmierć i cierpienie pracowników i obywateli dotkniętych kryzysem. Ta krew i ten chaos będą na ich rękach.
Kierowcy ciężarówek pracowali niestrudzenie przez cały okres pandemii aby utrzymać ruch towarów, mimo że ograniczenia na granicach często były bezcelowe, nieskoordynowane a nawet niebezpieczne dla zdrowia kierowców. Pogorszyło to chroniczne niedobory kierowców. Są oni niezbędnymi pracownikami: rządy muszą działać i pozwolić im wykonywać ich kluczową pracę – skomentował Umberto de Pretto, sekretarz generalny IRU.